Majóweczki 2011 czy sa jakies????? | Forum o ciąży

Joma ślicznie 😁

Ja nigdy nie spałam na brzuszku .Raczej wolę na boczku i to pod skrzydełkiem męża 🙂.
Odrosty już też mam ,paznokcie długie ale co do cery to nie jest ona znakomita . 😞.Bardzo mam wysuszona twarz mimo że smaruje kremami.

Hej dziewczyny!
Jestem tu nowa. Mam jedno pytanko: bierzecie jakieś tabletki? Ja biorę folik (kwas foliowy), jodid 200 (jod) i magnezin 500 (magnez 2 razy dziennie). Kwas foliowy i jod przepisał mi lekarz tak na wszelki wypadek, a magnez bo mnie brzuch pobolewa. Tak się zastanawiam czy nie za bardzo faszeruję się tymi tabletkami.

szpak napisał(a):

Hej dziewczyny!
Jestem tu nowa. Mam jedno pytanko: bierzecie jakieś tabletki? Ja biorę folik (kwas foliowy), jodid 200 (jod) i magnezin 500 (magnez 2 razy dziennie). Kwas foliowy i jod przepisał mi lekarz tak na wszelki wypadek, a magnez bo mnie brzuch pobolewa. Tak się zastanawiam czy nie za bardzo faszeruję się tymi tabletkami.

spokojnie nie za bardzo się faszerujesz tutaj są takie co biorą do tego jeszcze cały komplet witamin dla ciężarnych i takie co nie biorą nic więc jak sama widzisz do wyboru do koloru 🙂

Joma śliczny bobasek
Ej no ja też chce poczuc ruchy, cos ten maluszk moj leniwy...
Ja wróciłam ze spacerku 🙂 śliczna pogoda. Później pójdę jeszcze raz. Robię mielone właśnie i marchewkę z groszkiem, ktoś mi tu smaku narobił dziś.

Dziękuje w imieniu Maluszka 🙂

😘

Ja brałam jak chyba każda z Nas kwas foliowy ale w I trymestrze,teraz nie biorę nic tylko Dopegyt 2x dziennie bo od kilku lat choruje na nadcisnienie tętnicze.Za nie cały tydzień wizyta to może doktorek da jakieś witaminki...zobaczymy.Juz nie mogę doczekać sie tej wizyty.Tak mam że teraz to zyje od wizyty do wizyty.Wy tez tak macie?
Co do ruchów to tez nic nie czuję...ale słyszałam że przy pierwszej ciazy i nadwadze pożniej czuje sie ruchy ale niewiem ile w tym prawdy.Mam nadzieję że Nasza Kruszynka nie długo sie ujawni.

cholerka ale ja głupia jestem,nie pomyslałam że przeciez można ta choroa się zarazic,a ja zawsze dotykam mięsa bez rekawiczek 😞

Ja cały czas biorę folik raz dziennie i nic więcej.
Dostałam opieprz od męża. Robiłam mielone no i jak zwykle bez rękawiczek a jak ten podskoczył i zaczął krzyczeć na mnie ,że nie odpowiedzialna jestem, że nie wolno w ciąży dotykać mięsa bez rękawiczek, bo toxoplasm. mi grozi. Ojej jak mnie przestraszył. Wiem , że jest weterynarzem i wie co mówi tylko po co tak krzyczeć??!!...

Moja córa wreszcie zasnęła. Mam chwilę dla siebie... UFFF

Dziewczynki, zakupiłam dziś łóżeczko 🙂. Koleżanka z pracy odsprzedała mi za symboliczną kwotę, po swoich córeczkach, bardzo ładne, zadbane 🙂. Zostały mi jeszcze tylko dwa dni pracy w przyszłym tygodniu i koniec współpracy 😞 a trochę szkoda przez rok czasu się przyzwyczaiłam, ale jakoś sobie poradzimy...
Odnośnie samopoczucia to czuję się dobrze, trochę smutno samej w domu, bo nie ma do kogo ust otworzyć.
Jutro jedziemy do rodzinnej miejscowości załatwić sprawy związane ze ślubem kościelnym, mam nadzieję że wszystko uda się pomyślnie załatwić. Ślub miał się odbyć 18czerwca, ale że dzidzia ma się pojawić, chcemy to przyśpieszyć i kombinujemy na 8stycznia. Trzymajcie kciuki...

