Majóweczki 2011 czy sa jakies????? | Forum o ciąży

Kasia21 napisał(a):

dzieńdoberek 🙂 no to gratulacje dla świeżo upieczonej Mamusi 🙂 ja mam nadzieję że urodzę po 10 maja dopiero bo mąż chce być przy porodzie a u nas jest wymóg że musi mieć szkołę rodzenia zaliczoną ... a kurs kończy nam się 10 maja 🙃

jejkus jakie wymagania ... 😮 🤢
ani ja nie mam szkoły rodzenia ani mój mąż i nikt nie robi z tego powodu problemów 🙂
nie martw sie napewno będziecie razem 😉

Hej dziewczyny 🙂
Ja też już na nogach. Siedzę w pracy i powoli rozkręcam się do papierologii. Co do wczorajszego tematu dolegliwości to matka natura jest dla mnie dość łaskawa. Do niedawna nie odczuwałam tego, że rozwija się we mnie drugi człowiek, a teraz tez nie jest najgorzej, kondycyjnie bardzo dobrze i myślę, że długo nie trzeba by było mnie namawiać na wyprawę w góry lub np na kręgle 🙂 jedyne co mi dokucza to wieczorne bóle w spojeniu łonowym i kości ogonowej ale wiem, że tak ma być i może dlatego łatwiej mi się je znosi no i chyba to co nam wszystkim bezsenność z tego powodu, że nie umiem sobie znaleźć wygodnej pozycji do sapania na dłużej.

A tak się was zapytam wiem, że temat powraca co jakiś czas ale i nasze samopoczucie w tym czasie bardzo się zmieniło, jak tam u was w "sypialni" , macie ochotę na igraszki. U mnie z ta ochotą różnie ale lekarz powiedział, że nie zabrania ale też i nie zaleca ponieważ zauważyłam, że w trakcie bardzo brzuch mi się napina. No i trochę się nastraszyłam i od tej pory szlaban. A jak z tym u was?

Kasia21 sprawdź dokładnie czy szpital ma prawo tego żądać ponieważ 8 kwietnia 2011 roku zacznie obowiązywać rozporządzenie ministra zdrowia z dnia 23 września 2010 r. w sprawie standardów postępowania oraz procedur medycznych przy udzielaniu świadczeń zdrowotnych z zakresu opieki okołoporodowej sprawowanej nad kobietą w okresie fizjologicznej ciąży, fizjologicznego porodu, połogu oraz opieki nad noworodkiem (Dziennik Ustaw z 2010 roku, nr 187). Z tego przepisu wynika wiele nowych praw pacjentek min prawo do decydowania o nacięciu krocza, podaniu oksytocyny i co najważniejsze porodzie rodzinnym.

cześć dziewczynki! 😁

hmm... u Nas to w ogóle kiepściutko... na początku niestety miałam infekcję której nie mogłam zaleczyć później było w miarę a teraz znów cieniutko bo strasznie szybko się męczę i śmieję się że zadyszkę złapię 😜 ale na szczęście luby wyrozumiały i nie narzeka 🙂 ale mam nadzieję że później wszystko wróci do normy

o to ciekawe faktycznie będę musiała popytać dokłądnie co i jak... tym bardziej że mieliśmy spokojnie kurs ukończyć 3 maja ale tu święta , tu znów 3 maj wolne i przeciągnęło się aż do 10 i trochę się w sumie zmartwiłam że możemy nie zdążyć... bo w sumie to będzie 2 tyg przed terminem 😮

Jolu powiem Ci że i u mnie i u mojego męża ochota jest ale ja mam wewnętrzną blokadę raz że martwię się o małego żeby mu nic nie zrobić a dwa mam zajewielkie kompleksy bo pojawiły mi się rozstepy na pośladkach i w innych inntymnych okolicach i nie wiem jak ja się swojemu mam tAKA pokazać 🤢 😞 🤢
Ale radzimy sobie inaczej 😜 tzn. nie pozwole zeby moj facet byl przeze mnie zaniedbywany 😜
Chyba wiecie o czym mówie 😉

kasidelko88 napisał(a):

