Skocz do zawartości

Marzec 20011, poczatek drogi | Forum o ciąży


katy_86

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 15,5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • samantka

    2319

  • MonisiaD

    1525

  • Niunia26

    2070

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
A co do tego forum to dziewczyny za bardzo chciały swoje racje udowodnić.. hehe nawet o mięcie coś mówiły... Ja tam piłam często, bo lubię i nic mi nigdy nie było 🙂 🙂 A ananasy też jadłam i maliny tym bardziej, w przeróżnych postaciach 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No to juz jestem spowrotem.Wlasnie sobie musli zajadalm i buleczke z dzemem 😁 Z tymi skurczami to chyba u kazdego inaczej wyglada.Moje wlasnie sa bolesne,czasem az mam ochote sie rozplakac.I tak jak ty Maju nawet ich juz nie licze.A jesli chodzi o ananasy to tez je ciagle jem,bo je bardzo lubie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A w ogole jak wyszlam z wanny i sie polozylam to mala zaczela sie tak bardzo mocno wiercic i prezyc.I w koncu po tak dlugim czatowaniu na to udalo mi sie to w koncu nagrac.Co prawda na zywo to lepiej wyglada,ale i tak widac,jak mi sie caly brzuszek taka fala porusza 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wiecie może faktycznie coś w tym być, ale trzeba by było zjeść może tonę tych ananasów, żeby zaszkodziły, więc ja mam to gdzieś, skoro nie mówi się o tym w ciąży, lekarze nie wspominają, ani nie jest to nie wiadomo jaki problem, to dla mnie temat skończony 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mysle, ze juz jestes w 34 tygodniu, wiec nie powinnas sie tym przejmowac, bo juz bardzo blisko do rozwiazania.Jesli bierzesz tabletki i odpoczywasz to powinno byc wszystko ok.Poza tym twoj gin pewnie by Ci powiedzial jakby bylo cos nie tak.A kiedy masz nastepna wizyte?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja wczoraj i przedwczoraj jadłam moją makaronową zapiekankę, mężowi, aż buzia się uśmiechała tak ją lubi ;-) Dziś robię garnek chłopski, Samantka maż nie kupił bolońskiego, ale ten chłopski też dobrze się zapowiada, więc idę robić. Może wytrzymam stanie, ale chyba będę robiła przerwy ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Maja następną wizytę mam 15go, za 2 tyg, ale gin mi powiedziała, że do tego czasu to jest mozliwość, że i tak urodzę... Bo na ostatniej wizycie szyjka tylko się zrobiła miękka, a teraz już jest ustawiona w osi i się skraca.... Mówiła, żebym do 37 tyg leżała i odpoczywała, jak dotrwam do następnęj wizyty to wtedy odstawie te leki...
Niunia ten chłopski garnek to może i lepszy jeszcze jest, bo w bolońskim mi się na przykład ten makaron przypalił.. :/ A chłopskiego nie dostałam, wiesz jak to w Polskim sklepie za granicą, nie wszystko jest, tym bardziej że to mały sklepik... musiałabym jechać do drugiego, a mi się nie chce.. :P Ale mogę zamówić sobie więc jak nabiorę większego smaka na ten chłopski to zamówię 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Samantka bedzie dobrze 🙂 Wytrzymasz napewno do wizyty 🙂 Tylko nie chodz nigdzie
A watek o ananasach otworzylam, zaczelam czytac i zamknelam, bo mnie denerwuje takie gadanie. Jesli lekarze nic nie mowia to napewno nic nie zadzkodzi.Swoja droga mam taka kolezanke, ktora stara sie o dziecko i jeszcze przed decyzja, ze bede probowac, rzucila wszystko co robila do tej pory (nie jadla serkow plesniowych,malin, truskawek,pasztetow, parowek,przestala pic herbate, alkohol, przestala popapalac i duzo innych rzeczy).Do tej pory tj juz ponad rok caly czas placze co miesiac jak okres dostaje. Bardzo mi jest jej szkoda, ale uwazam, ze nie mozna nagle zmienic calego swojego zycia i tak sie do tego nastawiac, bo nasz organizm tez w jakis sposob na takie zmiany reaguje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kateee6 napisał(a):
dziewczyny macie napisana juz Wyprawka dla mamy i dziecka do szpitala do porodu.Moz wrzuci ktoras na forum 🙂 🙂 🙂 🙂

Ja juz nawet mam wszystko spakowane.Ale moja wyprawka i tak wam sie nie przyda,botu trzymaja tylko 1 dzien w szpitalu.Chociaz ja i tak zapakowalam wszystkiego wiecej tak na wszelki wypadek,bo nigdy nic nie wiadomo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No moja wyprawka też jest inna niż w Polsce... lista króciutka 🙂
Maja zgadzam się z Tobą, że przed poczęciem nie należy tak diametralnie zmieniać życia... owszem można rzucić palenie i zacząć brać kwas foliowy, ale są jakieś granice... Nie wiem dlaczego zrezygnowała z alkoholu (jak się wypije w weekend trochę wina czy 2 piwa to nic się nie stanie) czy truskawek (mówi się, że uczulają, ale po co je odstawiać na tym etapie???:blink 🙂, przecież alkohol nie zalega długo w organizmie, papierosy tak bo to toksyny, ale alkohol chyba nie...
Pleśniaka to mi się zdarzyło w ciąży zjeść, wiem, że nie wolno, ale nie mogłam się oprzeć i jakoś mi nic nie było... Więc czemu przed ciążą z tego rezygnować???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja nic nie odstawiała, bo nie planowałam i nawet po alkoholowej imprezie powstał Pawełek ;-) A mówią, że alkohol obniża płodność 😜 Na początku jak jeszcze nie przypuszczałam, że jestem w ciąży to nawet paliłam, ale jak tylko się dowiedziałam to z dnia na dzień rzuciłam i nie mam zamiaru wracać do nałogu.
Garnek się już dusi, ale mam na niego ochotę mniam.
Zaraz napisze swoja wyprawkę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
-koszula do porodu i dwie dodatkowe po do karmienia,
- kapcie i klapku pod prysznic,
- przybory toaletowe (papier, chusteczki mokre, higieniczne, żel pod prysznic, szczoteczka, pasta, tantum rosa do podmywania itp.),
- podkłady higieniczne (duże podpaski),
- majtki jednorazowe,
- dwa duże ręczniki i jeden mały,
- majtki i skarpetki,
- szlafrok,
- pomadka ochronna,
- woda,
- poduszka takie koło do siadania,
- moja fasolka podusia,
- kubek, talerz, sztućce,
- wkładki laktacyjne,
- stanik do karmienia,
Dla Pawełka:
- 10 Pampersów,
- 2 pieluchy tetrowe,
- 2 body, 2 śpioch, 2 kaftaniki + ciuszki na wyjście i kombinezon,
- Linomag,
- szczotka do włosów (mam cały czas zgagę mam nadzieje, że będzie miał włoski 😜)
- skarpetki i rajstopki,
chyba wszystko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja też z niczego nie rezygnowałam, my mieliśmy w planach dzidziusia, ale nie patrzyłam na to kiedy mam dni płodne ani nic, po prostu się nie zabezpieczaliśmy, doszliśmy do wniosku, że co będzie to będzie, bo po pierwszych staraniach to po prostu miałam dosyć tych testów owulacyjnych, ciągłego sprawdzania kalendarzyka itp... A teraz Nikolka wyszła za pierwszym razem :P Bo po tym jak przestaliśmy się zabezpieczać to za miesiąc już w ciąży byłam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...