Skocz do zawartości

Majóweczki 2011 czy sa jakies????? | Forum o ciąży


justiks23

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 28,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • marinka

    1932

  • Aneczka1983

    3111

  • martyna_czaro

    1704

  • fijolek

    2494

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Kasia21 napisał(a):
a ja mam chyba mega ogromny syndrom wicia gniazda 😁 wszystko bym czyściła, myła, szorowała, prała, prasowała, przebierała itd, itp ... dzisiaj już druga porcja prania wywieszona a teraz zabieram się za prasowanko... 🙂 [/qu

Kochana zazdroszczę Ci bo ja nie mam siły żeby coś robić i wnerw mnie troszku bierze z tego powodu.
Pracuj sobie byle nie za wiele żebyś się nie przeforsowała 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
gusia333 napisał(a):
Kasia21 napisał(a):
a ja mam chyba mega ogromny syndrom wicia gniazda 😁 wszystko bym czyściła, myła, szorowała, prała, prasowała, przebierała itd, itp ... dzisiaj już druga porcja prania wywieszona a teraz zabieram się za prasowanko... 🙂 [/qu

Kochana zazdroszczę Ci bo ja nie mam siły żeby coś robić i wnerw mnie troszku bierze z tego powodu.
Pracuj sobie byle nie za wiele żebyś się nie przeforsowała 🙂


staram się nie przeginać 🙂 trochę mnie w domku stopują ... 🙂 dziś jeszcze SR a jutro wizyta u lekarza 🙂 ale jestem ciekawa co powie i jak tam nasza Malutka 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gusia333 napisał(a):
No właśnie w takich momentach jak jakieś bóle skurcze itd to ja się zastanawiam czy czegoś nie przegapię i czy czasem już sie powoli coś tam nie zaczyna a ja nawet z tego sobie sprawy nie zdaję...


ja tez się boję, że coś przegapie.... 😮 a mnie kłuje w pipce, skurcze lekkie mam i zastanawiam się czy tam coś się skraca czy nie... 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Antenka222 napisał(a):
gusia333 napisał(a):
No właśnie w takich momentach jak jakieś bóle skurcze itd to ja się zastanawiam czy czegoś nie przegapię i czy czasem już sie powoli coś tam nie zaczyna a ja nawet z tego sobie sprawy nie zdaję...


ja tez się boję, że coś przegapie.... 😮 a mnie kłuje w pipce, skurcze lekkie mam i zastanawiam się czy tam coś się skraca czy nie... 😮


No właśnie!!! To jest jakaś masakra bo z jednej strony nie chcę wyjść na jakąś panikarę ale z drugiej lepiej dmuchać na zimne i mieć pewność czy wszystko ok. Mam nadzieję że do jutra już wytrzymam choć ten brzuch i krzyrz coraz bardziej zaczyna boleć a Tośka podczas skurczy (chyba) szaleje...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gusia333 napisał(a):
Antenka222 napisał(a):
gusia333 napisał(a):
No właśnie w takich momentach jak jakieś bóle skurcze itd to ja się zastanawiam czy czegoś nie przegapię i czy czasem już sie powoli coś tam nie zaczyna a ja nawet z tego sobie sprawy nie zdaję...


ja tez się boję, że coś przegapie.... 😮 a mnie kłuje w pipce, skurcze lekkie mam i zastanawiam się czy tam coś się skraca czy nie... 😮


No właśnie!!! To jest jakaś masakra bo z jednej strony nie chcę wyjść na jakąś panikarę ale z drugiej lepiej dmuchać na zimne i mieć pewność czy wszystko ok. Mam nadzieję że do jutra już wytrzymam choć ten brzuch i krzyrz coraz bardziej zaczyna boleć a Tośka podczas skurczy (chyba) szaleje...


a ja taka panikara jestem, że mój mąż to chyba przewrażliwiony jest... 🤢 a znowu mój maluszek jakiś taki leniwy od paru dni... 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Antenka222 napisał(a):
gusia333 napisał(a):
Antenka222 napisał(a):
gusia333 napisał(a):
No właśnie w takich momentach jak jakieś bóle skurcze itd to ja się zastanawiam czy czegoś nie przegapię i czy czasem już sie powoli coś tam nie zaczyna a ja nawet z tego sobie sprawy nie zdaję...


ja tez się boję, że coś przegapie.... 😮 a mnie kłuje w pipce, skurcze lekkie mam i zastanawiam się czy tam coś się skraca czy nie... 😮


No właśnie!!! To jest jakaś masakra bo z jednej strony nie chcę wyjść na jakąś panikarę ale z drugiej lepiej dmuchać na zimne i mieć pewność czy wszystko ok. Mam nadzieję że do jutra już wytrzymam choć ten brzuch i krzyrz coraz bardziej zaczyna boleć a Tośka podczas skurczy (chyba) szaleje...


a ja taka panikara jestem, że mój mąż to chyba przewrażliwiony jest... 🤢 a znowu mój maluszek jakiś taki leniwy od paru dni... 😞


Kurcze jak to jest że kobiety zawsze się martwią o te swoje cudeńka, czy to gdy są już na świecie czy też siedzą jeszcze w brzuszku 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
gusia333 napisał(a):
Antenka222 napisał(a):
gusia333 napisał(a):
No właśnie w takich momentach jak jakieś bóle skurcze itd to ja się zastanawiam czy czegoś nie przegapię i czy czasem już sie powoli coś tam nie zaczyna a ja nawet z tego sobie sprawy nie zdaję...


