Skocz do zawartości

czerwiec 2011 | Forum o ciąży


nika1306

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Coś czuję, że to będzie kijowy dzień. Nerwy mam z niedospania od rana, pogoda co najmniej tylko i wyłącznie do picia kawy, w dodatku Dzień Ojca, więc spotkanie z teściami i w ogóle jakaś masakra. Oczy mi się zamykają, ale nie chcę teraz się kłaść, bo potem może być problem w nocy. Oczywiście Marcin ciągle śpi w najlepsze...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 11,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Butterfly powiem Ci, że objawów porodu nie mam ale wkur*wu mam i to coraz intensywniejszego 😮
Nie dość, że mała bardzo wysoko, to jeszcze buszuje na masa, nie odszedł nawet milimetr czopu i ogólnie dupa...
Wczoraj odebrałam wynik GBS, na szczęście ujemny.
Pewnie przenoszę 😞(((((((((
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzien Dobry Brzuszki,
KINIA GRATULUJEMY MALUSZKA 😁 !!!

Dzis nawet ladna pogoda, ale tak mnie nogi bola ze nic mi sie nie chce.
ivi, nie panikuj, jeszcze masz tydzien zeby sie rozpakowac przeciez. Moze Cie nagle chwyci i wszystko potoczy sie szybko 😁.

Butterfly usmialam sie, bo moj ukochany juz spi osobno, bo stwierdzil ze sie wierce i cerata ktora poscielilam pod przescieradlo robi rozne odglosy a on wstaje o 4.30 i musi sie wyspac. No i dokladnie tak samo mu powiedzialam jak Twoj maz Tobie, ze pewnie niech sobie idzie w koncu juz 50 lat jestesmy razem, wiec spanie osobno to calkiem normalne.
Niby fajnie jak lozko cale dla mnie, ale z drugiej strony troche mi przykro, bo jestem strasznym tulakiem, a tu tylko poduszka 😞

Ciekawe jak tam agatka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ivi1984 napisał(a):
Butterfly powiem Ci, że objawów porodu nie mam ale wkur*wu mam i to coraz intensywniejszego 😮
Nie dość, że mała bardzo wysoko, to jeszcze buszuje na masa, nie odszedł nawet milimetr czopu i ogólnie dupa...
Wczoraj odebrałam wynik GBS, na szczęście ujemny.
Pewnie przenoszę 😞(((((((((


Ivi Ty się nie martw. Ja mam wcześniej termin niż Ty i też ani czopu ani skurczów, Mały wyrabia i generalnie mogłabym chyba spokojnie do Częstochowy na pielgrzymke pieszą przejść i nawet bym nie poczuła ciąży 😜 Ciągle wierzę, że to znaczy, że weźmie mnie raz a porządnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mamuska27 napisał(a):
GRATULACJE MONIA !!!!!
Wiecie co? Ja sie coraz bardziej martwie o zielone wody plodowe. Kurcze jak mnie na czas nie wezmie to przetrzymaja mnie 2 tygodnie, przeciez to jest niebezpieczne dla maluszka 🤢


A jak tam jest u Was? Macie po przenoszeniu jakąś dodatkową opiekę? Np. ktg czy coś takiego?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kuzwa no wlasnie nic a nic. Normalnie tylko raz w tygodniu do poloznej ale ona tylko mierzy cisnienie i maca brzuch, zero jakis badan.
Dlatego sie martwie, bo zalozmy ze maly zrobi kupe w 39 tygodniu i nic mnie nie chwyci to co sie bedzie dzialo do 42 tygodnia?
Moze sa jakies objawy ze bede sie zle czula czy cos? no nie mam kompletnie pojecia. Dzisiaj ide do poloznej w zastepstwie, wiec sie jej zapytam.
Tutaj w dupie maja ogolnie, na lozysko nie patrza, no zero jakichkolwiek badan.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Spokojnie, Marlena! Nawet nie wiadomo jeszcze, czy przenosisz. Może w terminie urodzisz? Na zapas się nie przejmuj. Ja tez się czasami martwię,ale jakoś sobie tak tłumaczę, że dopóki czuję ruchy to wszystko jest ok. I nie chcę się zagłębiać, bo pewnie bym na głowę dostała. Polecam tą metodę, żeby nie ocipieć 🙂

