Skocz do zawartości

KWIETNIÓWECZKI 2011 | Forum o ciąży


joll

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 114 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Tyska_1

    5074

  • Ewelinaaleks

    4927

  • alexia_79

    18937

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Matylda u nas podobnie jak u Ciebie 🙂 nie wyobrażam sobie siedziec w domu przez 3 miesiące, miałam po ciazy taki okres ze właśnie nigdzie bym nie chodziła... ale mój mąż mnie na siłe wyciagnął i sie przełamałam... bo on mówi ze nie czuje weekendu jak nigdzie nie pojedziemy haha no ale jak jest piekna pogoda to az zal siedziec w tym domu albo kolo domu 🙂 my to planujemy w sierpniu nad morze jechac 🙂 a nad jeziorko to co i rusz bedziemy latac...mala niech lapie odpornosc pod kloszem całe zycie nie bedzie musi sie zderzyć z rzeczywistościa haha
oczywiscie dzis w wózek i na zakupy tylko czekamy na Daniela bo on z nami chce chodzic 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewelinaaleks napisał(a):
jeśli mogę się wtrącić to też uważam za normalne wychodzenie i jeżdżenie z małym wszędzie nie wyobrażam sobie siedzieć w domu na dupie.... 🤔
I mój też śpi różnie jak gdzieś jeździmy to nie tacham ze sobą łóżeczka bo niby po co?? przecież nic mu się nie stanie jak się prześpi na sofie czy łóżku tylko je zabezpieczam tak aby nic mu się nie stało i nie robię akcji z tego powodu!
Nie wiem może my jesteśmy troszkę inne niż Ola ale to chyba nic złego???każda robi sobie po swojemu i trzeba to uszanować 😉

tak właśnie
a ja swojej wczoraj zaserwowałam leżenie na kanapie tylko z tetrą i zalała nam kanapę i tatusia też 😁 ale jego mina bezcenna 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

matyldusia napisał(a):
Ewelinaaleks napisał(a):
jeśli mogę się wtrącić to też uważam za normalne wychodzenie i jeżdżenie z małym wszędzie nie wyobrażam sobie siedzieć w domu na dupie.... 🤔
I mój też śpi różnie jak gdzieś jeździmy to nie tacham ze sobą łóżeczka bo niby po co?? przecież nic mu się nie stanie jak się prześpi na sofie czy łóżku tylko je zabezpieczam tak aby nic mu się nie stało i nie robię akcji z tego powodu!
Nie wiem może my jesteśmy troszkę inne niż Ola ale to chyba nic złego???każda robi sobie po swojemu i trzeba to uszanować 😉

tak właśnie
a ja swojej wczoraj zaserwowałam leżenie na kanapie tylko z tetrą i zalała nam kanapę i tatusia też 😁 ale jego mina bezcenna 😉


hahaha
ja tez sie staram małej pupe wietrzyć
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzis tez bym wyszła gdzies ale w tej zapyziałej dziurze nie mam gdzie jedyna atrakcja to wyjście z psem do lasu ale to muszę na mamuśke poczekac
i wtedy mam godzinne odcięcie od świata na łonie natury
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
tyminka napisał(a):
podawała któraś hippa uspokajającą herbatke? ona jest od miesiąca i co dziecko sie wycisza troche?

ja przepajam malego ta herbatka, ale on nie wypija jej za duzo i nie widze, zeby byl spokojniejszy 😮
i my tez wszedzie z malym chodzimy, po sklepach i wgl.. nawet na plazy bylismy, my sobie lezelismy a maly w wozku spal 😉 a jak jestesmy u mnie w domu rodzinnym to tez nasz pokoj na gorze, gdzie jest lozeczko, a caly dzien na dole siedzimy i sobie lezy na kanapie np, ale na swoim kocyku lub rozku 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tyminka napisał(a):
podawała któraś hippa uspokajającą herbatke? ona jest od miesiąca i co dziecko sie wycisza troche?

ja już wolę mojej nie wyciszac wystarczają o cicha jest
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
tyminka napisał(a):
Czyli Asia ta herbatka to pic na wode? tak myslałąm ja kupic i miec w nagłym przypadku na taką noc jaka dzis mielismy na przykład

