Skocz do zawartości

\"Jestem jak male ziarenko..\"-Bejbiki styczniowe 2011 | Forum o ciąży


molala

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Kamila1 napisał(a):
joanna2236 napisał(a):
dziewczynya a moze do rozrobionego juz w butelce mleka mozna dodac pol lozeczki kaszy mannej co wy o tym myslicie?

tylko nam karmiącym cycem, bezsensu kupować mleko, więc albo ściągnąć swoje albo dawać w zupce, bo i tak czas wprowadzać nowe pokarmy. A do tej połowy łyżeczki to wystarczy odrobina mleka lub wody 🙂

ale to też chyba głupio wprowadzić jednocześnie i zupkę i guten
wydaje mi się ze za dużo na raz
rany jakie to skąplikowane 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 23 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • wesa

    2463

  • kasiulek85

    1984

  • nusia27

    1988

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
joanna2236 napisał(a):
ja to samo albo troche ugotowac i w pojemniczek zamykany wsadzic i brac z niego bo chyba nie bedziemy gotowac pol lyzeczki kaszy

no albo tak, tylko ciekawe ile ją można przechowywać...
Honorata ja dostałam 2 tabale zatwierdzone przez instytut matki i dziecka że od 5 m-ca zupka jarzynowa z kaszą manną 2/3g raz dziennie. Tylko to ma być pokarm uzupełniający, czyli najpierw cyc a potem zupka (i tak na początek zje tylko 2-4 łyżeczek)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
znalazłam coś takiego:
Gdy niemowlę karmione jest piersią, gluten można wprowadzić w 5 miesiącu życia, w formie przecieru jarzynowego z kaszą manną. Podawanie posiłków uzupełniających należy zacząć od małych ilości, np. 3-4 łyżeczek.
czyli rozumiem że kupuję 100ml słoiczek zupki jarzynowej mieszam z nim te pół łyżeczki kaszki daje dziecku 3-4 łyżki a reszta do śmieci? 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
HONORATKA napisał(a):
czyli zakładamy ze ona zje 100ml przecieru jarzynowego? a w nim te pół łyżeczki kaszy
przecież one nie zjedzą 100ml zupki jarzynowej
a zupka może być ze słoiczka gotowa?

ja będę na razie dawać ze słoiczka, na jakąś miseczke odmierzę sobie 3-4 łyżeczki zupki, podgrzeję w kąpieli wodnej dodam zrobioną kaszkę i do buźki. Reszta słoiczka moze stać do następnego dnia, ile zużyje tyle zużyje, resztę się wywali. Jednak słoiczki są pewne a warzywa nawet kupione na targu nie dają gwarancji że nie są pryskane. Może później będę jej sama robić.
Ja będę dawać pół łyżeczki kaszy na te 4 łyzki zupy. Bo 100 ml to jest maksymalna ilość na jaką trzeba podać te pół łyżki, jakby było 130 ml to już cała łyżeczka.
Ej no bez przesady, mi mama dawała zwykłą kaszę spożywczą gotowaną na krowim mleku że aż łyżka stała i w 4 m-cu rąbałam ze aż uszy mi się trzęsły 😉 i żyję hehe do tego dawała mi jabłko, marchew, vibovit i inne pierdoły 🙂 teraz jak mnie słucha co za cuda są to aż ją zatyka 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
HONORATKA napisał(a):
joannawisn napisał(a):
a czy kleik zawiera gluten??/ 🤨

ryżowy i kukurydziay chyba nie
z tego co wyczytałam przed chwilą

ja mam kleik kukurydziany nestle i nie zawiera glutenu i kleik ryżowy bobovita też mam i też bezglutenowy 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kamila1 napisał(a):
HONORATKA napisał(a):
czyli zakładamy ze ona zje 100ml przecieru jarzynowego? a w nim te pół łyżeczki kaszy
przecież one nie zjedzą 100ml zupki jarzynowej
a zupka może być ze słoiczka gotowa?