Jolu powiem Ci że i u mnie i u mojego męża ochota jest ale ja mam wewnętrzną blokadę raz że martwię się o małego żeby mu nic nie zrobić a dwa mam zajewielkie kompleksy bo pojawiły mi się rozstepy na pośladkach i w innych inntymnych okolicach i nie wiem jak ja się swojemu mam tAKA pokazać 🤢 😞 🤢
Ale radzimy sobie inaczej 😜 tzn. nie pozwole zeby moj facet byl przeze mnie zaniedbywany 😜
Chyba wiecie o czym mówie 😉

hehe no to szczęściarz z niego 😜 a wiesz jak ja sobie z rozstępami poradziłam ? od początku mężulka uświadamiałam i to on mnie balsamował 🙃więc na bieżąco widział co dzieje się z moim ciałem ... a rozstępy na szczęscie w nieszczęściu narazie zatrzymały się tylko na udach

Kasia21 no wiesz ja też tak robie jesli chodzi o piersi 🙂ale z niektórymi rostępami walczę sama bo sa tam gdzie za przeproszeniem słońce nie dochodzi 😞
jak byłam ostatnio na badaniu to się mnie pani dr zapytała kto mnie tak poszlachtował 😞 😞 🤢 🤢
normalnie masakra nigdy bym sie nie spodziewała ze TAM mozna miec rozstepy ☺️
załamka ....

Witam KWIETNIOWO!!!! 🙂

Ja wczoraj miałam super akcję wieczorem, Haneczka tak się wypinała, że myślałam, że mi skórę przebije... tak wyginała rączki albo nóżki. Jak mój mężuś przyłożył rękę to był w szoku i nacieszyć się nie mógł 😉

Fajnie, że Wam już brzuszek opadł... ja jeszcze mam bardzo wysoko... ciężko mi się oddycha i żebra bolą, ale jeszcze trochę...
Na szczęście nie puchną i mi ani stopy ani ręce....

Co do baraszkowania w sypialni to mamy zakaz od gin... :/ już od stycznia cisza.... 😞
I chyba mój mąż lepiej sobie z tym radzi niż ja... tzn... :P On potrafi się oprzeć (bo się o mnie boi) a ja mam ochotę często... 😉
Ostatnio jak chciałam mu sprawić przyjemność to powiedział, że nie chce... :P bo jak ja z tym brzuszkiem, z Hanią w środku mam mu tak majstrować 😁 😁 rozśmieszył mnie troszkę ale widzę, jak on się boi o mnie 🙂 🙂

Dobra, ja uciekam teraz do lekarza (ogólnego)... Idę, żeby mnie osłuchała, bo kaszel mi jeszcze dokucza... :/


Będę później :* BUZIOLKI :*

ajć no to faktycznie nie fajnie ... 🤢 to u mnie aż tak bardzo źle nie jest (odpukać)

Jolajcik my dopiero teraz przestaliśmy sie kochać bo główka nisko i szyjka skrócona. A tak to suuuuuuuuper, jestem zadowolona! Lekarz powiedział, że teraz musimy zwolnić 😜 🙂. Co do rozstepów to pojawiły mi się parę na udach ale się nimi w ogóle nie przejmuje! Bo po co?? Przecież noszę maleńkie serduszko pod swoim serduszkiem. Poza tym mój mąż zauważył to i nic nie powiedział tylko pomaga smarować 🙂 ale jest tylko pare 🙂 On to mówi, że dla niego jestem piękna i te rozstępy nic nie zmienią a na dodatek daje mu dzieci 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂

hmmm... a mnie dziś czeka dalej siedzenie w domku bo pogoda niefajna... zaczyna ciapać deszcz 😞 ale za to wezmę się za sprzątanko żeby jutro mieć spokój i powylegiwać się w końcu z M. bo tylko w weekendy ma wolne... 😉

No mój tez mówi że jestem taka jak przed ciążą i że jemu te rozstepy nie przeszkadzają ale to chodzi o mnie i o moją psyche chyba mam blokade źle się z nimi czuje 😞mam nadzieje że mi minie ....
już mam plan że jak tylko będę mogła to idę na solar bo już chyba z 4 lata nie byłam a wiadomo że na jasnej skórze wszystko widac duzo bardziej niz na opalonej 😉
wiec 6 tygodni po porodzie młoda mama idzie na solarium 😜
Ale ja nadal jestem w szoku że moja kumpela 16 dni przed terminem urodziła 🤪

kasidelko jedna kwietnióweczka 20 parę dni wcześniej urodziła 🤪 🤪 🤪 🤪 miała termin o ile dobrze pamiętam 25 a urodziła w marcu 🙃

