Skocz do zawartości

Mamusie i przyszłe mamusie;) rocznik 89:D | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 1,6 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

zuziek napisał(a):
GoGr myśle że gdzieś takiej wagi bedzie twój synuś 🙂 a wogóle jak ty się czujesz?

hehe ja to się śmieję, że gdyby nie fakt, że mi ciężko to jakbym w ogóle w ciąży nie była 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy Kubku tyłam tak po równo wszędzie.. a teraz owszem na ciałku przybrałam na wadze ale urósł głównie brzuch - jest zdecydowanie większy jak przy pierwszej ciąży..
Mam nawet problem ze spodniami - bo na tyłek wchodzą elegancko ale pas jest za ciasny..:/ i się zsuwa...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My akurat mogliśmy sobie pozwolić 😉 Dom jest Grzeska - mieszkamy z jego mamą. On pracę ma - różnie to z wypłatą bywa ale dajemy radę 😉 Jeszcze żebym ja zarabiała to by było idealnie 😉

Powiem Ci, że warto poczekqać 😉 Tym bardziej jeśli sytuacja jest rzeczywiście nie za ciekawa.. A mogę zapytać co znaczy, że Twojemu ojcu odbija?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zuziek ale Ci fajnie tylko brzuszek rósł 😁 też bym tak chciała:P:P

A co do ojca.. to współczuję. nie powiem ,że wiem jak to jest bo sama tego problemu nie mam,... Ale nasłuchałam się sporo od męża.. jego ojciec też miał ten problem...
Także życze powodzenia w szukaniu mieszkania i odpowiedniej pracy 😉 Na pewno się uda!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
oby się udało 😞 bo bezradność że muszę siedzieć cicho mnie wykańcza jestem raczej z tych osób co mówią wprost co się nie podoba ale nie mogę bo albo dostane albo zobacze walizki za drzwiami 🤢

no urósł tylko brzuszek nic więcej 🙂 no może cycuchy ale jakoś mi to nie przeszkadzało bo zawsze były duże :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uda się na pewno...
A sytuację faktycznie masz nieciekawą... Wiesz.. studiuję resocjalizację i ostatnio miałam miesiąc praktyk z kuratorami więc miałam bezpośredni kontakt z rodzinami alkoholików... Powiedz, nie próbowaliście ojca wysłać np. na przymusowe leczenie? Postraszyć sądem, więzieniem? To czasem działa... Wiem, że ciężko jest się jakby obrócić przeciwko ojcu ale zrobienie czegokolwiek zawsze jest lepsze niż siedzenie cichutko i dostosowywanie się...
Mam nadzieję, że poukłada się Wam tak jak trzeba i będziecie spokojnie sobie rysować życie dalej 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
marzymy o tym żeby go wysłać ale to musi wszystko przejść przez sąd długo trwa i kto wie co mu odbije 🤢 rozmawialiśmy z dzielnicowym i interwencje były ale co z tego jak ani go nie aresztowali bo uciekł... na chwile bo jak pojechali to wrócił... jak bije to bez śladu nawet obdukcji nie da się zrobić... do tegoo może stracić prace a to on płaci za mieszkanie jest dość spore my płacimy za wodę internet i kablówke a moja mama zarabia ledwo 700zł jak by mój zarabiał chociaż 2500zł to z zaciśniętym pasem to może i dalibyśmy rade 😞 ale na razie jest na bezrobotnym a kasa nam się już praktycznie kończy 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz ale jakby mu założyć sprawę, Wy zeznalibyście przeciwko niemu -rodzina, sąsiedzi pewno też widzą, że lubi się napić, poza tym sam fakt, że interwencja musiała być też nie zostanie pominięty... Coś by ruszyło... chociażby nadzór kuratora - kompetentny człowiek potrafi naprawdę ustawić nawet największego alkoholika 😉 Chyba lepiej żeby coś idąc długą drogą do czegoś doprowadziło niż takie czekanie i poddawanie się...

Kurde.. wiem, że latwo się mówi... Ale czasem warto postawić na swoim i powalczyć 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochana to powinnaś się cieszyć a nie smucić! Bo to pierwszy krok do sukcesu 😉 Teraz tylko konsekwentnie posuwać się małymi kroczkami do przodu aż zrozumie, że to co mówicie i robicie to nie są żarty. Niech się przestraszy konsekwencji! Niech zawalczy o rodzinę 😉 O to, żebyś kiedyś chciała ze swoją córeczką, może innymi dziećmi pojechać i odwiedzić dziadka 😉
Trzymam mocno za Was kciuki! 😉

Ja się właśnie ze swoim pokłóciłam.. wyszedł bez słowa do pracy 😞
Nie lubię tego.. ale nie lubię też tego jak czasem niepowaznie traktuje to co staram się mu powiedzieć...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ehhh niestety tacy są faceci 😞 mają swoje fochy ja czasem jak się kłuce jak by uważał że jestem kopletną kretynką i może mi wszystko wmówić ale na szczęście żadko się kłucimy przynajmniej teraz... raczej się wspieramy przy tej chorej sytuacji... i oby tymi malymi kroczkami cos się wyprostowało bo i ja i mam nie wytrzymamy psychicznie a co bedzie jak Zuzka bedzie chciała pobawić się z dziadkiem a temu cos odjebie 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...