Majóweczki 2011 czy sa jakies????? | Forum o ciąży

wismar86 napisał(a):

Czesc Dziewczyny,
no troche mnie nie było...ale w czwartek tak mnie choroba zlapala,jak na złość, ból gardła, strszny katar i jeszce głowa pobolewala, na sczescie dzisisj jest juz o niebo lepiej....
Dzisiaj będxziemy przygotowywac kącik na miejsce do spania dla Maluszka i juz za kilka dni stanie tam łóżeczko.... a poza tym to czekamy na rozwiazanie...;0)

Buziole w brzusie....



teraz nadrobie troche waszych postów... 😉

Witaj Wismar
Ja też walczę z chorobą 😞

manki napisał(a):

Aneczko to zrób sobie przyjemnośc i ubierz 🙂W końcu to już za chwilę u Ciebie,więc może niech już czeka gotowe na Martynkę 🙂
Dziewczyny co mozecie poradzic na katar bo mnie wykancza 😞do tego ciagle lzy leca i oczy bola 😞

🙂 😘

Witajcie! I kolejny tydzien sie skonczyl a nastepny zaczal, ehh ale ten czas leci jeszcze chwilka i nasze dzidzie beda z nami, wczoraj zlapalam sie za brzuch bo mnie cos tam zakulo a moj maz popatrzyl na mnie z przerazeniem i powiedzial - no nawet sie nie wyglupiaj!! hehe mowie wam jego mina bezcenna!
odebralam juz wyniki sa ok,zoltaczki nie ma,morfologia i mocz ok, krzepliwosc tez w porzadku,grupa krwi juz dawno oznaczona,takze na cc jestem gotowa a jutro wizyta, pewnie juz ostatnia mam nadzieje ze bedzie wyczerpujaca bo chcialabym jak najwiecej sie dowiedziec. co do lozeczka to ja mam jeszcze niestety nie rozlozone,ale jeszcze chwilka tylko i bedzie kacik dla malucha. no to tyle niedawno wstalam teraz ide zjesc sniadanko. odezwe sie pozniej.buziaki

Ja chyba ide do łóżeczka.. totalnie nic mi sie nie chce, jeszcze przed chwila miałam skórcz mocny i zaraz d WC poleciałam, czyzby organizm sie oczyszczał ?? musze poczytac jak radzic sobie z takimi bólami.. 🤔 wiecie jak przychodza takie momenty to mam stracha 🥴

Aniu z tego co nam położna na SR mówiła to wody mogą się sączyć...

Manki ja też miałam okropny katar i nie mogłam go zaleczyć niczym dopiero mój lekarz zapisał mi tabletki które mogą przyjmować kobiety w ciąży Sinupret i jak dla mnie to są rewelacyjne bo już po 1 dniu było o niebo lepiej...

Aneczka1983 napisał(a):

Ja chyba ide do łóżeczka.. totalnie nic mi sie nie chce, jeszcze przed chwila miałam skórcz mocny i zaraz d WC poleciałam, czyzby organizm sie oczyszczał ?? musze poczytac jak radzic sobie z takimi bólami.. 🤔 wiecie jak przychodza takie momenty to mam stracha 🥴

Aneczko nie jestes sama...chyba wszystkie go mamy.Ja np od początku ciązy nastawiona na cc,a tu niespodzianka...mam rodzic sama...tez sie boje jak cholera i czasem z tego strachu to se w myslach mówię że Oskarek bedzie jedynakiem,tak boje sie porodu.
a co do Wc to ja tez tak mam...kilka razy dziennie

Kasia21 napisał(a):

Aniu z tego co nam położna na SR mówiła to wody mogą się sączyć...

Manki ja też miałam okropny katar i nie mogłam go zaleczyć niczym dopiero mój lekarz zapisał mi tabletki które mogą przyjmować kobiety w ciąży Sinupret i jak dla mnie to są rewelacyjne bo już po 1 dniu było o niebo lepiej...

No jak do jutra nie będzie poprawy to jade do lekarza,niby to tylko katar ale po co mam sie męczyc...

manki napisał(a):

Kasia21 napisał(a):

Aniu z tego co nam położna na SR mówiła to wody mogą się sączyć...

Manki ja też miałam okropny katar i nie mogłam go zaleczyć niczym dopiero mój lekarz zapisał mi tabletki które mogą przyjmować kobiety w ciąży Sinupret i jak dla mnie to są rewelacyjne bo już po 1 dniu było o niebo lepiej...

No jak do jutra nie będzie poprawy to jade do lekarza,niby to tylko katar ale po co mam sie męczyc...

no dokładnie... tym bardziej że przez katar to zaraz może być i ból głowy i jakiś paskudny kaszel tak jak to u mnie było więc nie ma na co czekać 😉

manki napisał(a):

Kasia21 napisał(a):

Aniu z tego co nam położna na SR mówiła to wody mogą się sączyć...