Dostałam zdjęcie Szymonka od Moni29, zaraz postaram się umieścić na brzuszku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No masz racje, wiem, ale bylabym spokojniejsza gdyby bylo zrobione jakies badanie. Nie podoba mi sie to ze tutaj trzymaja 2 tygodnie po terminie. Na jeden tydzien to bym jeszcze przymknela oko.
Maly sie teraz mniej rusza, moze nie tyle mnie co mniej gwaltownie, ale to pewnie dlatego ze znow przybral na wadze i juz nie ma za bardzo miejsca.
Pory poruszania sie nadal regularne, wiec chyba jest ok. Czuje tez ze sie obnizyl, glowka juz tak nisko jest ze szok.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
witam!
dlugo mnie nie bylo,ale nie chcialam wam udzielac swojego parszywego nastroju..nijak nasza Lenka sie nie spieszy.myslelismy,ze to JUZ,ale sliczne regularne skurcze co pol godziny pare dni temu wziely i odpuscily...jak na zlosc cisnienie tez w normie 130/85 i obrzeki poznikaly.nijak tez moj sie nie daje namowic na kleik z prostaglandyny.no bo dzidź ma jeszcze tydzien,wiec po co ponaglac???no i jak w ciemno jechac na ip..wywala albo wezma na przeczekanie poloza w szpitalu.
domek posprzatany,dzis bylismy na grzybach i przy okazji narwalam pol litrowy pojemnik poziomek.mniammmm 🙂
moze cos ruszy,naciagam brodawki,mleko strzela...

gratulacje dla nowo rozpakowanych mam!Kinia-maly to kawal chlopa 😉
pozdrawiam!!spokojnego finiszu!
gratu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ania pamiętasz jak wczoraj pisałam że przegapiłam aukcję z allegro? pogrzebałam na stronie tego użytkownika, okazało się że jest z krakowa, i ma siedzibę niedaleko gdzie mieszkam... no to napisałam do niego, ze jestem w ciąży, 'na ostatnich nogach', że taka jestem roztrzepana, coś tam coś tam.... no i czy byśmy się nie dogadali co do tych butów. NIe minęło 5 minut koleś do mnie pisze na maila że nie ma problemu, wymieniliśmy sie telefonami, mam jutro przyjść i poprzymierzać i wybrać!

żeby mnie tylko nie zostawili jutro w szpitalu po tym ktg, bo będzie po butach! heheh
a tu te buty:
www.allegro.pl/zara-sliczne-skorzane-sandalki-na-szpilce-38-i1669132660.html?source=oo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Goska, buty fajne, chociaz szpilki to juz nie dla mnie, takie zylaki mam 😞.
Moj chlop tez zostal zaproszony na wodke na weekend. Powiedzialam zeby pojechal, ale on sie boi ze bedzie akcja a on nawalony nie bedzie mogl wrocic.
Ja mam impreze jutro w pracy, ale tez sie nie wybieram, bo chyba nie mam nastroju do imprez, a poza tym troche daleko trzeba jechac.