Hej dziewczynki 😉

Co do dzisisjszej pogody to nie bede sie duzo rozpisywac od rana leje! a ja juz w pracy.... Ale sie nie chcilao wstac, mam nadzieje ze jeszce tropche i wkoncu pojde na to zwolnienie... 😉 Zaczyna mi doskwierać ból zwiazany z naciskiem na nerw kulszowy.... i troche to uciazliwe.....;/ wczoraj to nie moglam zasnac tak mi noge rwało.... ale do porodu muze z tym wytrzymac.... poznije ma minac....

Co do sexu, to u nas zwolnilismy trpche tempo ze wzgledu na Dzidzie, chcociaz zakazu od gin. nie mamy 😉 ale wiadomo w 33tyg. tak szalec, to chyba byłonormalne ze bedzie trzeba zwolnic.... 😉hehehe

Dzisisj PRIMA APRILIS wiec nie dajcie sie nabrac!!

A co do porodu, to nie moge urodzic przed 16 kwietnia bo moja mamka ma 50-tke i sie smiejemy ze nie chce byc babcia przed 50-tka wiec moze sie sprawdzi... 😉hhehe

Buziaki....Milego dzionka... (bo u mnie jakos kiepsko sie zaczal....

No my tez dopiero teraz postawiliśmy szlaban na sypialniane kwestie. Co do rozstępów to ja od początku codziennie smarowałam się oliwką i....rozstępy i tak wylazły ale też mam do tego podejście, że to niewygórowany koszt za ten cud we mnie. Mi zrobiły mi się w okolicach pępka, normalnie niczym promienie słoneczne wokół słonka ;D teraz smaruje od miesiąca kremem z pharmaceris ale mimo to pojawiają się nowe. I co najbardziej mnie dziwi, że zaczęły się pojawiać teraz kiedy już nie tyję choć co prawda brzuszek się powiększa. No ale jak pisałam to i tak jak dla mnie niska cena za bycie mamą.

a ja mam dziś dużo roboty 🙂 🙂 🙂 ide prasować i cukinie nadziewać 🙂 cały weekend mnie nie będzie bo na dzialke jedziemy i na zakupy 🙂

wismar86 napisał(a):

Hej dziewczynki 😉

Co do dzisisjszej pogody to nie bede sie duzo rozpisywac od rana leje! a ja juz w pracy.... Ale sie nie chcilao wstac, mam nadzieje ze jeszce tropche i wkoncu pojde na to zwolnienie... 😉 Zaczyna mi doskwierać ból zwiazany z naciskiem na nerw kulszowy.... i troche to uciazliwe.....;/ wczoraj to nie moglam zasnac tak mi noge rwało.... ale do porodu muze z tym wytrzymac.... poznije ma minac....

Co do sexu, to u nas zwolnilismy trpche tempo ze wzgledu na Dzidzie, chcociaz zakazu od gin. nie mamy 😉 ale wiadomo w 33tyg. tak szalec, to chyba byłonormalne ze bedzie trzeba zwolnic.... 😉hehehe

Dzisisj PRIMA APRILIS wiec nie dajcie sie nabrac!!

A co do porodu, to nie moge urodzic przed 16 kwietnia bo moja mamka ma 50-tke i sie smiejemy ze nie chce byc babcia przed 50-tka wiec moze sie sprawdzi... 😉hhehe

Buziaki....Milego dzionka... (bo u mnie jakos kiepsko sie zaczal....

hehe to ja kiedyś obiecałam tacie że przed 50 dziadkiem nie będzie i jak wszystko pójdzie zgodnie z planem to słowa dotrzymam bo tatko 2 maja 50 kończy 😁

marinka napisał(a):

kasidelko jedna kwietnióweczka 20 parę dni wcześniej urodziła 🤪 🤪 🤪 🤪 miała termin o ile dobrze pamiętam 25 a urodziła w marcu 🙃

A urodziła synka czy córeczkę bo moja mama się upiera ze tylko dziewczynki sie wczesniej rodza ??

