Skocz do zawartości

Marzec 20011, poczatek drogi | Forum o ciąży


katy_86

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 15,5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • samantka

    2319

  • MonisiaD

    1525

  • Niunia26

    2070

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Dziewczyny, przepraszam że tak się wcinam i zmieniam temat, ale właśnie wróciłam od mojego lekarza i niby wszystko ok, ale powiedział, ze główka dzidzi jest już bardzo nisko a dł szjki ok 1 cm. Następną wizytę wyznaczył na 18 lutego, ale powiedział, ze są duże szanse że już się nie spotkamy. Wiem, ze większość z Was jest bardziej w temacie i już o tym pisałyście. Qurcze, niby wszystko zdążyłam kupić ale nic nie mam poprane i porasowane... Chyba muszę się lepiej ogarnąć i spakować się ostatecznie w weekend
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Maja_P napisał(a):
W sumie nikt z rodziny..Moj byly chlopak, z ktorym bylam cale liceum...chodzilismy do jednej klasy i cala klasa bedzie..Popelnil samobojstwo 😞 I tak wlansie sie zastanawiam...

Maja, bardzo i przykro, pomimo tego że to nikt z rodziny to jednak ktoś zawsze w miarę bliski, ale tym bardziej odradzałabym pójście na ten pogrzeb, bo na pewno takie wydarzenie wywołuje sporo emocji. Jezeli mogę doradzić poszłabym odwiedzić jego grób, zapalić znicz i pomodlić się jak już będziesz po porodzie, teraz myśl tyko o swojej córeczce
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Maja_P napisał(a):
W sumie nikt z rodziny..Moj byly chlopak, z ktorym bylam cale liceum...chodzilismy do jednej klasy i cala klasa bedzie..Popelnil samobojstwo 😞 I tak wlansie sie zastanawiam...

Smutne to... 😞(( natomiast co do pójścia na pogrzeb, to ciężko doradzać w takiej sytuacji. Z punktu widzenia ciąży to lepiej byś nie szła. Po pierwsze nerwy i emocje, po drugie dużo stania... a sama wiesz, że masz leżeć, żeby Dzidzia jeszcze w brzuszku posiedziała. Zawsze po porodzie będziesz mogła pójść na cmentarz... łatwo pisać, ale sama nie wiem co bym zrobiła w takiej sytuacji... próbuję to sobie wyobrazić, ale jakoś ciężko...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aniulek a wiadomo czy jest twarda czy miekka? No i czy masz rozwarcie? Ja na Twoim miejscu juz bym poprala wszystko i sie spakowala. Na pewno bedziesz spokojniejsza jak juz wszystko bedzie gotowe. A niedlugo bedziesz w 37 tygodniu, wiec w kazdej chwili moze sie cos zaczac 🙂
Dzieki dziewczyny za rade..Tak wlasnie myslalam, ze nie pojde, bo stac nie moge, a wiadomo emocji bedzie duzo.Siostra jego mi napisala, ze rozumie,ze nie bede mogla przyjsc.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Maja_P napisał(a):
Aniulek a wiadomo czy jest twarda czy miekka? No i czy masz rozwarcie? Ja na Twoim miejscu juz bym poprala wszystko i sie spakowala. Na pewno bedziesz spokojniejsza jak juz wszystko bedzie gotowe. A niedlugo bedziesz w 37 tygodniu, wiec w kazdej chwili moze sie cos zaczac 🙂
Dzieki dziewczyny za rade..Tak wlasnie myslalam, ze nie pojde, bo stac nie moge, a wiadomo emocji bedzie duzo.Siostra jego mi napisala, ze rozumie,ze nie bede mogla przyjsc.

