Skocz do zawartości

ciąża a studia | Forum o ciąży


Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Witam Was dziewczyn. Mam termin na 25 sierpnia a od września zaczynam ostatni rok studiów. Ciąża była bardzo planowana tylko teraz zaczynam mieć obawy czy na pewno dam sobie radę gdyż będzie to moje 1 dziecko. Czy są jakieś przyszłe mamusie na studiach i czy da radę połączyć 1 i 2?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ostatni rok to chyba najlepszy czas na rodzenie dzieci:laugh: jest najmniej zajęc tylko pisanie magisterki troszke zajmuje, ale najlepiej zacznij pisac juz teraz, jeśli studiujesz dziennie to mozesz na uczelni napisac podanie do dziekana o indywidualny tok nauczania, wtedy nie masz obowiążku bycia na wszystkich zajęciach a na egazminy umawiasz sie w dogodnym dla Ciebie terminie ( ja kożystałam z tej opcji w pierwszej ciązy ,a byłam wtedy na 2 roku i w letniej sesji miałam 9 egzaminów) doszłam do wniosku, że wbrew temu co mówil bliscy było to bardzo kożystne dla mojego maluszka 😆 juz teraz bardzo chcetnie sięga do książeczek i szybko sie uczy 😉 juz poznajemy literki a ma dopiero 2 latka i miesiac:P tak wiec napewno DASZ RADĘ!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja jestem na V roku studiow...a w chwili obecnej jestem w 8 miesiacu...tak jak kasia pisała od razu przeniosłam sie na tok idywidualny(bo studiowałam dziennie) a teraz wszystko zaliczam...wlasnie w srode mam egz...jesli urodzisz malenstwo bez problemu mozesz dostac indywidualny tok...wtedy bedziesz siedziala z dzidziusiem a przyjezdzala zaliczac zaleglosci w czasie kiedy bedzie tobie odpowiedało, a co do pracy..spokojnie napiszesz ja 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja natomiast jestem na studiach zaocznych a do tego mieszkam około 100 km od Wrocławia. Z jednej strony to dobrze bo może będę miała więcej czasu na napisanie pracy ale z drugiej strony mieszkam około 100 km od Wrocławia i już dojazdy są dla mnie utrapieniem bo mam okropne mdłości w czasie jazdy. Już powiedziałam partnerowi że po ślubie daje mi auto do szkoły abym mogła dojeżdżać, ale boje się rozłąki z moim Aniołkiem po porodzie jak będę musiała jechać do szkoły na cały dzień czyli wyjazd po 6 a powrót po 20. Już teraz jestem niesamowicie przywiązana do dziecka a co będzie jak będę musiała je zostawić?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
najgorzej będzie Ci z karmieniem piersią. będziesz musiała ściągać pokarm, mrozić go. a jeśli bez karmienia piersią to spoko. na pewno będzie ciężko rozstać się z maluchem, ale w sumie robisz to dla niego/niej, więc warto 🙂 a jeśli uda Ci się załatwić ten indywidualny tok, to nie będzie źle! no i ostatnio rok luzzzzzzz 😆

ja chcę zacząć kolejne studia od listopada, więc dzidzia będzie już miała 6 miesięcy, więc idealnie 🙂 już nie mogę się doczekać tego czasu! no a kwietnia to już w ogóle!!!! hehe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć dziewczynki!

