Skocz do zawartości

Marzec 20011, poczatek drogi | Forum o ciąży


katy_86

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 15,5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • samantka

    2319

  • MonisiaD

    1525

  • Niunia26

    2070

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Witajcie mamusie, maluszki, może jeszcze brzuszki-nie wiem nic, bo dziś wróciłam do domu i nie mogę jeszcze poczytać. Chciałam się pochwalić swoim szczęściem.
Hania urodziła się 24.03 przez cc ważyła 3920 🙃 jest zdrowiutka, ładnie ssie, lubi cysia może aż za bardzo 😉 ale dobrze nam z tym 🙂
A dziś już w domu, a w domu jest taaaaaak dobrze. Całujemy wszystkich wiosennie i cieplutko pozdrawiamy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Gratulacje dla nowych mamus 🙂 Obie widze, ze cesarke mialyscie. Mam nadzieje, ze czujecie sie dobrze. Jak znajdziecie czas to opiszcie jak tam bylo 🙂
Mi brzuch opadl jakos 3 tyg przed porodem..
A jesli chodzi o ten pas poporodowy to ja nie nosze, bo lekarze mowia, zeby tego nie uzywac, bo potem trudniej zgubic brzuch, bo miesnie nie pracuja..Wiec pozostaje cierpliwie czekac jeszcze 2 miesiace i zaczne robic brzuszki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie Kochane 🙂Raczek mi opadł jakieś dwa tygodnie przed porodem ale tydzień przed to tak już naprawdę niziutko-tak że nawet ludzie w sklepie się poznawali że zaraz rodzę 😆
Fenka GRATULACJE!!! 😘
Jaspere widzę że też już po moje GRATULACJE!!!
Mało wchodzę na forum i teraz już nie wiem kto urodził a kto jeszcze z brzuszkiem-sorry 🤢Maluszek dalej spokojny a nie wchodzę dlatego że mój mąż 11 wyjeżdża na dwa miesiące i teraz chcemy się sobą troszkę nacieszyć...Ryczeć mi się chce jak sobie o tym pomyślę.Wiem że to szybko zleci tym bardziej przy dziecku ale jest mi cholernie z tym żle bo boję się jak to będzie 😞Pewnie radę sobie dam bo już zostawałam sama z Olusiem ale będzie mi ciężko...
Jutro muszę zadzwonić do lekarza bo już od pewnego czasu mleka zupełnie brak a w lewej piersi wyczuwam jakieś zgrubienie i troszkę się tym martwię.Pewnie został mi tam jakiś zatorek z mleka ale zastanawiam się jak się tego pozbyć...spróbuję takim gorącym silnym prysznicem to miejsce rozgrzać i wymasować...tylko ciekawe czy to coś pomoże.Do lekarza też chcę się wybrać bo mam nadzieję że dostanę zgodę na pożegnanie męża ☺️
Emka i Samantka piękne zdjęcia 🙂Klaskam a Emce zazdroszczę koloru włosków...moze kiedyś się odważę...nie chodzi o to że trzeba mieć odwagę do takiego kolorku ale ja Emka zawsze ciemna byłam i nigdy z kolorem żadnych szaleństw 🥴
Jak Wy układacie swoje maleństwa do snu?Ja mojego szkraba nie mogę wcale przekonać do spania na lewej stronie 😠Nawet jak go tak układam to i tak się odwraca choć czasem go zastawiam z tyłu takim zrolowanym kocykiem to i tak tą główką tam się stara przekręcić...uparciuch mały 😁I jak wygląda u Waszych słoneczek miejsce po szczepionce?
Wysyła ciocia brzuszkowa buziaki 😘Może jeszcze coś doczytam to dopisze 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mamamichala gratulacje!Dużo zdrówka 🙂
O mój brzuch też wygląda fatalnie...a pod koniec ciąży byłam załamana że mam dwa rozstępy to po ciąży wyszło całe słońce 😠Ja Marta robię już brzuszki ale na razie nie ma efektu...ja chyba mogę bo nie miałam cesarki 🤔
Dobrze że wagę mam jak przed ciążą 🙂A zaraz Wam się pochwalę spacerkiem pierwszym-my dopiero wczoraj zaczęliśmy... 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
eMKa, moja też je łapczywie, często się krztusi podczas ssania i też jej się ulewa... tak mocno to chyba ze 2 razy, no ale odruchu wymiotnego nie miała... mojej sie zawsze ulewa jak sie nie odbije...
mamamichała gratuluje córci 🙂
Moja mała jeszcze szczepionek nie miała więc się nie wypowiem... A do snu układam ją najczęściej na pleckach... w nocy tak śpi a w dzien to czasami na boczku... jej jest zawsze wygodnie 🙂
raczek mi brzuch opadl 3-4 tyg przed porodem... w każdym bądź razie na poród jeszcze czeeeekaaaałam....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jespere miło Cię widzieć na forum, przez cały czas pobytu w szpitalu zastanawiałam się co u Ciebie, bo jechałyśmy na jednym wózku właściwie. Nawet nie wiem, jak Twój poród. J po 5 dniach w szpitalu, miałam w końcu indukcję, ale urodziłam siłami natury. Mnie w szpitalu tez zachęcali, by Synuś wisiał przy piersi, ale on wówczas zasypiał i się nie najadał. Waga spadała. Jak już dotarliśmy do domu, sprawdziłam laktatorem ilość pokarmu - za mało, co też spowodowane zostało m.in tym, że Mały nie ssał tylko spał, pomimo tego, że ssać potrafi i chwyta pierś właściwie. Ponadto podobnie, jak Ty -- na nic czasu, nawet na siku. Odkąd go karmimy butlą i nie dostawiam go do piersi (niestety) jest nieco lepiej, choć wyjec z niego przeogromny. My też zaopatrzyliśmy się w wagę. Masa urodzeniowa powraca (3280).

