styczniowe maleństwa 2010 | Forum o ciąży

witajcie maamuski 😉
misiamamy odemnie tez oklask 🙂 nalezy ci sie. Z tego co sie orientuje to Ty Julia i Kajtucha jak narazie najgorzej 🙂 ale dalyscie rade. Silnee babki 😉 gratkii 😉

aniol naprawde sliczna ta twoja czarnulka
aalicee fajnie ze taka grzeczna. Ja sie boje karmieenia 🙂

A dzis jedziemy na badanie krwi do szpitala do cc:P ajj boje sie... dobrze ze ANITEK JEST KOCHANA i jedzie ze mna heeh bo mezus do pracki 🙂

BOZE ZOSTALO 2DNI AAAA 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🙃 🙃 🙃 🙃 🙃

musialam zedytowac wiadomosc bo wskoczyła 2x\;p

Hej laski. Od wczoraj jestem na noworodkowym i mam moje maleństwo przy sobie. Tzn na noc go oddałam bo rana nie pozwala mi być mamą na pełnych obrotach ale na cały dzień mam go przy sobie. Jest mega kochany, wczoraj uczyliśmy się pić z cyca i było ok 🙂 jakie to wspaniałe uczucie... Nie dociera do mnie jeszcze to że w końcu jestem mamą.
To mój Królewicz [img size=143]http://www.brzuszek.net/images/fbfiles/images/Zdj__cie0081-b64c96861b7725090422af35e842d68c.gif" src="https://brzuszek.net/applications/core/interface/js/spacer.png" />

Slicznosci Kajtuchaaa!!! wracajcie szybko do formyy 🙂

Syla a czy po tym uczuciu ciepla, masz skurcz? I czy czujesz tylko cieplo czy tez tak jakby krew odplywala Ci do glowy? Ja czuje jak krew przeplywa przez klatke piersiowa pozniej szyje i az do glowy i czasem juz jak dojdzie do glowy to tak jakby pulsowanie, jakby troche boli chwile glowa, znaczy to ne taki bol, to raczej dyskomfort. Nie potrafie dokladnie opisac tego. Ale to cos w tym rodzaju. jak juz pisalam polozna powiedziala ze to ok, zeby sie nie martwic ale tutaj zawsze mowia lekarze zeby sie nie martwic 🙂 moze przesadzam ale wiecie jak to jest 🙂 Pozdrawiam Was dziewwczyny 🙂

Syla a czy po tym uczuciu ciepla, masz skurcz? I czy czujesz tylko cieplo czy tez tak jakby krew odplywala Ci do glowy? Ja czuje jak krew przeplywa przez klatke piersiowa pozniej szyje i az do glowy i czasem juz jak dojdzie do glowy to tak jakby pulsowanie, jakby troche boli chwile glowa, znaczy to ne taki bol, to raczej dyskomfort. Nie potrafie dokladnie opisac tego. Ale to cos w tym rodzaju. jak juz pisalam polozna powiedziala ze to ok, zeby sie nie martwic ale tutaj zawsze mowia lekarze zeby sie nie martwic 🙂 moze przesadzam ale wiecie jak to jest 🙂 Pozdrawiam Was dziewwczyny 🙂

hej dziewczynki

anioł, kajtucha - przepiekne bobasy !!! Niech sie chowaja zdrowo i nie daja popalic mamusiom 😉

misiamamy - witaj kochana!! Nie bój sie sciagania szwów!! A poza tym zapomniałaś ze masz ich 21!! 20 Twoich i 1 moj 🤪 🤪 🤪 Ponieważ przy zakładaniu było niesprawiedliwie i wiekszosc wziełas na siebie to na sciaganie moge jechac ja - tylko podrzuc adres zebym wiedziała gdzie sie udać 😉

Moja księżniczka dzis w nocy dała pospac rodzicom. Wczoraj zjadła o 23:30 potem o 3:00 i dopiero o 7:00 - rewelacja! Tak to by mogło byc co nockę 😉 No ale to ona poki co dyktuje warunki a ja sie podporzadkowuję 🙂
W czwartek ide z nia 1 raz do przychodni - poprosze o Debridat - podobno najbardziej skuteczny na brzuszkowe sprawy.

