Skocz do zawartości

Majóweczki 2011 czy sa jakies????? | Forum o ciąży


justiks23

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 28,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • marinka

    1932

  • Aneczka1983

    3111

  • martyna_czaro

    1704

  • fijolek

    2494

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Dzień dobry mjaowym brzuszkom.....

Nigdy nuie robiklam paczków ale widzac ten przepis chyba sprobuje....
Za to de volaile z serem albo domowa pizza wychodzi mi zabójczo....!
Dzisisja planuje zrobic bigosik.... Ciekawe co z rego wyjdzie....

Codo wagi w ciążytochyba każda z nas jest inna wiec nie ma się przejmować jeżeli jedna ma troche wiecej a druga troche mniej....


Mój Dzidziuśw27 tyg. ważył1130 i Ginek. powiedziała ze duza jest....Zozbaczymy co bedzie po nastenej wizycie....

Pozdrowionka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Joasia1988 napisał(a):
Ja też uciekam, trzeba troszkę ogarnąć dom 🙂 pranie wstawione, chomikowi teraz trzeba w klatce posprzątać 🙂. Do później dziewczynki 🙂
Joasiasliczny brzusio...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
marinka napisał(a):
około 20 - 25 sztuk Przepis , który teraz dostałam od koleżanki 🙂

600 g mąki pszennej + kilka łyżek do podsypywania
3 małe jajka
100 g masła, roztopionego
70 g cukru z wanilią
1/2 łyżeczki soli
2 łyżki rumu
250 ml letniego mleka
20 g świeżych drożdży
olej do smażenia
konfitura lub krem do nadziewania


Mąkę pszenną przesiać, wymieszać z drożdżami (najpierw zrobić rozczyn). Dodać pozostałe składniki i wyrobić, pod koniec dodając rozpuszczony tłuszcz. Wyrabiać kilka minut, aż ciasto będzie gładkie i miękkie (starając się nie dosypywać mąki, mimo iż ciasto będzie się lekko kleić; polecam wyrabiać mikserem . Wyrobione ciasto uformować w kulę, włożyć do oprószonej mąką miski, przykryć i odstawić w ciepłe miejsce do podwojenia objętości (około 1,5 h).

Po tym czasie ciasto wyjąć na oprószony mąką blat. Rozwałkować na grubość około 1 - 1,3 cm i szklanką o średnicy 6,5 - 7 cm wykrawać pączki. Odkładać je na blaszkę oprószoną mąką do podwojenia objętości (powinny być bardzo dobrze napuszone, ale nie przerośnięte). Można również formować z ciasta kulki, które od razu nadziewamy dżemem (ja zawsze nadziewam już po usmażeniu).

Po wyrośnieciu smażyć pączki w oleju rozgrzanym do temperatury 175ºC, po kilka minut z każdej strony. Temperatura oleju nie powinna być zbyt wysoka, ponieważ pączki szybko zbrązowieją od zewnątrz, a w środku będą surowe. Po usmażeniu odkładać na bibułkę do odsączenia. Nadziewać konfiturą lub kremem, jeśli nie zrobiłaś tego wcześniej.
Jeszcze ciepłe lukrować lub pudrować.

Lukier:1 szklanka cukru pudru,3 łyżki gorącej wody

Cukier puder utrzeć z wodą do gładkości. Gęstość lukru regulować przez dodatek wody lub cukru.


