Skocz do zawartości

Majóweczki 2011 czy sa jakies????? | Forum o ciąży


justiks23

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
justiks23 napisał(a):
Anonimosia napisał(a):
justiks23 napisał(a):
w DDTVN o porodach


Dziękuję! Właśnie włączyłam TV 🙂
...I pierwsze co słyszę, to poród naturalny niesie najmniej ryzyka, a CC to operacja... I buuuuuu... Ja chcę SN, nie chcę CC... Trzymajcie kciuki, żebym mogła rodzić SN.


ja bede trzymala bardzo mocno 😘


Dzięki Justynko! 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 28,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • marinka

    1932

  • Aneczka1983

    3111

  • martyna_czaro

    1704

  • fijolek

    2494

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Hello kochane mamusie! A nasz Kevinek wlasnie zasnal 🤪 Nie ma dnia bez placzu malutkiego...nie cierpie tych kolek i wzdec 😠 Herbatki i wyciag z koperku troche pomagaja.Ale nasze sloneczko dzisiaj 6 tygodni juz skonczylo! Ma 55 cm wzrostu i 5 kg wagi! Chlop jak dab 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Anonimosia napisał(a):
justiks23 napisał(a):
w DDTVN o porodach


Dziękuję! Właśnie włączyłam TV 🙂
...I pierwsze co słyszę, to poród naturalny niesie najmniej ryzyka, a CC to operacja... I buuuuuu... Ja chcę SN, nie chcę CC... Trzymajcie kciuki, żebym mogła rodzić SN.


Anonimosiu jak ja usłyszałam że chcą mnie na cc to o 2 w nocy dzwonilam do mamy i meza i plakalam ze chcą mnie ciąć. a jak 3 kroplowka oksy nic nie dawala i słyszałam jak obok rodzi dziewczyna bez znieczulenia to bylam wdzieczna za to cc. oczywiscie porod siłami natury pewnie jest lepszy i korzystniejszy ale nie boj się cesarki. ja sobie bardzo chwalę. 10 minut na sali i już słyszałam i widzialam moją Maję 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
obejrzalam wlasnie o tych porodach..
ehh no mnie mieli ten zel podac ale skurcze byly tak silne ze wzieli na porodowke.
Slowem sie jednak nie odezwali ze czasem kobieta nie jest w stanie urodzic "silami natury" mimo ze bardzo chce i dlatego podejmowana jest decyzja o cc..
az mi sie zle zrobilo jak sobie przypomnialam jak mnie kurewsko bolalo... 😞 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Anonimosia napisał(a):
justiks23 napisał(a):
w DDTVN o porodach


Dziękuję! Właśnie włączyłam TV 🙂
...I pierwsze co słyszę, to poród naturalny niesie najmniej ryzyka, a CC to operacja... I buuuuuu... Ja chcę SN, nie chcę CC... Trzymajcie kciuki, żebym mogła rodzić SN.

tez bardzo chcialam. ale jak teraz na to patrze to w 15 minut mialam Fasolinke przy sobie. Jak szlam do szpitala to zapieralam sie rekoma i nogami zeby nie bylo cc. a teraz dziekuje Bogu ze jest taka mozliwosc.. nie musisz sie tego bac. nic nie boli, pieknie zszywaja i nie bedzie sladu. no i szybciej dojdziesz do siebie. ja juz kolejnego dnia biegalam po korytarzu! TRZYMAM KCIUKI!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja powiem tak tam byla mowa raczej odnosnie cesarek na zadanie czyli nie ma przeciwskazan do porodu naturalnego a kobieta ze strachu chce cesarke . Oczywiste jest ze sa komplikacje i wtedy cc to mus . Ja osobiscie rodzilam za kazdym razem naturalnie i naprawde da sie przezyc , fakt jest taki jak on powiedzial rozne osoby maja rozne progi bolu ja widocznie mam jakis wyzszy bo na porodowce zawsze sie dziwili ze nie krzycze 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
justiks23 napisał(a):
ja powiem tak tam byla mowa raczej odnosnie cesarek na zadanie czyli nie ma przeciwskazan do porodu naturalnego a kobieta ze strachu chce cesarke . Oczywiste jest ze sa komplikacje i wtedy cc to mus . Ja osobiscie rodzilam za kazdym razem naturalnie i naprawde da sie przezyc , fakt jest taki jak on powiedzial rozne osoby maja rozne progi bolu ja widocznie mam jakis wyzszy bo na porodowce zawsze sie dziwili ze nie krzycze 😮

