BYŁYŚMY KWIETNIÓWECZKAMI-JESTEŚMY MAMUSIAMI | Forum o ciąży

Hej 🙂
Dobrze,że rano przedzwoniłam na ośrodek bo dzisiaj nie ma naszej lekarki i na szczepienie jedziemy jutro 🙂 Na darmo byśmy jechali...
Będziemy musieli obniżyć łóżeczko,bo aż nie do wiary jaka mała jest silna i próbuje na siłę się podnosić 🤪 Chwyta rączkami za boki i dawaj do góry...Lepiej dmuchać na zimne 🙂

Ania fajny ten wózek,też muszę coś poszukać a kombinezonik za te pieniądze to super interes 🙂)
Mikusia nie ma co z obcasami trzeba uważać.Mi się kiedyś zaklinował przy wejściu do kościoła:laugh: Boziu jaki wstyd 🤪 Ludzie wchodzą a ja z butem walczę i nogi nie mogę wyjąć:laugh 🙂

Moja mala ma po kaszkach problemy z kupką i narazie jej nie daje.
Miłego dnia 🙂

W końcu jestem.... :P

Przeczytałam parę stron, na więcej nie mam siły ani czasu.
U mnie tak samo mała miała katar, na szczęście szybko przeszedł! Najpierw lało się z nosa, a na drugi dzień już było ok, po dwóch dniach tylko charczy trochę, ale w jej przypadku to normalne.
Amelie waży 6000g 😞 Nie wiem, ale dla mnie to problem, że mała tak powoli przybiera na wadze, choć pani dr zapewniła, że wszystko ok, że po 6.miesiącu dzieci przybierają mniej.... tylko ona jak do tej pory w ogóle dużo nie przybrała za dużo... No ale ma swój rytm i mengę żywnościową-mleko max.140ml, kaszka ok.110, obiad dobre 120ml i do tego owoc-też ok.100. I tyle... A do tego tylko gada, piszczy i macha łapkami 🙂 Siedziała by już najlepiej cały czas. A o staniu nie wspomnę... ma takie sztywne nogi, że aż się wierzyć nie chce. I dziś sama przekręciła się na brzuszek! no w końcu! bo wyczekiwanie na zmiany już mnie niepokoi... Wszystko przychodzi tak powoli... Oby tylko tyle.
Mamuśki-pracujące, życzę siły przy Waszych dzieciaczkach-tych mniejszych, większych i chorych!
Moja mama jest u mnie, więc mam nadzieję, że będę zaglądała tu częściej... 🙂
Trzymajcie się, dziewczyny! Buziaki

Oooo Weronika jak miło Cię znowu widzieć 🙂Nie martw się skoro lekarz Ci mówi,że wszystko dobrze to tak jest 🙂 Nie możesz od Amelki wymagać zbyt dużo bo jest przecież wcześniakiem.Będzie dobrze,nie martw się kobitko 🙂)

W przyszłym tygodniu wstawię jakieś zdjęcie mojego domku 🙂Rośnie jak na drożdżach 🙂)

Jutro szczepienie i odezwę się jak będziemy po wszystkim.
Dobranoc mamuśki 🙂)

Cześć dziewczyny! A ja dziś drugi dzień próbowałam małej pobrać mocz. W poniedziaek pobrałam do woreczka i wyszło że są dość liczne bakterie, leukocyty 5-6 czyli więcej i erytrocyty 0-1. Lekarka stwierdziła że mogłam źle pobrać( a fakt dotknęło mi się palcem w środku ☺️ ) i kazała do pojemniczka. A wiadomo dziecko nie zrobi na zawołanie i trzymaj ten pojemniczek i wiercące dziecko. No więc wczoraj złapałam tyle że nawet dna nie zakryło, no to poczekałam aż zrobi drugi raz i wlałam do tego samego - a tak nie można i dupa blada. No więc dzisiaj dawaj od nowa. Jeden pojemnik praktycznie nic, potem się wkurzyłam i założyłam woreczek, potem obie zasnęłyśmy - oczywiście w woreczku prawie nic nie zostało- większosć na kanapie, i znowu próby z pojemnikiem. W końcu się jakoś udało. Ale jestem nieprzytomna. A mała śpi już 1,5 godziny.
Także akcja była 🙃
Aha, wczoraj mała po kąpieli zaczęła przekręcać sie z plecków na brzuszek i tak chyba z 15 razy w kółko. Musiałam dać jej się wyszaleć, bo naoliwkować nie mogłam tego skrzata 😆

Ada, bierzesz jakieś tabletki anty. zamiast tej azalii???

A, dzięki dziewczyny za komentarze 🙂

Hej 🙂
I po szczepieniu...Dzisiaj mała nawet nie zapłakała,dzielna dziewczynka.Tak jak myślałam przybrała o wiele mniej niż ostatnim razem bo zaledwie pół.kg ale lekarka mówi,że to norma.Waży 6300g.i wszystko jest ok 🙂)

Anula współczuje z tym pojemniczkiem bo wyobrażam sobie jak ciężko pobrać mocz takiemu maluchowi.

Ada a Ty też bidulko wiecznie coś 😞 Piasek w woreczku to chyba musi boleć??

Aaaa i lekarka mówiła,że za dwa tygodnie mam już pomału wprowadzać Bebiko2 aby się już do niego przyzwyczaiła.To tak zrobimy 🙂)
Biore się za obiadek Pa 🙂

No i nie jest dobrze. Mała ma leuk. 5-10. Czyli idą w górę. Stan zapalny jest. Niestety lekarki już nie było i jutro rano będę dzwoniła. Szczerze mówiąc to wolałabym żeby już ją zaszczepiła a dopiero potem leczyć antybiotykiem - o ile będzie potrzebny. Bo to w sumie dziwne jest, objawów już nie ma tak jak na początku i nikt nie robi dziecku badania moczu przed szczepieniami. Jak nie gorączkuje i nie jest przeziębione to się dziecko szczepi. No ale my wiemy że dobrze z siusiami nie jest. Zobaczymy co jutro powie lekarka.

A co do mleka to Martyna w końcu przekonała się do zwykłego Bebilonu - do tej pory w grę wchodziło tylko Bebilon Comfort. Lepiej późno niz wcale. Chociaż jeszcze trochę i trzeba będzie dwójkę wprowadzać...

Dobrej nocki dziewczyny 🙂

Martyna zaszczepiona 🙂 Ryk jak zwykle był, ale w sumie się cieszę że jest po. Od jutra mam jej dawać furagin i cebion. Za tydzień zbadamy siuśki ( już nawet nie myślę o tym... wiadomo o co loto 🙂 )
A waży 6560g.
Co do spania i jedzenia to chyba też przechodzi skok bo budzi się ostatnio o 1 w nocy, potem o 4 i za każdym razem wypije po 120 - 150 mleka!!! A przed spaniem o 20 też wydoi całą butlę.
Także Ada - nie jesteście sami 😉

Ok, mała marudzi - idziemy nyny 🙂