to jest przepis z jednego z forów. wlasnie wg takiego przepisu robiłam. wychodzi więcej niż 25 - i są naprawdę bardzo dobre
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
🙂 dziękuję dziewuszki 🙂 mnie też się mój bebzonik podoba 🙂 a szczególnie gdy tak śmiesznie skacze 🙂. Posprzątane już w domu, coś mnie głowa rozbolała więc postanowiłam że chwilę odpocznę. Otworzyłam balkon, ech jakie przyjemne powietrze, aż miło 🙂. Maluszek chyba usnął bo jest cichutko 🙂
Chętnie bym się wzięła za ubranka maluszka, ale nie mam nawet gdzie ich pochować, brak mi miejsca. Muszę jakąś komodę zakupić. Pozdrawiam brzuchatki 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Joasia1988 napisał(a):
🙂 dziękuję dziewuszki 🙂 mnie też się mój bebzonik podoba 🙂 a szczególnie gdy tak śmiesznie skacze 🙂. Posprzątane już w domu, coś mnie głowa rozbolała więc postanowiłam że chwilę odpocznę. Otworzyłam balkon, ech jakie przyjemne powietrze, aż miło 🙂. Maluszek chyba usnął bo jest cichutko 🙂
Chętnie bym się wzięła za ubranka maluszka, ale nie mam nawet gdzie ich pochować, brak mi miejsca. Muszę jakąś komodę zakupić. Pozdrawiam brzuchatki 😘

ja własnie zamówiłam sobie komode w sobote lub niedziele jedziemy ja odebrac 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A ja na chwile wrocilam w szafce ulozone 🙂 jeen plan wykonany jestem z siebie dumna normalnie hehe
A wpadli rodzice moi i kupili przewijak i rozek ehhe 🙂 sweet....i zadeklarowali sie ze za miesiac kupia nam wozek tylko mamy im powiedziec jaki...wiem zamowimy z intenetu a oni zaplaca...ciesze sie bo jeden wydatek mniej dziadki maja radosc a my przeznaczymy te pieniazki na co innego 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
beata2186 napisał(a):
A ja na chwile wrocilam w szafce ulozone 🙂 jeen plan wykonany jestem z siebie dumna normalnie hehe
A wpadli rodzice moi i kupili przewijak i rozek ehhe 🙂 sweet....i zadeklarowali sie ze za miesiac kupia nam wozek tylko mamy im powiedziec jaki...wiem zamowimy z intenetu a oni zaplaca...ciesze sie bo jeden wydatek mniej dziadki maja radosc a my przeznaczymy te pieniazki na co innego 🙂 🙂

To super prezent zrobili 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
beata2186 super, że rodzice odciążą was trochę finansowo, masz rację wydatków nie brakuje na dzieciątko więc każdy grosz się przyda. Ja mam to szczęście, że większość rzeczy dostałam po moim chrześniaku: wózek, fotelik samochodowy, łóżeczko, wanienkę, część ciuszków pościele i mnóstwo innych potrzebnych rzeczy i bardzo się z tego cieszę bo dzięki temu nie martwimy się skąd wziąć na to wszystko pieniądze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
jolajcik napisał(a):
beata2186 super, że rodzice odciążą was trochę finansowo, masz rację wydatków nie brakuje na dzieciątko więc każdy grosz się przyda. Ja mam to szczęście, że większość rzeczy dostałam po moim chrześniaku: wózek, fotelik samochodowy, łóżeczko, wanienkę, część ciuszków pościele i mnóstwo innych potrzebnych rzeczy i bardzo się z tego cieszę bo dzięki temu nie martwimy się skąd wziąć na to wszystko pieniądze.

A wózek jaki dostaliscie ze skretnymi kolami?Naprawde jak sie ma od kogo cos dostac to o wiele lzej sie robi 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja przezylam horror 😞sprzatalam ..podlogi mylam....poszlam pod prysznic..chce pozniej wklepac krem w rece patrze obraczki nie mam 😞tak mnie scisnelo ze myslalam ze zawalu dostane 😞....spadla mi i kot wcisnął ja pod szafke w kuchni 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Część rzeczy zmagazynowałam u moich rodziców w domu bo oni mają więcej miejsca, żeby to przechować do maja. W domu zostawiłam sobie tylko ciuszki i przybory do pielęgnacji. Kolor wózka to taki stonowany beż. My jeszcze nie znamy płci dziecka i chyba nie poznamy bo maluch strasznie się wstydzi więc tym bardziej się cieszę, że te rzeczy co dostałam są w neutralnych kolorach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ola1978 napisał(a):
a ja przezylam horror 😞sprzatalam ..podlogi mylam....poszlam pod prysznic..chce pozniej wklepac krem w rece patrze obraczki nie mam 😞tak mnie scisnelo ze myslalam ze zawalu dostane 😞....spadla mi i kot wcisnął ja pod szafke w kuchni 😉

