Skocz do zawartości

KWIETNIÓWECZKI 2011 | Forum o ciąży


joll

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 114 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Tyska_1

    5074

  • Ewelinaaleks

    4927

  • alexia_79

    18937

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Tynka napisał(a):
Hej! 🙂
Kurcze... mój mały nie da rady zrobić kupy i strasznie się męczy a ja nie wiem jak mu pomóc...

mojej pomaga herbatka z kopru włoskiego, zaparz mu tak dosłownie na parę sekund jedna saszetkę żeby kolor był lekko żółty i na szklankę wsyp pół płaskiej łyżeczki cukru i daj mu 50 ml - tak mi radziła położna - 3 razy dziennie - powinno pomóc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
alexia_79 napisał(a):
Tynka napisał(a):
Hej! 🙂
Kurcze... mój mały nie da rady zrobić kupy i strasznie się męczy a ja nie wiem jak mu pomóc...

mojej pomaga herbatka z kopru włoskiego, zaparz mu tak dosłownie na parę sekund jedna saszetkę żeby kolor był lekko żółty i na szklankę wsyp pół płaskiej łyżeczki cukru i daj mu 50 ml - tak mi radziła położna - 3 razy dziennie - powinno pomóc


już próbowałam kopru... nie pomaga 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej Ola współczuję może wypróbuj któryś z babcinych sposobów na pewno nie zaszkodzi a może pomoże
Dorka moja jest ubrana na spacer w tym co w domu czyli jakiś pajac ewentualnie bluza polarowa no i czapka i zawsze jeszcze jest w rożku i czasem przykryta kocem
a u nas koper nie pomógł niestety mała cierpi i przed chwilą wróciłam z miasta szukałam apteki i czopków teraz czekamy az się obudzi i będziemy aplikować może kupsko w końcu będzie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
matyldusia napisał(a):
hej Ola współczuję może wypróbuj któryś z babcinych sposobów na pewno nie zaszkodzi a może pomoże
Dorka moja jest ubrana na spacer w tym co w domu czyli jakiś pajac ewentualnie bluza polarowa no i czapka i zawsze jeszcze jest w rożku i czasem przykryta kocem
a u nas koper nie pomógł niestety mała cierpi i przed chwilą wróciłam z miasta szukałam apteki i czopków teraz czekamy az się obudzi i będziemy aplikować może kupsko w końcu będzie

może i wypróbuję sposobu Wioli ale to jak męża nie będzie bo się na to nie zgadza, a co do czopków to mi położna kazała w ostateczności dać połowę takiego dla niemowląt... 🤨 może Ty też od takiej dawki zacznij
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurwa mać:
złośliwość mojego pasierba i jego zazdrość o to, że wygnałam go z kompa, bo WRESZCIE Witek zasnął i mam pół godziny dla siebie: zaczął skakać po łóżku i wyśpiewywac. Śpiewak się znalazł: dobrze wykombinował, że jak syncia mi obudzi to komp się zwolni. Opierdol dostał i mam chwilkę, chwiluuuutenkę spokoju 😁

Ola, a jeżeli Ty zrezygnowałaś z dokarmiania, to może Lenka jest głodna i nie dojadła? jednak to duże dziecko i potrzebuje konkretnie zjeść ? 😮 😮
choć ja nie wiem już sama: zauważyłam, że po Nanie mały jakby częściej wymiotował, i to serkiem chlusta z niego, do tego mniej śpi. Po cycu łatwiej idzie mu zasypianie, ładniej odbija.. nie wiem nie wiem: już zapisuję sobie na kartce jego godziny karmienia, spania i zobaczymy jak to pójdzie: jutro mam wizytę położnej to dopytam. Może to mleko jest za ciężkie dla niego?? 😮 😮 😮

no opierdiliłam znowu: teraz tańczyć się pasierbowi pod łóżeczkiem zachciało i ten już kurwa kwęka !!

czuję się jak maszyna laktacyjna !!! tylko karmię i karmię i karmię...

Mój jak nie chce kupki zrobić to:
1. jem sobie śliwki kalifornijskie
2. wpycham mu w pupę kateter i od razu wali kupsko 😁

macierzyństwo to trudna nauka 😁 ale pocieszma się, że jak teraz śmieszne wydają się nam problemy ciążowe ( pamiętacie awanti o oklaski 😁 😁 ) tak może kiedyś będę się śmiała z tych pierwszych tygodni..