Ja jestem na 3cim roku studiów zaocznych. Teraz najgorzej wysiedzieć na wykładach, no i zdecydowanie w domu nad ksiażkami. Poza tym jest w porządku, jest przynajmniej czas na pisanie pracy. Od paźdz. ruszam na mgr więc nie wiem jak to będzie. Oprócz tego ze musze dać sobie rade!!! Wkońcu robie to dla nas!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesiące później...
  • Mamusia
Akuratnie jestem po 3 latach studiów licencjackich. Jeszcze została mi tylko praca licencjacka. Urodzę w listopadzie. A w sumie nie wiem na razie co dalej: czy rok przerwy czy studia i opieka nad dzieckiem? Zwłaszcza noworodkiem? Da się to tak połączyć? Mowa oczywiście o zaocznych? Czy dzidzia będzie za malutka? Ma ktoś doświadczenie w tej kwestii? 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja spodziewam się porodu po pierwszym semestrze drugiego roku studiów. Na drugi semestr planuję nauczanie indywidualne i jestem przekonana, że dam radę. Tylko moi rodzice jakoś we mnie nie wierzą. Jeszcze nawet nie wiedzą o ciąży - ciągle mi mówią, że mam najpierw skończyć studia. A dzidzia była planowana i nic a nic nie żałujemy z narzeczonym. Ciężko będzie tylko przebrnąć przez rozmowę z rodzicami.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Doti doskonale Ciebie rozumiem. ja też słyszałam ciągle że najpierw szkoła a później rodzina, ale ja nie chciała czekać. No cóż to był mój wybór i nie mogę ciagle patrzeć na innych tylko zacząć realizwac własne marzenia... Mi został ostatni rok studiów i napisanie prac maisterskiej. Będzie ciężko ale jakoś muszę sobie poradzić. Wkńcu mam 2 najwspanialszych mężczyzn w moim zyciu 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Doti będzie dobrze; ja skończyłam licencjat rok temu i rozpoczęłam pracę. Miałam iść teraz od października na mgr, ale zrezygnowałam, mam termin na 4 listopada, a na studia bym musiała dojeżdżać 70 km; Po macieżyńskim muszę wrócić do pracy, więc studia mogą poczekać jeszcze rok, a w szczególności, że tak naprawdę nie są mi one tak bardzo potrzebne w moim zawodzie 🙂; chyba, że będę chciała zostać oddziałową 🙂 Dziewczyny zobaczycie poradzicie sobie 🙂 Będę 3mać kciuki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Doti zobaczysz dasz radę! Ważne jest, tak jak napisała Agniesia, żeby nie patrzeć tylko ciągle na innych, ale zacząć też realizować własne marzenia. 🙂 Co do rozmowy z rodzicami - głowa do góry! Trzymam kciuki aby było łatwiej niż to sobie wyobrażasz! 🙂 (U mnie np. tak było. I u mojego M też.)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam was mam podobny problem i nie wiem jak to załatwić na uczelni...termin mam na styczeń teraz zacznę 2 rok do grudnia chciałabym pozaliczać pierwszy semestr a później wrócić na uczelnię w marcu i ciągnąć II sem. Studiuję zaocznie i może umiecie podpowiedzieć gdzie się zwrócić z taką prośbą.
Pozdrawiam i dziękuję za szybką odpowiedź 🙂)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
coz ja teraz od pozdziernika zaczynam V rok (studia zaoczne) i sama nie wiem co robic... i kasy troche szkoda no i jak mam termin na poczatku listopada to raczej nie dam rady jezdzic na zjazdy. W sumie to co do egzaminow i prac to moze dalabym sobie jakos rade (albo kolezanki by pomogly) ale gorzej z praca magisterska... mam wymagajacego promotora ktory chcialby zebym siedziala w czytelni i czytala (niestety moja praca ma opierac sie glownie na XIX wiecznych czasopismach a ich ani nie mozna kserowac ani zeskanowac tylko wypozyczac na miejscu) 🤨
Zastanawiam sie nad wzieciem urlopu dziekanskiego ale w sumie to troche szkoda 🥴 chyba ze mozna ukonczyc studia bez pracy magisterskiej??? tzn studia wyzsze niepelne... sama nie wiem... ☺️ ☺️ ☺️ ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • Mamusia
ania23 napisał:
Witam was mam podobny problem i nie wiem jak to załatwić na uczelni...termin mam na styczeń teraz zacznę 2 rok do grudnia chciałabym pozaliczać pierwszy semestr a później wrócić na uczelnię w marcu i ciągnąć II sem. Studiuję zaocznie i może umiecie podpowiedzieć gdzie się zwrócić z taką prośbą.

Myślę, że powinnaś pójść do dziekanatu i przedstawić jaki masz plan i porozmawiać co w tej sytuacji zrobić. Może trzeba będzie złożyć podanie o indywidualny tok nauczania a przyczynę takiego stanu rzeczy podać właśnie ciążę, poród no i potem opiekę nad małym dzieckiem.

Leniuchu nie poddawaj się! Dasz radę - a przynajmniej spróbuj. Po roku może już Ci się nie będzie chciało wracać... A tak, to przecież tylko rok!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja od października zaczynam zaocznie studia magisterskie, a na początku sierpnia urodziłam. Maluszkiem w weekendy będą się zajmować dziadkowie. Będzie mi ciężko zostawiać 2 miesięcznego bobaska, ale jak mus to mus 😉
Uważam, że nie ma co odkładać na później kontynuacji studiów, bo potem z lenistwa się już do nich nie wróci. Wiem coś o tym, bo zrobiłam sobie przerwę na dziennych z myślą, że za rok wrócę.. i już nie wróciłam.
Więc dziewczyny, jak macie możliwość to kontynuujcie swoje studia, a maluszka podrzućcie dziadkom na ten czas 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...