Majóweczki 2011 czy sa jakies????? | Forum o ciąży

joma napisał(a):

Anonimosia następna telepatia 😉

My pizzę będziemy jeść dzisiaj drugi dzień, bo jak kupię drożdże to staram się je zaraz wykorzystać, bo potem tylko mi się psują 😜

No my to ewidentnie na tych samych falach nadajemy 😁
Ja dziś zrobiłam gulasz - mąż jadł z makaronem, ja z kaszą. Odnośnie upodobań obiadowych to od pewnego czasu jadłabym tylko ryż, ewentualnie kaszę z czymś. I rybę. A na początku ciąży miałam codziennie ochotę na ziemniaki ze śmietaną 😜 , potem w środku ciąży tylko na makarony zapiekane lub w sosach 😁 Ależ to się zmienia 😁

Anonimosia 😘

Mmmmm ale bym zjadła ziemniaki ze śmietaną 🤪

Tak mnie szczypią oczy.... masakra..... 🤔 😞 😠 😞

Idę się chyba zdrzemnąć :/ Tylko co ja później w nocy będę robić 🤪 😮 😮 😁

Martyna chyba faktycznie masz jakąś alergię...

Zazdroszczę Ci, że potrafisz tak pójść i się zdrzemnąć - u mnie nie ma mowy...za dużo myśli kłębi się w głowie 😉
Ja to muszę paść ze zmęczenia 😉

joma napisał(a):

Martyna chyba faktycznie masz jakąś alergię...

Zazdroszczę Ci, że potrafisz tak pójść i się zdrzemnąć - u mnie nie ma mowy...za dużo myśli kłębi się w głowie 😉
Ja to muszę paść ze zmęczenia 😉

No ja przyłożyłam głowę do poduszki i głupa rżnę... 😮 🤨 😁 😁
Zamiast spać to odświeżam brzuszka 😜 😜

Hhihihih kochana jesteś 🙃

A tak w ogóle to czym odświeżasz brzuszka?
Jakimś odświeżaczem w sprayu? 🤪

joma napisał(a):

Anonimosia 😘

Mmmmm ale bym zjadła ziemniaki ze śmietaną 🤪

Cholercia, teraz jak to napisałaś, to ja też... 😁 🙃 😁

joma napisał(a):

Hhihihih kochana jesteś 🙃

😜 😉 no widzisz... 😜 i jak mi będziesz odpisywać to nie usnę 😜 😁 😁
hehe 🙂 kurde... nawet nie chce mi się spać ale tak mnie te oczy szczypią... może jakiś okład z ogórków sobie zrobię 🤨 🤔 🤔 😎 😎 😎 😎 😎
🙂

joma napisał(a):

A tak w ogóle to czym odświeżasz brzuszka?
Jakimś odświeżaczem w sprayu? 🤪

hahaha 😁 😁 Brise 😁 🤪 🤪 🙃 🙃 🙃 🙃

Kochana Martynko...ja mialam cesarskie ciecie.Bylam 2 dni na KTG,antybiotykach i kroplowce.Skurcze byle okropne po tej kroplowce,ale po 2 dniach bez skutku,bo rozwarcie za male,a wody plodowe juz wczesniej wylaly i bylo ryzyko dostania sie bakterii.Balismy sie o malenstwo,dlatego zdecydowalismy sie na cesaarskie ciecie.Nie bylo tak zle.Bylam od pasa w dol znieczulona.Ciecie trwalo 5 minut,i zaraz po tym maz przylozyl mi Kevinka do twarzy...naturalnie byl placz ze szczescia.Godzine mnie zszywali,a pozniej polozyli Kevinka na mojej piersi do karmienia 🙂 Moze nie byl to naturalny porod,ale takie samo przezycie nam towarzyszylo.....Praktycznie zaraz po porodzie malego karmilam i byl ze mna ciagle.Codziennie pilam 2 dzbanki herbatki z kopru ( ona czyni cuda i wzmaga wytwarzanie pokarmu) i juz na drugi dzien nie mialam siary tylko mleko! W szpitalu byli zaskoczeni! 😘

Martyna, ja z kolei w nocy spać nie mogę, za to w ciągu dnia padam na 1-2 godziny i śpię.
A odnośnie szczypiących oczu - a używasz jakiś kosmetyków? Jeśli tak, to zmyj wszystko. Ja zauważyłam na początku ciąży, że zaczęłam źle reagować na mój sprawdzony tusz do rzęs, a ostatnio nawet na cienie...

