Skocz do zawartości

KWIETNIÓWECZKI 2011 | Forum o ciąży


joll

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 114 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Tyska_1

    5074

  • Ewelinaaleks

    4927

  • alexia_79

    18937

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Wszystko rozumiem, nie krytykuje nikogo, mówię o sobie, mnie też czasem puszczają nerwy ale później mam wyrzuty sumienia że przecież to maleństwo niczemu nie jest winne a ja nie potrafię się ogarnąć i z bezsilności mam "głupie" myśli 🥴

Może to też kwestia wrażliwości - ja np jestem aż nadto wrażliwa i stąd takie podejście i nie umiem tak jak Ty Tyska - kochać na zimno chociaż czasem bym chciała 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewelinaaleks napisał(a):
matylda ja gdybym cie odwiedziła to pewnie by mnie już nie wypuścili stamtąd wiec może nie będę ryzykować 🤪

Boziu jak sie rozpisały i jak gwarno się zrobiło jak się temat psychiatryka pojawił 🤪 😁
to ja powiem że gdzieś tu niedaleko mnie jest Radecznica i Jarosław ot tak napisałam gdyby któraś chciała skorzystać
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi w szpitalu dawała popalic to miałam takie zimne mysli taka nie czuła byłam a na drugi dzien Daniel przyjechał to mu ryczałam ze jak ja mogłam byc taka zimna 😞 😞 😞 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
alexia_79 napisał(a):
Wszystko rozumiem, nie krytykuje nikogo, mówię o sobie, mnie też czasem puszczają nerwy ale później mam wyrzuty sumienia że przecież to maleństwo niczemu nie jest winne a ja nie potrafię się ogarnąć i z bezsilności mam "głupie" myśli 🥴

Może to też kwestia wrażliwości - ja np jestem aż nadto wrażliwa i stąd takie podejście i nie umiem tak jak Ty Tyska - kochać na zimno chociaż czasem bym chciała 🤢


ola mnie też czasem męczą wyrzuty sumienia że mam ochotę czasem uciec daleko sama i zostawić to wszystko w pizdu, ale kochana trochę luzu musisz złapać bo zwariujesz dziewczyno
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tynka napisał(a):
A ja mówię do mojego dzieciaczka: Tomaszku, Kruszynka, Okruszku.
I nie potrafię patrzeć obojętnie na jego łzy...
Jak Tomaszek płacze to ja razem z nim...


moja nie ma łez 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
tyminka napisał(a):
Tynka napisał(a):
A ja mówię do mojego dzieciaczka: Tomaszku, Kruszynka, Okruszku.
I nie potrafię patrzeć obojętnie na jego łzy...
Jak Tomaszek płacze to ja razem z nim...


moja nie ma łez 😮

a ropieją jej oczka??
jeśli nie ma łeż moze mieć zatkane kanaliki ale to trzeba masować dziecku i bedzie okej mój tak miał
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
tyminka napisał(a):
Tynka napisał(a):
A ja mówię do mojego dzieciaczka: Tomaszku, Kruszynka, Okruszku.
I nie potrafię patrzeć obojętnie na jego łzy...
Jak Tomaszek płacze to ja razem z nim...


moja nie ma łez 😮


Żartujesz?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewelinaaleks napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
Wszystko rozumiem, nie krytykuje nikogo, mówię o sobie, mnie też czasem puszczają nerwy ale później mam wyrzuty sumienia że przecież to maleństwo niczemu nie jest winne a ja nie potrafię się ogarnąć i z bezsilności mam "głupie" myśli 🥴

Może to też kwestia wrażliwości - ja np jestem aż nadto wrażliwa i stąd takie podejście i nie umiem tak jak Ty Tyska - kochać na zimno chociaż czasem bym chciała 🤢


ola mnie też czasem męczą wyrzuty sumienia że mam ochotę czasem uciec daleko sama i zostawić to wszystko w pizdu, ale kochana trochę luzu musisz złapać bo zwariujesz dziewczyno


ja mysle ze to nie chodzi o luz ona taka jest i tyle... taka jak moja mama...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
alexia_79 napisał(a):
Wszystko rozumiem, nie krytykuje nikogo, mówię o sobie, mnie też czasem puszczają nerwy ale później mam wyrzuty sumienia że przecież to maleństwo niczemu nie jest winne a ja nie potrafię się ogarnąć i z bezsilności mam "głupie" myśli 🥴

Może to też kwestia wrażliwości - ja np jestem aż nadto wrażliwa i stąd takie podejście i nie umiem tak jak Ty Tyska - kochać na zimno chociaż czasem bym chciała 🤢
wiesz co Olus ja wlasnie tez mam czesto takie mysli.. i potem placze bo mam okropne wyrzuty wlasnie z tego powodu o jakim piszesz.. ale mysle ze mamy do tego prawo bo jakby nie patrzec.. jestesmy w nowej sytuacji to nasze pierwsze dzieci i wszystko jest dla nas jakims kosmosem, dopoki nie przywykniemy i zapomnimy jak to bylo bez dzieci, ja narazie nie potrafie jeszcze zapomniec. A co do wrazliwosci to ja bym juz obalila ta zasade bo ja jestem az nadto wrazliwa.. zawsze duzo placze i wielu rzeczy nie moge ogarnac, za duzo rzeczy mnie dobija i nie potrafie wielu z tych rzeczy zrozumiec, za duzo mysle rozmyslam nad takimi sprawami o ktorych innym by nawet do glowy nie przyszlo sie zastanawiac i rozwazac. Ktos cos mi powie, zarzuci juz mi zle i bym plakala, nie mpge patrzec na krzywde czyjakolwiek ale u mnie moze ak sie dzieje bo dodatkowo jak juz pisalam jestem znerwicowana.. i nigdy bym nie sadzila ze moje dziecko tak czesto bwedzie mnie bwyprowadzalo z rownowagi.. no ale coz.. zycie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

