czerwiec 2011 | Forum o ciąży

Hej dziewczyny 🙂

a ja niedawno wróciłam z ktg, pustki w szpitalu takie że szok, nawet mojego lekarza nie było, a inna lekarka popatrzyła tylko na zapis ktg i sio! weź tu dziś zacznij rodzić, jak nikogo nie ma... a ta lekarka nawet nie zapytała się jak sie czuję.... bo się nie będzie wtrącać do pacjentów dr C. paranoja jakaś.... w poniedziałek rano 7.30 mam być w szpitalu.

Jeszcze pół nocy nie spałam, bo mój Marcin jak wyszedł na spotkanie z kolegą, tak wrócił chyba nad ranem.... no myślałam że go zabiję, od rana sie nie odzywam do niego.... masakra

Dzień Dobry Paniom 🙂
My dzisiaj byliśmy u lekarza, bo w nocy też nie wielkich skurczy dostałam.
3 cm rozwarcia już, więc tak jak przypuszczałam pewnie w weekend coś się wydarzy. 🙂
Mam nadzieję, że tak będzie 😁

widzę że podjęłyście temat imion 🙂

Kasiullla no to jak Ci to imię nie podeszło, to czemu sie zgodziłaś? Ja bym tam postawiła na swoim.... tyle że pewnie jak znam życie, to wszyscy jak zaczęli marudzić Ci nad głowią to dałaś spokój.... Ja Ci tylko mogę doradzić że w ciągu 6 miesięcy od daty sporządzenia aktu urodzenia, możecie złożyć kierownikowi urzędu stanu cywilnego pisemne oświadczenie o zmianie imienia (imion) dziecka wpisanego do aktu w chwili jego sporządzenia.


ja to w ogóle jestem uprzedzona do bardzo wielu imion, sporo mi sie strasznie kojarzy.... ja w swojej pracy mam bardzo dużo do czynienia z rodzinami patologicznymi i ich problemami.... no i z tymi imionami to jest tak, że oni potrafią wszystkie najfajniejsze imiona zepsuć po prostu.... bo jak są modne, a u nich się dzieci rodzą na potęgę, to wszystkie wykorzystują.... tak więc wiecie ile mamy Nicoli, Nikoli, Mai, Oliwek, Sandr, Wiktorii, Martyn (wszystkie w pisowni wszelakiej, heheh) itd a do tego bardzo często strasznie idiotyczne nazwiska, takie typowe a przy nich egzotyczne jakieś imię, masakra normalnie.... jeszcze pod koniec jak pracowałam, trafiła się babka któa dała na imię synkowi Kevin (a nazwisko miał takei zwykłe, coś ala Kowalski...) a znowu elity, wyższe sfery tu w Krakowie żyją ostatnio Tosiami, Stasiami, itd... masakra

no ale każdy ma swój gust....

ocia napisał(a):

Dzień Dobry Paniom 🙂
My dzisiaj byliśmy u lekarza, bo w nocy też nie wielkich skurczy dostałam.
3 cm rozwarcia już, więc tak jak przypuszczałam pewnie w weekend coś się wydarzy. 🙂
Mam nadzieję, że tak będzie 😁

Ocia ja w poniedziałek miałam 4 cm, od 2 tygodni mam skurcze.... lekarz do mnie że do piątku na pewno pani nie dotrzyma, jeszcze miałam masaż szyjki! i co? i nic....

No ale mimo wszystko mam nadzieję, bo już mam dosyć i mnie to męczy :/
No, ale się okaże jak to się potoczy. Ja planuje w weekend się wyrobić 🙂)

ocia ja planowałam urodzić przed terminem... haha my sobie planować możemy najwięcej a i tak będzie jak ma być.... 😞 ja już mam dosyć od tygodnia, a dzisiaj to mnie już taka obojętność złapała, że aż mi przykro i jest mi źle bo co mi to dziecko zrobiło... żeby się na nie wkurzać....

No ja już tak samo się czuję, dlatego coraz bardziej czekam i czuje, że więcej nie dam rady. Już 4 noce po 3 godziny jak nie mniej śpię, a niby trzeba mieć siły na rodzenie... ciekawe skąd.
Wiem, że planować to ja sobie mogę, ale może mi się uda... kto wie.

ja to jestem zła na mojego lekarza najbardziej, bo to on mnie nastawił na poród przed terminem, na początku czerwca dał mi góra 2 tygodnie... ja niepotrzebnie sie nastawiłam, tak to bym sobie spokojnie czekała.....

No tak. A tu maluch nie chce wyjść. 🙂) No musimy czekać. Chyba też za bardzo się nie będę nastawiać.