Olka to rzeczywiście nie dziwie sie ze nazwalas too horrorem!!!Całe szczęscie ze sie znalazla 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jolajcik napisał(a):
Część rzeczy zmagazynowałam u moich rodziców w domu bo oni mają więcej miejsca, żeby to przechować do maja. W domu zostawiłam sobie tylko ciuszki i przybory do pielęgnacji. Kolor wózka to taki stonowany beż. My jeszcze nie znamy płci dziecka i chyba nie poznamy bo maluch strasznie się wstydzi więc tym bardziej się cieszę, że te rzeczy co dostałam są w neutralnych kolorach.
Jolaicik kiedys juz pisalam..mi lekarz 15 lat temu jak bylam w ciazy mowil ze dziewczynka...urodzilam chlopca 🙂i bardzo duzo ciuszkow mi zostalo dziewczecych...troche pooddawalam a troche zostalo..Kacperek jezdzil nawet w takim ciemno rozowym bereciku...i co tam 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ewelka_17 napisał(a):
ola1978 napisał(a):
a ja przezylam horror 😞sprzatalam ..podlogi mylam....poszlam pod prysznic..chce pozniej wklepac krem w rece patrze obraczki nie mam 😞tak mnie scisnelo ze myslalam ze zawalu dostane 😞....spadla mi i kot wcisnął ja pod szafke w kuchni 😉

Olka to rzeczywiście nie dziwie sie ze nazwalas too horrorem!!!Całe szczęscie ze sie znalazla 🙂
nom..cale szczescie...bardzo by mezowi bylo przykro noi mi tez 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ola1978 to dobrze, że się znalazła.
Ja wczoraj zgubiłam klucze od firmy. Pisałam wam już wcześniej, że prowadzę firmę z mężem u nas w domu. Męża nie było przez weekend wiec ja nocowałam u rodziców. Byłam przekonana, że zabrała do nich tylko klucze od domu a klucze od firmy zostawiłam w domu. Przyjeżdżam w poniedziałek rano idę do mieszkania po klucze a tam w szafce pusto. Klienci musieli wchodzić do firmy przez garaż, hehe. Strasznie się denerwowałam tym, że zgubiłam te klucze. Bałam się, że trzeba będzie wymieniać zamki. Na szczęście okazało się, że klucze wypadły mi z kieszeni przed podjazdem koło domu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dokladnie jak piszecie....jesli ktos chce pomoc to czemu nie....zwlaszcza rodzice moi...bo meza rodzice nie zyja wiec ja tam sie ciesze...ale moj malzonek sie honorem unosi ze poradzimy sobie sami...eh faceci a przeciez co to takiego jak dziadki chca pomoc... 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
jolajcik napisał(a):
ola1978 to dobrze, że się znalazła.
Ja wczoraj zgubiłam klucze od firmy. Pisałam wam już wcześniej, że prowadzę firmę z mężem u nas w domu. Męża nie było przez weekend wiec ja nocowałam u rodziców. Byłam przekonana, że zabrała do nich tylko klucze od domu a klucze od firmy zostawiłam w domu. Przyjeżdżam w poniedziałek rano idę do mieszkania po klucze a tam w szafce pusto. Klienci musieli wchodzić do firmy przez garaż, hehe. Strasznie się denerwowałam tym, że zgubiłam te klucze. Bałam się, że trzeba będzie wymieniać zamki. Na szczęście okazało się, że klucze wypadły mi z kieszeni przed podjazdem koło domu.

to dobrze ze nikt nie porzadany ich nie znalazl.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...