Majóweczki 2011 czy sa jakies????? | Forum o ciąży

no to juz niewiele dwupakow zostalo, jolajcik, anonimosia, beata i barakuda prawda? moze o kims zapomnialam??
powiem wam szczerze ze dlugo chyba bede odchorowywac psychicznie ten pobyt w szpitalu ale najwazniejsze ze juz po wszystkim i ze Piotrus powalczyl i ze udalo mu sie wyjsc z tego bez szwanku. Moj kochany sliny chlopczyk 🙂

hm no w dwupaku jeszcze Anonimosia, Barakuda i ja na pewno Jolajcik juz urodziła sama pisała ze szpitala i Beata i Joasia tez poszły do szpitala w poniedziałek ale od nich wieści brak

Hej dziewczynki a ja jem truskawki już w dużych ilościach 🙂 Dziś z Anielką 1kg dałyśmy radę i małemu nic nie jest 🙂 🙂 Ale położna mi powiedziała , że trzeba kilka podejść zrobić. 🙂
A ja piekę KURAKA w całośći z porem i z cukinią i młode ziemniaczki w całośći, specajlne takie malusieńkie wybierałam 🙂 🙂 🙃 🙃. Moi rodzice dziś chcą na kolacje do nas przyjechać i osobiście złożyć mężowi życzenia 🙂 Na deser robię dla nich pucharki z truskawkami i mascarpone 🙂

Marinka ale pyszności. a ja dietuję. nam chyba nawet banan zaszkodził. juz nie mam pomysłów na obiady 🙂

Marinka Ty to jesteś artystka - perfekcyjna pani domu 🙂
😘

Hej Hussi! Cieszę się, że Wy już w domku i z Piotruś lepiej się już czuję! byliście bardzo dzielni! 😘 😘 😘

marinka napisał(a):

Hej dziewczynki a ja jem truskawki już w dużych ilościach 🙂 Dziś z Anielką 1kg dałyśmy radę i małemu nic nie jest 🙂 🙂 Ale położna mi powiedziała , że trzeba kilka podejść zrobić. 🙂
A ja piekę KURAKA w całośći z porem i z cukinią i młode ziemniaczki w całośći, specajlne takie malusieńkie wybierałam 🙂 🙂 🙃 🙃. Moi rodzice dziś chcą na kolacje do nas przyjechać i osobiście złożyć mężowi życzenia 🙂 Na deser robię dla nich pucharki z truskawkami i mascarpone 🙂

Marinka ale pysznosci przygotowujesz aż mi sie zachciało cos dobrego zrobic do jedzenia ale narazie nie mam dla kogo bo maz z corkami w warszawie i dopiero w niedziele bedzie w domu ,a co do truskawek ja zjadłam dwie i nic Stasiowi nie było i tak sobie mysle ze codziennie bede wiecej próbowac

HUSSI super ze już w domku jestescie.Piotrus zuch chlopiec !!!!! 🙂 🙂 🙂

Jamargaretka napisał(a):

a kminek w ziarenkach czy zmielony? a w smaku pewnie straszne, co?

Kminek cały. W smaku nie jest najgorsze 🙂 jak się posłodzi to nawet smaczne 🙂

ja jutro zaplanowalam ryz z jablkami i cynamonem. zamiast truskaweczek.. 🤢

ja sobie kupilam dziś pachnącą brzskwinie ale w koncu nie wiem czy mozna. dzis jak wrócilismy z wieczornego spaceru to Majka dałą taki koncert - nie mozna było jej uspokoić aż harczała. i lubi kąpiele a tu i tak się wydzierała. po jakiejs godzinie przytulania zasnęła i mam swoje 5 minut. pędze zaraz do wanny.

