Skocz do zawartości

krótki ZWIĄZEK - szybko DZIECKO | Forum o ciąży


Sathi

Rekomendowane odpowiedzi

dzięki 🙂 wiem,że każda przechodzi inaczej-niektóre nie mają wogóle bóli i wody im nagle odchodzą 🙂 jak będzie ze mną to się zobaczy jak najdzie na mnie czas 🙂 raczej chciałam tylko wiedzieć czy te skurcze przepowiadające są podobne do tych z łydek czy można je porównać do jakiegoś innego bólu i już wiem mniej więcej 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 292
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Malutka wcale nie wiesz tak naprawdę;p jak już będą to i tak się będziesz zastanawiała czy to te, czy one pasują do opisów jakie dostałaś;p;p

Sathi - ja też miałam problem z oddychaniem... tego nie pamiętam ale mąż twierdzi, że na siłę podawali mi tlen bo z tego mojego nieumiejętnego oddychania to im się dusić zaczęłam. A ja - jak to zwykle bywa - niepokorna rodząca namiętnie ten tlen z twarzy zrywałam;D hehe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i tak się już nie mogę doczekać 🙂 poród wcale mi się nie kojarzy z bólem i cierpieniem-owszem,to pewnie swoją drogą-ja sobie to bardziej wyobrażam tak- troszkę trzeba powalczyć,ale dostanę na brzuszek w końcu moje maleństwo i pewnie będę ryczeć jak dziecko z radości i szczęścia-na samą myśl aż mi sie łzy w oczach pojawiły 🙂 i poród wyobrażam sobie już nie krzykami tylko maleństwem i myślę,że takie nastawienie mi dużo pomoże 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a rodziłaś ze znieczuleniem czy bez? bo zastanawiam sie nad tym i wolałabym chyba bez ale nigdy nie miałam jakiegoś wypadku czy złamania i nie jestem w stanie określić swojej odporności na ból,a z tego co się orientuje na znieczulenie ma się ileś tam czasu żeby podać i nie wiem czy brać czy próbować bez?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rodziłam bez znieczulenia 😉 i powiem Ci tak - jestem jedną z bardziej wrażliwych osób jeśli chodzi o ból... Słabo mi jak się lekko uderzę a co dopiero poród;p jak już rodzisz to o tym nie myślisz, gdzieś Ci to spływa;p Na rodzenie każda kobieta jest odporna;p) dasz radę i bez znieczulenia 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki- nie mam starodawnych poglądów,ale jednak jestem tego zdania-lata temu nie było znieczuleń a i wtedy były kobiety mniej lub więcej odporne i dały radę,więc i ja dam radę 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gogr nie wiesz może co u Emsi? bo kiedyś zaczynala ze mną też na sierpien,ale potem poroniła i z tego co wiem-po jakimś czasie dołączyła do października...czasem podglądam ten wątek,żeby się dowiedzieć co u niej ale jakoś nie mogę trafić na jakieś informacje o niej 🥴
nie wiesz czy u niej wszystko ok?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

już nie karmiłam bo Kuba odmówił przyjmowania mojego mleka jak skończył 5 miesiąc 😉 w ciąże zaszłam jak mu już leciał 7 i okres już miałam 😉 w każdym razie wiedziałam - w tej chwili zachodzę w ciążę;D w sumie z kubim było tak samo 😉 też byłam pewna;p;p hehe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie w szpitalnej przychodni gdzie chodzę też jest bardzo miła położna,ale raczej ona jest od spraw papierkowych,mierzenia ciśnienia,wagi itd...a na oddziale juz pewnie są inne i mam nadzieję,że trafię na jakąś miłą Panią z powołania bo nie wiem czy oglądałyście wczoraj "rozmowy w toku",ale to co tam babki opowiadały o swoich doświadczeniach z położnymi to skandal 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

teściowa to oglądała i właśnie mi mówiła.. ja przy porodzie miałam 2 położne - w nocy - kobietę o anielskim głosie i cierpliwości 😉 Jak do mnie mówiła to mi bóle przechodziły i tylko przy niej byłam w stanie choć chwilę poodychać 😉 o 7 była zmiana i przyszła kobieta, którą chciałam nawet wynająć 😉 bABA Z WERWĄ - DOŚWIADCZONA POŁOŻNA, JEDYNA, KTÓRA POTRAFIŁA MNIE USTAWIĆ;d Gdyby nie ona to nie wiem czy tak łatwo by poszło 😉 Jeszcze biedna oberwała.. bo chyba miałam skurcz w łydce i... podobno dość mocno ją kopłam;p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak otoczenie w jakim się rodzi też napewno ma duże znaczenie w przebiegu porodu albo nas troszkę uspokoi i da poczucie wsparcia i bezpieczeństwa-albo dodatkowo zdenerwuje i doda stresu..
liczę jednak na ciut szczęścia 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja personel miałam w porządku, ale i tak jak tylko choćby na chwilę wychodziły to ponoć darłam się do męża "gdzie one kurwa poszły, niech tu wracają" ;p panikara ze mnie i to pewnie dlatego;p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

malutka jak mi mąż opowiedział co ja odstawiałam to smiech na sali;D jak oni ze mną wytrzymali??:P nie dość,. że oczekiwałam, że wszyscy będą skakać koło mnie i na krok nie odejdą, darłam się, piszczałam, przeklinałam wszystkich (męża podobno również) kopałam, a przy okazji straszyłam biedne kobiety będące już na bloku i czekające aż same zaczną rodzić;p Cieszę się, że to ja ten dzień zaczęłam i nie musiałam słuchać takich akcji;D hehe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pewnie to zależy od porodówki-ale słychać np.na zwykłej sali krzyki z porodówki? bo jak ja będę nasłuchiwać tego to pewnie zacznę trząść nogami i będę chciała uciekać 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Je też miałam super położną na sali porodowej, nie mogę narzekać. 🙂 Choć aż tak strasznie się nie zachowywałam, jak Ty, wybacz, GoGr... 😁 Ale rozbawiłaś mnie. 😁 Z drugiej strony przed porodem myślałam, że tak właśnie będę się zachowywać... 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na zwykłej chyba nie - przy drzwiach bloku u nas słychać, dalej to pod warunkiem, że kobita się wyjątkowo drze;D najlepiej jest jak idziesz do szpitala a na bloku porodowym mają okna otwarte;D i już zewnątrz te wrzaski słychać;p

A tak poważnie to i tak wiesz co Cię czeka więc czego byś się nie nasłuchała nie uciekniesz;p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...