e tam na zimno czy ciepło co to za różnica wazne żeby w żadną stronę nie przesadzić
i wszystko w granicach rozsądku
ja po 4 latach pracy w przedszkolu miałam dosyć takich rozhisteryzowanych rodziców którzy z każdym gównem przychodzą do nauczyciela, wychowawcy i skarżą się bo dziecko mówiło to albo tamto z czego zawsze połowa to była nie prawda bo dzieci to w tym wieku wybujałą wyobraźnię mają
najlepsza to była matka która żeby bajki o ŚNIEŻCE nie czytać bo dziecko spać w nocy nie może albo żeby na spacery nie wychodzić bo dziecko komar ugryzł 😮 😁
Boże o czym ja piszę te tematy za jakies 4 lata będziemy poruszać 😮 ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewelinaaleks napisał(a):
tyminka napisał(a):
Tynka napisał(a):
A ja mówię do mojego dzieciaczka: Tomaszku, Kruszynka, Okruszku.
I nie potrafię patrzeć obojętnie na jego łzy...
Jak Tomaszek płacze to ja razem z nim...


moja nie ma łez 😮

a ropieją jej oczka??
jeśli nie ma łeż moze mieć zatkane kanaliki ale to trzeba masować dziecku i bedzie okej mój tak miał


no nie leca jej lzy ktos mi mówil ze dlatego ze jest za mala, moj boze to ona powinna plakac ze lzami??? 🤢 boze nie straszcie to ja musze do lekarza z nia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ewelinaaleks napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
Wszystko rozumiem, nie krytykuje nikogo, mówię o sobie, mnie też czasem puszczają nerwy ale później mam wyrzuty sumienia że przecież to maleństwo niczemu nie jest winne a ja nie potrafię się ogarnąć i z bezsilności mam "głupie" myśli 🥴

Może to też kwestia wrażliwości - ja np jestem aż nadto wrażliwa i stąd takie podejście i nie umiem tak jak Ty Tyska - kochać na zimno chociaż czasem bym chciała 🤢


ola mnie też czasem męczą wyrzuty sumienia że mam ochotę czasem uciec daleko sama i zostawić to wszystko w pizdu, ale kochana trochę luzu musisz złapać bo zwariujesz dziewczyno

chyba się nie zrozumiałyśmy 🙂 umiem się zdystansować, po prostu odczuwam bardziej, mocniej i może właśnie to jest to co Ty nazywasz instynktem macierzyńskim 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moja miała łzy od pierwszej doby życia
jak sie wkurzy to ma nawet jak grochy
ja też tego słynnego instynktu nie mam
nie tęsknię za nią albo może nie miałam kiedy za nią zatęsknić bo najdłużej zostawiłam ją chyba na trzy godziny i czekam tylko na chwilę kiedy mama się pojawi a ja mogę się wymknąć z domu
a teraz mam nerwa bo ona nie śpi a ja tylko patrzy sie na mnie i pewnie myśli jaką głupią matkę ma 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
matyldusia napisał(a):
moja miała łzy od pierwszej doby życia
jak sie wkurzy to ma nawet jak grochy
ja też tego słynnego instynktu nie mam
nie tęsknię za nią albo może nie miałam kiedy za nią zatęsknić bo najdłużej zostawiłam ją chyba na trzy godziny i czekam tylko na chwilę kiedy mama się pojawi a ja mogę się wymknąć z domu
a teraz mam nerwa bo ona nie śpi a ja tylko patrzy sie na mnie i pewnie myśli jaką głupią matkę ma 😮
no Ty faktycznie glupia jestes ..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyska_1 napisał(a):
matyldusia napisał(a):
moja miała łzy od pierwszej doby życia
jak sie wkurzy to ma nawet jak grochy
ja też tego słynnego instynktu nie mam
nie tęsknię za nią albo może nie miałam kiedy za nią zatęsknić bo najdłużej zostawiłam ją chyba na trzy godziny i czekam tylko na chwilę kiedy mama się pojawi a ja mogę się wymknąć z domu
a teraz mam nerwa bo ona nie śpi a ja tylko patrzy sie na mnie i pewnie myśli jaką głupią matkę ma 😮
no Ty faktycznie glupia jestes ..

ale że co że nie śpi???
z resztą o co ja pytam wiadomo że mądra nie jestem
ale z tym spaniem to chodzi mi o to że mniej więcej już od 11.00 powina ciąć komara na dworze a jej się ewidentnie nie chce
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...