sie okazalo ze ja nie mam wogole.. 🤢 ale i tak jestem z siebie dumna ze dalam rade przez 15godzin probowac naturalnie..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jamargaretka, wiem, że czasem trzeba się zgodzić na CC i jeśli nie będę miała innego wyjścia, to OK, ale bardzo chciałabym rodzić naturalnie. Jeśli tylko spojenie na to pozwoli.. I pewnie, są plusy, że szybciutko widzisz maleństwo, ale jakoś boję się CC. Ból zniosę, bo kilka razy przetrwałam kolki nerkowe, które podobno są wręcz gorsze niż bóle porodowe - pamiętam co prawda, że prawie odpływałam z bólu, ale wiem, że to jestem w stanie przecierpieć, a jednak poród SN to musi być niesamowite przeżycie. I chciałabym móc potem synkowi opowiedzieć, jak to mi wody nagle odeszły, jak ja i jego tata liczyliśmy skurcze, jak pojechaliśmy na porodówkę itd. A jeśli u mnie nawet skurczy regularnych nie będzie, tylko od razu CC, to przykre być tak pozbawionym wyjątkowych wspomnień. I rozumiem sytuacje, gdy się nie da urodzić naturalnie i konieczne jest CC, bo najważniejsze jest dobro maluszka, mam tylko nadzieję, że chociaż będę miała szansę na poród SN.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ehhh mnie tez ciarki przechodza ale mysle co ma byc to będzie chociaz w naszym szpitalu stawia sie na poród naturalny i jak najkrócej na łózku i zajęcia na SR dały tyle że nawet mniej sie boje no ale jak mus to mus tak długo czekaliśmy....
mama do niego wczoraj mówiła wyłaź bo twoja mała siostrzyczka w londynie juz się urodziła a moja siostra powtarza wyłaz bo jak nie to bedziesz dostawał jeden prezent na urodziny i dzień dziecka 🙂 no a ja wczoraj stwierdziłam ze łózeczko sie zakurzyło 😮
jeszcze mi misiek zadzwonił przed chwila i pyta kiedy rodzimy czy jutro czy w poniedziałek bo on musi wyjechac na wazne spotkanie i nie wie na kiedy sie umowic i czy wytrzymam jeden dzień bez niego jak juz wrócimy do domu 😮 ehhhh
no nic najwazniejsza istota na świecie każe na siebie czekać więc cierpliwie czekam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
fijolek napisał(a):
justiks23 napisał(a):
ja powiem tak tam byla mowa raczej odnosnie cesarek na zadanie czyli nie ma przeciwskazan do porodu naturalnego a kobieta ze strachu chce cesarke . Oczywiste jest ze sa komplikacje i wtedy cc to mus . Ja osobiscie rodzilam za kazdym razem naturalnie i naprawde da sie przezyc , fakt jest taki jak on powiedzial rozne osoby maja rozne progi bolu ja widocznie mam jakis wyzszy bo na porodowce zawsze sie dziwili ze nie krzycze 😮

sie okazalo ze ja nie mam wogole.. 🤢 ale i tak jestem z siebie dumna ze dalam rade przez 15godzin probowac naturalnie..


Fijolek, 15h - jestem pełna podziwu 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Anonimosia napisał(a):
fijolek napisał(a):
justiks23 napisał(a):
ja powiem tak tam byla mowa raczej odnosnie cesarek na zadanie czyli nie ma przeciwskazan do porodu naturalnego a kobieta ze strachu chce cesarke . Oczywiste jest ze sa komplikacje i wtedy cc to mus . Ja osobiscie rodzilam za kazdym razem naturalnie i naprawde da sie przezyc , fakt jest taki jak on powiedzial rozne osoby maja rozne progi bolu ja widocznie mam jakis wyzszy bo na porodowce zawsze sie dziwili ze nie krzycze 😮

sie okazalo ze ja nie mam wogole.. 🤢 ale i tak jestem z siebie dumna ze dalam rade przez 15godzin probowac naturalnie..


Fijolek, 15h - jestem pełna podziwu 😘

dziekuje bardzo. ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Fiojolek,skad to znam.Mi dwa dni przed porodem wody puscily.....na szkole rodzenia 😁 i stamtad odrazu do szpitala.Meczylam sie 2 dni przed porodem,az wreszcie mialam cc..Operacja szybko poszla i po 5 minutach widzialam i slyszalam Kevinka...wspaniale przezycie! Po godzinie zszywania malutki ciagnal juz cyca 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
fijolek napisał(a):
justiks23 napisał(a):
ja powiem tak tam byla mowa raczej odnosnie cesarek na zadanie czyli nie ma przeciwskazan do porodu naturalnego a kobieta ze strachu chce cesarke . Oczywiste jest ze sa komplikacje i wtedy cc to mus . Ja osobiscie rodzilam za kazdym razem naturalnie i naprawde da sie przezyc , fakt jest taki jak on powiedzial rozne osoby maja rozne progi bolu ja widocznie mam jakis wyzszy bo na porodowce zawsze sie dziwili ze nie krzycze 😮

sie okazalo ze ja nie mam wogole.. 🤢 ale i tak jestem z siebie dumna ze dalam rade przez 15godzin probowac naturalnie..


