Grudniówki | Forum o ciąży

:-(

Ja nie będę nic pisała bo aż mnie dreszcze przeszły...
Tak mi przykro...:-(

Ale jak to ? przeciez w tym czasie to juz niby zagrozeniejest taaaakie malutki 😞

Sloneczko wspolczuje... mam nadzieje ze sobie poradzisz , to okropne co sie dzieje 😞

taki piekny dzien...myslalam ze nic zlego sie nie wydarzy a jednak ;/

Nie wiem czemu tak się dzieje 😞 Za dużo złego ją spotkało a teraz jeszcze na dodatek strata maleństwa 😞 brak słów

to chyba najgorsze co moze spotkac kogokolwiek... az mnie znowu glowa rozbolala ;/

Witam!
Ja tez miałam problemy z bólami głowy okazało się że miałam niesamowite skoki ciśnienia i to był chyba powód, bo od momentu gdy dostałam tabletki na nadciśnienie to bóle przeszły

sloneczko85 napisał:

Cześć dziewczynki!!!

Kurcze,śniło mi się że bawiłam się na łące z niemowlęciem,to był mój syn i nagle On...zaczynał się oddalać ode mnie i krzyczał:"uratuj mnie mamusiu"a ja nie mogłam Go dogonić.Ten sen to był paradoks pomieszany z horrorem!!!!Straszny sen,obudziłam się i płakałam... ☺️

Miłego dnia 😘

Słoneczko bardzo mi przykro...3maj się dzielnie..co nas nie zabije to nas wzmocni! Będziesz silniejsza!!
Myślę że cierpienie, smutek to tak jak radość, szczęście doswiadczenia które uczą, że życie to taka górska sciezka wijąca się raz blisko przepaści raz wśród pięknych krajobrazów. I tylko, gdy spojrzymy na "trudne odczucia" jako coś z czym nie jesteśmy sami, bo mamy Jezusa - doświadczonego cierpieniem człowieka i jednocześnie Boga, który może każdą scieżkę górska uczynic bezpieczną.

Bóg daje życie, które ma początek, ale nie ma końca.. a co najważniejsze, różnica lat w oczach Boga nie istnieje.. jak powiedział ks. Jan Twardowski. I na pewno śmierć nie jest karą..
Mimo, że czasem tak trudno i ciężko zrozumieć gdy odchodzi ktoś kogo tak mocno kochaliśmy... i ktoś kto dla nas mógłby być i żyć dla nas wiecznie..

Gosiag ja mam stabilne cisnienie.

Gdyby moje sny byly prorocze to bylabym najszczesliwsza na swiecie... bo to spelnienie marzen , chociaz niektore sa zle... ale razcej nie dotycza niczego waznegow moim zy ciu.

Słoneczko jesteśmy z Tobą!!! Trzymaj sie.

Mamusie chciałabym sie Was poradzic, niestety nie moge złapac mojego lekarza: otóz musze pilnie pojechac do PL i zastanawiam sie czy 6 godzinna jazda samochodem nie zaszkodzi mojemu maleństwu...
Znajoma mówiła, że raczej by nie ryzykowała... Co Wy myślicie? W zasadzie czuję sie dobrze, maleństwo rozwija sie prawidłowo i wszystkie wyniki są dobre... Kurcze już sama nie wiem co robic...

Anja - najlepiej gdybyś lekarza zapytała..jesli on wtrazi zgode to czemu nie.

jezeli ciaza przebiega prawidlo to mozesz jechac 🙂 ja tez jechalam nad moze w ciazy ino zeby bylo ci wygodniee:P

problem w tym, że mój lekarz jest chwilowo nieosiągalny 😠
a o wygodę to już sie zatroszcze, rozłoże tylne siedzenia w samochodzie, kocyk, podusia...hi hi hi a mężuś bedzie moim szoferem 🤪 🤪

Anja przeciez jak jedziesz samochodem to co jakis czas przystanek zebys nalykala swiezego powietrza, mi moj lekarz mowil,zebym nie odbywala meczacych podrozy ale dla mnie meczaca podroz to taka, gdzie sie siedzi kilka godzin w autobusie w temp 35stopni bez swiezego powietrza , bez przystankukieyd sie chce itp. Mysle ,ze jesli czujesz sie dobrze mozesz jechac


Ja od kilki godzin sprzatam. Przed chwila wnosilam odkurzacz do gory i tak sie zmeczylam ,ze musialam sobie zrobic przerwe.