nie wiem sama.. ja nie widze roznicy, ale Dorka chyba pisala, ze widzi, ze jej mala spokojniejsza, wiec nie wiem.. moze kup, lepiej probowac roznych rzeczy niz nic nie robic 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ugryzę się w język, nie zostałam zrozumiana, to że nie chcę chodzić w tzw "gości" nie oznacza że mała jest trzymana "pod kloszem" jak tu któraś zarzuciła.. A łóżeczko w końcu ma po to żeby w nim spała a nie do ozdoby. Ja nie mam domu tylko mieszkanie w zatłoczonej, śmierdzącej spalinami Warszawie...
Poza tym moje dziecko dłużej jak godzinę w wózku nie chce jeździć, to samo fotelik samochodowy.. A wyprawa do urzędu w komunikacji miejskiej w tym upale w Warszawie to nie jest dobry pomysł, niestety na piechotę mam za daleko. 🤢
Ja tu nikogo nie oceniam więc wszelkie przytyki w moim kierunku przemilczę i już 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ola mi ine chodziło ze Ty swoja trzymasz pod kloszem, ja po ciąży miałąm takie przeświadczenie zeby nigdzie nie wychodzic i małej nie zabierac tak trzymac pod kloszem wrecz az mnie Daniel na siłe wział z domu i zrozumiałam zeby jej jednak nie trzymac tak pod kloszem ( ja sama o sobie tak napisałam nie o Tobie).
Co ty Oluś nie obrusaj się 🙂 kazda z nas ma po prostu inne myslenie i podejscie nie ze jedna lepsze druga gorsze po prostu inne i tyle.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja wszystko zrozumiałam tak jak zrozumiałam
i na prawdę dla mnie to oczywiste że można nie mieć ochoty na 'gości" albo na podróżowanie po wilekim mieście srodkami komunikacji - sama też bym się nie męczyła- mnie w wypowiedzi Oli zaskoczyło to że do 3go miesiąca nie będą wychodzić-lub inaczej "odwiedzać' innych i to że u kogoś nie ma gdzie dziecka ulokować
ale skoro Ola nie chcesz to przecież nikt cię tu nie potępia- każda napisała co zamierza i jak postępuje i tyle nikt nikogo nie piętnuje
z resztą osobą najczęściej piętnowaną jestem tu JA i proszę się tego trzymać 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a ja juz w domku moja mala tak jak Wiola juz zauważyła im starsza ty spokojniejsza mam nadzieje ze z dnia na dzien bedzie coraz lepiej 🙂 i kolki tez jakby troche zmalaly w nocy przesypia min 6 h wiec teraz po kilkudniowym odpoczynku zobaczymy jak bedzie jej spowrotem w domku 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ewelinaaleks napisał(a):
asiaa2028 napisał(a):
Ewelina moj maly ma taka sama bluzeczke z tygryskiem 😉 i jeszcze bluze ma do tego 😜


mój ma śpioszki jeszcze i pajacyka w cętki 😁 😁 kupowaliśmy h&m

my tez w h&m 😉
jejku jak ja Wam zazdroszcze, ze Wasze dzieci spia tyle godzin, moj wiecej niz 4 nie przespal jeszcze 🤢 a wlasnie mial napad kolki i zasnal bidulek zmeczony.. 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Czesc dziewczynki, ja wlasnie wstalam, zdrzemnelam sie chwile z mezem a malego sprzedalam mamie. Wlasnie go przyprowadzila i uciekla 🙂 Ja tam w jednej kwestii rozumiem Ole, ja mieszkam w malym mistczku, wszedzie mam blisko i bez tzw "spalin". Jedna glowna ulica, reszta to takie tam gdzie ruch maly wiec wszedzie milo przyjemnie z ptaszkami spiewajacymi z lakami i stawkami 🙂 mozna isc do miasta po cokolwiek razem z dzieckiem. W takiej Warszawie jakbym miala jezdzic autobusami lu tramwajami z dzieckiem to chyba jakas paranoja. Z jakimkolwiek dzieckiem a co dopiero takim malym.. Ale to ze nie wyjdziecie do 3-go miesiaca to juz dla mnie "strange" ale kazdy ma swoje podejscie i ja tego nigdy nie bede negowac tak jakbym nie chciala by ktos to robil w stosunku do mnie. Poza tym wlasnie dzisiaj sprawdzilam ze slynny "BAK" mojego dziecka jest zarejestrowany na kamerze !! !! 🤪 🤪 K..wA CO ZA PAMIATKA !! 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Boshhhhhhhhhh ten 3 miesiąc to miałam na myśli dłuższe wyjścia w "gości" a nie w ogóle. Przecież dziecko nie jest cały dzień w domu zamknięte, idę i na spacer i do sklepu i do lekarza trzeba czasem pojechać 😮 Jak już dziecko będzie bardziej "samodzielne" i odporne wtedy wypuścimy się na dłuższe "wędrówki". Na razie nie chcę jej męczyć wizytami u ludzi bo i ja będę tym zmęczona. Zresztą co ja się tłumaczę 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
alexia_79 napisał(a):
Boshhhhhhhhhh ten 3 miesiąc to miałam na myśli dłuższe wyjścia w "gości" a nie w ogóle. Przecież dziecko nie jest cały dzień w domu zamknięte, idę i na spacer i do sklepu i do lekarza trzeba czasem pojechać 😮 Jak już dziecko będzie bardziej "samodzielne" i odporne wtedy wypuścimy się na dłuższe "wędrówki". Na razie nie chcę jej męczyć wizytami u ludzi bo i ja będę tym zmęczona. Zresztą co ja się tłumaczę 🥴
no wlasnie 🙂 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyska dawaj fotkę tej pierdziochy
ja już po spacerze z Leonem padam na ryj nie było dłuuuugo bo zabłądziłam ☺️
nie wiem coś mi się we łbie zakręciło
i zbliża się 19.00 czas darcia mojego dziecka a Pawła jeszcze nie ma 😮
trzeba VIVĘ na full zapodać
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...