a najgorsze są te dylematy. dziś upiekłam sobie brioszke i jadłam ją z dżemem. czy zaszkodził dżem? czy może po prostu dzidzia była zmęczona, czy może jeszcze coś innego. to jedzenie w kontekscie co szkodzi co nie szkodzi - dobija mnie

dzieńdoberek 🙂 normalnie nastała cisza na naszym forum no ale wiele z nas jest jeszcze w szpitalu no a mamusie mają swoje skarby 🙂 no i ta fantastyczna pogoda ja to chyba całe dnie na spacerach bede spędzać tym bardziej ze nasze osiedle ciągnie sie wzdłuz rzeki a nad zalew mamy niecałe 2 km 🙂
Jamargaretko ja też obawiam się właśnie tego co można a co nie zwłaszcza ze w świeta była u nas siostra miska z czteromiesieczna córka i ona miała wzdecia i codziennie przed spaniem płakała a ona juz nie wiedziała co ma jeść bo wychodziło na to że wszystko jej szkodziło a ja mysle ze jak mama za bardzo się stresuje tym jedzeniem to to też ma wpływ na smak i jakosć pokarmu więc moze nie należy za bardzo rystryktycznie do tego podchodzić, położna mówiła zeby powoli wprowadzać rózne produkty do swojego menu i w miare upływu czasu już praktycznie wszystko można jeść bo organizm maluszka nauczy się trawić nasz zmieniający się pokarm 🙂 ale jestem cwana bo jeszcze nie doswiadczyłam tego dylematu ale wiem na pewno ze nasze zdenerwowanie ma ogromny wpływ na nasze dziecko bo ono z nas czerpie siły i poczucie bezpieczeństwa a to poza jedzeniem jest równie wazne 🙂
mój łobuz chyba ma za dobrze u mnie bo nadal sie nie wybiera chociaż zauważyłam że nie mam juz zgagi 🤪 wiec chyba północ opuscił i kieruje się na południe no i od kilku dni schodzi mi czop 🤪 ale i tak jutro jedziemy na IP na ktg i moze juz zostane i go wykurzymy a misiek powiedział ze ja ostatnio tak sobie dogadzam z jedzeniem ze same przysmaki tam do niego dochodza więc po co ma wyłazić zeby jeśc tylko mleko 🤪
no to sie rozpisałam 🙂

monalissa napisał(a):

dzieńdoberek 🙂 normalnie nastała cisza na naszym forum no ale wiele z nas jest jeszcze w szpitalu no a mamusie mają swoje skarby 🙂 no i ta fantastyczna pogoda ja to chyba całe dnie na spacerach bede spędzać tym bardziej ze nasze osiedle ciągnie sie wzdłuz rzeki a nad zalew mamy niecałe 2 km 🙂
Jamargaretko ja też obawiam się właśnie tego co można a co nie zwłaszcza ze w świeta była u nas siostra miska z czteromiesieczna córka i ona miała wzdecia i codziennie przed spaniem płakała a ona juz nie wiedziała co ma jeść bo wychodziło na to że wszystko jej szkodziło a ja mysle ze jak mama za bardzo się stresuje tym jedzeniem to to też ma wpływ na smak i jakosć pokarmu więc moze nie należy za bardzo rystryktycznie do tego podchodzić, położna mówiła zeby powoli wprowadzać rózne produkty do swojego menu i w miare upływu czasu już praktycznie wszystko można jeść bo organizm maluszka nauczy się trawić nasz zmieniający się pokarm 🙂 ale jestem cwana bo jeszcze nie doswiadczyłam tego dylematu ale wiem na pewno ze nasze zdenerwowanie ma ogromny wpływ na nasze dziecko bo ono z nas czerpie siły i poczucie bezpieczeństwa a to poza jedzeniem jest równie wazne 🙂
mój łobuz chyba ma za dobrze u mnie bo nadal sie nie wybiera chociaż zauważyłam że nie mam juz zgagi 🤪 wiec chyba północ opuscił i kieruje się na południe no i od kilku dni schodzi mi czop 🤪 ale i tak jutro jedziemy na IP na ktg i moze juz zostane i go wykurzymy a misiek powiedział ze ja ostatnio tak sobie dogadzam z jedzeniem ze same przysmaki tam do niego dochodza więc po co ma wyłazić zeby jeśc tylko mleko 🤪
no to sie rozpisałam 🙂

kochana trzymam kciuki zebys najlepiej juz jutro tulila juniorka hihi a no i nie zapomnij w razie w napisac mi smska z info hihi 😘

napisze na pewno jeszcze wczoraj misiek mówił ty pamietaj musisz miec telefon cały czas na full naładowany bo jak bedziesz zdawać relacje z porodówki 😁 😁 😁

