Skocz do zawartości

GRUDNIÓWECZKI 2010 | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Hej Fredeczka 🙂
Dziękuję za zainteresowanie 🙂...ja czuję się dobrze,czasem mdłości,trochę zmęczona-no ale latam pół dnia za synkiem 😉
Waga stoi,a w pierwszej ciąży przytyłam 18,ale zrzuciłam 🙂
Pozdrowienia 🙂

Bagira jak tam?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 31,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • aisak_89

    4621

  • naylaaa

    4039

  • gonia88811

    3165

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Ja z Ewcią przytyłam 17 kg ale się tak nie obżerałam 😞 tylko arbuzy jadłam i bardzo dużo wody mi się zatrzymywało po porodzie zostało 3-4 kg 😞 a teraz to ja już nie wiem jak będzie mam nadzieje że 20 nie przekroczę bo będę wyglądać jak mały potworek 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczyny. Dopiero wróciłam. Faktycznie 7 tydzień sie zaczął 🙂
Ja z Maksie przytyłam 13 kilo a po 4 miesiącach ważyłam o 22 kilo mniej :d Ciążowe zleciały w mgnieniu oka ale miała rezerwę sprzed ciąży więc wzięłam się za siebie i dośc gładko poszło. Tym razem raczej tez nie planuję dużo przytyć. Dzisiaj zjadłam hod doga, 2 kanapki i loda i to tyle, zaraz ide spać bo jestem zmęczona, więc na bank po całodniowym łażeniu spaliłam 2 x tyle co zjadłam.
Poza tym jestem zmartwiona, bo dzisiaj kolejny raz się utwierdziłam w przekonaniu ze Maksiu ma początki astmy 😞 Jedna z typowych oznak to kaszek po wysiłku co dzisiaj zaobserwowałam. Będę musiała w całym mieszkaniu lub chociaz by w dwóch pokojach dywany wymienić na panele żeby się kurz nie zbierał. Kurka, niby taki wilgotny klimat a na astme strasznie duzo dzieci i dorosłych zapada.Eh, same problemy. Jutro ważny dzień, napiszę jak wróce. Trzymajcie kciuki zeby wszystko było ok.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejka 🙂
Bagira czekamy na wieści...oczywiście dobre!!!!!
U nas święto,dlatego się dziwiłam,ze Ty do lekarza dzisiaj 😜
U nas nudy,ja mam potworne mdłości od rana 😞,mały broi a pogoda do D... 😞

trochę się martwię,bo obserwujemy Oskara i od paru dni jakoś tak dziwnie...patrzy i nagle jakby mu obraz uciekał...zaraz kręci głową i wracawzrokiem do punktu wyjściowego,ale tak dziwnie 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tutaj też sa święta majowe ale szpital jest czynny nie zależnie od dnia.
Byłam na usg. Maluszek na 8mm a najważniejsze ze serduszko bije :d Trochę mnie niepokoi ze kazali przyjść za dwa tygodnie na powtórzenie. Tutaj USG wykonują bardzo rzadko ze względu na szkodliwość więc dlatego się niepokoję ale dobrze ze pilnują. Babeczka co robiła usg mówi ze mnie pamięta jak jeszcze byłam z Maksiem 😁 Najważniejsze ze maluszek żyje i rośnie. Termin póki co wyznaczyli na 23 grudnia ale to się może zmienić, zależy jak mały będzie rósł.
Aduś, na wyspach jest bardzo wilgotny klimat sprzyjający astmie. Jak się okazuje Irlandii jest na 4 miejscu na Świecie 🤪 pod względem zachorowań na astme u dzieci a Szkocja jest po sasiedzku to pewnie jeden grzyb. Po prostu trzeba będzie strasznie uważać. Ty tez idź z małym do lekarza, lepiej dmuchać na zimne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bagira bardzo się cieszę,ze dzidzia rośnie i ,że jest wszystko ok 🙂
Ja się obawiam wizyty,bo powinno byc teraz widać juz serduszko,mam nadzieję,ze będzie.
Jak się uda to może w czwartek pójdę,albo w przyszłym tygodniu.

