Skocz do zawartości

sierpnióweczki 2011 ;) | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

a co do śpiworka, to ja nawet nie zastanawiałam sie nad zakupem, bo dostałam w spadku taki fajny, co mozna też do fotelika maluszka z nim wsadzić i pasy przypiąć 🙂 poza tym dostałam też chyba z 6. różnych kombinezonów w różnych rozmiarach i kolorach, więc tym bardziej mi nie potrzebny... 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 39,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Diviana

    2077

  • Paninka

    2060

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
madalena20 ja tez nie chialam antybiotyku, ale ta goraczka ciagle wraca 38.6 spada dopiero po 2 godzinach jak wezme apap, a ja cala mokra pozniej i nie mam kilka godzin a poten nagle mnie trzesie zimnem i znow to samo sie dzieje to juz tyle dni trwa.
Chociaz ta lekarka mi powiedziala, ze dzidzius jest juz duzy i na takim etapie mu nie zaszkodzi. Ona jak byla w ciazy brala antybiotyk az 3 razy 😮 ale sie zdziwilam.
Ja nigdy nie bralam zadnych antybiotykow, przynajmniej nie pamietam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzień dobry w pierwszy dzień lata 🙂
U mnie obiadek już się robi a ja jakaś nieswoja dzisiaj jestem. Pogoda okropna, może ciśnienie za niskie, ale czuję się okropnie. Łeb mi pęka i jestem nie do życia. Może jak m. wróci z pracy to coś zaradzi 🤨

jolajola ale Cię trzyma ta gorączka niedobra. Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej 😘
aaasia cieszę się, że wizyta się udała i dzidziuś rośnie 🙂

Co do obecności męża przy porodzie, to mój nie chce być. Nigdy nie chciał. Pracował kiedyś w szpitalu i powiedział, że to jest okropne i on nie chce na to patrzeć. Ja go nie zmuszam, bo to jego decyzja. Chociaż wydaje mi się, że wszystko wyjdzie w praniu 🙂
Mój mąż to też się martwi. Ostatnio powiedział, że chciałby abym poszła do szpitala dwa tyg przed porodem, bo on się boi, że zacznę rodzić w domu, że karetka nie zdąży itp. Tutaj do najbliższego szpitala jest godzina drogi. Najpierw się tam jedzie, jak będzie coś nie tak to w helikopter i do większego szpitala. Chciałabym od razu rodzić w tym drugim szpitalu, bo jest bardziej wyspecjalizowany w opiece nad dziećmi, ale podobno najpierw muszą zabrać do pierwszego, potem na lotnisko i fruuu helikopterem. Myślicie, że jakbym urodziła w helikopterze to moje dziecko będzie miało przeloty za darmo? 😜 😜 😜 😜 😜
A więc czekają mnie niemałe przeboje, więc o bólu to nawet nie myślę 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do śpiworka - nie jest niezbędny,ale najlepiej chroni przed wiatrem 🙂
miałam dopiero przy Bartku,a poprzednia dwójka zawsze była otulona kocykami i tez starczylo...
ciekawe czy mój mąż zechce być przy porodzie 🙃 - bo coś niezdecydowany jest hmmm...
i tak zdecydowałam się na pierwszy wspólny poród z Bartkiem i bardzo sobie chwalę - szczególnie momenty skórczy kiedy już opadałam z sił on masował mi plecy i "huśtał" mnie na piłce...a przy samej akcji porodowej podtrzymywał mi plecy co też było pomocne 😆

pranie poskładane - dwa nowe wywieszone...idę uspać mojego smyka - może i mnie się uda przekimać,bo w nocy znowu się tłukłam z boku na bok

miłego popoludnia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

brzuszki, a ja mam głupie pytanie - jest jakaś specjalna technika mrożenia truskawek? 😁 czy wystarczy po prostu wrzucić do woreczka czy pojemnika i już? bo jeszcze tego nie robiłam, a że sezon po mału sie kończy, to chciałabym zamrozić trochę dla maluszka 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