Odradzam tylko pociąg,ale jazda samochodem myśle że jeśli będziesz robiła dużo przystanków nie powinna zaszkodzić.Najlepiej było by skonsultować to właśnie z lekarzem,ale skoro nie masz możliwości to zdaj się na swój instynkt.

dzięki Mamusie, chyba jednak pojade. Wyjeżdżamy jutro póznym wieczorem wiec po prostu prześpie całą drogę :P

Mittka a dlaczego odradzasz podróż pociągiem?

Wiem z własnego doświadczenia niestety 😞 że podróż pociągiem jest ryzykowna,mój lekarz też mówił że pociąg najgorszy ponieważ ma takie jednostajne ruchy i może doprowadzić nawet do wcześniejszego porodu.Ja niestety poroniłam w takich okolicznościach więc staram się unikać.

no to mnie zmartwiłaś... 🤢
za miesiąc czeka mnie 9-godzinna podróż pociągiem... hmmm... jeszcze to skonsultuje z moim lekarzem 🤨

mittka a w którym tyg wtedy byłas-jeśli moge zapytac?

ja bede wtedy w 20

Słoneczko - bardzo Ci współczuję i łączę się z Tobą w bólu..

Zapytaj koniecznie,ja Ci tylko mówie o moich doświadczeniach no i moja ciąża była dużo mniejsza niż Twoja teraz,może akurat teraz już nie będzie takiego dużego zagrożenia,ale napewno warto to skonsultować z lekarzem i zapytać co on na to.Nie można przecież zakładać że spotka Cię to samo.Pewnie jest gro kobiet w ciąży które jeździły pociągami i nic im nie było.Ja sama do teściowej jeżdże pociągiem ale to jest droga 20 minutowa,więc znacznie krótsza.
Ja byłam w 9 tygodniu więc to była wczesna ciąża.

Słoneczko kochana.... tak strasznie mi przykro 😞 nie potrafię sobie tego wyobrazić. Dlaczego tyle nieszczęść spada na jedną osobę? To jest naprawdę straszne, okrutna tragedia....Słoneczko jestem z Tobą i będę się o Ciebie modlić. Twoje maleństwo patrzy na Ciebie z nieba i będzie z Tobą do końca Twoich dni, nie zapominaj o tym.

Acha i Anja spokojnie możesz jechać tylko pij dużo wody, co najmniej co 2 godziny powinnaś zrobić sobie przerwę na krótki spacere.
Mittka bardzo dziwne jest to co mówisz bo akurat mój lekarz uważa pociąg za najlepszy środek transportu za względu na to, że możesz wstać, przejść się, masz toaletę i nie siedzisz ściśnieta w aucie. Ja jechałam teraz z Wa-wy i bardzo sobie chwalę właśnie pociąg bo było mi wygodnie i mogłam skoczyć nawet kupić coś do jedzonka.

Dziewczyny ale mi sie wstac nie chcialo ... ;/ ale w brzuchu zaczynalo burczec a pozatym musze przeciez isc do pracy 😞 dobrze,ze dzisiaj tatus mnie podwiezie 🙂 nie musze sie pchac tym autobusem... ;/ znowu mnie jakos glowa boli ;/ ciekawe od czego...

Wiola napisałam Anji tylko jakie są moje doświadczenia,też nie wiedziałam że pociąg ma takie działanie,ale kiedyś mój koszmar zaczął się właśnie w pociągu powiązałam to z tym co powiedział mi lekarz jak teraz chciałam się wybrać na wycieczke z córką.Być może dotyczy to wczesnej ciąży nie ma pewnie na to reguły,tak jak pisałam ja też jeżdże pociągiem,ale jest to góra godzinka dwie wtedy jechałam 12 godzin.No i tak to wyglądało.Ale mam paskudny humor na dodatek mąż pojechał na zabieg do szpitala i siedze tu jak na szpilkach.Muszę się czymś zająć bo zwariuje.

Witam Was Kochane,
Anja, najlepiej będzie jak o podróż pociągiem spytasz swojego lekarza.Powinien wiedzieć co dla Ciebie będzie dobre a co złe.

Mnie też od czasu do czasu głowa boli ale najczęściej wieczorem:-( Nie wiem od czego to zależy?Może od ciśnienia?

Ja dziś do teściów na weekend jadę więc nie będzie mnie na Brzuszku:-(

Życzę Wam udanego weekendu:-) Buziaki