Skocz do zawartości

O WSZYSTKIM 2010!!!! | Forum o ciąży


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 856
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

[URL=http://fotoo.pl/hosting-zdjec/2010-12/687b1a9c/sdc11949.jpg.html][IMG]http://fotoo.pl/zdjecia/thumbs/2010-12/687b1a9c.jpg[/IMG][/URL]
mały śmieszek troszkę zawstydzona 🤪 🤪 🤪
[URL=http://fotoo.pl/hosting-zdjec/2010-12/d8dd19f6/sdc11959.jpg.html][IMG]http://fotoo.pl/zdjecia/thumbs/2010-12/d8dd19f6.jpg[/IMG][/URL]
no i z mamusią 😜 😜 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kornelia87 napisał(a):
Sabcia napisał(a):
buziaczkaa napisał(a):
Sabcia napisał(a):
A ja o nacinaniu krocza nic się nie wypowiem, bo miałam cesarkę 🥴 🥴 🥴


Sabcia powiedz szczerze... wolałabyś rodzic naturalnie? czy cesarka dobra?
bo teraz to ja zastanawiam sie ze kiedy jak drugie bedzie 😁 to chyba bym wolała cesarke...albo znieczulenie... nie wiem wogole jak cesara dokladnie wyglada...opowidaj sabcia.


Powiem Wam szczerze, że cesarka jest niby fajna, bo jest pod pełną narkozą i nic nie czujesz, ale pół godziny po niej, rzuca Tobą że myślałam, że z tego łózka spadnę (te leki tak działają). Jak dla mnie to było przykre to, że nie dostałam Małej od razu jak się urodziła tylko po kilku godzinach, bidulka sama była od samego początku. Słyszałam jak się rozpłakała, pomimo narkozy, a nie mogłam Jej zobaczyć 😞
Nie wiem jak się czuję dziewczyna - kobieta po naturalnym porodzie, ale leżałam z kilkoma na sali, bo siedziałam dłużej niż inne, więc ciągle były wymiany, a ja leżałam, widziałam, że one normalnie wstawały i przewijały, a ja bidulka musiałam się prosić o pomoc. Po dobie położna mi pomagała do kibelka wstać, rozbierała mnie jak kalekę, bo ja to się ruszyć nie mogłam. Powiem szczerze że aż tak miło nie wspominam tego pobytu w szpitalu, ale opiekę miałam po prostu idealną, rewelacyjną.
I chyba drugie też chciałabym rodzić cesarką, bo naturalnego się boję, słyszałam jak inne się darły , szok. 🤪 🤪 🤪
Sabcia a mialas jakieś skurcze czy od razu cesarka? ps. jak 1 porod byl cesarka to przy nastepnych nie ma juz wyjscia i tylko cesarka 😁


Nie jest to reguła, pytałam i jest szansa, że mogę rodzić naturalnie. Miałam skurcze co 5 minut, przez godzinę, ale rozwarcie było minimalne. Wody mi odeszły też szybko, ale trzeba było czekać na rozwarcie, a że akcja serduszka zwalniała to dlatego wyszła cesarka ☺️ Stres jak cholera, Ryczałam razem z mężem jak mnie wieźli na salę operacyjną. BAŁAM SIĘ.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Sabcia napisał(a):
Kornelia87 napisał(a):
Sabcia napisał(a):
buziaczkaa napisał(a):
Sabcia napisał(a):
A ja o nacinaniu krocza nic się nie wypowiem, bo miałam cesarkę 🥴 🥴 🥴


Sabcia powiedz szczerze... wolałabyś rodzic naturalnie? czy cesarka dobra?
bo teraz to ja zastanawiam sie ze kiedy jak drugie bedzie 😁 to chyba bym wolała cesarke...albo znieczulenie... nie wiem wogole jak cesara dokladnie wyglada...opowidaj sabcia.
ja juz miałam kurcze co 3 minuty o 10... rozwarcie na palec... poniej juz nie liczyłam jak czesto sa bo wyłam z bolu 😁 a na cesarencje o 12 mnie zabrali 😞

Powiem Wam szczerze, że cesarka jest niby fajna, bo jest pod pełną narkozą i nic nie czujesz, ale pół godziny po niej, rzuca Tobą że myślałam, że z tego łózka spadnę (te leki tak działają). Jak dla mnie to było przykre to, że nie dostałam Małej od razu jak się urodziła tylko po kilku godzinach, bidulka sama była od samego początku. Słyszałam jak się rozpłakała, pomimo narkozy, a nie mogłam Jej zobaczyć 😞
Nie wiem jak się czuję dziewczyna - kobieta po naturalnym porodzie, ale leżałam z kilkoma na sali, bo siedziałam dłużej niż inne, więc ciągle były wymiany, a ja leżałam, widziałam, że one normalnie wstawały i przewijały, a ja bidulka musiałam się prosić o pomoc. Po dobie położna mi pomagała do kibelka wstać, rozbierała mnie jak kalekę, bo ja to się ruszyć nie mogłam. Powiem szczerze że aż tak miło nie wspominam tego pobytu w szpitalu, ale opiekę miałam po prostu idealną, rewelacyjną.
I chyba drugie też chciałabym rodzić cesarką, bo naturalnego się boję, słyszałam jak inne się darły , szok. 🤪 🤪 🤪
Sabcia a mialas jakieś skurcze czy od razu cesarka? ps. jak 1 porod byl cesarka to przy nastepnych nie ma juz wyjscia i tylko cesarka 😁