Dziewczyny nie dałam rady. Jest Oliwcia. Musiałam zapłacić ale to za własną głupotę.
Całą ciąże mówiłam do brzuszka tak a tu nagle taka zmiana, co by ze mnie za matka była. 😁 😁
Jestem taka szczęśliwa.
Małgorzatta no to nie wesoło, nie dość, że lipa po wizycie w spzitalu, to jeszcze chłop wku...a, eh ile my musimy mieć cierpliwości.
A że w Krakowie jest Akcje na Zosie i inne takie to wiem. Dla mnie to chore. Moja kumpela urodziła bliźniaczki i mają Michalina i Helenka. Afuuu. Ale fakt, zgadzam się, każdy ma swój gust, ale Kevin Kowalski to już przegięcie. 😁 😁 😁

kasienkaks napisał(a):

Dziewczyny nie dałam rady. Jest Oliwcia. Musiałam zapłacić ale to za własną głupotę.
Całą ciąże mówiłam do brzuszka tak a tu nagle taka zmiana, co by ze mnie za matka była. 😁 😁
Jestem taka szczęśliwa.
Małgorzatta no to nie wesoło, nie dość, że lipa po wizycie w spzitalu, to jeszcze chłop wku...a, eh ile my musimy mieć cierpliwości.
A że w Krakowie jest Akcje na Zosie i inne takie to wiem. Dla mnie to chore. Moja kumpela urodziła bliźniaczki i mają Michalina i Helenka. Afuuu. Ale fakt, zgadzam się, każdy ma swój gust, ale Kevin Kowalski to już przegięcie. 😁 😁 😁

Brawo Kasiu 🙂 Oliwka przepięknie 🙂 sama może bym sie zastanowiła jakbym miała mieć dziewczynkę! ile płałciłaś za zmianę? tak do 20 zł czy drożej!

kasienkaks ja mam pytanie do Ciebie, co poczułaś jak Ci wody zaczęły odchodzić?? bo kurde mam głupią przypadłość... i dosyć zastanawiającą... ale ciekawa jestem jak Ty to czułaś....

Nequitia napisał(a):

kasienkaks ja mam pytanie do Ciebie, co poczułaś jak Ci wody zaczęły odchodzić?? bo kurde mam głupią przypadłość... i dosyć zastanawiającą... ale ciekawa jestem jak Ty to czułaś....

Magda wody Ci odchodzą może??????

66 zł za trzy odpisy i 11zł za inną czynność.
A wody. No więc. Rano jak się przekreciłam coś mi się ulało ala normalny upław w dni płodne.
Za chwilę znowu i znowu. Poszłam do toalety i tak więcej troszkę że zrobiło plum.
No a później no to takie większe partie o zabarwieniu u mnie przy zatruciu żółtawo zielonkawym.
I tak mi ulatywało co 5 minut głównie w pozycji leżącej, ale bez żadnych boleści bo ja nie miałam w ogóle akcji skurcz, ból, rozwarcie itp.

No właśnie napisałam, że to dosyć głupie i będziecie się śmiać.... ale w sumie to akcja taka.... ostro mnie przeczyściło... i jak sobie pryknę to od razu mi mokro.... i kurde nie wiem o co chodzi... ale tak, że aż mi dresy przemokły.... a teraz cisza... hehe od razu biegłam do toalety bo sobie myślę, kurde w gacie narobiłam czy co 😮 a tam mokra bielizna jakby wodą ją zmoczył ktoś.... tylko nie czuję skąd to leci ☺️ i nie cały czas.... ☺️ dlatego pytam jakie to uczucie 🤔
a powiedziałam sobie, że jak nie będę na stówę... no 90% pewna że rodzę to nie idę nigdzie 😁

Magda jak dasz radę, spróbuj czy dasz radę to powstrzymać... wód nie da rady zatrzymać jak np. moczu


wiem że łatwo powiedzieć

Malgorzatta ja już czuję jak mi jest mokro, albo że tak powiem mam uczucie jak leżę że leci mi po rowku 🤪 ja pitole jakie zwierzenia hahaha sorry, już nie będę robiła takich opisów szczegółowych 🙃

nie przejmuj się 🙂 może to te wody 🙂 może się zaczyna 🙂


lecę do tego gościa po buty, bo w końcu się nie wyrobię jeszcze 🙂

Znając moje szczęście to nic więcej się nie wydarzy.... byłabym najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi dzisiaj gdyby jednak się zaczęło 😁

Witajcie Brzucholki.
Dziękujemy za gratulacje i również gratulujemy nowym Mamusiom.
Nie śledzę niestety forum, brak czasu taki mały Szkrab potrzebuje tyle uwagi że szok a każda wolna chwila idzie na odsypianie. Te pobudki co 2/3h no masakra.

Nequita jeśli mogę coś poradzić, u mnie poród zaczął się właśnie w ten sposób najpierw w gaciach miałam mokro pojechałam na IP lekarz powiedział że to upławy odesłał do domu, ale rano kazał przyjechać na kontrolę no i jak pojechałam tak już zostałam. Na salę przed porodową trafiłam ok 10/11 a o 20 ordynator przebił mi worek i czas było rodzić. Nie ignoruj tego najlepiej jakbyś założyła wkładkę i z taką mokrą poszła na IP.

Ja już mam dosyć IP i szpitala, pójdę jak po nogach mi będzie się lało... albo jak się będę zwijała z bólu.... pierniczę łazić w tą i nazad albo znowu leżeć na oddziale nie wiadomo po co... a i tak za 4 dni mam iść na wywołanie, chociaż nie ukrywam że wolałabym sama zacząć rodzić....

Ja skurcze mam od wczoraj ale takie leciutkie, że ich nawet nie liczę.... mają być mocne żeby mnie nie odesłali do domu.... 🙂 taki mam cel.... a teraz siedzę i się szczypię po sutkach 🥴 boli jak cholera ale położna powiedziała że to nasila skurcze a przy okazji takie hartowanie jest dobre na przyszłość 🙂