Skocz do zawartości

sierpnióweczki 2011 ;) | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Sery pleśniowe i brie
Do tej listy dodaj też: ser feta, camembert i produkty z niepasteryzowanego mleka, np. oscypki. W ciąży odstaw je na jakiś czas, bo mogą w nich być bakterie z rodzaju listeria. Kobiety spodziewające się dziecka są około 20 razy bardziej podatne na listeriozę niż pozostali dorośli. Choroba może być przeniesiona do płodu przez łożysko, nawet jeśli u matki nie ma żadnych jej objawów, i prowadzić do przedwczesnego porodu, poronienia lub powikłań zdrowotnych u maleństwa.

to ze strony http://polki.pl/rodzina_ciaza_artykul,10010685.html
wiec sie zastanawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 39,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Diviana

    2077

  • Paninka

    2060

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Dziewczyny proszę was 🥴. A zastanawiałyście się kto te ulotki pisze?
Ja jak byłam w ciąży z Majką i w pewnym momencie miałam niedobór żelaza to ginekolog kazała mi właśnie jeść wątróbkę bo to najlepsze źródło doskonale przyswajalnego przez organizm człowieka żelaza. Ja niestety nie cierpię wątróbki, więc poprzestałam na brokułach i orzechach.
A dlaczego niby nie wolno jeść jajecznicy?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paninka ja jadłam sałatkę z serem feta bo też naszła mnie ogromna ochota, jajecznice od czasu do czasu też jem. Myślę że w rozsądnych ilościach można 🙂

Eleeza szerokiej drogi 🙂 i spokojnej podróży
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Anya
o jajecznicy tez nie slyszalam.... ja to caly czas mam chec na jajka na miekko ale tez nie wiem czy je mozna. podobno w tej postaci sa najzdrowsze ale czy w ciazy mozna? o watrobce tez slyszalam ale nigdy jakos sza nia nie przepadalam wiec to mnie nie martwi... 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja przychylam się do Marty nie bądźmy przesadne!!!! To tak samo jak przy kolce u dziecka, wg. mnie to bzdura, że trzeba trzymać ścisłą dietę pod czas karmienia piersią.




Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
marta-lion to zależy jaką jajecznice jesz jeśli nie jest ścięta na maxa to w surowym jajku są jakieś bakterie czy coś innego co może szkodzić dzidziusiowi. Piszę to co wyczytałam nie jestem tego pewna bo nie potwierdziłam u lekarza... 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uważam że zarówno jajka jak i mleko można. Urodziłam dwoje dzieci i w każdej ciąży jadłam jajka i piłam mleko. Nie wolno tylko przesadzać, bo co za dużo to nie zdrowo 🙂 No i oczywiście nie polecam mleka niepasteryzowanego, bądź prosto od krowy (jeśli ktoś ma do takiego dostęp).
Nie dajmy się zwariować.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
marta-lion
moze masz racje.... zbyt powaznie podchodze do tego co wyczytam, ale martwie sie i nie chce niczym zaszkodzic mojemu malenstwu 🙃 pewnie nic nie zaszkodzi jak sie bedzie jesc z glowa, ale nie darowalabym sobie jakby cos sie stalo przez to ze jakims zachcialnkom uleglam 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajne te Wasze dzieciaczki !!!! Ja jem fetę, bo to nie jest ser pleśniowy. Też słyszałam że wątróbki nie można ale zapomniałam czemu, zawsze lubiłam ale teraz nie mam ochoty. Czytałam gdzieś że orzechów nie można, ale to chyba tylko jak ktoś ma taki przypadek jak ja z ciśnieniem i bólami głowy. Surowych jajek nie można tzn. kogel-mogel i kremy i np. tiramisu, bo można salmonelli dostać. Ograniczyć sól ale to chyba też przy ciśnieniu wysokim,no i oczywiście surowych ryb i tataru, chociaż lekarka mi powiedziała że gdybym miała już kiedyś toksoplazmozę to bym miała przeciwciała i mogłabym wtedy spokojnie jesć też takie rzeczy. Niestety toksoplazmozy nie przeszłam więc muszę sobie darowac na okres ciąży mój ukochany tatar 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda surowe mięso i ryby skreślić, surowe jajka (ale nie jajecznice), sery pleśniowe.