Nie jest to reguła, pytałam i jest szansa, że mogę rodzić naturalnie. Miałam skurcze co 5 minut, przez godzinę, ale rozwarcie było minimalne. Wody mi odeszły też szybko, ale trzeba było czekać na rozwarcie, a że akcja serduszka zwalniała to dlatego wyszła cesarka ☺️ Stres jak cholera, Ryczałam razem z mężem jak mnie wieźli na salę operacyjną. BAŁAM SIĘ.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kornelia87 napisał(a):
Sabcia napisał(a):
Kornelia87 napisał(a):
Sabcia napisał(a):
buziaczkaa napisał(a):
Sabcia napisał(a):
A ja o nacinaniu krocza nic się nie wypowiem, bo miałam cesarkę 🥴 🥴 🥴


Sabcia powiedz szczerze... wolałabyś rodzic naturalnie? czy cesarka dobra?
bo teraz to ja zastanawiam sie ze kiedy jak drugie bedzie 😁 to chyba bym wolała cesarke...albo znieczulenie... nie wiem wogole jak cesara dokladnie wyglada...opowidaj sabcia.
ja juz miałam kurcze co 3 minuty o 10... rozwarcie na palec... poniej juz nie liczyłam jak czesto sa bo wyłam z bolu 😁 a na cesarencje o 12 mnie zabrali 😞

Powiem Wam szczerze, że cesarka jest niby fajna, bo jest pod pełną narkozą i nic nie czujesz, ale pół godziny po niej, rzuca Tobą że myślałam, że z tego łózka spadnę (te leki tak działają). Jak dla mnie to było przykre to, że nie dostałam Małej od razu jak się urodziła tylko po kilku godzinach, bidulka sama była od samego początku. Słyszałam jak się rozpłakała, pomimo narkozy, a nie mogłam Jej zobaczyć 😞
Nie wiem jak się czuję dziewczyna - kobieta po naturalnym porodzie, ale leżałam z kilkoma na sali, bo siedziałam dłużej niż inne, więc ciągle były wymiany, a ja leżałam, widziałam, że one normalnie wstawały i przewijały, a ja bidulka musiałam się prosić o pomoc. Po dobie położna mi pomagała do kibelka wstać, rozbierała mnie jak kalekę, bo ja to się ruszyć nie mogłam. Powiem szczerze że aż tak miło nie wspominam tego pobytu w szpitalu, ale opiekę miałam po prostu idealną, rewelacyjną.
I chyba drugie też chciałabym rodzić cesarką, bo naturalnego się boję, słyszałam jak inne się darły , szok. 🤪 🤪 🤪
Sabcia a mialas jakieś skurcze czy od razu cesarka? ps. jak 1 porod byl cesarka to przy nastepnych nie ma juz wyjscia i tylko cesarka 😁


Nie jest to reguła, pytałam i jest szansa, że mogę rodzić naturalnie. Miałam skurcze co 5 minut, przez godzinę, ale rozwarcie było minimalne. Wody mi odeszły też szybko, ale trzeba było czekać na rozwarcie, a że akcja serduszka zwalniała to dlatego wyszła cesarka ☺️ Stres jak cholera, Ryczałam razem z mężem jak mnie wieźli na salę operacyjną. BAŁAM SIĘ.


Mi wody odeszły około 17.00, potem skurcze długo trwały, a cesarkę miałam o 22.55, więc mnie trochę przetrzymali ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to coś z hostingiem jest,bo się nie chce wczytać,pewnie jakiś błąd,spróbuję potem,jak się naprawi to może same się pojawią spowrotem a jak nie to spróbuję jeszcze raz potem 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczyny 🙂
Sabcia jak tak opisałaś cesarkę a raczej to co działo się po, to odwidziała mi się cesarka, choć chciałam cesarką rodzić już Wojtusia, jak lekarz mi powiedział w 8 miesiącu ze będzie cesarka to się nawet ucieszyłam, ale później jednak Wojtuś sie obrócił główką w dół i poród naturalny, to byłam załamana...
ja juz powoli zaczynam Karmić małego mlekiem modyfikowanym, póki co raz dziennie zamiast cyca podaje butlę , i będę tak zwiększać liczbę karmień butlą co kilka dni, żeby cycki zaczeły mi mniej produkować, zostanę tylko przy piersi na noc,
czy ktoraś z Was, też może podaję mleko sztuczne i pierś??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wiojojka napisał(a):
Hej dziewczyny 🙂
Sabcia jak tak opisałaś cesarkę a raczej to co działo się po, to odwidziała mi się cesarka, choć chciałam cesarką rodzić już Wojtusia, jak lekarz mi powiedział w 8 miesiącu ze będzie cesarka to się nawet ucieszyłam, ale później jednak Wojtuś sie obrócił główką w dół i poród naturalny, to byłam załamana...