Anonimosia napisał(a):

joma napisał(a):

Anonimosia 😘

Mmmmm ale bym zjadła ziemniaki ze śmietaną 🤪

Cholercia, teraz jak to napisałaś, to ja też... 😁 🙃 😁

Ja już napisałam do Męża, żeby kupił młode 🤪
Ooooo a on właśnie wszedł do domu!
To lecę robić tą pizzę 🤪

Martyna 🙃

joma napisał(a):

Anonimosia napisał(a):

joma napisał(a):

Mmmmm ale bym zjadła ziemniaki ze śmietaną 🤪

Cholercia, teraz jak to napisałaś, to ja też... 😁 🙃 😁

Ja już napisałam do Męża, żeby kupił młode 🤪
Ooooo a on właśnie wszedł do domu!
To lecę robić tą pizzę 🤪

Smacznego! 🙂

justina1975 napisał(a):

Kochana Martynko...ja mialam cesarskie ciecie.Bylam 2 dni na KTG,antybiotykach i kroplowce.Skurcze byle okropne po tej kroplowce,ale po 2 dniach bez skutku,bo rozwarcie za male,a wody plodowe juz wczesniej wylaly i bylo ryzyko dostania sie bakterii.Balismy sie o malenstwo,dlatego zdecydowalismy sie na cesaarskie ciecie.Nie bylo tak zle.Bylam od pasa w dol znieczulona.Ciecie trwalo 5 minut,i zaraz po tym maz przylozyl mi Kevinka do twarzy...naturalnie byl placz ze szczescia.Godzine mnie zszywali,a pozniej polozyli Kevinka na mojej piersi do karmienia 🙂 Moze nie byl to naturalny porod,ale takie samo przezycie nam towarzyszylo.....Praktycznie zaraz po porodzie malego karmilam i byl ze mna ciagle.Codziennie pilam 2 dzbanki herbatki z kopru ( ona czyni cuda i wzmaga wytwarzanie pokarmu) i juz na drugi dzien nie mialam siary tylko mleko! W szpitalu byli zaskoczeni! 😘

🙂 🙂 już wpisałam... wychodzi na to, że chyba mamy 8 cc i 3 sn w tabelce... ale przecież to i tak nie ma znaczenia, bo Maleństwa przy cycusiu robią takie samo wrażenie i szczęście jest takie samo 🙂 🙂

Smacznego Jomuś 😘

Anonimosia ostatnio rzadko się maluję, ale przez dwa dni używałam podkładu na całą twarz i może dlatego.... i raz mi się ostatnio zdarzyło zasnąć z pomalowanymi oczami, co jest masakrą dla moich oczu... :|
Dobra, poszukam sobie w necie jakiś okładów na gałki... 😉 :P

.

Te ostatnie dni to mi się się wydają być dluzsze niz te 8 ostatnich miesiecy....

manki napisał(a):

Te ostatnie dni to mi się się wydają być dluzsze niz te 8 ostatnich miesiecy....

tez tak mialam od 30 tygodnia 😜

Dobra, ja narazie uciekam... wgapiam się w ten komputer a to na pewno nie pomaga moim oczom.... Zrobię sobie okłady z rumianku...
Buźka 🙂 :*

No wlasnie! Nie wazne jaki porod.Wazne,ze malenstwa zdrowe na swiat przychodza i wszyscy sa do kwadratu szczesliwi! 🤪 🤪

Ja tez musze konczyc.Sunus sie budzi.Buziaki 😘 😘 😘

a moja w koncu zasnela 🤪

Moj synus caly dzien mnie wymeczyl.Dopiero z godzinke spi.
Kevinek je co godzinke! 🤪 Od narodzin juz prawie 1 kg przytyl! 🤪
Ale jest zdrowiutki i to sie liczy!
Wiecie...wszystkie dzie
ciaczki sa piekne! Ja kocham dzieci,a Kevinka w szczegolnosci! 🤪 Pa pa 😘 😘 😘

jestem.......po długich próbach, udało mi sie zasnac , ale mi sie mysli kłębiły w głowie juz myslałam ze nic z tego i te bolące nogi ☺️ i czy ja sie wyspałam??? .. bleee jak flak sie czuje.. ale zamówiłam pizze i zaraz napewno poprawi mi humor 😁