Skocz do zawartości

Marzec 20011, poczatek drogi | Forum o ciąży


katy_86

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
No w końcu Edyta przestanie się męczyć, a Monisia to się wycierpi... ja nie rozumiem dlaczego od razu nie dają tam kroplówki z oksytocyną... Ja się dzisiaj pytałam ciotki, jak tutaj w brukseli w tym szpitalu co będę rodzić wywołują poród, ona miała wywoływany z trójką dzieci... Przestałam się martwić, bo ona za każdym razem miała tak samo: O 8:00 rano była w szpitalu po pół godzinie dawali kroplówkę z oksytocyną, po 11:00 zaczynały się skurcze i po 15:00 dzidzia już była... tak więc na szczęście w moim szpitalu nie męczą ciężarnych.. i dzięki Bogu, bo ja też pewnie będę miała wywoływany i wiem że nie mam czego się bać 🙂 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 15,5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • samantka

    2319

  • MonisiaD

    1525

  • Niunia26

    2070

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

no Monisia się nacierpi, nic nie pisze to może już się zaczęło na dobre.. zobaczymy.
No i cieszę się, że Edyta w końcu będzie maleństwo przy sobie! Ona też się biedna nacierpiała..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć kochane. Wpadam przywitać się i zmykam poprasować i moze coś obejrzę zeby zająć czymś myśli.
Dziś byłam na badaniach i w punkcie pobrań kolejka z ponad 20 osób. Oczywiście wszyscy zajęci sobą i na początku grzecznie czekałam, ale później doszłam do wniosku, ze muszę sama się o siebie zatroszczyć (koszmarnie bolały mnie opuchnięte stopy). Poprosiłam żeby mnie wpuścili - wpuściła mnie babka (ok 40-letnia) a taka mniej więcej w tym samym wieku ze 2 nastoletniki córkami odwróciła się tyłkiem i głośno i dobitnie powiedziała, ze teraz ich kolej. Dobrze, ze można jeszcze trafić na kogoś potrafiącego wczuć się w sytuację drugiej osoby, choć trafiają się też takie paniusie której przykład opisałam - masakra

Z tego co czytałam to Edytka i Monisia będą dziś lub jutro mamami 🙂 . Szkoda tylko, ze Monia się tak wymęczy. Zastanawiam się te daleczego nie chcą dać jej oksytocyny... Z tą cesarką to w moim szpitalu pewnie byłoby tak samo - oni są tak na maxa nastawieni na porody naturalne.

Niunia, Emka - jestem z Wami myślami. Wiem, ze się martwicie, ale przynajmniej wiecie kiedy się coś zacznie. Trzymajcie się 🙂
Ja dopiero we wtorek jadę na KTG i mogę jeszcze chodzić z brzuszkiem ze 2 tyg. Muszę potestować te naturalne sposoby na wywołanie 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja na razie zawzięcie piję herbatkę z liści malin, pomęczyłam męzusia i nawet więcej spaceruję i nic... Zostało jeszcze trochę do wypróbowania - wszystko ładnie opisane na stronce fundacji rodzić po ludzku podanej przez samantkę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aniulek, Ja myślę, że w poniedziałek pojadę do tego szpitala i mnie do domu wypuszczą, bo po co wywoływać poród jak ciąża nie jest zagrożona, co innego u Moni ona ma ta cholestazę, a Ja mogę przecież dwa tygodnie po terminie rodzić, więc jeszcze tydzień. A najlepsze jet że na skierowaniu do szpitala gin. napisała, termin wg. USG 28 luty, a Ja mam termin 2 marzec, a z okresu 9 marzec, więc jak patrzeć na okres to mam czas, a jak na 2 to tydzień po, a ten 28 luty to był termin gdzieś w połowie ciąży i ja tego nie rozumiem. Myślę, że jednak wrócę do domu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cieszę się z powodu Edytki 🙂Super że do mnie dołączy 🙂
Z tą Monisią to tragedia...Jak mogą ją tak męczyć 😞
Samantka te muszle są nie duże i twarde a mają na wierzchu nakładkę z sylikonu.
Niunia to Ty masz pewnie osłonki sylikonowe na piersi co wyciągają sutek bo te muszle mają specjalną dziurkę żeby właśnie go nie dotykać 🤔
A u mnie już dzień się unormował...dzidziuś ma swoje godziny spania i jedzenia...w nocy wstaję tylko dwa razy 🙂
Grzeczne to moje dzieciątko 🙂
Napłakałam się tylko bo mi pokarm zanika 😞Musiałam zacząć go dokarmiać bo płakał z głodu a teraz od dwóch dni już nie jadł mojego tylko butelkowe 🤨
No ale jest teraz dużo dzieci co są tak karmione...najważniejsze że ma apetyt 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Przepraszam Niunia, musiałam coś pokręcić. Jak nadrabiam to co jest nastukane na forum to zwykle jest sporo do przeczytania i jak widać mam probelm z czytaniem ze zrozumieniem 🙃 . Coś mi się wydawało, ze z Emką pisałyście że obydwie macie skierowanie do szpitala na poniedziałek.
Swoja drogą to doszłam do wniosku, ze KTOŚ na górze doskonale wie co jest dla nas i naszych maluszków najlepsze i moze rzeczywiście na każdą przyjdzie odpowiednia pora z urodzeniem maluszka - jedne wcześniej, inne trochę później. Jeszcze jakiś czas temu na myśl o porodzie miałam gęsią skórkę a teraz jestem już gotowa psychicznie. Zwykle tak mam, że do pewnych sytuacji cięzko mi się przystosować - przy małym trzeba będzie się szybciej przestawić 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Oktawia napisał(a):

