Skocz do zawartości

sierpnióweczki 2011 ;) | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
aniolek82 napisał(a):
Diviana nam połozna na szkole rodzenia tez mówiła, że ojcowie co są przy porodzie to potem przez pół roku są impotentami ale Krzysia to nie zraziło 🤪 🤪 🤪 🤪
I teraz nie wiem czy się cieszyc czy płakać bo jakby sie głębiej nad tym zastanowić............................. 😮 😮 😮


To ja tym bardziej mojego chcę 😉bo mu się kolejne dziecko marzy, tak cios za ciosem 🙂 Ostatnio pytał ile to ten połóg trwa 🙃
Już spadam bo patrzę a tu 15.30 a myślałam, że może 14 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 39,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Diviana

    2077

  • Paninka

    2060

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Kornelka napisał(a):
aniolek82 napisał(a):
Diviana nam połozna na szkole rodzenia tez mówiła, że ojcowie co są przy porodzie to potem przez pół roku są impotentami ale Krzysia to nie zraziło 🤪 🤪 🤪 🤪
I teraz nie wiem czy się cieszyc czy płakać bo jakby sie głębiej nad tym zastanowić............................. 😮 😮 😮


To ja tym bardziej mojego chcę 😉bo mu się kolejne dziecko marzy, tak cios za ciosem 🙂 Ostatnio pytał ile to ten połóg trwa 🙃
Już spadam bo patrzę a tu 15.30 a myślałam, że może 14 🙃


hihihi, to tak jak ja 😁 😁 😁. Ja to bym zaraz po porodzie jeszcze chłopyczka zmajstrowała, żeby bylo po równo. Córcia tatusia a synek mamusi 🤪 🤪 🤪 A Krzysiu mówi, że zwariowałam i ze hormony mi do glowy za bardzo uderzają 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak pisałyście o tych ruchach, a mój mały to od rana może z 6 razy się ruszył. 🤢 Może śpi? Bo wytarmosiłam go troszkę to puknął 2 razy i zaś cisza 🥴 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jola zdrówka dużo 🙂

Co do porodu to mój nie chce. Jak byłam w 1ciąży to tak się złożyło że jak mnie karetka zabrała to wsiadł w auto i za mną. Czekał na korytarzu. Jak już mnie doprowadzili do porządku i dzidzię i mi ją przynieśli to zaraz małż wszedł na salę więc tak jakby był ji nie był ze mną.

Madalena mam nadzieję że uda Wam się z tym mieszkankiem 🙂
A ty Kornelka nie martw się swoim remontem bo z tego co piszesz duży on nie jest u mnie to dopiero bajzel 😁 😁 😁 wogóle nie wiem czy zdążymy się wprowadzić przed porodem 🤨 a mieszkać za bardzo nie ma jak z małym dzieckiem w tych warunkach w których teraz przyszło nam żyć.

Siehankowa jak byłam w 1ciąży to dla chłopca chciałam dać na imię Nathaniel ale wyszła dziewczynka 😁 😁

Dziewczynki super że z dzidziusiami wszystko OK

Ja uciekam na budowę podejrzeć co ten mój małż tam działa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
aniolek82 napisał(a):
Kornelka napisał(a):
aniolek82 napisał(a):
Diviana nam połozna na szkole rodzenia tez mówiła, że ojcowie co są przy porodzie to potem przez pół roku są impotentami ale Krzysia to nie zraziło 🤪 🤪 🤪 🤪
I teraz nie wiem czy się cieszyc czy płakać bo jakby sie głębiej nad tym zastanowić............................. 😮 😮 😮


To ja tym bardziej mojego chcę 😉bo mu się kolejne dziecko marzy, tak cios za ciosem 🙂 Ostatnio pytał ile to ten połóg trwa 🙃
Już spadam bo patrzę a tu 15.30 a myślałam, że może 14 🙃


hihihi, to tak jak ja 😁 😁 😁. Ja to bym zaraz po porodzie jeszcze chłopyczka zmajstrowała, żeby bylo po równo. Córcia tatusia a synek mamusi 🤪 🤪 🤪 A Krzysiu mówi, że zwariowałam i ze hormony mi do glowy za bardzo uderzają 🥴


aniołek Ty to jeszcze kobieta w kwiecie wieku przecież to czemu nie, mnie to już pesel ogranicza 🙂 Mój jeszcze miał pomysł, żeby na starośc adoptowac dziecko, ale ja mówię, że na starośc to on się mną będzie musiał zając 🙂 I tak pomysła za pomysłaem obalam, chociaż nie powiem, bo jeszcze jedną córkę bym chciałą....tylko ten pesel 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Daniela napisał(a):
Jola zdrówka dużo 🙂