ja będę na razie dawać ze słoiczka, na jakąś miseczke odmierzę sobie 3-4 łyżeczki zupki, podgrzeję w kąpieli wodnej dodam zrobioną kaszkę i do buźki. Reszta słoiczka moze stać do następnego dnia, ile zużyje tyle zużyje, resztę się wywali. Jednak słoiczki są pewne a warzywa nawet kupione na targu nie dają gwarancji że nie są pryskane. Może później będę jej sama robić.
Ja będę dawać pół łyżeczki kaszy na te 4 łyzki zupy. Bo 100 ml to jest maksymalna ilość na jaką trzeba podać te pół łyżki, jakby było 130 ml to już cała łyżeczka.
Ej no bez przesady, mi mama dawała zwykłą kaszę spożywczą gotowaną na krowim mleku że aż łyżka stała i w 4 m-cu rąbałam ze aż uszy mi się trzęsły 😉 i żyję hehe do tego dawała mi jabłko, marchew, vibovit i inne pierdoły 🙂 teraz jak mnie słucha co za cuda są to aż ją zatyka 🤪

a ja mówiłam dzisiaj lekarce że mi Mała wariuje z kupkami ostatnio i mi kazała samej robić zupki zamiast słoiczki i dodawać troszkę oliwy z oliwek na koniec gotowania i zrobić taką zupkę ziemniak marchew pietruszka na wodzie 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kamila1 napisał(a):
HONORATKA napisał(a):
czyli zakładamy ze ona zje 100ml przecieru jarzynowego? a w nim te pół łyżeczki kaszy
przecież one nie zjedzą 100ml zupki jarzynowej
a zupka może być ze słoiczka gotowa?

ja będę na razie dawać ze słoiczka, na jakąś miseczke odmierzę sobie 3-4 łyżeczki zupki, podgrzeję w kąpieli wodnej dodam zrobioną kaszkę i do buźki. Reszta słoiczka moze stać do następnego dnia, ile zużyje tyle zużyje, resztę się wywali. Jednak słoiczki są pewne a warzywa nawet kupione na targu nie dają gwarancji że nie są pryskane. Może później będę jej sama robić.
Ja będę dawać pół łyżeczki kaszy na te 4 łyzki zupy. Bo 100 ml to jest maksymalna ilość na jaką trzeba podać te pół łyżki, jakby było 130 ml to już cała łyżeczka.
Ej no bez przesady, mi mama dawała zwykłą kaszę spożywczą gotowaną na krowim mleku że aż łyżka stała i w 4 m-cu rąbałam ze aż uszy mi się trzęsły 😉 i żyję hehe do tego dawała mi jabłko, marchew, vibovit i inne pierdoły 🙂 teraz jak mnie słucha co za cuda są to aż ją zatyka 🤪

ja też jestem za produktami ze słoiczkow i na razie tylko takie będę jej podawac
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kolo177 napisał(a):
HONORATKA napisał(a):
joannawisn napisał(a):
a czy kleik zawiera gluten??/ 🤨

ryżowy i kukurydziay chyba nie
z tego co wyczytałam przed chwilą

ja mam kleik kukurydziany nestle i nie zawiera glutenu i kleik ryżowy bobovita też mam i też bezglutenowy 😉

z tego co czytam nie ma gotowych kaszek, kleików z glutenem
tylko zwykła kasza manna
lub takie na mleku modyfikowanym nestle jakaś kaszka mleczna manna http://www.zdrowystartwprzyszlosc.pl/produkty/produkt/kaszka_mleczna_manna.aspx
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kolo177 napisał(a):
Kamila1 napisał(a):
HONORATKA napisał(a):
czyli zakładamy ze ona zje 100ml przecieru jarzynowego? a w nim te pół łyżeczki kaszy
przecież one nie zjedzą 100ml zupki jarzynowej
a zupka może być ze słoiczka gotowa?