Manki ja też miałam okropny katar i nie mogłam go zaleczyć niczym dopiero mój lekarz zapisał mi tabletki które mogą przyjmować kobiety w ciąży Sinupret i jak dla mnie to są rewelacyjne bo już po 1 dniu było o niebo lepiej...

No jak do jutra nie będzie poprawy to jade do lekarza,niby to tylko katar ale po co mam sie męczyc...

Tak, tak... ja też ostatnio przyjmowałam sinupret... razem z antybiotykiem...

Oki... ja idę posegregować pranie.... bo trochę mi się juz uzbierało.... pościele, kocyki, jeszcze ciuszki.... 🙂 🙂

Do później :*

ja też troszkę ogarnę pokoik... ale będę zaglądać 😉

😘

No jutro pojedziemy do doktora i zobaczymy...
Ja gotuje ogorkowa,ale prez ten cholerny katar niemam zbyt smaku i ciekawe jaka wyjdzie.

Dzień dobry 🙂. Dziś 35tydzień się zaczyna, jeju jak to szybko leci 🙂.
Ja łóżeczko mam zamiar rozłożyć jak skończymy pokój malować 🙂. Mamy już pomysł jak zagospodarować kącik dla maleństwa. Muszę też materacyk jakoś uprać, niestety pokrowca nie da się zdjąć, ale na szczęście mamy odkurzacz do prania, więc się odświeży. Ubierać pościeli na razie nie będę, może po świętach.
Ja dziś odpoczywam. Wczoraj szorowałam mopem podłogę z plam od farby aż mnie brzuszek rozbolał i mąż mnie wyręczył. Dziś umyłam ją jeszcze raz. Mąż jak wróci, to pomaluje jeszcze raz jedną ścianę i zacznie malować podłogę. Pomyślałam że framugi okien też przydałoby się umyć i pomalować, jak robić remoncik to po całości a nie po kawałku 😜.
Będę zaglądać do Was

martyna_czaro napisał(a):

Aneczka1983 napisał(a):

DZien doberek... 😁
ja dzis juz o 8 sie obudziłam, ale polezałam jeszcze z ksiazka w łózeczku i tak jakos zleciało.. dzis mam leniuszka, ale wiecie co od kilku dni chodzi za mna mysl zeby łozeczko w posciel ubrac 🙂 cały czas sie powstrzymuje ☺️ a ktoras ma juz przygotowane łózeczko ??
a i mam do Was pytanko, w sobote miałam silne bóle krzyzowe-brzuszne na przemian i zauwazyłam ze wkładka oprócz wydzieliny była cała mokra.. hmm czy wody płodowe mogą sie sączyc ??

Aneczka bóle krzyżowo-brzuszne to mogą być skurcze przepowiadające, czyli takie jeszcze na kilka tyg (lub dni:P bo tego nie wiadomo) przed tymi prawidłowymi. A mokra wkładka... hmmm... wątpię, żeby wody płodowe się SĄCZYŁY.... Może poprostu masz teraz dużo wydzieliny, tak jak dziewczyny wczoraj pisały.
Ja łóżeczko planuję rozłożyć po weekendzie majowym, bo będę wtedy w 37tyg. 🙂 🙂 a już teraz mam ochotęęęę!!! 🙂 Także Ci się nie dziwię 😉 :*

tez zgadzam sie ze ta wydzielina to nie wody.
nam prawdopodobnie uda sie odebrac lozeczko i materacyk w tym tygodniu i mysle ze rozlozymy. materacyk zostanie w folijce. ale bedziemymiec przynajmniej wiedze jak to wyglada. z przescieradelkiem i ochraniaczami na lozeczko poczekamy az Fasola bedzie z nami.. nie chce zeby sie niepotrzebnie kurz zbieral.. ale tez sie nie moge doczekac..
wlasnie zaczynamy 37tc 🤪 🤪 🤪 🤪

manki napisał(a):

Aneczko to zrób sobie przyjemnośc i ubierz 🙂W końcu to już za chwilę u Ciebie,więc może niech już czeka gotowe na Martynkę 🙂
Dziewczyny co mozecie poradzic na katar bo mnie wykancza 😞do tego ciagle lzy leca i oczy bola 😞

ja biore Cerutin 3x2tab. troszke pomaga.

KAsia 21 dzieki 😘

Aneczka1983 napisał(a):

Ja chyba ide do łóżeczka.. totalnie nic mi sie nie chce, jeszcze przed chwila miałam skórcz mocny i zaraz d WC poleciałam, czyzby organizm sie oczyszczał ?? musze poczytac jak radzic sobie z takimi bólami.. 🤔 wiecie jak przychodza takie momenty to mam stracha 🥴

Aneczka, mnie moj lekarz mowil ze jak chce sie siku to trzeba isc i nie czekac. wtedy zawsze czuje ulge i brzuch przestaje byc napiety..