No właśnie cesarka sama w sobie nie jest zła, tylko to co dzieje się z Tobą po niej ☺️ ☺️ ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i dwie strony dalej już się wyświetlają fotki 🙂 🙂 🙂
P.S. sabcia mamy grzejnik długości ściany i malutki pokoik więc mamy saunę dlatego takie bluzeczki 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Sabcia napisał(a):
Wiojojka napisał(a):
Hej dziewczyny 🙂
Sabcia jak tak opisałaś cesarkę a raczej to co działo się po, to odwidziała mi się cesarka, choć chciałam cesarką rodzić już Wojtusia, jak lekarz mi powiedział w 8 miesiącu ze będzie cesarka to się nawet ucieszyłam, ale później jednak Wojtuś sie obrócił główką w dół i poród naturalny, to byłam załamana...


No właśnie cesarka sama w sobie nie jest zła, tylko to co dzieje się z Tobą po niej ☺️ ☺️ ☺️
pomijajac fakt ze smiac sie nie mozna i brzuch boli to ja rakieta byłam 🙂 to chyba w zaleznosci jak kto reaguje na narkoze i jaka se ma ja mialam ogolna 🙂 powiem Wam kobity ze w zaleznosci od organizmu ja juz bylam szczesliwa ze po... od 2 w nocy skurcze mialam takie konkret i do 12 sie meczyłam wiec juz mi bylo wszystko jedno.
Sabcia podejrzewam ze u Ciebie na wypisie tez pisze ze groziła zamartwica płodu?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
malutka90 napisał(a):
no i dwie strony dalej już się wyświetlają fotki 🙂 🙂 🙂
P.S. sabcia mamy grzejnik długości ściany i malutki pokoik więc mamy saunę dlatego takie bluzeczki 😁 😁 😁
witaj w klubie ja mam kaloryfery powyłaczane w całym domu a temp. 27 😁 tropiki 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kornelia87 napisał(a):
malutka90 napisał(a):
no i dwie strony dalej już się wyświetlają fotki 🙂 🙂 🙂
P.S. sabcia mamy grzejnik długości ściany i malutki pokoik więc mamy saunę dlatego takie bluzeczki 😁 😁 😁
witaj w klubie ja mam kaloryfery powyłaczane w całym domu a temp. 27 😁 tropiki 😁

ale wole ciepło niż zimno 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kornelia87 napisał(a):
Sabcia napisał(a):
Wiojojka napisał(a):
Hej dziewczyny 🙂
Sabcia jak tak opisałaś cesarkę a raczej to co działo się po, to odwidziała mi się cesarka, choć chciałam cesarką rodzić już Wojtusia, jak lekarz mi powiedział w 8 miesiącu ze będzie cesarka to się nawet ucieszyłam, ale później jednak Wojtuś sie obrócił główką w dół i poród naturalny, to byłam załamana...


No właśnie cesarka sama w sobie nie jest zła, tylko to co dzieje się z Tobą po niej ☺️ ☺️ ☺️
pomijajac fakt ze smiac sie nie mozna i brzuch boli to ja rakieta byłam 🙂 to chyba w zaleznosci jak kto reaguje na narkoze i jaka se ma ja mialam ogolna 🙂 powiem Wam kobity ze w zaleznosci od organizmu ja juz bylam szczesliwa ze po... od 2 w nocy skurcze mialam takie konkret i do 12 sie meczyłam wiec juz mi bylo wszystko jedno.
Sabcia podejrzewam ze u Ciebie na wypisie tez pisze ze groziła zamartwica płodu?


Nie ,nie, Kornelia u mnie jest napisane: "ostre wewnątrzmaciczne niedotlenienie płodu" ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wiojojka napisał(a):
ja juz powoli zaczynam Karmić małego mlekiem modyfikowanym, póki co raz dziennie zamiast cyca podaje butlę , i będę tak zwiększać liczbę karmień butlą co kilka dni, żeby cycki zaczeły mi mniej produkować, zostanę tylko przy piersi na noc,
czy ktoraś z Was, też może podaję mleko sztuczne i pierś??


U nas to w sumie od początku był problem z piersią, wzbranialam się jak tylko mogłam żeby nie dawac młodemu butli, ale juz tydzień po powrocie do domu ze szpitala byly takie jazdy z głodu, że musiałam mu zapodac flaszkę 😞 Nawet po porodzie w szpitalu pare razy dostał mleko modyfikowane. Takie chlane mam dziecko 😉 😁 😁
No i później raz więcej na cycu, raz więcej na butli, a teraz (juz od dłuższego czasu) jedziemy na butli, a tylko cyc jest nocą. Sam młody tak wybrał, na siłę nie bede do cyca, jak się nie najadał...ale swoje wypił 😉
A od miesiąca dostaje już "2", bo początkowym tez się nie najadał, no zagęszczam tez mu albo kleikiem, albo kaszką ryżową - ale tylko na ostatnie karmienie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...