]siehankowa ja delikatnie przepłukuję wodą,
obieram z szypułek, wrzucam do woreczka,
rurką odciągam powietrze, zawiązuję woreczek i do zamrażarki.
Podobno bez tego odciągania powietrza też można ale już się jakoś tak przyzwyczaiłam 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
madalena20 napisał(a):
Kornelka jak miło, Cię czytać na forum. Dobrze, że się odezwałaś i napisałaś że jest ok. Bo my tu wszystkie się o Ciebie martwiłyśmy. Bądź dzielna i dużo odpoczywaj a na pewno uda Ci się wytrzymać i donosić bobaska 🙂

O matko, dziekuję Wam wszystkim 😘 Nie sądziłam, że ktoś obcy w sumie aż tak będzie o mnie myślał a tu całe forum... Buziaki dla Was kobitki 😘 😘
Teraz naprawdę już wracam do rzeczywistości. Kurcze nie wiem czy błedów nie robię 😮
Jeszcze wszystkim które mają wizyty życzę uśmiechu przy podglądaniu dzieciątek 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

siehankowa napisał(a):
brzuszki, a ja mam głupie pytanie - jest jakaś specjalna technika mrożenia truskawek? 😁 czy wystarczy po prostu wrzucić do woreczka czy pojemnika i już? bo jeszcze tego nie robiłam, a że sezon po mału sie kończy, to chciałabym zamrozić trochę dla maluszka 🙂

Ja mroziłam ostatnio w takich pudełeczkach plastikowych. Lepiej się wyjmuje z nich, jak nie chcesz się wszystkich wyciągać 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jesli chodzi o poród to Krzysiu bardzo chce być, bardziej niż o mnie martwi się o to czy zdąży dojechać jakby byl w pracy w tym momencie 🙃 🙃 🙃 🙃 I oczywiście twardziel jest zdecydowany na przecięcie pępowiny, ale zobaczymy jak to wszystko się ułoży 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jo-aneczka napisał(a):
Siehankowa,
ja bym wybrała Ksawerego - śliczne imię, tylko szkoda, że nie ma zdrobnienia.
A jeśli nie Ksawerego to Natana - Hawier jakoś najmniej mi odpowiada 🤢
Owocnego podejmowania decyzji 😁 😁 😁


O widzę Jo-aneczka myślimy tak samo 😁 😁 Jak byłby chłopak to byłby Ksawery, Leonard lub Gustaw 😜 no ale jest dziewczynka i już sama nie wiem czy dać Antonina czy Jadwiga ??!! hmmm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
siehankowa napisał(a):
brzuszki, a ja mam głupie pytanie - jest jakaś specjalna technika mrożenia truskawek? 😁 czy wystarczy po prostu wrzucić do woreczka czy pojemnika i już? bo jeszcze tego nie robiłam, a że sezon po mału sie kończy, to chciałabym zamrozić trochę dla maluszka 🙂


Moja znajoma jak w mroziła to najpierw je miksowała chyba w sokowirówce a potem wlewała do tych plastikowych kubeczków i miała taki zamrożony mus 🙂 Pycha był 😜 😜 😜 😜 😜 😜 Aż mi sie przypomniało i chyba sama się skusze w tym roku 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jola zdrowiej nam szybciutko i nie martw się teraz na pewno antybiotyk szybko zadziała i będziesz jak nowa 🙂
mapa no brzuszek mój czasami twardy jak skala ale wtedy staram się odpoczywać i leżeć a czasami też biorę nospę jak już taki naprawdę mega napięty jest.
:Pisałyście o obecności kogos przy porodzie u nas to było tak że to ja najpierw nie chciałam nikogo ale z czasem i przebiegiem ciąży bardzo chce żeby ze mną był mój mąż. On sie cieszy że będzie mi mógł w jakis sposób pomóc i widzę że też coraz bardziej przezywa i psychicznie sie przygotowuje do porodu. Kocham go nad życie i chce abyśmy w tej pieknej chwili byli razem 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daniela napisał(a):
jo-aneczka napisał(a):
Siehankowa,
ja bym wybrała Ksawerego - śliczne imię, tylko szkoda, że nie ma zdrobnienia.
A jeśli nie Ksawerego to Natana - Hawier jakoś najmniej mi odpowiada 🤢
Owocnego podejmowania decyzji 😁 😁 😁