Joasia1988 napisał(a):

Dziewczynki, zakupiłam dziś łóżeczko 🙂. Koleżanka z pracy odsprzedała mi za symboliczną kwotę, po swoich córeczkach, bardzo ładne, zadbane 🙂. Zostały mi jeszcze tylko dwa dni pracy w przyszłym tygodniu i koniec współpracy 😞 a trochę szkoda przez rok czasu się przyzwyczaiłam, ale jakoś sobie poradzimy...
Odnośnie samopoczucia to czuję się dobrze, trochę smutno samej w domu, bo nie ma do kogo ust otworzyć.
Jutro jedziemy do rodzinnej miejscowości załatwić sprawy związane ze ślubem kościelnym, mam nadzieję że wszystko uda się pomyślnie załatwić. Ślub miał się odbyć 18czerwca, ale że dzidzia ma się pojawić, chcemy to przyśpieszyć i kombinujemy na 8stycznia. Trzymajcie kciuki...

Trzymam kciuki.U mnie w parafi to koscielny conajmiej 3 miesiące przed trzeba zgłosic,ale jak masz spoko proboszcza to moze sie dogadacie.Powodzenia...
Ja za 2 tyg biorę cywilny a jak sie dzidzia pojawi to wtedy koscielny i od razu chrzest.

manki a ile masz lat?? przepraszam, ze o to pytam ale jestem ciekawa 🙂

marinka napisał(a):

manki a ile masz lat?? przepraszam, ze o to pytam ale jestem ciekawa 🙂

Stara juz jestem...6 grudnia 25 lat skończę 😞

manki napisał(a):

marinka napisał(a):

manki a ile masz lat?? przepraszam, ze o to pytam ale jestem ciekawa 🙂

Stara juz jestem...6 grudnia 25 lat skończę 😞

ale głupoty gadasz!!!!! mŁODA JESTEŚ!!! Mój mąż ma tyle samo co ty 🙂

manki napisał(a):

Joasia1988 napisał(a):

Dziewczynki, zakupiłam dziś łóżeczko 🙂. Koleżanka z pracy odsprzedała mi za symboliczną kwotę, po swoich córeczkach, bardzo ładne, zadbane 🙂. Zostały mi jeszcze tylko dwa dni pracy w przyszłym tygodniu i koniec współpracy 😞 a trochę szkoda przez rok czasu się przyzwyczaiłam, ale jakoś sobie poradzimy...
Odnośnie samopoczucia to czuję się dobrze, trochę smutno samej w domu, bo nie ma do kogo ust otworzyć.
Jutro jedziemy do rodzinnej miejscowości załatwić sprawy związane ze ślubem kościelnym, mam nadzieję że wszystko uda się pomyślnie załatwić. Ślub miał się odbyć 18czerwca, ale że dzidzia ma się pojawić, chcemy to przyśpieszyć i kombinujemy na 8stycznia. Trzymajcie kciuki...

Trzymam kciuki.U mnie w parafi to koscielny conajmiej 3 miesiące przed trzeba zgłosic,ale jak masz spoko proboszcza to moze sie dogadacie.Powodzenia...
Ja za 2 tyg biorę cywilny a jak sie dzidzia pojawi to wtedy koscielny i od razu chrzest.

U mnie też jest 3mies. , ale ksiądz powiedział że możemy napisać podanie do diecezji siedleckiej (bo pod tą podlega nasza parafia), sam zapowiedział że pomoże je nam napisać, więc może uda się wcześniej. Proboszcz akurat to nie jest zbyt przyjemny, ale jest jeden ksiądz z którym naprawdę idzie się porozumieć.
Też myśleliśmy nad ślubem cywilnym, a później nad kościelnym, jeżeli nie uda się z tym kościelnym teraz to zrobimy podobnie jak ty, najpierw cywilny, a później po rozwiązaniu kościelny...