Niunia to Ty masz pewnie osłonki sylikonowe na piersi co wyciągają sutek bo te muszle mają specjalną dziurkę żeby właśnie go nie dotykać 🤔


One też mają dziurkę na sutki, żeby ich nie dotykać. To są takie http://www.mamabebe.pl/product-pol-453-Medela-Miekka-silikonowa-wkladka-formujaca-2-szt-.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aniulek napisał(a):
Przepraszam Niunia, musiałam coś pokręcić. Jak nadrabiam to co jest nastukane na forum to zwykle jest sporo do przeczytania i jak widać mam probelm z czytaniem ze zrozumieniem 🙃 . Coś mi się wydawało, ze z Emką pisałyście że obydwie macie skierowanie do szpitala na poniedziałek.
Swoja drogą to doszłam do wniosku, ze KTOŚ na górze doskonale wie co jest dla nas i naszych maluszków najlepsze i moze rzeczywiście na każdą przyjdzie odpowiednia pora z urodzeniem maluszka - jedne wcześniej, inne trochę później. Jeszcze jakiś czas temu na myśl o porodzie miałam gęsią skórkę a teraz jestem już gotowa psychicznie. Zwykle tak mam, że do pewnych sytuacji cięzko mi się przystosować - przy małym trzeba będzie się szybciej przestawić 🙂


Aniulejk, Ja mam skierowanie do szpitala na poniedziałek 😜 😜 od mojej gin. dostałam, ale myślę, że mnie nie będą chcieli zostawiać, tylko zbadają i jak nic się nie będzie działo to każą przyjechać jak się zaczną skurcze ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dziewczyny czy nie wiecie co z ta naszą monisiąd ...czekamy cały czas na wieści ...mam jeden poród za sobą i powiem że jestem w totalnym szoku ...ile mogą ja jeszcze męczyć...tym lekarzom to sie juz naprawdę w d...poprzewracało...jak nie ma postępu to nie ma i od razu powinni zrobić cc a nie czekać ...konowały...oby tylko wszytko było z nia i malutką Julcią ok!!!!jak będziecie coś wiedziały to piszcie... 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Oj w tych szpitalach to rzeczywiście niechętnie trzymają wiec pewnie tak jak Niunia piszesz pewnie Cię nie zostawią jeśli nie będą mieli powodu...ale ja Ci życzę żeby się mały rozkręcił do wyjścia 🙃
Takie te osłonki tylko wydaje mi się że mają mniejszą dziurkę 😮
Dziś się wreszcie ubrałam (bo chodziłam w koszuli)i pasują na mnie wszystkie ubrania z przed ciąży 🤪
A Wy się rozpakowywujcie bo ja Was zanudzam 😉Cały czas zapominam że jest ten lutowy...z przyzwyczajenia wchodzę na marzec... 🤢
Ammi i Maja też raczej chyba tam...
No miłej nocki Wam życzę 😘Trzymajcie się 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Oktawia, to jest bardzo miłe, że wchodzisz na marzec, bo jakby nie patrzeć przez czas ciąży pisałaś z nami 🙂)))
Aniulek u mnie to wygląda tak, że w poniedziałek mam iść na kontrolę do mojego ginekologa na USG, żeby sprawdzić co z małym, wodami i łożyskiem. Jeśli coś będzie nie ta to dostanę wówczas skierowanie do szpitala. Natomiast jeśli będzie okay to będę pewnie dalej czekała. Ewentualnie potem znów kontrola... Zobaczymy jak to będzie. Na razie na nic się nie zanosi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Emka, Niunia - co do waszych wizyt to ja właśnie mam taką we wtorek w punkcie konsultacyjnym w szpitalu - zobaczymy jak często będziemy musiały się tam pokazywać. Tymczasem życzę dobrej nocki i miłych snów 🙂

Mam nadzieję, ze jak wejdę rano na brzuszka to będzie już info o Moni. Trzymajmy za nią kciuki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Gratulacje dla Edytki 🙂 Doczekala sie w koncu 🙂
A ciekawe jak tam u Monisi...
Oktawia ja jestem na dwoch watkach...Tam moge wymienic sie pytaniami dotyczacych karmienia, pielegnaji itd...Tutaj czytam na biezaco co sie dzieje, jednak nie zawsze mam czas napisac, bo rece z regoly zajete...teraz jedna mam wolna podczas karmienia 🙂
Niunia zapomnialam wtedy napisac..przeczytalam o tym Twoim snie 🙂 Niezle...ciekawe skad Ci sie to bierze :P
A jak reszta dziewczyn nierozpakowanych sie czuje? Oprocz zniecierpliwienia i zmeczenia ciaza...jeszcze zatesknicie za brzuszkiem i blogim lenistwem...
Aha, wyglada, ze moje przeczucie sie spelnilo co do porodow...wywrozylam 3 do konca tygodnia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Marta, ale ci fajnie :P 🙂 🙂 🙂 🙂
Już nie mogę się doczekać, aż ja wybiorę się na spacerek z moją Malą 🙂 🙂 Tak sobie pomyślalam, że fajnie, że mam termin na marzec, bo zaraz wiosna i będzie można chodzić na spacerki 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...