Co do porodu to mój nie chce. Jak byłam w 1ciąży to tak się złożyło że jak mnie karetka zabrała to wsiadł w auto i za mną. Czekał na korytarzu. Jak już mnie doprowadzili do porządku i dzidzię i mi ją przynieśli to zaraz małż wszedł na salę więc tak jakby był ji nie był ze mną.

Daniela ja już przestałam się martwic, Ty też przestań. Nic nam to nie da. Mam czasem takiego doła jak Ty miewasz i z tego samego powodu, ale mam to w nosie. Najbardziej teraz złości mnie bałagan, brudne podłogi, brak szafy, komody, do zrobienia regał na książki a co jeszcze kupic dla dziecka to sama nie wiem. Mi się udziela podejście męża. Powiedział, że jak pojadę do szpitala to on wszystko zrobi, poradzi sobie ze wszystkim. My zajmujemy pokój i kuchnię, drugi pokój jest córki. Ciasno ze wszystkim, ale jeszcze tak nie było, żeby dla dziecka miejsca nie było to teraz też będzie ok. Daniela bądz dobrej myśli, jeszcze się słońce do Was nie raz uśmiechnie. Ja pamiętam czasy kiedy na chleb nie było i trzeba było wybrac między chlebem a mlekiem dla dziecka, bo nas okradli. Bez grosza i z długami, ale zdrowe ręce i chęc do pracy zdziałały cuda. Przeszły te czasy, potem było już dużo lżej. Wam też będzie łatwiej o dziwo właśnie wtedy kiedy dziecko na świat przyjdzie. Nie martw się już, starasz się przecież, Twój mąż też, razem pokonacie wszystkie przeszkody. Życzę Ci z całego serca promiennego uśmiechu i tych najszczęśliwszych dni.

Madalena mam nadzieję że uda Wam się z tym mieszkankiem 🙂
A ty Kornelka nie martw się swoim remontem bo z tego co piszesz duży on nie jest u mnie to dopiero bajzel 😁 😁 😁 wogóle nie wiem czy zdążymy się wprowadzić przed porodem 🤨 a mieszkać za bardzo nie ma jak z małym dzieckiem w tych warunkach w których teraz przyszło nam żyć.

Siehankowa jak byłam w 1ciąży to dla chłopca chciałam dać na imię Nathaniel ale wyszła dziewczynka 😁 😁

Dziewczynki super że z dzidziusiami wszystko OK

Ja uciekam na budowę podejrzeć co ten mój małż tam działa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzien Dobry Brzuszki 🙂 Ja od rana na nogach .. mieli przyjsc majstrzy ale jak to z nimi bywa .. zaaaapomnieeli sobie ;/ no i przyjda jutro .. ehh ... czy wszyscy tacy sa .. ;/ ? ... Na dodatek jeszcze cos mi sie z oczami dzieje ropieja w nocy w dzien pieka i swedza ;/ 😞 wogole jakos do d#py. Coraz mniej energii mam .,, ;/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja się wyłączam...
Już nie mogę się doczekać 19.30, jak zobaczę maluszka mojego kochanego 🙂
Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie, Brzuszki! I życzę wszystkiego naj! 🙂
I gratuluję tych opiekuńczych i kochających tatusiów! 🙂

Pa, Kochane!
😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jola dużo zdrówka

Aasia gratuluję dużego synka

Mamusiom, które mają dziś wizyty życzę samych dobrych wiadomości 🙂

Ja się pakuję, bo jedziemy na tydzień do Kołobrzegu, wg prognoz pogoda znowu nie dopisze, ale chociaż odpoczniemy troszkę 🙂