O widzę Jo-aneczka myślimy tak samo 😁 😁 Jak byłby chłopak to byłby Ksawery, Leonard lub Gustaw 😜 no ale jest dziewczynka i już sama nie wiem czy dać Antonina czy Jadwiga ??!! hmmm

Jo-aneczka, ja bym wybrała Antonine, ale w wersji Tosia, Tośka 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja was właśnie czytam bo wcześniej czasu jakoś mi brakło.
Kornelka super wieści, trzymamy kciuki żeby synuś posiedział do końca 🙂
U mnie znowu ryż z truskawkami 🤪 ale tylko ja jem. Małż się zbuntował 😁 😁 więc zrobiłam jemu i Gabi kotleciki mielone. No lece czytać co tam naskrobałyście
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mnie się Antoninka bardziej podoba.
A co do porody to mąż mojej koleżanki totalnie boi się krwi i ogólnie mówił że nie chce, dodatkowo w szkole rodzenia powiedzieli im że połowa facetów co są przy porodzie to potem są impotentami 😮
Ale jak akcja przyszła to z nią był do samego końca i teraz bardzo jest szczęśliwy z tego powodu 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
siehankowa napisał(a):
Daniela napisał(a):
jo-aneczka napisał(a):
Siehankowa,
ja bym wybrała Ksawerego - śliczne imię, tylko szkoda, że nie ma zdrobnienia.
A jeśli nie Ksawerego to Natana - Hawier jakoś najmniej mi odpowiada 🤢
Owocnego podejmowania decyzji 😁 😁 😁


O widzę Jo-aneczka myślimy tak samo 😁 😁 Jak byłby chłopak to byłby Ksawery, Leonard lub Gustaw 😜 no ale jest dziewczynka i już sama nie wiem czy dać Antonina czy Jadwiga ??!! hmmm

Jo-aneczka, ja bym wybrała Antonine, ale w wersji Tosia, Tośka 🙂


Ja też bym wybrała Tosię, a o imieniu dla syna mąż tez mówił Gustaw, Gucio by wołał 🙂 Albo Leon, Stanęło na Rysiu ale jeszcze mu po głowie Kazimierz chodzi. Już wolę żeby przestał szukac, niech ten Rysio zostanie. Antonina to bardzo ładne, oryginalne imię.Takie bardzo dostojne miom zdaniem.
Słabo mi idzie oderwanie się od Was 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kornelka, to się nie odrywaj , nikt Cię nie wygania 😁
a ja sie zbieram po mału, znowu wymknę się 15min wcześniej z pracy, a co mi tam, trzeba korzystać póki mozna 😎
odezwę się jak już będę w domku 🙂 więc do pózniej 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ale się wkurzyłam 😠 Zamówiłam mężowi prezent z allegro, bo w przyszłym tyg ma urodziny. Zapłaciłam od razu kartą i napisałam, że chcę kurierem (moja mama odbierze i wyśle mi tutaj). Czekam na wiadomość od soboty i cisza. Dziś wchodzę na allegro a tam informacja, że ten użytkownik został zablokowany. No po prostu super.
Napisałam już do babki od której zamawiałam, że czekam na wiadomość do jutra i powiadamiam allegro. Kurcze no 100zł drogą nie chodzi.
A tak się cieszyłam, że znalazłam fajny prezent 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Diviana nam połozna na szkole rodzenia tez mówiła, że ojcowie co są przy porodzie to potem przez pół roku są impotentami ale Krzysia to nie zraziło 🤪 🤪 🤪 🤪
I teraz nie wiem czy się cieszyc czy płakać bo jakby sie głębiej nad tym zastanowić............................. 😮 😮 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
siehankowa napisał(a):
Kornelka, to się nie odrywaj , nikt Cię nie wygania 😁
a ja sie zbieram po mału, znowu wymknę się 15min wcześniej z pracy, a co mi tam, trzeba korzystać póki mozna 😎
odezwę się jak już będę w domku 🙂 więc do pózniej 🙂


Ale jeśc się chce 🙂 a samo zrobic się nie chce 🙂 Muszę w szlafroku na podwórko wyjśc rozwiesic pranie, ale o tej godzinie jak mnie ktoś w szlafroku zobaczy może by śmiesznie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...