A z ta astmą to faktycznie nieciekawie 😞,a Wy w tej Szkocji zostajecie na stałe czy chcesz kiedyś wrócić do Polski?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Bagira dbaj o Maksia bo astma to paskudztwo 😠Ciesze się ze maleństwo rośnie i nie martw się na zapas.
Adus dzieci do 6 miesiąca już maj przynajmniej powinny mieć ustabilizowany wyrok i oczka nie powinny lecie... Lepiej id do lekarza i się upewnij ze jest wszystko w porządku, bo możne to być zwykła zabawa dla dziecka....
życzę słodkich snów :*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Bagira napisał(a):
Tutaj też sa święta majowe ale szpital jest czynny nie zależnie od dnia.
Byłam na usg. Maluszek na 8mm a najważniejsze ze serduszko bije :d Trochę mnie niepokoi ze kazali przyjść za dwa tygodnie na powtórzenie. Tutaj USG wykonują bardzo rzadko ze względu na szkodliwość więc dlatego się niepokoję ale dobrze ze pilnują. Babeczka co robiła usg mówi ze mnie pamięta jak jeszcze byłam z Maksiem 😁 Najważniejsze ze maluszek żyje i rośnie. Termin póki co wyznaczyli na 23 grudnia ale to się może zmienić, zależy jak mały będzie rósł.
Aduś, na wyspach jest bardzo wilgotny klimat sprzyjający astmie. Jak się okazuje Irlandii jest na 4 miejscu na Świecie 🤪 pod względem zachorowań na astme u dzieci a Szkocja jest po sasiedzku to pewnie jeden grzyb. Po prostu trzeba będzie strasznie uważać. Ty tez idź z małym do lekarza, lepiej dmuchać na zimne.
o matko ale mnie wystraszyłaś! 🙂 przepraszam że tak z butami alee jak uwazac? ja mieszkam w Irlandii mam zrobic jakies badania czy co 😲 🙃 bo troszke nie jasno kumam 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Adus , póki co do Polski nie ma po co wracać ale tutaj na stałe nie chciałabym zostać, nie odpowiada mi mentalność ludzi. Co prawda nie sa tak marudni jak Polacy ale za to nazbyt rozrywkowi.
Kropeczek, staram się dbac o małego z całych sił i będe robic wszystko co sie da zeby nie dopuścić do pogorszenia choroby bo sama dobrze wiem jakie to chorubsko potrafi być męczące.
SyLa1205, z tego co mi widomo do 3 roku zycia i tak zadnych badań nie wykonają ale lepeij miej dziecko na oku i jak cos Cię zaniepokoi to zgłos to lekarzowi oraz dbaj o dziecko tak , jak by juz było astmatykiem. Lepiej zapobiegać niż leczyć. A i przede wszystkim astma jest najczęściej dziedziczona poza tym dzieci przebywajace w domu palaczy częściej na nią zapadają.
Ps. Dziewczynki, gdybyście chciały to zapraszam do znajomych na NK. Beata J.K Poznań/ Szkocja, chyba tak to będzie :d
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejka 🙂
Byłam dzisiaj rano na badaniu krwi i moczu,w autobusie stałam z wózkiem(musiałam z małym jechać) i nagle zasłabłam i to tak,ze jeszcze chwila i bym zemdlała 😞,babka mnie przytrzymała i posadziła na krzesło.No ale byłam na czczo i pewnie ciśnienie do tego 😞
A tak w ogóle to się strasznie się boję,bo zdałam sobie sprawę(zapomniałam o tym fakcie),że jak jeszcze nie wiedziałam,ze jestem w ciąży to miałam robiony rtg barku,bo było podejrzenie,że coś się stało(cierpię na bóle barku i łopatki a jeszcze w tramwaju wpadłam na kasownik)
Jeju a jak to zaszkodziło dzidzi? Kurcze nie wiem nawet który to mógł już być tydzień,ale jakoś przed zrobieniem testu,przed miesiączką.
A jak się coś stanie 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witamy w klubie Aduś, ja miałam dwa rtg zebów, panoramiczne i zeba do resekcji, byłam wtedy w 2 tygodniu ale według obliczeń zarodek się zagnieździł jakoś 6- 7 czyli dokładnie w dniu prześwietlenia. Mówi się nie nie ma ryzyka zanim własnie dojdzie do " zakotwiczenia " fasolki więc zobacz kiedy miałas dokładnie okres i prześwietlenie i będzie wiadomo. Podsyłam linka gdzie masz szczegółowy opis. http://www.gazetaecho.pl/cgi-bin/echo/zdrowie/zdrowie/chk/08
gdyby nie wyskoczył od razu kalkulator to wpisz gazetaecho kalkulator ciąży .
Uważaj na siebie kochana bo ie daj Bóg się rozłożysz to co wtedy, co z pracą. Dbaj o siebie.
Mnie nerwy zżerają na myśl o zbliżającym się locie coraz bardziej, szczególnie ze ostatni nie był zbyt szczęśliwy. Mąż nawet nie bierze pod uwagę zebyśmy nie lecieli, w końcu to ja nalegałam żeby lecieć a teraz wydziwiam . Zupełnie nie dociera do niego fakt że nie nie wiedziałam że będe w ciąży i że będę plamić co nie jest bez znaczenia. Już mu powiedziałam zeby leciał sam jak tak chce. W tym roku już byliśmy na Wielkanoc, tearz urodziny Maksia a we wrześniu mamy lecieć na chrzciny, więc już torsji na samą myśl dostaję. Nie znoszę latać, zawsze tak było i będzie i czy mam za sobą 50 lotów czy 5 nie ma znaczenia, po prostu czuje sie bezpieczniej na ziemi. Moment lądowania jest dla mnie zawsze potwornie stresujący z wiadomych jak sadze względów i to się nie zmieni. Już wolę chyba tłuc 40 godzin autem. Jestem zła bo tak czy inaczej ktos będzie poszkodowany. Jak polecimy to narażę dziecko które noszę a jak nie polecimy to do końca życia będę wysłuchiwać ile to kasy przez moje widzie mi sie straciliśmy 😠 Niech już ten wulkan wybuchnie, wtedy będzie sila wyższa i nikt nie będzie winny 🙃 Ehh, ale sie wyżaliłam 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bagira kalkulator mi nie pomoze określić w którym tygodniu o było...czekaj to było około 5 tygodni temu chyba..muszę zobaczyć na karcie informacyjnej ale to wtedy byłby 3 tydzień jakoś 😞
Mam nadzieję,ze dzidzia będzie zdrowa...ale się boję 😞