ja będę na razie dawać ze słoiczka, na jakąś miseczke odmierzę sobie 3-4 łyżeczki zupki, podgrzeję w kąpieli wodnej dodam zrobioną kaszkę i do buźki. Reszta słoiczka moze stać do następnego dnia, ile zużyje tyle zużyje, resztę się wywali. Jednak słoiczki są pewne a warzywa nawet kupione na targu nie dają gwarancji że nie są pryskane. Może później będę jej sama robić.
Ja będę dawać pół łyżeczki kaszy na te 4 łyzki zupy. Bo 100 ml to jest maksymalna ilość na jaką trzeba podać te pół łyżki, jakby było 130 ml to już cała łyżeczka.
Ej no bez przesady, mi mama dawała zwykłą kaszę spożywczą gotowaną na krowim mleku że aż łyżka stała i w 4 m-cu rąbałam ze aż uszy mi się trzęsły 😉 i żyję hehe do tego dawała mi jabłko, marchew, vibovit i inne pierdoły 🙂 teraz jak mnie słucha co za cuda są to aż ją zatyka 🤪

a ja mówiłam dzisiaj lekarce że mi Mała wariuje z kupkami ostatnio i mi kazała samej robić zupki zamiast słoiczki i dodawać troszkę oliwy z oliwek na koniec gotowania i zrobić taką zupkę ziemniak marchew pietruszka na wodzie 😉

no tylko trzeba znaleźć dobre źródło pochodzenia tych warzyw hehe. też słyszałam ze dodaje się oliwę, lub dobrej jakości masełko 🙂 nie no po 7 m-cu to na pewno sama będę robić, mam blender to sobie porobię w słoiczki na cały tydzień i będę jej dawać 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kamila1 napisał(a):
kolo177 napisał(a):
Kamila1 napisał(a):
HONORATKA napisał(a):
czyli zakładamy ze ona zje 100ml przecieru jarzynowego? a w nim te pół łyżeczki kaszy
przecież one nie zjedzą 100ml zupki jarzynowej
a zupka może być ze słoiczka gotowa?

ja będę na razie dawać ze słoiczka, na jakąś miseczke odmierzę sobie 3-4 łyżeczki zupki, podgrzeję w kąpieli wodnej dodam zrobioną kaszkę i do buźki. Reszta słoiczka moze stać do następnego dnia, ile zużyje tyle zużyje, resztę się wywali. Jednak słoiczki są pewne a warzywa nawet kupione na targu nie dają gwarancji że nie są pryskane. Może później będę jej sama robić.
Ja będę dawać pół łyżeczki kaszy na te 4 łyzki zupy. Bo 100 ml to jest maksymalna ilość na jaką trzeba podać te pół łyżki, jakby było 130 ml to już cała łyżeczka.
Ej no bez przesady, mi mama dawała zwykłą kaszę spożywczą gotowaną na krowim mleku że aż łyżka stała i w 4 m-cu rąbałam ze aż uszy mi się trzęsły 😉 i żyję hehe do tego dawała mi jabłko, marchew, vibovit i inne pierdoły 🙂 teraz jak mnie słucha co za cuda są to aż ją zatyka 🤪

a ja mówiłam dzisiaj lekarce że mi Mała wariuje z kupkami ostatnio i mi kazała samej robić zupki zamiast słoiczki i dodawać troszkę oliwy z oliwek na koniec gotowania i zrobić taką zupkę ziemniak marchew pietruszka na wodzie 😉

no tylko trzeba znaleźć dobre źródło pochodzenia tych warzyw hehe. też słyszałam ze dodaje się oliwę, lub dobrej jakości masełko 🙂 nie no po 7 m-cu to na pewno sama będę robić, mam blender to sobie porobię w słoiczki na cały tydzień i będę jej dawać 🙂

ja nie mam skąd brać warzyw dlatego już wiem że słoiczki bedą lepsze i pewnijesze niż te jarzyny w sklepie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kamila1 napisał(a):
kolo177 napisał(a):
Kamila1 napisał(a):
HONORATKA napisał(a):
czyli zakładamy ze ona zje 100ml przecieru jarzynowego? a w nim te pół łyżeczki kaszy
przecież one nie zjedzą 100ml zupki jarzynowej
a zupka może być ze słoiczka gotowa?

