Skocz do zawartości

KWIETNIÓWECZKI 2011 | Forum o ciąży


joll

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Wiola1983 napisał(a):
Matko ale w nocy rzygałam. Strasznie mi coś siadło. Serio myślałam że już umieram. Myślałam że zemdleje przy kiblu a w domu była tylko babcia, która spała jak zabita 😞 Ale przeżyłam.

Muszę bardziej uważać co jem bo drugi raz tego nie chcę przezywać.

Nic mi się dzisiaj nie chce. Zjadłam na śniadanie kawałek kołacza weselnego i tyle narazie.
Jejkuus biedna Ty 😞 Strasznie wspolczuje.. to cos ty jadla kobitoo?? Ze tak Cie przeczyscilo? Trzeba jednak zwracac uwage teraz bardziej na to co spozywamy moje drogie.. bo kiszka 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 114 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Tyska_1

    5074

  • Ewelinaaleks

    4927

  • alexia_79

    18937

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Wiola1983 napisał(a):
Matko ale w nocy rzygałam. Strasznie mi coś siadło. Serio myślałam że już umieram. Myślałam że zemdleje przy kiblu a w domu była tylko babcia, która spała jak zabita 😞 Ale przeżyłam.

Muszę bardziej uważać co jem bo drugi raz tego nie chcę przezywać.

Nic mi się dzisiaj nie chce. Zjadłam na śniadanie kawałek kołacza weselnego i tyle narazie.



no właśnie może po tym świńskim mc donaldzie Wiola 😞
ja nie dawno w nocy dostałam takiej biegunki że myślałam że urodzę na kiblu, zimne poty mi po plecach leciały 🥴 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
asiaa2028 napisał(a):
Wiola1983 napisał(a):
Matko ale w nocy rzygałam. Strasznie mi coś siadło. Serio myślałam że już umieram. Myślałam że zemdleje przy kiblu a w domu była tylko babcia, która spała jak zabita 😞 Ale przeżyłam.

Muszę bardziej uważać co jem bo drugi raz tego nie chcę przezywać.

Nic mi się dzisiaj nie chce. Zjadłam na śniadanie kawałek kołacza weselnego i tyle narazie.

bidulka.. 😞 to po tej nowej kanapce z Mc Donald'sa, bitej smietanie pewnie.. taka mieszanka 😁


No właśnie chyba za bardzo namieszałam ale mam już nauczkę bo dawno takiej traumy nie przeżyłam. Masakra. Ale jest już lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wiola1983 napisał(a):
asiaa2028 napisał(a):
Wiola1983 napisał(a):
Matko ale w nocy rzygałam. Strasznie mi coś siadło. Serio myślałam że już umieram. Myślałam że zemdleje przy kiblu a w domu była tylko babcia, która spała jak zabita 😞 Ale przeżyłam.

Muszę bardziej uważać co jem bo drugi raz tego nie chcę przezywać.

Nic mi się dzisiaj nie chce. Zjadłam na śniadanie kawałek kołacza weselnego i tyle narazie.

bidulka.. 😞 to po tej nowej kanapce z Mc Donald'sa, bitej smietanie pewnie.. taka mieszanka 😁


No właśnie chyba za bardzo namieszałam ale mam już nauczkę bo dawno takiej traumy nie przeżyłam. Masakra. Ale jest już lepiej.


dobrze, ze juz jest lepiej.. i uwazaj kochana co jesz.. bo pozniej taka meczarnia niepotrzebna.. 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Muszę się oszczędzać bo w weekend wesele dwudniowe mam. Ja i moja mała Laura mamy zamiar się trochę wytańcować 🙂 W końcu się odpicuje i chyba pierwszy raz w ciąży poczuję że jakoś wyglądam 🙂 Już się nie mogę doczekać.