Marinko młodego męża masz heh,mój Narzeczony tez tyle ma.A Ty ile?

Joasia1988 mam nadzieje ze Wam sie uda,ja nawet nie wybierałam się do księdza bo wiedziałam ze nic nie załatwie,a tymbardziej krzywo patrzy jak się jest w ciązy i dlatego chce się przyspieszyc slub.

ja mam Kochana 21 lat skończone

marinka napisał(a):

ja mam Kochana 21 lat skończone

Zazdroszczę...młodziutka jeszcze jesteś.

manki napisał(a):

marinka napisał(a):

ja mam Kochana 21 lat skończone

Zazdroszczę...młodziutka jeszcze jesteś.

No jestem. Niestety mam poważna wadę ortopedyczną. Kręgosłup zwalony i jeżeli chcę mieć dzieci to tylko teraz mam czas, ponieważ później przejdę operację i wtedy nie wolno mi będzie. Dlatego tak szybko się staraliśmy z mężem

marinka napisał(a):

manki napisał(a):

marinka napisał(a):

ja mam Kochana 21 lat skończone

Zazdroszczę...młodziutka jeszcze jesteś.

No jestem. Niestety mam poważna wadę ortopedyczną. Kręgosłup zwalony i jeżeli chcę mieć dzieci to tylko teraz mam czas, ponieważ później przejdę operację i wtedy nie wolno mi będzie. Dlatego tak szybko się staraliśmy z mężem

Masz rację...tez bym tak zrobiła na Twoim miejscu.My tez sie staralismy wczesniej,ale jakos nie wychodziło...

Gość napisał(a):

cześć Dziewczyny! to ja się również dołączam do forum! 🙂Jestem z Łodzi i mam 26lat, to moja pierwsza ciąża, nieplanowana ale bardzo czekiwana. Czuję się dobrze, mdłości juz przeszły, siku już w nocy też się nie chce. Teraz niestety nbawiłam się jakiejś infekcji intymnej i muszę czekać aż do poniedziałku na wizytę u lekarza. Czy jest teżktoś z Łodzi?

O ile dobrze pamiętam to jest ktoś z Łodzi. Witamy kolejną mamę Majóweczkę 🙂

manki napisał(a):

marinka napisał(a):

manki napisał(a):

marinka napisał(a):

ja mam Kochana 21 lat skończone

Zazdroszczę...młodziutka jeszcze jesteś.

No jestem. Niestety mam poważna wadę ortopedyczną. Kręgosłup zwalony i jeżeli chcę mieć dzieci to tylko teraz mam czas, ponieważ później przejdę operację i wtedy nie wolno mi będzie. Dlatego tak szybko się staraliśmy z mężem

Masz rację...tez bym tak zrobiła na Twoim miejscu.My tez sie staralismy wczesniej,ale jakos nie wychodziło...

No widzisz i się udało. Wszystko w swoim czasie 🙂

marinka napisał(a):

manki napisał(a):

marinka napisał(a):

manki napisał(a):

marinka napisał(a):

ja mam Kochana 21 lat skończone

Zazdroszczę...młodziutka jeszcze jesteś.

No jestem. Niestety mam poważna wadę ortopedyczną. Kręgosłup zwalony i jeżeli chcę mieć dzieci to tylko teraz mam czas, ponieważ później przejdę operację i wtedy nie wolno mi będzie. Dlatego tak szybko się staraliśmy z mężem

Masz rację...tez bym tak zrobiła na Twoim miejscu.My tez sie staralismy wczesniej,ale jakos nie wychodziło...

No widzisz i się udało. Wszystko w swoim czasie 🙂

No dzięki Bogu się w koncu udało,teraz trzeba sie tylko modlic żeby wszystko było dobrze.