ja będę na razie dawać ze słoiczka, na jakąś miseczke odmierzę sobie 3-4 łyżeczki zupki, podgrzeję w kąpieli wodnej dodam zrobioną kaszkę i do buźki. Reszta słoiczka moze stać do następnego dnia, ile zużyje tyle zużyje, resztę się wywali. Jednak słoiczki są pewne a warzywa nawet kupione na targu nie dają gwarancji że nie są pryskane. Może później będę jej sama robić.
Ja będę dawać pół łyżeczki kaszy na te 4 łyzki zupy. Bo 100 ml to jest maksymalna ilość na jaką trzeba podać te pół łyżki, jakby było 130 ml to już cała łyżeczka.
Ej no bez przesady, mi mama dawała zwykłą kaszę spożywczą gotowaną na krowim mleku że aż łyżka stała i w 4 m-cu rąbałam ze aż uszy mi się trzęsły 😉 i żyję hehe do tego dawała mi jabłko, marchew, vibovit i inne pierdoły 🙂 teraz jak mnie słucha co za cuda są to aż ją zatyka 🤪

a ja mówiłam dzisiaj lekarce że mi Mała wariuje z kupkami ostatnio i mi kazała samej robić zupki zamiast słoiczki i dodawać troszkę oliwy z oliwek na koniec gotowania i zrobić taką zupkę ziemniak marchew pietruszka na wodzie 😉

no tylko trzeba znaleźć dobre źródło pochodzenia tych warzyw hehe. też słyszałam ze dodaje się oliwę, lub dobrej jakości masełko 🙂 nie no po 7 m-cu to na pewno sama będę robić, mam blender to sobie porobię w słoiczki na cały tydzień i będę jej dawać 🙂

ja też mam taki plan 😉 specjalnie jak byłam w ciąży to blender kupiłam... tak Adamowi tłumaczyłam 😜 a sobie koktajle owocowe cały czas robie a On tylko do mnie: tak dla dziecka kupiłaś ! 😜 to mu odpowiadam: a co ma stać rok czasu nieużywany 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
HONORATKA napisał(a):
kolo177 napisał(a):
HONORATKA napisał(a):
joannawisn napisał(a):
a czy kleik zawiera gluten??/ 🤨

ryżowy i kukurydziay chyba nie
z tego co wyczytałam przed chwilą

ja mam kleik kukurydziany nestle i nie zawiera glutenu i kleik ryżowy bobovita też mam i też bezglutenowy 😉

z tego co czytam nie ma gotowych kaszek, kleików z glutenem
tylko zwykła kasza manna
lub takie na mleku modyfikowanym nestle jakaś kaszka mleczna manna http://www.zdrowystartwprzyszlosc.pl/produkty/produkt/kaszka_mleczna_manna.aspx

też patrzyłam na tą kaszkę 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
HONORATKA napisał(a):
Kamila1 napisał(a):
kolo177 napisał(a):
Kamila1 napisał(a):
HONORATKA napisał(a):
czyli zakładamy ze ona zje 100ml przecieru jarzynowego? a w nim te pół łyżeczki kaszy
przecież one nie zjedzą 100ml zupki jarzynowej
a zupka może być ze słoiczka gotowa?

ja będę na razie dawać ze słoiczka, na jakąś miseczke odmierzę sobie 3-4 łyżeczki zupki, podgrzeję w kąpieli wodnej dodam zrobioną kaszkę i do buźki. Reszta słoiczka moze stać do następnego dnia, ile zużyje tyle zużyje, resztę się wywali. Jednak słoiczki są pewne a warzywa nawet kupione na targu nie dają gwarancji że nie są pryskane. Może później będę jej sama robić.
Ja będę dawać pół łyżeczki kaszy na te 4 łyzki zupy. Bo 100 ml to jest maksymalna ilość na jaką trzeba podać te pół łyżki, jakby było 130 ml to już cała łyżeczka.
Ej no bez przesady, mi mama dawała zwykłą kaszę spożywczą gotowaną na krowim mleku że aż łyżka stała i w 4 m-cu rąbałam ze aż uszy mi się trzęsły 😉 i żyję hehe do tego dawała mi jabłko, marchew, vibovit i inne pierdoły 🙂 teraz jak mnie słucha co za cuda są to aż ją zatyka 🤪

