sierpnióweczki 2011 ;) | Forum o ciąży

Kurde a mnie głowa znowu zaczyna boleć i czuję się jakoś dziwnie 😞

Paninka ja jak prałam dzidziowe ciuszki to wcale płynu do płukania nie dawałam tylko proszek i płukanie. Ja piorę w proszku Dzidziuś a na płynie z tej firmy było że używać dopiero od 3lat 😮

Madzia ładna fryzurka i kolorek też 🙂 swego czasu też miałam różne odcienie czerwieni i dosyć długo się "bujałam" w tym kolorze

Idę odgrzać zupkę żurek ze wczoraj i nie wiem czy mogę znowu tabletkę brać na głowę?? tzn dzisiaj nie brałam ake wczoraj to aż 3, z rana 2 i w nocy 1 bo to ćmienie nie do wytrzymania było

agapurka bardzo sie ciesze ze wszystko sie uklada. Teraz nerwy zbedne. Sama jestem ciekawa ile twoj maluszek bedzie teraz wazyc 😆 niezly babel sie szykuje.
Ja pralam w proszku do prania Bobas. Myslalam ze plyny to mozna dopiero pozniej stosowac bo tez widzialam ten plyn Dzidzius i byl od 3roku zycia jak jola napisala i nie patrzylam nawet na inne. Te rzeczy co dostalam i byly od mleczka przybrudzone to najpierw w sodzie oczyszczonej moczylam i z cala reszta do automatu i proszkiem wrzucalam na 60st. Ale mam popsuty automat to pewnie ze 40 st max tam bylo i wszystko puscilo i pachnie ladnie. A po prasowaniu po prostu materialem pachnie. Tak zwyczajnie.

Przesyłam moc buziaków i uścisków od aniołka82 i Agnie-szki.
Aniołek napisała, że krążek na razie trzyma, więc leży i jest dobrej myśli.
Agnie-szka z kolei ma rozwarcie na palec od wewnątrz i na 2 palce od szyjki i kilka razy na dzień ma skurcze, które starają się powstrzymać. Więc również leży i stara się utrzymać ciążę.
Obydwie doświadczają nie miłych wrażeń związanych z innymi pacjentkami tego samego oddziału. I po kilka razy dziennie biją się ze złymi myślami o niepowodzeniu. Dlatego cieszą się i bardzo Wam dziękują dziewczyny za wsparcie.
Zachęcam Was brzuszki do wysłania chodź jednego sms-a na stronce sierpnióweczki są zamieszczone numery dziewczyn. Wiem, że to nie wiele ale dla nich to kolejny uśmiech i wiara, że wszystko się uda 🙂 🙂 🙂

aasia napisał(a):

Witajcie kochane brzuszki.
Niestety nie mam dobrych wiadomości 😞
Wylądowałam na dobre w szpitalu, od wczoraj leżę na patologii. Szyjka krótka bo 1,6 cm, rozwarcie na 4 cm i skurcze 🥴 🥴
Dostaję 6 razy dziennie fenoterol, cała się po nim trzęse 🥴
Na razie jest decyzja taka że nie założą mi krążka bo jest za wysoka ciąża i nie warto jak to określił lekarz. W poniedziałek zrobią kolejne badanie szyjki i podejmą decyzję czy leże na oddziale przynajmniej do 37 tyg. czy pójdę do domu i będę brała fenoterol.
Masakra jakaś 😞 😞 😞 Chciałabym aby mały jeszcze posiedział spokojnie w brzuszku

Tak mi przykro Asiu 😞 Bądź dzielna, jesteśmy z Wami 🙂 Pomodlę się za Ciebie i Twojego skarbeczka, żeby jeszcze posiedział w brzuszku grzecznie 🙂 Buziaki 😘 😘

Pati123 uważaj na siebie!!!! Życzę Ci spokojnej podróży, zero niemiłych niespodzianek oraz samych przyjemnych chwil spędzonych z rodzinką. Nooo i oczywiście miłej imprezy urodzinowej taty 🙂 Złóż najserdeczniejsze życzenia od nas sierpnióweczek 🙂

moniq1984 napisał(a):

Witajcie brzuszki 🙂
ja mam spore zaległości ale mam nadz, że u WAS ok wszystko!!!
ja mam do Was takie pytanko czy jak chodzicie też macie kłucia w macicy?? bo ja tak mam od wczoraj jak zaczynam chodzić to tak dziwnie mnie w środku kuje i chetnie zatrzymałabym sie i podrapała w środku 🙂

Mi czasami się to zdarza i myślę, że to sprawka naszych bobasków. Po prostu ich główki tak uciskają nasze "mariolki"

aasia trzymam kciuki zeby dzidzia jeszcze nie spieszyla sie za bardzo. Troszke za wczesnie jeszcze. Niech sobie siedzi w brzusiu. Niedlugo zostalo juz to wutrzymasz chociaz wiadomo w domu lepiej. Na patologii to przychodza 4dni leza i wychodza zazwyczaj i znowu nowe dziewczyny przychodza i tak w kolko. Albo ida rodzic. To jest chyba najgorsze tam bo co sie czlowiek przyzwyczai to od nowa wszystko sie zaczyna. Bede trzymwc mocno kciuki zeby was jednak puscili do domu i zeby sie szyjka zamknela,oby do 37 tyg. 🙂 🙂 🙂

aasiu, bardzo mi przykro, że leżysz w szpitalu. Ale bądź dobrej myśli.
Dla pocieszenia, w ubiegłym tygodniu też miałam mocną akcję skurczową, dostałam fenoterol i powoli, powoli, ale wszystko się normuje. Trochę czasu to wszystko trwało, ale od wczoraj widzę wyraźną różnicę - skurczy jest wyraźnie mniej i są mniej dokuczliwe.
Wierzę, że w twoim przypadku będzie podobnie.
Życzę ci, żebyś mogła jak najszybciej wrócić do domku.
W domu wszystko łatwiej znieść.
Pozdrawiam cię bardzo mocno

Ojej, Asia, trzymaj się tam! 🙂 I niech szyjka się trzyma! 🙂 😘
Madalena-super, że tak o nas wszystkie się troszczysz... Chwała Ci za to! 🙂 😘
Ja mam nadzieję, że już wszystkie sierpnióweczki szczęśliwie urodzą swoje maleństwa w najbardziej odpowiednim dla nich czasie! 🙂
Jejku-dziewczynki, jak Wy dużo robicie... Ja to cały dzień leżałam, odpoczywałam i spałam! No normalnie szaleństwo! 🙃

Asiaa, bidulko........dasz radę... mam nadzieję, że po tych lekach troche się uspokoi i resztę czasu spędzisz w domku......trzymam kciuki 🙂

Pati miłego weekendu 🙂

aasia trzymaj sie tam kochana
pati miłego wekendu
a ja ide uszykowac cos do jedzenia,bo głodna jestem