Hej Monalissa i Mamusie,
Niniejszym się melduję, nadal w dwupaku... Mąż będzie bardzo rozczarowany jak dziś nie urodzę, bo prawie od początku ciąży mówił, że zadbał o mój prezent urodzinowy 9 miesięcy temu, a w nocy nawet rozmawiał z Tomkiem, że to już ten dzień i żeby wychodził 😁 Faceci 😜
Dziś idziemy na obiad do mojej ulubionej restauracji, na ostatni posiłek 😜 , a jutro szpital - ciekawa jestem jak to będzie.

Witajcie, Księzniczka zasneła.. a ja zasiadłam do sniadania 🙂
Mała wczoraj odkryła ze ma cos na głowie i sie ciągnie za czupryne a przy tym jaki wrzask.. hmmm 🤪

Monalissa , Anonimosia trzymamy kciuki... do dzieła !! 😁

Anonimosia napisał(a):

Hej Monalissa i Mamusie,
Niniejszym się melduję, nadal w dwupaku... Mąż będzie bardzo rozczarowany jak dziś nie urodzę, bo prawie od początku ciąży mówił, że zadbał o mój prezent urodzinowy 9 miesięcy temu, a w nocy nawet rozmawiał z Tomkiem, że to już ten dzień i żeby wychodził 😁 Faceci 😜
Dziś idziemy na obiad do mojej ulubionej restauracji, na ostatni posiłek 😜 , a jutro szpital - ciekawa jestem jak to będzie.

oczywiscie za ciebie tez trzymanm kciuki 😉

Aneczka1983 napisał(a):

Witajcie, Księzniczka zasneła.. a ja zasiadłam do sniadania 🙂
Mała wczoraj odkryła ze ma cos na głowie i sie ciągnie za czupryne a przy tym jaki wrzask.. hmmm 🤪

Aneczka, może obecna fryzurka jej nie odpowiada i czas na wizytę u stylisty? 😜
Justiks, dziękuję za kciuki 😁

terrorysta wstal 🤪

w DDTVN o porodach

Anonimosia napisał(a):

Aneczka1983 napisał(a):

Witajcie, Księzniczka zasneła.. a ja zasiadłam do sniadania 🙂
Mała wczoraj odkryła ze ma cos na głowie i sie ciągnie za czupryne a przy tym jaki wrzask.. hmmm 🤪

Aneczka, może obecna fryzurka jej nie odpowiada i czas na wizytę u stylisty? 😜
Justiks, dziękuję za kciuki 😁

hehe ... no ładnie 😁 😁

justiks23 napisał(a):

w DDTVN o porodach

yhy 😁

justiks23 napisał(a):

w DDTVN o porodach

Dziękuję! Właśnie włączyłam TV 🙂
...I pierwsze co słyszę, to poród naturalny niesie najmniej ryzyka, a CC to operacja... I buuuuuu... Ja chcę SN, nie chcę CC... Trzymajcie kciuki, żebym mogła rodzić SN.

Anonimosia napisał(a):

justiks23 napisał(a):

w DDTVN o porodach

Dziękuję! Właśnie włączyłam TV 🙂
...I pierwsze co słyszę, to poród naturalny niesie najmniej ryzyka, a CC to operacja... I buuuuuu... Ja chcę SN, nie chcę CC... Trzymajcie kciuki, żebym mogła rodzić SN.

ja bede trzymala bardzo mocno 😘