a ja mówiłam dzisiaj lekarce że mi Mała wariuje z kupkami ostatnio i mi kazała samej robić zupki zamiast słoiczki i dodawać troszkę oliwy z oliwek na koniec gotowania i zrobić taką zupkę ziemniak marchew pietruszka na wodzie 😉

no tylko trzeba znaleźć dobre źródło pochodzenia tych warzyw hehe. też słyszałam ze dodaje się oliwę, lub dobrej jakości masełko 🙂 nie no po 7 m-cu to na pewno sama będę robić, mam blender to sobie porobię w słoiczki na cały tydzień i będę jej dawać 🙂

ja nie mam skąd brać warzyw dlatego już wiem że słoiczki bedą lepsze i pewnijesze niż te jarzyny w sklepie

no właśnie dlatego chciałabym mieć ogródek 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no dobra sprawa formy glutenu opracowana
a teraz czy mogę ją dać sama czy lepiej po konsultacji z pediatrą?
i tak idę do niego w piątek po skierowanie do okulisty to może poczekam i wtedy zapytam
przynajmniej mój mąż by się cieszył będąc w sobotę w domku gdy podamy pierwszy raz zupkę
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kamila1 napisał(a):
kolo177 napisał(a):
Kamila1 napisał(a):
HONORATKA napisał(a):
czyli zakładamy ze ona zje 100ml przecieru jarzynowego? a w nim te pół łyżeczki kaszy
przecież one nie zjedzą 100ml zupki jarzynowej
a zupka może być ze słoiczka gotowa?

ja będę na razie dawać ze słoiczka, na jakąś miseczke odmierzę sobie 3-4 łyżeczki zupki, podgrzeję w kąpieli wodnej dodam zrobioną kaszkę i do buźki. Reszta słoiczka moze stać do następnego dnia, ile zużyje tyle zużyje, resztę się wywali. Jednak słoiczki są pewne a warzywa nawet kupione na targu nie dają gwarancji że nie są pryskane. Może później będę jej sama robić.
Ja będę dawać pół łyżeczki kaszy na te 4 łyzki zupy. Bo 100 ml to jest maksymalna ilość na jaką trzeba podać te pół łyżki, jakby było 130 ml to już cała łyżeczka.
Ej no bez przesady, mi mama dawała zwykłą kaszę spożywczą gotowaną na krowim mleku że aż łyżka stała i w 4 m-cu rąbałam ze aż uszy mi się trzęsły 😉 i żyję hehe do tego dawała mi jabłko, marchew, vibovit i inne pierdoły 🙂 teraz jak mnie słucha co za cuda są to aż ją zatyka 🤪

a ja mówiłam dzisiaj lekarce że mi Mała wariuje z kupkami ostatnio i mi kazała samej robić zupki zamiast słoiczki i dodawać troszkę oliwy z oliwek na koniec gotowania i zrobić taką zupkę ziemniak marchew pietruszka na wodzie 😉

no tylko trzeba znaleźć dobre źródło pochodzenia tych warzyw hehe. też słyszałam ze dodaje się oliwę, lub dobrej jakości masełko 🙂 nie no po 7 m-cu to na pewno sama będę robić, mam blender to sobie porobię w słoiczki na cały tydzień i będę jej dawać 🙂
ja teraz tylko słoiczki ale po jakimś czasie będe sama robić mam ten zestaw z zeptera mixy waksy i nie mam wyjśćia musze robić 😉 😜ale mam pyt jak będziecie przechowywać np.zupke??/ 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
HONORATKA napisał(a):
kolo177 napisał(a):
HONORATKA napisał(a):
joannawisn napisał(a):
a czy kleik zawiera gluten??/ 🤨