Co do obecności męża przy porodzie to mój stwierdził, że był przy poczęciu to i przy porodzie będzie 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Brzuszki my już po późnym dzisiaj obiadku, w sumie to po takiej obiadokolacji 🙂 Mąż na 18 pojechał do pracy a ja zabiorę się zaraz za prasowanie. No a potem czeka mnie pakowanie torby bo nie chwaliłam się Wam ale od kilku dni chciałam pojechać do swojej rodziny na mazury no i na weekend zjechał mi się mój chrzestny z żoną i namówili mnie. Ale cały czas się wahałam bo to jest jednak 6 godzin jazdy pociągiem. Fakt że mam bezpośrednio z Wrocławia i nie muszę się nigdzie przesiadać ale to jednak długa podróż. No i dzisiaj na wizycie pytam się mojego lekarza jak on się zapatruje na mój wyjazd i lekarz powiedział żebym jechała i niczym się nie przejmowała. Z Małym jest wszystko w porządku a poza tym mówi żę to ostatni dzwonek na jakikolwiek wyjazd. 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pati, ja przed chwilą znów do was dołączyłam i czytam, że masz dylematy odnośnie śpiworka.
Według mnie to bardzo przydatny zakup. Tylko jeśli to możliwe to kup taki, który będzie pasował nie tylko do gondoli, ale również do spacerówki. Czasami firmy mają takie opcje, że śpiworek ma regulowaną długość.
A jeśli nie będzie takiego który można wykorzystać w jednym i drugim wózku to ja bym polecała kupno większego - do spacerówki.
Dopóki dzidziuś będzie jeździł w gondoli, zawsze możesz znaleźć alternatywę dla śpiworka (grubszy kombinezon, dodatkowy kocyk itp.), ale jak już mała będzie jeździła spacerówką to śpiworek w chłodne dni będzie niezastąpiony.
Tylko zwróć uwagę, żeby śpiwór był dopasowany do twojego modelu wózka - będziesz go musiała przypiąć pasami.
Ja akurat zdecydowałam się na zakup dwóch śpiworków, osobno do gondoli, osobno do spacerówki, ale to tylko z tego powodu, że ten mniejszy (do gondolki) dostałam za 2 złote.
Za drugi muszę zapłacić normalną cenę 😞
Tak więc zanim dokonasz zakupu zorientuj się w cenach, bo specjalne promocje (takie jak ta moja) też się zdarzają.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jola zdrowiej nam szybciutko
aasia duży dzidziuś! ja za tydzień będę wiedziała co tam u mojej małej.
a co do wyjazdu, to chyba naprawdę ostatni dzwonek. ja uwielbiam jeździć pociągami (o ile jest miejsce siedzące i przedział nie jest przepełniony) lokator w brzuszku napewno prześpi całą drogę 😉

niestety mój TŻ (towarzysz życia hehe) nie będzie przy moim porodzie, a baaaardzo by chciał. za to już teraz pytał się o urlop, także na początku września przyjedzie do nas (i tak musimy małej zrobić dowód tymczasowy) weźmie już część naszych rzeczy. no a ja pażdziernik/listopad z małą lecimyyy do niego. już się nie mogę doczekać!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daniela napisał(a):
jo-aneczka napisał(a):
Siehankowa,
ja bym wybrała Ksawerego - śliczne imię, tylko szkoda, że nie ma zdrobnienia.
A jeśli nie Ksawerego to Natana - Hawier jakoś najmniej mi odpowiada 🤢
Owocnego podejmowania decyzji 😁 😁 😁


O widzę Jo-aneczka myślimy tak samo 😁 😁 Jak byłby chłopak to byłby Ksawery, Leonard lub Gustaw 😜 no ale jest dziewczynka i już sama nie wiem czy dać Antonina czy Jadwiga ??!! hmmm