Joasia1988 napisał(a):

Dzień dobry 🙂. Dziś 35tydzień się zaczyna, jeju jak to szybko leci 🙂.
Ja łóżeczko mam zamiar rozłożyć jak skończymy pokój malować 🙂. Mamy już pomysł jak zagospodarować kącik dla maleństwa. Muszę też materacyk jakoś uprać, niestety pokrowca nie da się zdjąć, ale na szczęście mamy odkurzacz do prania, więc się odświeży. Ubierać pościeli na razie nie będę, może po świętach.
Ja dziś odpoczywam. Wczoraj szorowałam mopem podłogę z plam od farby aż mnie brzuszek rozbolał i mąż mnie wyręczył. Dziś umyłam ją jeszcze raz. Mąż jak wróci, to pomaluje jeszcze raz jedną ścianę i zacznie malować podłogę. Pomyślałam że framugi okien też przydałoby się umyć i pomalować, jak robić remoncik to po całości a nie po kawałku 😜.
Będę zaglądać do Was

Masz racje,za jednym razem wszystko a nie moze potem Maluszek bedzie iz now balagan robic...nie...ja mam prawie wszystko zrobione,zostalo naciagnac marmolit na klatke schodowa,odswierzyc schody i garderobe pomalowac i juz...malego pokoik w zaszadzie mamy juz urzadzony...

Fijołku ale mnie momentalnie po skurczu jelita sie oczysciły 🤔 a ta mokra wkładka, bo była taka jakbym wode wylała na nia, wydzielina była swoja droga gesta. no nic jutro zapytam dr nich sprawdzi...

Brzuszki a jak u Was z ruchami dzidzi????
Mój sie rusza ale ostatnie kakos tak miej i leniwiej 😞

Kasia21 napisał(a):

manki napisał(a):

Kasia21 napisał(a):

Aniu z tego co nam położna na SR mówiła to wody mogą się sączyć...

Manki ja też miałam okropny katar i nie mogłam go zaleczyć niczym dopiero mój lekarz zapisał mi tabletki które mogą przyjmować kobiety w ciąży Sinupret i jak dla mnie to są rewelacyjne bo już po 1 dniu było o niebo lepiej...

No jak do jutra nie będzie poprawy to jade do lekarza,niby to tylko katar ale po co mam sie męczyc...

no dokładnie... tym bardziej że przez katar to zaraz może być i ból głowy i jakiś paskudny kaszel tak jak to u mnie było więc nie ma na co czekać 😉

pomijam fakt bolu glowy, ale juz na tym etapie ciazy nie powinno byc kichania bo to dosc mocno pobudza przeciez caly brzuch... 😮

A nasz wiercik do tej pory był w miarę spokojny, ale teraz to tak daje czadu, że no. Wcześniej to ja go czułam rano koło 7 mej, później po 17tej i wieczorem miedzy 22 a 23cią a teraz cały dzień szura nogami po moim brzuchu.

A co do tego naszego dumania czy to skurcz czy nie, to położna wczoraj mówiła ze to bedzie takie silne ze bedziemy wiedziały ze To jest TO 🤪 😮 😮 😮 😮 😮 😮 😮 😮 😮

Aneczka1983 napisał(a):

Fijołku ale mnie momentalnie po skurczu jelita sie oczysciły 🤔 a ta mokra wkładka, bo była taka jakbym wode wylała na nia, wydzielina była swoja droga gesta. no nic jutro zapytam dr nich sprawdzi...

zdecydowanie czesciej chodze do wc na kupke niz wczesniej,. W brzuchu mniej miejsca i sila rzeczy jest nacisk.. czasem zdarza mi sie ze mam wkladke zupelnie mokra, ale wiem ze to na bank nie sa wody. Dziewczyny, wody jak sie sacza to trudno tego nie zauwazyc. Teraz mamy zwiekszona ilosc uplawowo - przynajmniej ja tak uwazam.

Wiesz Manki u nas maleństwo będzie z nami w pokoju. Mieszkamy z teściami na piętrze domu. Na dole wujo, a na górze my i rodzice. Mamy tu niby trzy duże pokoje, ale jeden zajmują teściowie, drugi my, a trzeci chcemy zrobić na taki ala gościnny, żeby w miarę potrzeby kogoś przenocować. Wcześniej teściowie nie dbali zbytnio o ten trzeci pokój i zrobiła się graciarnia. Na pokój dziecinny jest on zdecydowanie za duży i za zimny, a nasz jest od południa, jest ciepły i słoneczny. Na czas malowania przenieśliśmy się do tego trzeciego pokoju i jak przenieśliśmy tu nasze rzeczy to ledwo co się ruszyć można, ale jeszcze tylko kilka dni i będzie super jak zrobimy przemeblowanie u nas w pokoju i w tym trzecim 🙂