ryżowy i kukurydziay chyba nie
z tego co wyczytałam przed chwilą

ja mam kleik kukurydziany nestle i nie zawiera glutenu i kleik ryżowy bobovita też mam i też bezglutenowy 😉

z tego co czytam nie ma gotowych kaszek, kleików z glutenem
tylko zwykła kasza manna
lub takie na mleku modyfikowanym nestle jakaś kaszka mleczna manna http://www.zdrowystartwprzyszlosc.pl/produkty/produkt/kaszka_mleczna_manna.aspx

jeszcze są kaszki ze zbóż np. Nestle 8 zbóż lub 5 tylko one są po 6 m-cu
można też dawać kaszki z innych zbóż np. orkiszu, jaglaną itp.
Te niemieckie co ja mogę dawać to są kaszki orkiszowe i jaglane. Dopiero po 6 m-cu kupię tę z Nestle Zdrowy brzuszek 8 zbóż 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
joannawisn napisał(a):
Kamila1 napisał(a):
kolo177 napisał(a):
Kamila1 napisał(a):
HONORATKA napisał(a):
czyli zakładamy ze ona zje 100ml przecieru jarzynowego? a w nim te pół łyżeczki kaszy
przecież one nie zjedzą 100ml zupki jarzynowej
a zupka może być ze słoiczka gotowa?

ja będę na razie dawać ze słoiczka, na jakąś miseczke odmierzę sobie 3-4 łyżeczki zupki, podgrzeję w kąpieli wodnej dodam zrobioną kaszkę i do buźki. Reszta słoiczka moze stać do następnego dnia, ile zużyje tyle zużyje, resztę się wywali. Jednak słoiczki są pewne a warzywa nawet kupione na targu nie dają gwarancji że nie są pryskane. Może później będę jej sama robić.
Ja będę dawać pół łyżeczki kaszy na te 4 łyzki zupy. Bo 100 ml to jest maksymalna ilość na jaką trzeba podać te pół łyżki, jakby było 130 ml to już cała łyżeczka.
Ej no bez przesady, mi mama dawała zwykłą kaszę spożywczą gotowaną na krowim mleku że aż łyżka stała i w 4 m-cu rąbałam ze aż uszy mi się trzęsły 😉 i żyję hehe do tego dawała mi jabłko, marchew, vibovit i inne pierdoły 🙂 teraz jak mnie słucha co za cuda są to aż ją zatyka 🤪

a ja mówiłam dzisiaj lekarce że mi Mała wariuje z kupkami ostatnio i mi kazała samej robić zupki zamiast słoiczki i dodawać troszkę oliwy z oliwek na koniec gotowania i zrobić taką zupkę ziemniak marchew pietruszka na wodzie 😉

no tylko trzeba znaleźć dobre źródło pochodzenia tych warzyw hehe. też słyszałam ze dodaje się oliwę, lub dobrej jakości masełko 🙂 nie no po 7 m-cu to na pewno sama będę robić, mam blender to sobie porobię w słoiczki na cały tydzień i będę jej dawać 🙂
ja teraz tylko słoiczki ale po jakimś czasie będe sama robić mam ten zestaw z zeptera mixy waksy i nie mam wyjśćia musze robić 😉 😜ale mam pyt jak będziecie przechowywać np.zupke??/ 🤨

one są dobre przez 48h po otwarciu to pewnie w lodówce w zakręconym słoiczku ale nie na drzwiczkach lodówki tylko gdzieś w głębi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
HONORATKA napisał(a):
no dobra sprawa formy glutenu opracowana
a teraz czy mogę ją dać sama czy lepiej po konsultacji z pediatrą?
i tak idę do niego w piątek po skierowanie do okulisty to może poczekam i wtedy zapytam
przynajmniej mój mąż by się cieszył będąc w sobotę w domku gdy podamy pierwszy raz zupkę

jak idziesz to zapytaj, ciekawe co Ci powie....ja dostałam takie wytyczne od swojej to też jestem pewniejsza 🙂 hehe też chcę podać jej w sobotę bo mój pragnie to ujrzeć, już się upominał że bez niego mam sama nie dawać 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...