Jak idę do lekarza to zupełnie głupieję i nie wiem o co jeszcze chciałabym zapytać 😞 Nic nie powiedział o tym czy jest miękka, ani czy jest rozwarcie (ale chyba jakby było rozwarcie to czop by mi odpadł - czy niekoniecznie)? W każdym bądź razie powiedział, ze dzidziuś jest już gotowy. Na własną rękę zapisałam się wcześniej na USG na sobotę - może dowiem się czegoś więcej. Czy w badaniu USG przez powłoki brzuszne też można zbadać szyjkę, czy potrzebne jest USG wewnętrzne?
A teraz Maja potrzebny Ci spokój, każdy zrozumie Twoją sytuację.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie 😘
Starsznie przepraszam ale nie mam za bardzo teraz siły żeby ponadrabiać czytanie...bardzo się dzisiaj nasprzątałam bo po remoncie pokoiku pełno było takiego białego pyłu 😞Kazałam mężowi odsuwać meble i wszędzie tam odkurzałam i zmywałam...zeszło mi pół dnia a teraz padam...normalnie gdybym nie była w ciąży to pewnie spałabym dziś w nocy jak suseł 🥴tylko jestem w ciąży więc i tak będzie wstawanie po 10 razy jak wczoraj 😠
Maja ja na początku ciąży też miałam pogrzeb kolegi męża który popełnił samobójstwo i nie poszłam...było mi przykro i głupio że nie szłam tym bardziej że lubiłam go najbardziej ze wszystkich jego kolegów...ale przed ciążą byłam na pogrzebie koleżanki narzeczonego który zrobił to samo i mimo tego że nie tak dobrze go znałam to było strasznie...i bardzo to przeżywałam...myślę że tym bardziej że ta osoba była bliska dla Ciebie powinnaś sobie odpuścić...na pewno każdy Cię zrozumie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aniulek ja też dzisiaj po wizycie dowiedziałam się, że mi się szyjka skraca i że jest miękka... gin kazała mi się spakować, bo jeszcze torba nie gotowa i jak coś się będzie działo to jechać natychmiast do szpitala. Na szczęście ja już wszystko poprałam i poprasowałam tylko włożyć do walizki...
A tak w ogóle to strasznie mnie boli w kroku... mam wrażenie jakby się jeszcze szyjka skracała...
bo pokłóciłam się strasznie z narzeczonym i wyłam dobrą godzinę... wiem, że to nie pomoże, ale normalnie łzy same mi się cisnęły, tak mnie drań wkurzył... Teraz skruszony chodzi, ale ja tak łatwo nie zapomnę, za dużo powiedział...

I Maja przykro mi z powodu Twojego znajomego...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Samantka nie powinnas plakac, bo wtedy wszystko sie napina, a skurcze powoduja skracanie szyjki. Ja niedawno tak mialam, ze strasznie zaczelam plakac i potem dostalam mocnych skurczow. Wiem, ze latwo tak mowic, ale postaraj sie pomyslec o czyms innym, zeby nie zaczynac plakac.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aniulek ja też uważam jak Maja że powinnaś się spakować skoro dzidziuś już gotowy...ja niestety nie pomogę z tą szyjką bo miałam badaną w ubiegłym tygodniu dopiero drugi raz od początku ciąży...nawet się przestraszyłam bo miałam zabarwione upławy tego dnia ale to było przez to badanie...wszystko jest ok więc jestem zielona jeśli chodzi o to szyjkowe skracanie...ale tu na forum znajdziesz dużo ekspertek 🤔też powinnam się już wziąść za pakowanie ale jeszcze wszystkiego nie mam i tak się wstrzymuję ale przecież część rzeczy już jest więc chyba na razie wrzucę to co mam 🤢
Gerda to wstrętne z tym podpisem...ale rozumiem Cię że nie chcesz się narazić i kłócić skoro chodzisz do tej przychodni tym bardziej że to końcóweczka ciąży...Możesz tylko skoro ta położna miła coś powiedzieć tak z żartem żeby wiedziała że nie jesteś zielona w tej sprawie i o wszystkim wiesz...ja bym tak zrobiła...np. coś w stylu nie mam się co bać porodu przeszłam 3 instruktarze...
Może powinnaś się zastanowić żeby odwiedzić jeszcze jakiegoś lekarza...ja chyba się wybiorę na usg prywatnie do innego lekarza tak dla pewności bo już 3 usg wykorzystane mam 🤢
A to jakim masz ciśnieniomierzem mierzone u lekarza?Takim alektronicznym?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tam miało być napisane elektronicznym 😉
Przykro mi Samantka...ale nie smuć się... nie złość i nie płacz 😘
Pamiętaj że ja muszę urodzić pierwsza masz termin po mnie więc nie waż się mnie wyprzedzać 😠 😉
Może zajmij się czymś żeby nie myśleć...tylko nie sprzątaniem 😉
Życzę Wam brzuchatki miłego wieczorka 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja też się Maja dziwię...i strasznie mnie to wkurza 😠Ja nie chciałabym mieć usg prz każdej wizycie ale moim zdaniem powinno być robione z 5 razy bo brakowało mi usg jakoś tak między 16 a 32 tygodniem ciąży i teraz co miałam właśnie ostatnie w 32 to powinno być jeszcze w 37-38 jedno...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzięki dziewczynki, zmotywowałyście mnie jeszcze bardziej 😁 Ja to jestem dobra w buzi i wszystkim gadałam, że czas się pakowac itd., dobrze, że wszystko kupiłam, czekam jeszcze tylko na jedną przesyłkę. 🙂 Jutro wielkie pranie, w czwartek prasuję. Prawda jest taka, ze ja chyba inaczej nie potrafię, muszę działać pod wpływem adrenaliny 😜