ja tez się boję, że coś przegapie.... 😮 a mnie kłuje w pipce, skurcze lekkie mam i zastanawiam się czy tam coś się skraca czy nie... 😮


No właśnie!!! To jest jakaś masakra bo z jednej strony nie chcę wyjść na jakąś panikarę ale z drugiej lepiej dmuchać na zimne i mieć pewność czy wszystko ok. Mam nadzieję że do jutra już wytrzymam choć ten brzuch i krzyrz coraz bardziej zaczyna boleć a Tośka podczas skurczy (chyba) szaleje...


wiesz co gdzies czytałam ze trzeba poinfomowac lekarza gdy podczas skurczy dzidzia intensywniej sie rusza.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Antenka222 napisał(a):
gusia333 napisał(a):
Antenka222 napisał(a):
gusia333 napisał(a):
No właśnie w takich momentach jak jakieś bóle skurcze itd to ja się zastanawiam czy czegoś nie przegapię i czy czasem już sie powoli coś tam nie zaczyna a ja nawet z tego sobie sprawy nie zdaję...


ja tez się boję, że coś przegapie.... 😮 a mnie kłuje w pipce, skurcze lekkie mam i zastanawiam się czy tam coś się skraca czy nie... 😮


No właśnie!!! To jest jakaś masakra bo z jednej strony nie chcę wyjść na jakąś panikarę ale z drugiej lepiej dmuchać na zimne i mieć pewność czy wszystko ok. Mam nadzieję że do jutra już wytrzymam choć ten brzuch i krzyrz coraz bardziej zaczyna boleć a Tośka podczas skurczy (chyba) szaleje...


a ja taka panikara jestem, że mój mąż to chyba przewrażliwiony jest... 🤢 a znowu mój maluszek jakiś taki leniwy od paru dni... 😞


tez moja mała miały taki spokojniejszy czas, wazne zeby rano i wieczorem naliczyc kilka ruchó(5-10) jesli rano i wieczorem dzidzi jest spokojne to moze warto na ktg podjechac.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gusia333 napisał(a):
Antenka222 napisał(a):
gusia333 napisał(a):
Antenka222 napisał(a):
gusia333 napisał(a):
No właśnie w takich momentach jak jakieś bóle skurcze itd to ja się zastanawiam czy czegoś nie przegapię i czy czasem już sie powoli coś tam nie zaczyna a ja nawet z tego sobie sprawy nie zdaję...


ja tez się boję, że coś przegapie.... 😮 a mnie kłuje w pipce, skurcze lekkie mam i zastanawiam się czy tam coś się skraca czy nie... 😮


No właśnie!!! To jest jakaś masakra bo z jednej strony nie chcę wyjść na jakąś panikarę ale z drugiej lepiej dmuchać na zimne i mieć pewność czy wszystko ok. Mam nadzieję że do jutra już wytrzymam choć ten brzuch i krzyrz coraz bardziej zaczyna boleć a Tośka podczas skurczy (chyba) szaleje...


a ja taka panikara jestem, że mój mąż to chyba przewrażliwiony jest... 🤢 a znowu mój maluszek jakiś taki leniwy od paru dni... 😞


Kurcze jak to jest że kobiety zawsze się martwią o te swoje cudeńka, czy to gdy są już na świecie czy też siedzą jeszcze w brzuszku 🙂


no właśnie...ja mam stracha odkąd się dowiedziałam , że jestem w ciąży i do tej pory panikuje mimo tego, że to już tak zaawansowana ciąża i tak mam stracha że może się coś stać masakra jakaś... 😞 😞 😞 chciałabym już mieć młodego przy sobie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aneczka1983 napisał(a):
Antenka222 napisał(a):
gusia333 napisał(a):
Antenka222 napisał(a):
gusia333 napisał(a):
No właśnie w takich momentach jak jakieś bóle skurcze itd to ja się zastanawiam czy czegoś nie przegapię i czy czasem już sie powoli coś tam nie zaczyna a ja nawet z tego sobie sprawy nie zdaję...


ja tez się boję, że coś przegapie.... 😮 a mnie kłuje w pipce, skurcze lekkie mam i zastanawiam się czy tam coś się skraca czy nie... 😮


No właśnie!!! To jest jakaś masakra bo z jednej strony nie chcę wyjść na jakąś panikarę ale z drugiej lepiej dmuchać na zimne i mieć pewność czy wszystko ok. Mam nadzieję że do jutra już wytrzymam choć ten brzuch i krzyrz coraz bardziej zaczyna boleć a Tośka podczas skurczy (chyba) szaleje...


a ja taka panikara jestem, że mój mąż to chyba przewrażliwiony jest... 🤢 a znowu mój maluszek jakiś taki leniwy od paru dni... 😞


tez moja mała miały taki spokojniejszy czas, wazne zeby rano i wieczorem naliczyc kilka ruchó(5-10) jesli rano i wieczorem dzidzi jest spokojne to moze warto na ktg podjechac.


czuje, że się rusza ale wydaje mi się, że tak jakoś inaczej... 🤨 mam nadzieje, że to przez to ze mało miejsca już ma...jutro wizyta, ktg i usg i bede wszystko wiedziała...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...