no i pozytywnie dalas rade i to najwazniejsze 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
justina1975 napisał(a):
Anonimosia,ale Ty masz fajny wystajacy do przodu brzuszek 🙂 Ja mialam bardziej okragly,ale dzieki Bogu po bokach nie tylam 😉 😉


Hehe, dziękuję Justina 🙂
Ja całe szczęście też tylko do przodu, wcięcie w talii nadal mam i od tyłu w ogóle nie widać, że jestem w ciąży 😁 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a ja wam powiem ze gdybym nie przeżyła ciązy pozamacicznej i całego dnia zwijania sie z bólu i w rezultacie mdlenia z bólu to tez nie wiedziałabym ile moge wytrzymac ale przez ten pamietny calusienki dzień nawet jak juz trafiłam do szpitala to juz tylko szeptem mówiłam co mi jest i ani razu nie krzyknełam moze dlatego ze juz siły nie miałam ale jedno jest pewne ból mozna zapomnieć zwłaszcza jeśli jest nagrodzony takim skarbem 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aneczka,mi lekarze duzo pomogli..antybiotyk,kroplowka,kapiele...2 dni bol niesamowity,ale rozwarcie tylko na 1cm 😞 Mowili,ze macica niedojrzala,ze malutki w pelni rozwiniety,ale mogl jeszcze troszke w brzuszku zostac.Ja tez nie chcialam cc,ale zdecydowalam sie na to z mezem dla dobra dziecka,bo grozilo mi dostanie sie bakterii,a gwarancji zaden lekarz nie da.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie Brzuszki 🙂

Czy Wasze Dzieciątka też tak ulewają?
Ja karmię piersią...i mimo to, że na SR mówili nam, że przy karmieniu piersią nie trzeba odbiajć to po każdym jedzeniu odbijamy - czasem się odbije, a czasem nie, a czasem nawet jak odbije to się ulewa,,,
A dzisiaj w nocy to tak chlusnęło jak go chciałam wziąć do odbicia (i raczej to nie było ulanie tylko wymiotowanie) - normalnie fontanna 😞
Nie wiem na ile to normalne?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
joma napisał(a):
Witajcie Brzuszki 🙂

Czy Wasze Dzieciątka też tak ulewają?
Ja karmię piersią...i mimo to, że na SR mówili nam, że przy karmieniu piersią nie trzeba odbiajć to po każdym jedzeniu odbijamy - czasem się odbije, a czasem nie, a czasem nawet jak odbije to się ulewa,,,
A dzisiaj w nocy to tak chlusnęło jak go chciałam wziąć do odbicia (i raczej to nie było ulanie tylko wymiotowanie) - normalnie fontanna 😞
Nie wiem na ile to normalne?


Nasz synek też ma z tym problemy tzn.ulewanie i wymioty po jedzeniu.
Też karmię go wyłącznie piersią z tym że on ma baaaaardzo duży apetyt i je bardzo łapczywie (na poczatku jedzenia zwłaszcza).
Po pierwsze dobre odbicie to podstawa!! Karmię go 3-5 min przerywam odbijam potem znowu 5 min je i znowu przerwa na odbicie i tak różnie nawet z 5 razy mu się odbije bo tyle powietrza się nałyka to pomaga.
Po drugie pozyja w jakiej karmisz najlepiej żeby główka dziecka była wyżej niż pupka czyli albo klasycznie na rękach albo z pod pachy byle nie na leżąco.
I po trzecie stoujemy syropek na zgęszczenie pokarmu na receptę DEBRIDAT dwa razy dziennie to też mu pomaga bo nie wymiotuje po nim.
Jeśli chcesz sprawdzić dokładnie co dolega twojemu dziecku to możesz iść z nim na usg brzuszka albo całego układu pokarmowego ale najprawdopodobniej ma poprostu tak zwany refluks żołądkowo jelitowy i to minie po około 6 miesiącach jak wszystko w brzuszku mu sie rozwinie i ukształtuje.
Mam nadzieję że pomogłam 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
joma napisał(a):
Witajcie Brzuszki 🙂

Czy Wasze Dzieciątka też tak ulewają?
Ja karmię piersią...i mimo to, że na SR mówili nam, że przy karmieniu piersią nie trzeba odbiajć to po każdym jedzeniu odbijamy - czasem się odbije, a czasem nie, a czasem nawet jak odbije to się ulewa,,,
A dzisiaj w nocy to tak chlusnęło jak go chciałam wziąć do odbicia (i raczej to nie było ulanie tylko wymiotowanie) - normalnie fontanna 😞
Nie wiem na ile to normalne?


nam sie raz tak zdarzylo,ze poszła taka fontanna.. i nie była głodna, moze za duzo zjadł.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...