Deszcz zaczal padac, za szybko pochwalilam pogode.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No widzisz Gosia! Fajne te bucisze, tylko ja bym się zabiła 🙂
Co co umawiania się na wieczór, to pytam się Marcina, co ma dla swojego ojca na Dzień Ojca, bo ja już mam dość pocenia się i wymyślania prezentów dla jego rodziców,bo i tak są wiecznie niezadowoleni. A on "yyyy...no nic..". No to mu mówię, że ma pecha, bo dziś sklepy pozamykane. A on mi na to "a to się z nim piwa napiję". Już mu to z głowy wybiłam. To, ze wczoraj się napił, nie znaczy, że będzie pił codziennie. Teraz montował moskitierę na okno i tak się zmęczył jakby co najmniej wchodził po schodach 20 pięter! Jejku, czemu oni nie moga ponosić trochę brzucha, żeby zobaczyli jak to jest?!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ania daj spokoj, przeciez oni nigdy nie zrozumieja jak to jest. Ja nie raz juz ryczalam jak moj mi mowil ze przesadzam i ze ciaza to nie choroba i ze przeciez kiedys kobiety pracowaly i utrzymywaly dom i chodzily w ciazy.
Czasami to bym wziela cos ciezkiego i przypieprzyla w leb 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
O tak, te teksty tez przerabiałam. Ale najbardziej mnie irytuje tekst o pracy- że on jest zapracowany, a ja siedzę w domu i nic nie robię, to czemu jestem zmęczona. Łooo.. to działa na mnie jak płachta na byka. Ale widzę potem, że ma wyrzuty, tylko nie umie się do tego przyznać. Ale znam niejednego takiego chojraka, który gadał gadał, a po narodzinach dziecka kompletnie się zmieniał pod tym względem. Zresztą ja chcę Marcina przy porodzie nie tyle dla siebie, co dlatego, żeby zobaczył ile muszę przejść i jak niewiele on wie o bólu jeszcze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ania, ja swojego nie mogłam namówić żeby mi wkleił moskitiere w okno i w końcu sama to zrobiłam.... i oczywiście wszystko się popsuło i poodklejało, pewnego wieczora nawlatywało mi do pokoju tyle "cholera wie czego" i ostro się pokłóciliśmy bo była pierwsza w nocy a ja powiedziałam, że nie zgaszę światła ani się nie położę póki odkurzaczem wszystkich owadów z sufitu nie pościąga haha 🤪 ale był wściekły.... ale powciągał te żyjątka bo chyba sobie uświadomił, że gdyby zrobił to sam wcześniej to by tyle tego gó**a nie powlatywało.... 😉
Zjadłam pyszny obiadek, dwa dania- szaleństwo- teściowa zrobiła 🙃 na deser galaretka z bita śmietaną.... ale musi stężeć, a my zaraz na spacer....

Mamuśka27- Ty się teraz nie przejmuj przenoszeniem, masz jeszcze szmat czasu do terminu... ja już jestem 8 dni po terminie niby i nie panikuję 😁 😉 najważniejsze, że Mała się rusza tak jak ma się ruszać... a na objawy porodu to już nawet nie czekam, skurcze mam regularne, ale słabe więc też przestałam na nie uwagę zwracać.... co ma być to będzie, choć przyznam, że łapię dołki niekontrolowane coraz częściej.... 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ania dobry powód do tego by facet był przy porodzie.

co do tych butów, wiem że wysokie, ale co tam! ja jestem niska, najwyżej się zabiję, hehehe nawet teraz w ciąży śmigam w koturnach! (swoja drogą, jak je jutro kupię to będę mogła z porodówki w nich wyjść! hehehehe 🙂 nie no przesadziłam!

idę robić obiad
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No ja swojego dluuuuuuuuuugo musialam namawiac na to zeby byl przy porodzie. Nie chcial sie zgodzic bo ogolnie jest strasznie wrazliwy na tego typu widoki, odchody i zapachy. No ale ze wiekszosc kolegow bylo przy porodzie to podeszlam go psychologicznie, ze pozniej kazdy sie bedzie pytal a on jako jedyny powie ze nie byl przy porodzie. Postanowilismy ze sprobuje, a w razie czego zawsze moze wyjsc.
Ja tez juz jestem zmeczona takimi komentarzami. Niedosc ze zawsze ma wszystko pod nos podane to jeszcze czasem jak sypnie tekstem to mam ochote zabic 😁.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...