Małgosia - gratulacje dla Ciebie i Hanki 🙂

eMKa tak mi Ciebie żal. To, że M. zarabia nie uzdalnia go do "olewactwa" sprawy !!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzień dobry dziewczyny!
Dzisiaj miałam dziwną noc normalnie film mi się urwał. Pamiętam, że kładłam małą spać koło 23 ale walczyłyśmy jeszcze po północy, normalnie nastawiam komórkę ale się ładowała nie przy łóżku. Potem jest czarna dziura nic nie pamiętam ocknęłam się z małą na rękach komórka leżała obok. Musiałam wstać i wyjąć małą z kołyski i komórkę wziąć, a ja nic nie pamiętam. Mała bez karmienia 4 h to też dziwne maks sama wytrzymuje do 3,zresztą jak się nie oobudzi to ją budzę. O tej 4 też zapomniałam nastawić budzika i obudziła mnie też później. I nawet specjalnie głodna nie jest.
TRochę zła jestem na siebie bo ona co 3h maksymalnie może jeść. Od czasu powrotu ze szpitala tak długo nie spałam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzien doberek 🙂
Fenka, Mamamichala GRATULUJE POCIECH!!!
Jespere, ja powiem szczerze, ze pierwszego tygodnia w domu nie za bardzo pamietam, dzien zlewał mi sie z noca, wiem tylko ze tak jak Ty miałam swoja pocieche non stop przy cycach... Gdyby nie pomoc Mamy i Narzeczonego to pewnie bym nie zjadła i nie poszła do toalety !! W koncu sie ocknełam i postanowiłam sprawdzic ile mam pokarmu i czy jest on tresciwy... Kupili mi laktator, odciagnełam mleczko i okazało sie ze ilosc mogła byc ale mleko wygladało jak woda. No i zaczelismy dokarmiac maluszka... I powiem ze teraz troszke lepiej z czasem... Choc dzis Dawidek dał nam popalic, w sumie to mi bardziej. Obudzł sie o 2 na jedzenie, przed 4 dał sie uspic Mojemu, a juz o 5 znow syrena ... Dopiero gdzies pol godziy temu zasnał,ale nadal u mnie na rekach jest bo co probuje go polozyc to sie budzi!!! Chyba dzis bardzo jestem mu potrzebna! Moja Mama juz poleciała do PL... Oczywiscie sie popłakałam, ale zaraz Moj mnie przytulił i powiedział, ze bedzie mi pomagał jak tylko bedzie potrafił... no zobaczymy ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...