jolajcik napisał(a):

No my tez dopiero teraz postawiliśmy szlaban na sypialniane kwestie. Co do rozstępów to ja od początku codziennie smarowałam się oliwką i....rozstępy i tak wylazły ale też mam do tego podejście, że to niewygórowany koszt za ten cud we mnie. Mi zrobiły mi się w okolicach pępka, normalnie niczym promienie słoneczne wokół słonka ;D teraz smaruje od miesiąca kremem z pharmaceris ale mimo to pojawiają się nowe. I co najbardziej mnie dziwi, że zaczęły się pojawiać teraz kiedy już nie tyję choć co prawda brzuszek się powiększa. No ale jak pisałam to i tak jak dla mnie niska cena za bycie mamą.

Słyszalam osostnio ze rosztepy sa w genach i zadne mascie czy kremy tu nie maja 100% skutecznosci, jezeli masz w genach to i tak wyjda czy sie smaruje czy nie.....
Ja odpukac nie mam zadnego.... Moja mam tez nie miala więc moze tez dlatego.... 😉 i oby sie nie pojawiły... 😉

jolajcik napisał(a):

No my tez dopiero teraz postawiliśmy szlaban na sypialniane kwestie. Co do rozstępów to ja od początku codziennie smarowałam się oliwką i....rozstępy i tak wylazły ale też mam do tego podejście, że to niewygórowany koszt za ten cud we mnie. Mi zrobiły mi się w okolicach pępka, normalnie niczym promienie słoneczne wokół słonka ;D teraz smaruje od miesiąca kremem z pharmaceris ale mimo to pojawiają się nowe. I co najbardziej mnie dziwi, że zaczęły się pojawiać teraz kiedy już nie tyję choć co prawda brzuszek się powiększa. No ale jak pisałam to i tak jak dla mnie niska cena za bycie mamą.

mi też specjalnie nie przeszkadzają tym bardziej że przed ciążą też nie miałam idealnie gładkiej skóry 🙂 staram się zapobiegać ale jak będą to będą cóż nie ja jedna będę je mieć hehe 😜

Kasia21 napisał(a):

wismar86 napisał(a):

Hej dziewczynki 😉

hehe to ja kiedyś obiecałam tacie że przed 50 dziadkiem nie będzie i jak wszystko pójdzie zgodnie z planem to słowa dotrzymam bo tatko 2 maja 50 kończy 😁

No własnie oby wsyztsko poszłozgodnie z planem... 😉

kasidelko88 napisał(a):

marinka napisał(a):

kasidelko jedna kwietnióweczka 20 parę dni wcześniej urodziła 🤪 🤪 🤪 🤪 miała termin o ile dobrze pamiętam 25 a urodziła w marcu 🙃

A urodziła synka czy córeczkę bo moja mama się upiera ze tylko dziewczynki sie wczesniej rodza ??

urodziła synka Krzysia a jaki śliczny 🙂

wismar86 napisał(a):

jolajcik napisał(a):

No my tez dopiero teraz postawiliśmy szlaban na sypialniane kwestie. Co do rozstępów to ja od początku codziennie smarowałam się oliwką i....rozstępy i tak wylazły ale też mam do tego podejście, że to niewygórowany koszt za ten cud we mnie. Mi zrobiły mi się w okolicach pępka, normalnie niczym promienie słoneczne wokół słonka ;D teraz smaruje od miesiąca kremem z pharmaceris ale mimo to pojawiają się nowe. I co najbardziej mnie dziwi, że zaczęły się pojawiać teraz kiedy już nie tyję choć co prawda brzuszek się powiększa. No ale jak pisałam to i tak jak dla mnie niska cena za bycie mamą.

Słyszalam osostnio ze rosztepy sa w genach i zadne mascie czy kremy tu nie maja 100% skutecznosci, jezeli masz w genach to i tak wyjda czy sie smaruje czy nie.....
Ja odpukac nie mam zadnego.... Moja mam tez nie miala więc moze tez dlatego.... 😉 i oby sie nie pojawiły... 😉

moja mama do tej pory nie ma ani pół i do tego cellulit też jest dla niej łaskawy ale dla mnie już niestety niekoniecznie 😁 😁 😁