Kurka mam zamiar sobie strzelić sztuczne rzęsy ale o ile w makijażem nie mam najmniejszych problemów bo to do mnie laski przychodzą żebym je malowała to sztuczne rzęsy dla mnie to masakra. Za cholerę nie umiem ich sobie przykleić. Wy tez tak macie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wiola1983 napisał(a):
Muszę się oszczędzać bo w weekend wesele dwudniowe mam. Ja i moja mała Laura mamy zamiar się trochę wytańcować 🙂 W końcu się odpicuje i chyba pierwszy raz w ciąży poczuję że jakoś wyglądam 🙂 Już się nie mogę doczekać.

Kurka mam zamiar sobie strzelić sztuczne rzęsy ale o ile w makijażem nie mam najmniejszych problemów bo to do mnie laski przychodzą żebym je malowała to sztuczne rzęsy dla mnie to masakra. Za cholerę nie umiem ich sobie przykleić. Wy tez tak macie?

nie jest to wcale takie trudne.. a moglabys sobie przykleic sztuczne, zajebiscie to wyglada 😁 drapiezne spojrzenie 🙂 😁 ale jak sobie sama nie radzisz, to popros moze jakas kolezanke czy kogos, bo latwiej komus sie to robi jednak 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wiola1983 napisał(a):
Muszę się oszczędzać bo w weekend wesele dwudniowe mam. Ja i moja mała Laura mamy zamiar się trochę wytańcować 🙂 W końcu się odpicuje i chyba pierwszy raz w ciąży poczuję że jakoś wyglądam 🙂 Już się nie mogę doczekać.

Kurka mam zamiar sobie strzelić sztuczne rzęsy ale o ile w makijażem nie mam najmniejszych problemów bo to do mnie laski przychodzą żebym je malowała to sztuczne rzęsy dla mnie to masakra. Za cholerę nie umiem ich sobie przykleić. Wy tez tak macie?


nigdy nie miałam sztucznych rzęs 🥴 🥴
ale bardzo mi się podobają, na jakieś wielkie wyjścia 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wiola1983 napisał(a):
No właśnie mi też się strasznie podobają ale te kleje do nich są jakieś chujowe i dupa z tego wychodzi ale tym razem się nie poddam 🙂 Za bardzo mi zależy 🙂

Ja miałam 2 razy w życiu takie rzęsy i wyglądają zajebiście 🙂

noo dokladnie 😁 nie poddawaj sie i pozniej musisz nam pokazac jak sie prezentowalas na weselichu 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
aisak napisał(a):
Wiola to musisz sobie na tym weselu jakąs fote szczelić i nam pozniej pokazać 😉 😉 😉


Pewnie że sobie strzelę 😉 Muszę mieć jakąś pamiątkę 🙂
Apropo zdjęć to koło marca planuję sobie jakąś sesję strzelić ale nie z gołym brzuszkiem bo niestety mam straszliwe rozstępy. Ale coś sobie wymyślę 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
asiaa2028 napisał(a):
Wiola1983 napisał(a):
No właśnie mi też się strasznie podobają ale te kleje do nich są jakieś chujowe i dupa z tego wychodzi ale tym razem się nie poddam 🙂 Za bardzo mi zależy 🙂

Ja miałam 2 razy w życiu takie rzęsy i wyglądają zajebiście 🙂

noo dokladnie 😁 nie poddawaj sie i pozniej musisz nam pokazac jak sie prezentowalas na weselichu 🙂


A ostatnio się uśmiałam jak czytałam wasze posty odnośnie mężów i wzrostu. Ja mam 180 cm wzrostu i NIGDY nie mogłam nosić szpilek bo zawsze facet był ode mnie niższy. Teraz moja połówka ma 186 cm a i tak jest problem bo stwierdził że nie mogę mieć szpilek większych niż 4 cm 🙂 No jak się nie wkurzyć 🙂 Teraz i tak ciężko by było w ciąży w szpilkach chodzić ale ogólnie to faceci jakiś kompleks mają 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wiola1983 napisał(a):
asiaa2028 napisał(a):
Wiola1983 napisał(a):
No właśnie mi też się strasznie podobają ale te kleje do nich są jakieś chujowe i dupa z tego wychodzi ale tym razem się nie poddam 🙂 Za bardzo mi zależy 🙂