No i A. nauczył dziecko bujania: tak jak i Wasze, tak i moje najpierw buja na ramionach a potem wkłada do łóżeczka. Ja się uparłam od razu po karmieniu i odbyciu, chwilkę dla czułości i do łożeczka: od kwękania nic mu się nie stanie.. No i sobie rozstrajamy dziecko..

Matko, zaczynamy pisać więcej a rzadziej 😁 😁

Frytuś, trzymamy kciuki !!

Kamila, tylko ty nam się ostaniesz ??? 😮 😮 😮 😜 😜 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a my wrocilismy ze spacerku, bylismy nad morzem.. tylko moje dziecko spalo godzine, wrocilismy i juz oczy jak 5 zł 😮 a przed spacerem nie spal 2,5 h.. i tez ciagle tylko je i je i nie spi wiecej niz 3 h, masakra.. 🤢
a Wojtus przybral 1,5 kg w miesiac, bo wazylam go i wazy 5 kg 🤪 i ciuszki zakladam juz na 62 cm 😉
Frytus powodzenia, trzymam kciuki 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kasia - też do takiego wniosku doszliśmy, mała dostała wczoraj butlę i spała 5 h bez przerwy, nie będę jej głodzić, jak wyje cały pokarm z cyca to dostanie MM, tyle że wtedy kupa ciężej idzie,a po mleku z cyca wali jak stara, no ale nic na siłę.. Mamy duże dzieci i te niestety lub stety mają większe potrzeby, najważniejsze że mam pokarm i mała dostaje w nim potrzebne do trawienia enzymy, nawet położna w szpitalu mówiła że takie duże dzieci mają potrzeby jak te 2-miesięczne.
Mój mąż też plik w excellu zrobił i będzie zapisywał jak często mała je w ciągu dnia, tylko nie wiem jak obliczy ile wyjada 😁 poza tym raz mam więcej pokarmu, raz mniej i to nijak miarodajne pomiary będą, no ale - chce - niech robi 😁

Ps. ciuszki też już mam na 62, te na 56 albo na styk albo za małe tak więc ostatnio jechałam na sygnale do Świata Dziecka po nowe body i półśpioszki, jak tak dalej pójdzie to grozi mi bankructwo 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No mój też już rampersy 62 zaczyna nosić: nogi ma długie i w 56 nie daje rady ich wyciągnąć i się wkurza 😁 😁
Ola, i jeszcze jedno a propos dużych dzieci: mnie już nadgarstki bolą od dźwigania 😁 dzisiaj w nocy czułam, podnosząc go z łożeczka że zaraz go upuszczę tak mnie zabolało.
ale faktem jest, że potrzeby mają większe 🙂
Co do karmienia.. chyba przekonuję się do mojej tajemniczej teorii o tym, że MM dla niego za ciężkie a w każdym razie Nan: po jednym cycu śpi mi już drugą godzinę 😮 😮 fakt, że się lekko wymęczył płakaniem. I teraz się zawzięłam i co godzinę z laktatorem na cycu siedzę, żeby pobudzić laktację do potrzeb jedzeniowych Witka: do tej pory nawet po opędzlowaniu dwóch cyców miał mało i musiałam dokarmiać MM, teraz postaram się choć eksperymentalnie do jutra, pokarmić go tylko swoim i zaobserwować co się z nim dzieje.