Samantka, faceci są czasami pozbawieni empatii. Mój chwilami zachowuje się jak robokop pozbawiony uczuć. Na szczęście jak mu to uświadomię to wszystko wraca do równowagi. Mam nadzieję, że u Was złe emocje szybko przejdą, a nic nie jest takie fajne jak godzenie się 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej 🙂
Ale wy tu piszecie . Masakra niesety nie bede tego nadrabiac bo to az 69 stron.
Maja wspolczuje Ci i wiem ze nie wiesz co zrobic bo mielismy taka sytulacje jak ty w piatym miesiacu mojej ciazy i niestety gin powiedzial ze kobiety w ciazy nie powiny byc na pogrzebach z powodu emocji a druga sprawa trzeba i tak sie trzymac daleko od zwlok zmarlego.
Ja dziewczyny troszku mialam problemow przez ten czas co mnie tu nie bylo ale na szczescie sie wszystko dzis wyjasnilo. Mialam podejrzenia zatrucia ciazowego. Cala spuchlam- dlonie , twarz, stopy az mnie kosci bolaly ale na szczescie po badaniach wyszlo ze nie mam bialka w moczu i wszystko jest dobrze i to z powodu tego ze mam nadcisnienie krazenie jest nie takie i woda mi sie odklada w konczynach. Moge pic tylko wode, zakaz jedzenia slodyczy i soli do tego do niedzieli tabletki na wyeliminowanie wody z organizmu i bedzie dobrze. Zreszta ja juz prawie 37 tydz wiec moge zaczac rodzic
Dobra rozpisalam sie
Zycze milej nocki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A jeżeli chodzi o USG to ja np. robię to teraz na własną rękę bo mój lekarz powiedział, ze ostatnie USG w 32 tyg wystarczy. Ja akurat chodzę prywatnie do gin więc jemu powinno że tak powiem "wisieć" czy pójdę jeszcze po 36 tyg. Tez tego nie rozumiem, a przeciez ważne jest sprawdzenie np. czy ilość wód płodowych jest wystarczajaca, jak z przepływami itd. Ale ten mój gin jest taki "pro natura" 🙃 generalnie wychodzi z założenia, że im mniej ingerencji, tym lepiej i zleca tylko konieczne badania. Ale USG nie jest przecież badaniem inwazyjnym... Na to USG wybieram się dla własnego świętego spokoju, chcę wiedzieć że wszystko jest ok
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mania, dobrze że u Ciebie już wszystko ok. To puchnięcie jest uciążliwe... Pocieszające jest to, ze po porodzie ta cała woda z nas zejdzie. Moja siostar mówiła, ze po raz pierwszy od dawna zobaczyła w szpitalu swoje kostki, bo przezostatni miesiąc ciązy miała dwa prostociosane kołki zmiast nóg 🙃
Uciekam spać. Dobranoc brzuszki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Dziewczyny. 😉 ja miałam dziś ciężką noc..położyłam się spać, ale zasnąć nie mogłam, bo mój mąż chrapał w niebo głosy, ech ;/ więc poszłam sobie spać do drugiego pokoju, a jemu chyba było za pusto w łóżku i jak nigdy w nocy się obudził o 3, żeby iść do toalety 😜 no i oczywiście mnie obudził, bo oświecił mi światło w pokoju i zapytał czemu śpię tutaj..powiedziałam mu, że chrapał tak, że spać się nie dało to zażartował sobie, że zatyczki do uszu mi z pracy przyniesie i poprosił mnie, żebym szła spać z nim 😉 no a przed 5.wstawał do pracy, ja zrobiłam mu kanapki do pracy, no i już nie zasnęłam...bo doszedł do tego głód 😉 a w lodówce troszkę puściutko..i zjadłam sobie płatki kukurydziane z mlekiem! 😁
wczoraj byłam kupować wszystko potrzebne do szpitala..niestety nie znalazłam tych podpasek bella mama i podkładów jednorazowych na łóżko..co jest dla mnie dziwne..no i zamówiłam na allegro. No i jeszcze dwie koszule zamówiłam na allegro 😉 dokompletuje wszystko jeszcze do torby i ją pakuję 😜
co do proszków to ja kupiłam JELP i tak samo płyn do płukania też z JELP. Do szpitala dla dzidziusia muszę kupić 3body, 3 kaftaniki i 3 śpioszki..bo ja raczej w domu mam wszystko na 62..pajace mam na 56, a oni chcą śpiochy..więc kupię jakieś bawełniane zwykłe 😉 bo nie wiadomo czy teściowa zdąży przyjechać do tego czasu jak pójdę rodzić 😉