Ja miałam 2 razy w życiu takie rzęsy i wyglądają zajebiście 🙂

noo dokladnie 😁 nie poddawaj sie i pozniej musisz nam pokazac jak sie prezentowalas na weselichu 🙂

Moj wlasnie tez ma 186 ale kompleksu chyba nie ma, bo ja 160 cm wzrostu hahaha 😁
A ostatnio się uśmiałam jak czytałam wasze posty odnośnie mężów i wzrostu. Ja mam 180 cm wzrostu i NIGDY nie mogłam nosić szpilek bo zawsze facet był ode mnie niższy. Teraz moja połówka ma 186 cm a i tak jest problem bo stwierdził że nie mogę mieć szpilek większych niż 4 cm 🙂 No jak się nie wkurzyć 🙂 Teraz i tak ciężko by było w ciąży w szpilkach chodzić ale ogólnie to faceci jakiś kompleks mają 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
asiaa2028 napisał(a):
Wiola1983 napisał(a):
asiaa2028 napisał(a):
Wiola1983 napisał(a):
No właśnie mi też się strasznie podobają ale te kleje do nich są jakieś chujowe i dupa z tego wychodzi ale tym razem się nie poddam 🙂 Za bardzo mi zależy 🙂

Ja miałam 2 razy w życiu takie rzęsy i wyglądają zajebiście 🙂

noo dokladnie 😁 nie poddawaj sie i pozniej musisz nam pokazac jak sie prezentowalas na weselichu 🙂

Moj wlasnie tez ma 186 ale kompleksu chyba nie ma, bo ja 160 cm wzrostu hahaha 😁
A ostatnio się uśmiałam jak czytałam wasze posty odnośnie mężów i wzrostu. Ja mam 180 cm wzrostu i NIGDY nie mogłam nosić szpilek bo zawsze facet był ode mnie niższy. Teraz moja połówka ma 186 cm a i tak jest problem bo stwierdził że nie mogę mieć szpilek większych niż 4 cm 🙂 No jak się nie wkurzyć 🙂 Teraz i tak ciężko by było w ciąży w szpilkach chodzić ale ogólnie to faceci jakiś kompleks mają 🙂



No to faktycznie nie ma co mówić o kompleksie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
asiaa2028 napisał(a):
wiecie co... boje sie troche, ze moje dziecko dzisiaj sie ulozy nie tak i znowu nie dowiem sie czy to chlopiec czy dziewczynka.. ale jestem dobrej mysli i mam nadzieje, ze sie dowiem juz 😁 🤪 🤪
Dowiesz sie dowiesz 🙂 Trzymamy kciuki, co do wzrostu na szczescie moj maz nigdy mi nie zabranial nosic wysokich szpilek 🙂 Nawet mnie namawial i mowil ze wymyslam kiedy zrzedzilam ze bede wygladac jhak king kong.. Zawsze wtedy byl nkizszy ode mnie ale na szczescie mu to nie przeszkadzalo. Ale jak juz pisalam akurat pon ma fiola na punkcie wysokich kobiet i zawsze mu sie takie mpodobaly, wiec z tym to dobrze trafilam 🙂 Ja i tak ubieram od czasu do czasu bo strasznie lubie, a i chyba juz sie przyzwyczaili do takiego wielkoluda w miescie 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
asiaa2028 napisał(a):
wiecie co... boje sie troche, ze moje dziecko dzisiaj sie ulozy nie tak i znowu nie dowiem sie czy to chlopiec czy dziewczynka.. ale jestem dobrej mysli i mam nadzieje, ze sie dowiem juz 😁 🤪 🤪