A cała reszta z rozsądkiem 🙂
Co do soli ona zatrzymuje wodę w organiźmie, a wtedy bardzo się puchnie co bywa niebezpieczne w ciąży.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
cześć Brzuszki. 🙂 🙂 🙂
A ja na poczatku ciązy tak sie męczyłam, bo miałam straszna ochote na sałatke z feta ale nie jadłam, bo słyszalam ,że nie wolno, a tu taka niespodzianka 🤪 🤪 🤪 🤪 To teraz chyba sie skusze. 🙂 A jajecznice jemy prawie codziennie ze szczypiorkiem 😜 😜 😜 😜 😜 Pierwsze slysze, ze nie wolno. No i mamy straszna ochote na tatara ale to sobie odpuscimy bo chociaz mialam przebyta toksoplazmoze i mam przeciwciała to jednak wole nie ryzykować. 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dokładnie z rozsądkiem, żeby sobie urozmaicać jedzonko trochę a nie w kółko to samo bo tylko to wolno, bo możemy więcej krzywdy zrobić niż pożytku. Ja się trzymam tylko tych zastrzeżeń najbardziej oczywistych w moim przypadku tzn. sól, orzechy, surowe jaja, ryby i mięsa, a reszta to bez przesady, owoce zawsze myję przed zjedzeniem, ale tak to i przed ciążą robiłam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marta-lion Właśnie ja uwielbiam sól ale przy wysokim ciśnieniu nie mogę tak solić jak lubię. I dokładnie jak napisałaś puchnę, szczególnie ręce i nogi, białka w moczu nie mam więc to musiało być od tej soli, bo nawet jak coś dobrze smakowało to soliłam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
witajcie dziewczyny 🙂
Macie rację co do jedzenia- tak prawdę mówiąc to powoli wszystko zakazane 🙂 Moim zdaniem trzeba mieć umiar z pewnymi rzeczami. Za ser pleśniowe czy oscypki się nawet nie biorę, bo wiem, że mały kawałeczek mi nie wystarczy i nie będę się umiała oprzeć- taka już jestem serowa. Ale ostatnio nawet piwka musiałam skosztować, bo jak mąż obie otworzył i jak doszedł do mnie zapach to myślałam, że mnie skręci, a podobno odmawianie sobie jest czasem gorsze niż skosztowanie. Zrobiłam łyka i od razu mogłam spokojnie siedzieć hehe 🙂
Muszę przyznać, że macie śliczne pociechy- już za parę miesięcy dorzucimy jeszcze parę bobasków 🙂
Jeśli chodzi o lekarzy to ja się cieszę, że mam gina po znajomości i nie muszę się użerać 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a orzechy to mozna, znalazłam cos takiego na forum:

Orzechy to ceny składnik diety, również i kobiety ciężarnej. Zawierają dobrze przyswajalne białko, korzystne dla zdrowia kwasy tłuszczowe w tym wielonienasycone kwasy tłuszczowe oraz są źródłem błonnika pokarmowego i magnezu. Jeśli Pani nie ma alergii na orzechy, zalecam spożywanie orzechów 2-3 razy w tygodniu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

karolcia12345i napisał(a):
marta-lion Właśnie ja uwielbiam sól ale przy wysokim ciśnieniu nie mogę tak solić jak lubię. I dokładnie jak napisałam puchnę, szczególnie ręce i nogi, białka w moczu nie mam więc to musiało być od tej soli, bo nawet jak coś dobrze smakowało to soliłam.
No to musisz z tą sola uważać. Ja nie lubię soli, ale też nie mam z tym problemów. Możesz poszukać innych rzeczy poprawiających smak, np zioła też bywają same w sobie słone 😉

Ja orzechy jem i jadłam. Ale jakoś nie w zastrzaszających ilościach bo zgagę po nich mam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
madalena20 staram sie nabrac dystansu i zaufac swojej intuicji ale ciagle cos wynajde i mi chodzi to potem po glowie i sama sobie wkrecam. 🙃 🙃 dobrze ze jestescie, dzieki wam trzezwiej patrze na te wszystkie nowinki i wiadomosci z internetu!!! buziak dla kazdej sie nalezy 😘 😘 😘 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hihi Paninka będzie dobrze. Masz prawo się martwić. Przy drugim dziecku będzie lepiej,
a przy trzeciej ciąży luzik 🤪 🤪 🤪
Ja też się zamartwiam, tylko raczej nie problemami jedzeniowymi już.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale pamiętaj, że my kobiety jesteśmy tak stworzone przez Pana Boga, żeby rodzic, wychowywać i opiekować się naszymi skarbami najlepiej jak tylko potrafimy i rzadko się zdarza że czymś zaszkodzimy im. Mamy tak zwany instynkt macierzyński 🙂




Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
madalena20 ja nie wiem czy moj instynkt juz dziala... dzisiaj ogladalam ubranka dla maluszkow, ale zadnej przyjemnosci z tego nie mialam, nie wyobrazalam sobie jak moje malenstwo by w tym wygladalo. nic nie kupilam.... i to nie przez zabobony czy przesady... mozde jeszcze nie poczulam potrzeby "wicia gniazda" 😮 a moze jak juz bede znala plec to mi sie odmieni
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
myślę że skoro wam jajecznica nie szkodzi to mi też nie powinna 🙃 co do orzechów to chyba sobie odpuszczę bo jak moje maleństwo ma się poźniej tak męczyć jak ja (katar cały czas, na który nic nie pomaga, do tego ciągle coś swędzi 😞 )to wole poczekać te kilka miesięcy 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...