A najgorsze jest to, że byle jego kwęknięcie to lecimy do łóżeczka: bo tak zwraca/ulewa/wymiotuje.. pomimo tego, że kłądziemy go "odbitego" przez co ten nauczył się, że byle kwęknięcie a ktoś stoi pod lóżeczkiem.
Byle by pierwszy miesiąc mieć za sobą, wierzę, że wtedy będzie łatwiej 😁 😁
głupia ja? ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej
więc czopek oczywiście że połówka ale nawet nie musiał zacząć działać o po samym włożeniu go ( po pięciu próbach) zaczęło z niej lecieć jak nie wiem z czego...................................... 😮 ilość tego byla taka jak może normalnie w 5 pieluchach i przysięgam że wydaje sie o co najmniej kilo lżejsza bidulka moja
teraz słodko śpi
ja też ją ciągle P. wyrywam bo on to ją wyciąga z łóżeczka i kładzie sobie na kolanach albo obok siebie i tak się na nią patrzy - tylko po co ją wyciągać skoro ona smacznie śpi- niech wie gdzie jej miejsce
a wczorajszej kryzysowej nocy (przez brak tej kupy) już miałam dosyć pewnego dzwięku- mój Paweł fundował naszym uszom ciągle tylko jedną melodię , chyba muszę mu jakieś kołysanki ściągnąć bo on tylko jedną zna
co by tu jeszcze- nie wypowiem się nic na temat mleka, ściągania, itp bo mnie to jakoś nie dotyczy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzień dobry.
Ja wczoraj wróciłam ze szpitala. Czuję się fatalnie, ale przede wszystkim psychicznie. Nie mogę dojść do siebie. Karmię tylko na leżąco, bo nie potrafię chwycić małego na siedząco.
Poród był koszmarny, już teraz wiem, że jeżeli będzie następne dziecko to tylko i wyłącznie przez cc.
Mam nawał pokarmu i na nic czasu. Teraz Borys (jednak powróciliśmy do korzeni 😁) śpi, ale w nocy znowu da czadu. A ja nie będę miała pomysłu jak mu pomóc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kasia - mnie też ręce bolą i kręgosłup od dźwigania, dosyć że ostatnie 2 miesiące ciąży nosiłam i cierpiałam to teraz znów trzeba nosić a do tego waga rośnie 😁 Nie łudzę się że jak skończy miesiąc to będzie lepiej, obawiam się że jak będzie bardziej rozumna to dopiero da znać że żyje 😁
A i jeszcze jedno - gdybyś potrzebowała kiedyś dobrego pediatry to mam tu sprawdzonego, fakt tani nie jest bo wizyta 150 zł ale nasi znajomi nam polecili i bardzo chwalili. Opowiadali że po próbach u innych zawsze i tak wracali do tego, lekarz znany z wystąpień w TVN i dobry fachowiec, o którego wśród pediatrów trudno 🙂 Pan nazywa się Wojciech Ozimek

http://www.ozimek.orangemail.pl/ wizytę można umówić on-line


Moja mała śpi dziś cały dzień - zje i śpi i dzięki temu ja zaliczyłam 1,5 h snu w ciągu dnia 🙃 Ciekawe co będzie w nocy 🤢


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a mnie rece nie bola, ale kregoslup, a bedzie juz tylko gorzej 😉
Klaudia witamy z powrotem i nie przejmuj sie, kazda z nas przechodzila na poczatku to samo, bedzie dobrze 🙂 a jak juz sie troche ogarniesz z malym i z nowa sytuacja, to wybierzemy sie na spacerek nad morze 😉 aaa no i zdjecie Boryska chcemy zobaczyc 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
wstawię zdjęcie jakoś na dniach 🙂
Poród koszmar, myślałam, że zejdę z tego świata. Urodziłam w 7 godz od podania kroplówki, ale dłużyło się strasznie. Z resztą, nie ma co opisywać. Bo na samą myśl mam dreszcze.
Macie jakieś info od dziewczyn, które urodziły? Bo do tabelki chcę wpisać, a nie dam rady teraz nadrabiać 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
klaudiagda napisał(a):
wstawię zdjęcie jakoś na dniach 🙂
Poród koszmar, myślałam, że zejdę z tego świata. Urodziłam w 7 godz od podania kroplówki, ale dłużyło się strasznie. Z resztą, nie ma co opisywać. Bo na samą myśl mam dreszcze.
Macie jakieś info od dziewczyn, które urodziły? Bo do tabelki chcę wpisać, a nie dam rady teraz nadrabiać 😞