Jutro mamy załatwienie u notariusza i nie wiem jak to zrobic bo musimu byc z mezem oboje na odczytaniu aktu a moja mama swiezo po operacji kregosłupa siostra nie da rady zwolnic sie z pracy i nie mam z kim niuni zostawic 😞 A targać ja ze soba nie bardzo mi sie usmiecha 😞 Moze uda mi sie załatwic zeby pani notariusz przyjechała do domu??

Dziewczyny te które juz urodziły!! Składałyscie juz wniosek o becikowe? Bo to lekarz prowadzacy ciaze ma wypełnic i teraz nie wiem czy wysłac meza czy czekac do 6tyg po porodzie i załatwic to przy okazji wizyty kontrolnej? Jak Wy to rozgrywacie??

misiamamy - witajcie z powrotem 😘

Cześć dziewczyny,

piękne te wasze maleństwa, ja tez juz chcę!!! :laugh:
Odwiedzajcie nas mamusie jak najczęściej, piszcie o swoich spostrzeżeniach, to wszystko dla mnie jest takie nowe, trochę zaczynam sie stresować, ale nie moogę się już doczekać 🙂

Pinacolada ja bym z przyjemnością zajeła sie Lenką na czas Twojego wyjcia, gdyby to tylko było możliwe 😉

Paullel łap oklaska, mało ich masz 😎

Dusia_P napisał:

Katpio a Twój gin wyznaczył Ci już termin cc?
co do wymazu to ani w pierwszej ani teraz w drugiej ciąży nie miałam dla pewności jutro na wizycie się zapytam 😆 ale pewnie znając mojego gina powie, że nie potrzebne. Dziewczyny dziś odebrałam wyniki moczu i krwi i są idealne jakbym wcale w ciąży nie była :laugh:

w poniedziałek mam wizytę, więc ustalimy termin na 22.01 lub 25.01 bo termin mojego porodu (24.01)wypada w niedzielę, a wtedy nie planują cięć, więc wszystkiego dowiem się w poniedziałek

gunia dzięki 😉 a jak tam twoje objawy porodowe ?

Witajcie Stycznióweczki 🙂

Ale idziecie w szybkim tempie 🙂

Kajtucha Synuś sliczniutki jest 🙂 Zyczy Ci w takim razie szybkiego powrotu do formy i zdrówka dla Was. 🙂

hmm a My lutówki jeszcze tyle czasu ooooooojej 🙂

aj dziewczyny....śliczne te Wasze bobaski, ja za nic nie mogę sobie wyobrazić jakie to musi być uczucie zobaczyć maleństwo pierwszy raz, znając siebie poryczę się jak bóbr 🙂 obym tylko nie zaczęła się zanosić:laugh: :laugh: :laugh:

katpio napisał:

aj dziewczyny....śliczne te Wasze bobaski, ja za nic nie mogę sobie wyobrazić jakie to musi być uczucie zobaczyć maleństwo pierwszy raz, znając siebie poryczę się jak bóbr 🙂 obym tylko nie zaczęła się zanosić:laugh: :laugh: :laugh:

katpio- odnosnie płaczu przy porodzie to musze Ci powiedziec ze oboje z mezem bylismy przekonani ze sie popłaczemy bo podczas ciazy jak nam przyszło ogladnac np jakis film z porodu to obojgu łzy ciekły po policzkach. Rozmawialismy o tym i bylismy pewni ze bedziemy płakac - a to przeciez zaden wstyd - łzy wzruszenia. A okazało sie ze zadne z nas sie nie poryczało!! Nie wiem, ale byłam w takim szoku i szczesciu jednoczesnie ze owszem przytuliłam , pogłaskałam ale nie płakałam. Mąż tez nie! Ale jak juz bylismy sami w trojke w sali poporodowej to wtedy juz tak. Przynajmniej ja. I potem to juz niewiele trzeba było zeby płakac - sms z gratulacjami, telefon od mamy, odwiedziny Julki - łzy same leciały, tchu brakowało....

ja ogólnie jestem straszny płaczek, niewiele trzeba bym się wzruszyła, a w okresie ciąży płaczę nawet jak widzę że pies goni kotka:laugh: :laugh: :laugh:

gunia141 napisał:

Pinacolada ja bym z przyjemnością zajeła sie Lenką na czas Twojego wyjcia, gdyby to tylko było możliwe 😉

Paullel łap oklaska, mało ich masz 😎

Oj gunia - kochana jestes!! Szkoda ze to niemozliwe 😞

katpio napisał:

ja ogólnie jestem straszny płaczek, niewiele trzeba bym się wzruszyła, a w okresie ciąży płaczę nawet jak widzę że pies goni kotka:laugh: :laugh: :laugh:

Ja mam dokładnie to samo! Juz po pierwszej ciazy mi zostało a w tej jeszcze sie nasiliło. Ostatnio mielismy ksidza po koledzie (Lena miała 4 dni)- wyjatkowo sympatyczny człowiek- ona sam był wzruszony widokiem malenstaw a jak podszedł do nas i młoda pobłogosławił czyniac znak krzyza na jej malenkim czółku to myslałam ze zwariuje. Nie chciałam robic scen płaczu bo nie byłam pewna czy ksiadz zrozumie ze to chormony :P ale ledwo sie powstrzymałam - świeczki w oczach miałam takie ze ho,ho. A potem jak mamie opowiadałam to przez tel to juz ryczałam 😉

cześć Kochane!
jak ja czytam wypowiedzi naszych mamusiek to mam łzy w oczach, że tak fajnie to opisują i czują się wspaniale w nowej roli!!!

wczoraj Agata robiła puk puk do brzuszka i pytała się Majki kiedy wyjdzie!dziewczyny jak ja bardzo bym chciała, żeby ona nie była mocno zazdrosna o siostrę, narazie jak się pytam czy będzie mamusi pomagać to odpowiada taak kiwając główką. 🙂 Jak pojadę rodzić to zajmie się nią moja mama, dostała wczoraj zwolnienie lekarskie do końca stycznia na tę swoją operowaną nogę, więc do końca stycznia muszę się wyrobić!!

A i dziś wizyta, jestem ciekawa co gin powie!!!

oj Pinacolada wiem o czym mówisz! jak czytam Wasze wypowiedzi to mam świeczki w oczach 🙃 mało mi trzeba żeby się rozryczeć!

Gunia jakbys była kochana blizej to bym Cie jeszcze zatrudniła jutro popołudniu - Julka ma występ "wieczór kolęd" i bardzo ubolewa ze mnie nie bedzie 😞 Ale boje sie brać Leny w duze zbiorowisko ludzi zeby czegos nie złapała. A w czwartek wywiadówka i tez nie pojde - pojdzie mąż i pewnie bedzie dumny jak Paw bo musze Wam sie pochwalic ze moja Julka bedzie miec najwyzsza średnia w klasie!!! A to 4 klasa i przeskok niesamowity, mnóstwo nauki - ale dałyśmy radę!!

Cześć wszystkim.
Ja byłam już u swojej gin. heh kazała mi dużo spacerować, ćwiczyć itd.. Termin mam na czwartek, ale jak nic do tej pory się nie wydarzy to w piątek na ktg do szpitala i pomyślą co ze mną zrobić.. a jak się w piątek nic nie będzie działo i przez weekend to na wtorek mi kazała mi przyjść.
Moje maleństwo jest uparte jak osiołek - wcale się jej już nie śpieszy 😮
A w nocy mi się śniła moja królewna i była przekochana, przeurocza i wogóle nooo słodziak mój :P ja się nie moge doczekać

A tak wogóle to dziewyny macie śliczne bobaski 😉

Kupiłam sobie majtasy poporodowe, S-ki, mam nadzieję że się w nie wcisnę 🤪

Dusia daj znac po wizycie co i jak, bo czekam na Ciebie :laugh:

:laugh: :laugh:

U mnie ostatnio spokojnie, tak jak bym wogole w ciąży nie była, poza tym że czesto i luźno sie wypróżniam, ale to juz trwa kilka dni, wiec objaw mało wiarygodny :P

Syla Ty to musisz byc dopiero zniecierpliwiona, za 2 dni bedziesz miała Nelcię 🤪

Ttinka spaceruj, spaceruj i jeszcze raz spaceruj, czas juz na Ciebie 😉 A masz już miekką, skrocona szyjkę, albo jakies minimalne rozwarcie?