eMKa co do Twojego M. to trochę niefajnie zachował się, jeśli chodzi o kota..teraz przynajmniej wiesz czemu kotek tak się go boi..a co do tego czy czasem chciałabym cofnąć czas..to miałam..nie wszystko zrobiłam tak jak chciałam, ale człowiek uczy się na błędach.. ciąży nie żałowałam i nie żałuje, bo bardzo chciałam dziecko! :*
gerda to może faktycznie jak masz taką możliwość idź prywatnie, tam Ci na pewno wszystko powiedzą. 😉

ja wam powiem, że mój lekarz nawet jak mnie ginekologicznie bada to nic nie mówi na temat szyjki czy jest miękka czy twarda i w ogóle..tylko zbada stwierdzi ok, proszę się ubrać.. dzisiaj na 18.45 mam wizytę zobaczymy co powie..

samantka ja też się kłócę z moim mężem i on podchodzi do wszystkiego olewająco i mało się oddzywa, a ja nadaje jak głupia i ryczę, bo mnie wkurza to jego milczenie;/ a jak się znowu odezwie to powie za dużo.. ;/ i płaczę jeszcze bardziej..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczyny... Ja dzisiaj całą noc się zwijałam z bólu... nie dałam rady się przewrócić z boku na bok i naliczyłam 4 skurcze w odstępie 10 min, ale na szczęście przeszło... Na prawdę w pewnym momencie już myślałam, że będę rodzić...:/ Z resztą nawet teraz ledwo chodzę, boli mnie cała miednica... coś okropnego...
Co do USG to też jestem tego zdania, że powinno być więcej i też tak jak Aniulek miałam już ostatnie w 32 tyg, ale już coś czuję, że nie zdążyłabym pójść na następne prywatnie... Ale jak sobie pomyślę, że już niedługo będę trzymać Małą, to mi to USG nie potrzebne:P
Dziewczyny zrobiła mi się opryszczka na ustach... nie wiecie czy mogę zovirax na to stosować??? A może znacie jakieś domowe sposoby na to cholerstwo???

Tuśka, ja też kupowałam body i śpiochy specjalnie do szpitala takie malutkie bo większość mam na 56, 62, a śpiochów nie miałam na 56, a moja Mała chyba malutka będzie... A tak właściwie to do czego kaftanik?? Mi to kazali wziąć komplety body, śpiochy, skarpetki, a na porodówkę dodatkowo kocyk do owinięcia... I koniecznie jednoczęściowe wszystko... właśnie nie chcą oddzielnie bluzeczki i spodenek.. nawet nie wiem czemu, ale jak koleżanka rodziła 4 miesiące temu to kazali dać jednoczęściowe wszystko...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Czesc Dziewczyny, ja tez sie melduje niewyspana chiciaz w nocy nie najgorzej to to wstawanie do pracy mnie wykancza. zostalo mi jeszcze 8 dni roboczych z dzisiejszym ale nie wiem czy sobie jutro i w piatek chorobowego nie wezme bo juz nie wyrabiam...
Oktawia z tym pogrzebem to ciezka sprawa i nie wiem sama jak bym to rozegrala ale na pewno musisz sie kierowac dobremn maluszka.
Samantka trzymaj sie jeszcze troche, te boje to pewnie maluch naciska glowka, powinnas jak najmniej chodzic.
Tuska widze ze nocka przerywana, j abym chrapania meza nie zniosla na szczescie moj nie chrapie ale swoja droga ciekawe od czego to zalezyu ze jedni chrapia a drudzy nie..Pewnie bedziesz musiala podrzemac w cigu dnia.
Wczoraj chyba jakis toksyczny dzien byl bo ja z mezem tez mialam spiecie o glupie rozlozenie lozka ale tez szlag mnie trafil i lzy polecialy. Ale tak to juz jest w zwiazkach ze spiecia czasem sa i nic na to nie poradzimy. Z cofnieciem czasu to rzadko mi sie zdarza o tym myslec, na pewno sa soprawy ktore bym chciala rozegrac inaczej ale meza mialabym raczej teg samego...
Tuska a co to za odklady jednorazowe do lozka? trzeba je miec zeby nie pobrudzic lozka w szpitalu? Musze poszperac o tym...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...