KWIETNIÓWECZKI 2011 | Forum o ciąży

😎

halo halo
widzę że niektóre dzieciaczki już obmyte tj ochrzczone
ja mam dziś jakiegoś powera na generalne, bardzo generalne porządki w domu mam nadzieję że chociaż połowę z mojego planu uda sie zrealizować
ja też jestem sama tj P. niby ma urlop ale wykorzystuje go maksymalnie bo tu na wsi zawsze jest coś do zrobienia i wychodzi rano a wraca wieczorem a jego pomoc w nocy nie jest mi potrzebna bo jak już pisałam on dziecka piersią nie nakarmi
a mama wraca o 17.00 też często jest zmęczona albo ma coś do roboty więc pomaga mi tak że ja tylko czekam kiedy się pojawi zanoszę Lenę na dół i zmykam na godzinkę z Leonem do lasu
byłam na dworze u mnie bardzo zimno , sama muszę się cieplej ubrać i jeszcze w piecu rozpalić żeby dziecka nie zmrozić


i powiem WAM że tęsknię z WAMI brakuje mi starych czasów "brzuszka" i tych wszystkich zakręconych tematów, teraz zrobiło się tak "monotematycznie" co mnie szczerze czasem drażni bo ja znowu nie w temacie
ehh ide sprzątać miłego dnia

u mnie brudne to może nie jest ale jeden pokój ten najmniej używany zamienił się w "schowek" jest tam wszystko od naszych ciuchów i kurtek porzucanych na łóżko po paczki , pudełka po wózku i innych gadżetach i masa za dużych ubranek dla małej w pudłach i workach muszę to uprzątnąć i wszystko posegregować bo nie mogę patrzeć na to pobojowisko

Cześć
Narzekacie ja tam tez ciagle sama daniel wraca o 18 anajczesciej o 19 cały dom mam na głowie a jeszcze o kolo 14 robie obiad bo daniel wpada a chce dodac ze mojej malej od sb cos sie tak stało ze spi ale tylko na rekach jak ja odkładamy to jest taki placz ale to chyba nie kolka jak myslicie?
Daniel mi bardzo pomaga jak on jest w domu to ja odpoczywam tylko ile on jest w tym domu...
własnie mala usneła lece szykowac obiad ale czy zdążę nim mała sie obudzi i bedzie chciała ne rece..
a i powiem wam ze gdyby nie huśtawka która kupilismy nie mogłabym nawet sniadania zjesc... boze jak dobrze ze ja mamy wkładam ja na krótko bo ona jeszcze malutka na gtakie akcje ale na rekach tez jest nie dobrze dla jej kregosłupa wiec na to samo wychodzi... niektóre negowały ta hustawke a teraz dziekuje bogu ze ja mam.

klaudiagda napisał(a):

moje dziecko nie chce ssać smoka 😮

to może i lepiej
moja w desperacji potrafi się zassać ale i bez niego też da sie przeżyć
czasem tak mocno ssie że aż jej się cały odbija i ma odciśniętego smoka na buzi
a może smoczek zły-moja kolezanka tak miała - małemu zwyczajnie nie odpowiadał zmieniła na inny i potem ssał

klaudiagda napisał(a):

moje dziecko nie chce ssać smoka 😮

moja tez jak jej wkładam to ma odruchy wymiotne... a szkoda bo smok jest dobry jak w samochodzie placze albo gdzies cyk smok i po sprawie a tak to wyjec maly jest

matyldusia napisał(a):

klaudiagda napisał(a):

moje dziecko nie chce ssać smoka 😮

to może i lepiej
moja w desperacji potrafi się zassać ale i bez niego też da sie przeżyć
czasem tak mocno ssie że aż jej się cały odbija i ma odciśniętego smoka na buzi
a może smoczek zły-moja kolezanka tak miała - małemu zwyczajnie nie odpowiadał zmieniła na inny i potem ssał

ja mam 6 różnych smoków, i butelke avent antykolkowa jak przepajam i na kazdy ma odruch wymiotny nawet pic jej nie moge dac tylko wydziwia, ale chyba dlatego ze mam male sutki krótkie i sie do nich przyzwyczaiła nie wiem...

Hieh..tylko mój ma tak silny odruch ssania, że bez smoczka nie zaśnie? 😮 😮 😁 😁
Matylda, no monotematycznie się zrobiło, ale daj nam czas: skończy się okres połogu, minie czas kiedy nauczymy się swoich dzieci i wrócimy do 'właściwych tematów'...od czasu do czasu 😁 😁

Pochwalę się pierwszym sukcesem: jak na razie, drugi już dzień dziecko po karmieniu i odbiciu jest odkładane do łóżeczka i zasypia 🤪 🤪 🤪 nie przesypia jeszcze kilku godzin jak wasze, ale nie ma opcji bujania na rękach 😁 🙃 🙃 🙃 🙃

Co do solarium, to byłam na 5 minut. I z tego co kiedyś czytałam, nie chodzi o zasuszenie pokarmu w piersiach, nie idzie to tak łatwo, ale o to, że podczas karmienia w organizmie następują zmiany hormonalne i MOGĄ zostać po opalaniu plamy na ciele, takie brązowe. Ale Murzynki wystawiają się na słońce to może i 5 minut mi nie zaszkodzi, a zadowolona mama to zadowolone dziecko !! 😁

W ramach ciekawostki: byłam dzisiaj z moim gzubem na spacerze: przez godzinę obeszłam wieś 4 razy 😁 😁 😁

A teraz idę się zdrzemnąć, korzystając ze snu małego 😁

😎