Asiu u mnie jest tak od 2 miesięcy, najbliższą wizytę mam dopiero 28 stycznia i już się nie nastawiam, ze coś pokaże bo się znów rozczaruję
mój mąż na ostatniej wizycie to tak się śmiał, jak nic nie było widać, gin. mi pół godz. jeździła po bandziorze, a ja myślałam ze się popłacze ze złości
bądz dobrej myśli
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wiola1983 napisał(a):
asiaa2028 napisał(a):
wiecie co... boje sie troche, ze moje dziecko dzisiaj sie ulozy nie tak i znowu nie dowiem sie czy to chlopiec czy dziewczynka.. ale jestem dobrej mysli i mam nadzieje, ze sie dowiem juz 😁 🤪 🤪


A na którą masz lekarza?

na 13:30 🙂 i czuje sie jakbym pierwszy raz do niego szla.. mam taka treme normalnie 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tyska_1 napisał(a):
asiaa2028 napisał(a):
wiecie co... boje sie troche, ze moje dziecko dzisiaj sie ulozy nie tak i znowu nie dowiem sie czy to chlopiec czy dziewczynka.. ale jestem dobrej mysli i mam nadzieje, ze sie dowiem juz 😁 🤪 🤪
Dowiesz sie dowiesz 🙂 Trzymamy kciuki, co do wzrostu na szczescie moj maz nigdy mi nie zabranial nosic wysokich szpilek 🙂 Nawet mnie namawial i mowil ze wymyslam kiedy zrzedzilam ze bede wygladac jhak king kong.. Zawsze wtedy byl nkizszy ode mnie ale na szczescie mu to nie przeszkadzalo. Ale jak juz pisalam akurat pon ma fiola na punkcie wysokich kobiet i zawsze mu sie takie mpodobaly, wiec z tym to dobrze trafilam 🙂 Ja i tak ubieram od czasu do czasu bo strasznie lubie, a i chyba juz sie przyzwyczaili do takiego wielkoluda w miescie 😜


No wiesz - dłuuuuugie nogi robią swoje 🙂 Chociaż moje to jak kuloki teraz wyglądają 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PLASTIKOWA BIEDRONKA wróciła ale skoro mnie tak obsmarowałyście to nie powiem gdzie byłam
bo nigdzie nie byłam haha
muszę sie za coś zabrać a w ogóle nie mam ochoty
Wiola podziwiam cię z tym weselem ja od sierpnia do października miałam 7 i już miałam dosyć, teraz nie wiem czy bym poszła i jeszcze taka odpowiedzialna funkcja
pojadłam bigosiku mamusi i biorę się do roboty
Lena bez zmian rozwala mi wnętrzności
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
asiaa2028 napisał(a):
Wiola1983 napisał(a):
asiaa2028 napisał(a):
wiecie co... boje sie troche, ze moje dziecko dzisiaj sie ulozy nie tak i znowu nie dowiem sie czy to chlopiec czy dziewczynka.. ale jestem dobrej mysli i mam nadzieje, ze sie dowiem juz 😁 🤪 🤪


A na którą masz lekarza?

na 13:30 🙂 i czuje sie jakbym pierwszy raz do niego szla.. mam taka treme normalnie 😁


To trzymamy kciuki - na pewno maleństwo się ujawni 😆
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
aisak napisał(a):
asiaa2028 napisał(a):
wiecie co... boje sie troche, ze moje dziecko dzisiaj sie ulozy nie tak i znowu nie dowiem sie czy to chlopiec czy dziewczynka.. ale jestem dobrej mysli i mam nadzieje, ze sie dowiem juz 😁 🤪 🤪


Asiu u mnie jest tak od 2 miesięcy, najbliższą wizytę mam dopiero 28 stycznia i już się nie nastawiam, ze coś pokaże bo się znów rozczaruję
mój mąż na ostatniej wizycie to tak się śmiał, jak nic nie było widać, gin. mi pół godz. jeździła po bandziorze, a ja myślałam ze się popłacze ze złości
bądz dobrej myśli

u mnie tak ostatnim razem tez bylo.. i nie chcial nic pokazac 😞 ale mam nadzieje, ze u mnie nie bedzie tak jak u Ciebie 😁 i ze oznajmie Wam dzisiaj wiadomosc kto mieszka w moim brzuszku 😁 🤪 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...