Kurka - wszystkie się już rozpakowały za wyjątkiem Frytus -właśnie rodzi bidulka, Raczka i Kamikusi 🙂 Ale co do dat i wymiarów to nie mam pojęcia 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam 🙂
hmmmm, nie spodziewalam sie ze nie bede miala chwili wolnego czasu chyba, nie wiem o co chodzi, mam wrazenie ze moj caly czas ogranicza sie do karmienia piersiak, wyparzania butelek i przygotowywania butelki dla malej. Niby nasz Neliczek nie placze zbyt duzo, tylko gdy jest glodna, a ja nie wiem o co chodzi na tym, bozym swiecie. Malutka ma ogromny apetyt, a ja w piersiach pokarmu nie wystarczajaco duzo dla niej, dlatego musimy ja dokarmiac. Zjada okolo 100ml na jeden posilek, nigdy w zyciu bym sama nie wyprodukowala tyle, dlatego po moim cycku dostaje butle....MAma nam pomaga jak moze, gotuje, i pomaga prasowac, no i co najawzniejsze obejmuje wczesnoporanna zmiane ok 6 rano, kiedy to ja wreszcie moge zasnac do okolo 10. Od dwoch dni Nela niewiele spi, rozglada sie, usmiecha.... chyba zaskoczona jestem, myslalam, ze dluzej potrwa okres w jej zyciu kiedy to jedynie zajecia to jedzenie i sen... ona juz wymaga uwagi i zabawiania jej 🙂 🙂 Jej tatus wlasnie wybyl kupic taki lezaczek z zabawkami dla niej zeby miala sie czym zajac. A co do bolu plecow?? Myslalam, ze ustapi po ciazy, a tu dopiero sie zaczelo, rzeczywiscie chyba od noszenia i karmienia w nie zawsze przeciez dla mnie wygodnej pozycji, Nela jest wazniejsza, to jej musi byc wygodnie, a ja jakos te plecy bede musiala zniesc......Ogolnie rzecz biorac jestem szczesliwa 🙂 Zaczynam do niej mowic, mama zrobi to i tamto, chyba powoli zaczynam sie odnajdywac w nowej roli 🙂 🙂 Takie to nasz Neliczek zmiany przyniosl w moim zyciu pojawiajac sie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dagi_ napisał(a):
Witam 🙂
hmmmm, nie spodziewalam sie ze nie bede miala chwili wolnego czasu chyba, nie wiem o co chodzi, mam wrazenie ze moj caly czas ogranicza sie do karmienia piersiak, wyparzania butelek i przygotowywania butelki dla malej. Niby nasz Neliczek nie placze zbyt duzo, tylko gdy jest glodna, a ja nie wiem o co chodzi na tym, bozym swiecie. Malutka ma ogromny apetyt, a ja w piersiach pokarmu nie wystarczajaco duzo dla niej, dlatego musimy ja dokarmiac. Zjada okolo 100ml na jeden posilek, nigdy w zyciu bym sama nie wyprodukowala tyle, dlatego po moim cycku dostaje butle....MAma nam pomaga jak moze, gotuje, i pomaga prasowac, no i co najawzniejsze obejmuje wczesnoporanna zmiane ok 6 rano, kiedy to ja wreszcie moge zasnac do okolo 10. Od dwoch dni Nela niewiele spi, rozglada sie, usmiecha.... chyba zaskoczona jestem, myslalam, ze dluzej potrwa okres w jej zyciu kiedy to jedynie zajecia to jedzenie i sen... ona juz wymaga uwagi i zabawiania jej 🙂 🙂 Jej tatus wlasnie wybyl kupic taki lezaczek z zabawkami dla niej zeby miala sie czym zajac. A co do bolu plecow?? Myslalam, ze ustapi po ciazy, a tu dopiero sie zaczelo, rzeczywiscie chyba od noszenia i karmienia w nie zawsze przeciez dla mnie wygodnej pozycji, Nela jest wazniejsza, to jej musi byc wygodnie, a ja jakos te plecy bede musiala zniesc......Ogolnie rzecz biorac jestem szczesliwa 🙂 Zaczynam do niej mowic, mama zrobi to i tamto, chyba powoli zaczynam sie odnajdywac w nowej roli 🙂 🙂 Takie to nasz Neliczek zmiany przyniosl w moim zyciu pojawiajac sie 🙂


Cześć Dagi - każda z nas ma dokładnie to samo 🙂 Jak znajdziesz czas to wrzuć więcej fotek swojego Skarbka. No i napisz nam dokładnie kiedy i o której Nela przyszła na świat oraz jej wagę i długość aby Klaudia mogła wpisać to do tabelki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
klaudiagda napisał(a):
wstawię zdjęcie jakoś na dniach 🙂
Poród koszmar, myślałam, że zejdę z tego świata. Urodziłam w 7 godz od podania kroplówki, ale dłużyło się strasznie. Z resztą, nie ma co opisywać. Bo na samą myśl mam dreszcze.
Macie jakieś info od dziewczyn, które urodziły? Bo do tabelki chcę wpisać, a nie dam rady teraz nadrabiać 😞

u mnie możesz skorygować bo mój mąż podał zafałszowane dane 😁

Waga 4250 g i 57 cm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...