Hi, hi, skoro myślimy tak samo to dasz Antonina 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej dziewczyny pytam bo może, któraś z Was spotkała się z taką sytuacją i mi coś podpowie.
Jak to jest czy długi w czynszu za mieszkanie własnościowe przynależące do spółdzielni mieszkaniowej poprzedniego właściciela mieszkania obciążają nowego właściciela czy tylko zadłużenia wpisane do księgi wieczystej. Bo ja już sama zgłupiałam. Jedni mówią, że jak właściciel nie płacił czynszu i mieszkanie jest zadłużone to jak sprzeda to mieszkanie to nowy właściciel będzie miał z tego tytułu problemy a drudzy twierdzą, że absolutnie i że te zadłużenie pozostaje na byłym właścicielu. Proszę podpowiedzcie coś 🙂 Będę wdzięczna.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i doczytałam wreszcie.
Kornelka i Paninka, Wy dziś macie WIEEELKIE oklaski ode mnie. Normalnie, do rany was można przyłożyć. Fajne kobietki z was muszą być skoro potraficie pisać takie ciepłe słowa.
Pati, ja ci przed kilkunastoma minutami odpisałam na temat śpiworka, ale widzę, że to trochę spóźniona rada była - w międzyczasie się sama zdecydowałaś 🙂 Ale tak to jest, jak ktoś najpierw pisze, a potem dopiero czyta 😉
Madalena - w kwestiach mieszkaniowych niestety nie doradzę bo się nie znam, ale może zadzwoń do spółdzielni i tam zapytaj. Albo przydybaj jakiegoś prawnika.
Aasia, życzę udanego wyjazdu. Choć nie powiem, te 6 godzin jazdy pociągiem to mnie trochę przeraża 😮 ja bym się raczej nie zdecydowała. Mam nadzieję, że twoje samopoczucie jest lepsze niż moje i ty to zniesiesz bez problemu 😉
Tobie Eleeza też życzę udanych wojaży. Ech, mi też się marzy morze od jakiegoś czasu.
Ale ja to najwcześniej za rok wyjadę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No i po wizycie z maleńką wszystko ok 🙂
to mój mąż jest wspaniały- nie baluje sam, no chyba, że czasem jakaś impreza firmowa się zdarzy(raz do roku) ale wraca wtedy grzecznie o prędzej umówionej godzinie 🙂
jola- kuruj się 🙂
asia- super wieści
siehankowa- mi też podoba się wersja Tosia, ale Antonina jakoś mi nie pasuje do maluszka i dlatego to imię odpadło :/
Kornelka- tak jak Diviana napisała nie liczy się dowód osobisty tylko to na ile się czujesz 😉
magdalena- ja słyszałam, że nowy właściciel nie ma z tym problemu, ale to też tylko zasłyszane.

Tak pisałyście o swoim dzieciństwie nie zawsze kolorowym i ja tak się zastanawiam jakim tatą będzie mój mąż- on nie ma dobrego przykładu rodziny. Przez to nie lubi świąt- już kolejny rok z rzędu staram się mu je tak zorganizować żeby j polubił, ale się nie da:/ Może jak będzie mała to się zmieni. Ale z drugiej strony wie jakich błędów nie popełniać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
madalena20ja tez sie nie znam ale wg mnie tak na chlopski rozum to dlug powinien zostac na poprzednim wlascicielu bo dlaczego nowy ma ponosic koszty i odpowiedzialnosc za takiego co sie migal 😉 no ale rozne sa zawilosci w prawie i czasami logiczne rozwiazania nie wchodza w gre 😁 😁 😁

a teraz lece bo m. sie zlitowal i mi ognisko pali zebym mogla sobie ta kielbaske przypalic 😜 😜 😜 a juz z miesiac marze o niej 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Magdalena my jak kupowaliśmy mieszkanko nie dawno dopytywałam jak to wygląda. Niestety kupując mieszkanie zadłużone długi przechodza na Ciebie. Przynajmniej u nas tak jest. Najlepiej żeby nie wkopać się w czyjeś długi zorientuj się do jakiej spółdzielni należy omawiane mieszkanko i zadzwoń do spółdzielni zapytaj jak jest w tym konkretnym przypadku. Czasami spółdzielnie mają swoje odrębne i dodatkowe przepisy postępowania w wyjątkowych czyt. nietypowych sytuacjach. Może podpowiedzą Ci jak załatwić czy obejść daną sytuację z korzyścia dla Ciebie.
Jo aneczka dziękuję za odpowiedz 🙂 Spiworek który zamówiłam nadaje się do spacerówki i gondolki 🙂 i można pasami przypinać jest taki jaki opisałaś 🙂
lydzia fajnie ,że po wizycie wszystko w porządku 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
  • Dodaj nową pozycję...