Oj..samolot,ja mam lęk wysokości,więc u mnie odpada,nie wsiadłabym.Rozumiem Twoje obawy,a nie możecie samochodem?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kalkulator Ci dokładnie poda dzień zagnieżdżenia sie malucha i to jest decydująca sprawa, bo chyba pamiętasz dokładny dzień zabiegu ? Ja dzięki temu wiem kiedy o było więc jestem nieco spokojniejsza.
Też mam lek wysokości ale wbrew pozorom kompletnie się tego nie odczuwa w samolocie, o czym najlepiej świadczy to iz zawsze siedzę przy oknie 😉 Po prostu źle znoszę latanie, zresztą jak chyba każdy hipotonik bo ciśnienie nie jest tu bez znaczenia no i sam moment lądowania jest na tyle ryzykowany ze jakoś nie jestem w stanie spokojnie tego znieść. Ostatnio samolot kilka razy odbijał się o płytę bo były jakieś kłopoty więc ja dziękuję.
Samochodem teoretycznie jechać możemy ale drugie 300 funtów już nie wydamy szczególnie ze jak nie polecimy to pieniądze przepadną. Poza tym z moim mężem nie wytrzymałabym nerwowo 40 godzin w samochodzie, on bardzo ryzykownie jeździ. Po prostu wole się nigdzie nie ruszać i już, tak jest najbezpieczniej 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rtg miałam 27 lutego,czyli w 3 tygodniu
Ale się naczytałam,że dziecko się może chore albo upośledzone urodzić 😞
Boże aż strach 😞
w czwrtek chcę iść do lekarza,bo mam namiar od kumpeli i jej powiem,zobaczymy.a jak się nie dostanę to udało mi się do mojego na 12 maja wcisnąć,mam nadzieję,że nie będę w pracy 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Miałaś pewnie fartuch ochronny założony a wtedy ryzyko jest prawie żadne. U mnie babsko kazało mi założyć ochraniacz jak zwykły fartuch czyli na ramiona więc brzuch miałam nie osłonięty 😠 Na szczęście to był dopiero pierwszy tydzień po poczęciu więc ryzyko jest raczej minimalne ale jest. Teraz az do końca będe mieć obawy. Jak będe w Polsce to pojadę do lekarza żeby zbadał serduszko dziecka.
Ps. a nie 27 marca ? Ja miałam pierwsze 30 marca drugie 7 kwietnia a trzecie 8 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojechałąm na Polną na ostry dyżur,bo cały czas mi słabo i boli mnie brzuch.
Więc,wszystko dobrze,mam dużo odpoczywać i pić,nie dźwigać.
Maleństwo ma 2,38 cm i słyszałam bijące serduszko 🙂 🙂 🙂
Pytałam lekarza o to rtg i powiedział,ze jeśli nie miałam brzucha naświetlanego to będzie ok 🙂

Uciekam,bo naprawdę źle się czuję 😞

Trzymajcie kciuki,bo jutro o 7 Oskar ma cystografię
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejka 🙂

Bagira tyle,że na usg wyszło,ze to 9 tydzień i 1 dzień,czyli tydzień do przodu 🙂

Wróciliśmy z cystografii i nie ma żadnej wady 🙂,wszystko ok 🙂
Badanie krótkie,bo mały dostał syrop na uspokojenie i był jak pijany i w ogóle grzeczni i siusiał na zawołanie 🙂
Ma za to Klebsielle w kale i na to mam dawać Biseptol,na odkażenie.
Teraz śpi,taki efekt tego syropku,nawet dzieci do 5 godzin po nim śpią.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No to CAŁE SZCZĘSCIE !!! Wreszcie możesz odetchnąć z ulgą. A masz zdjęcia z USG ? Pewnie maluszek juz spory bo u nas taka fasolka , dopiero się zarysowują raczki i nóżki.
A tak w ogóle to jak się czujesz ? Mi wreszcie przeszły poranne nudności, dość szybko na szczęście. Słabo jest cały czas ale to pewnie anemia. Poszłam głowę umyć a tak mną zaszturmowało że aż musiałam usiąść. Wyobraź sobie że nadal nie jestem do położnej zapisana 🤪 tutaj w 8 tygodniu pierwsze badania wykonują więc jak sie zapisze to zaraz badania będą. Poza tym od małego katar podłapałam ale czosnkiem się wykuruję, zawsze pomaga, jego też tak leczyłam od urodzenia 😉 Nawet nie pluł mlekiem czosnkowym a pomagało raz dwa i po chorobie. Poza tym pokłóciłam sie z mężem o ten lot 😠 Tak jak mówiłam, tak czy inaczej bez ofiar się nie obejdzie, buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
witam was mamusie i prazyszłe mamusie to już jest wątek grudnia? jej jeszcze niedawno był dopiero lipiec a tu maleństwa już są 🤪 🤪 🤪 🤪 trzymam za was kciuki i życzę powodzenia będę czasami zaglądać do maluszków z grudnia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej 🙂

No jak ja się dowiedziałam to zaraz wątek założyłam 😜

Bagira nie mam zdjęcia,bo na Polnej nie dają 😞,ale dzidzia ma 2,38 cm 🙂
Dzisiaj idę do nowej lekarki,mam nadzieję,ze się dostanę,no i,że poprowadzi mi ciążę to wtedy się dowiem kiedy termin i dostanę dopiero kartę ciąży.

co do objawów to męczą mnie te osłabienia,wczoraj na spacerze z małym weszłam do sklepu i musiałam wyjść,bo za duszno było i już mi się słabo robiło a jak wróciłam do omu to mąż sam mówi,ze mam się kłaść,bo blada jestem 😞
Nudności mam niekiedy,czasem mnie dopadną,potem nie i potem znowu,ale z Oskarem miała, 24 h do 13 tygodnia.
Minęła mi ochota na ogórki i lody i nawet nie mam zachcianek żadnych,ale za to jak jestem głodna nawet trochę to zaraz mi słabo.
Aha no i mnie podbrzusze pobolewa,mam no-spe brać.

A jak Maks,już lepiej????
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...