styczniowe maleństwa 2010 | Forum o ciąży

Katpio sukienusia super, ciekawe w co ja mojego mężczyzne ubiore;/ Patrzyłam na allegro ale nic ciekawego nie widziałam. A pozatym chrzestna się pytała czy ma kupić ubranko bo u nas taki zwyczaj ze chrzestna ubaranko i sztke a chrzestny swiece i placi za chrzest. Zobaczymy jak to bedzie bo narazie nic ciekawego nie widziałam;/

Moja w 6 tyg miała 37 ale jak sie obudzi to tez zmierze z ciekawosci.

Moja bidulka spi w salonie w gondoli bo u sasiadów za sciana sypialni trwa remont i po 10 min mi ja obudzili. 😠 Na szczescie przylożyła głowke do pielusi i zasneła na nowo.


Czy któras z Was szczepiła dziecko na rotawirusy?
Bo my jednak sie zdecydowaliśmy - idziemy jutro! Bałam sie na poczatku ze mi młoda uleje tą szczepionke i wtedy 300zł w plecy i zero efektu ale rozmawiałam z pediatra na ten temat i powiedziała ze nie ma szans bo tego jest tylko ok 1ml wiec trudno ulac taka odrobine. A poniewaz Julka jak miała poł roku to wylądowała w szpitalu z powodu biegunki i w rezultacie odwodnienia to stwierdzilismy ze szczepimy!

katpio napisał:

ja też zmieniam pieluszkę co 2-3 godz. i za każdym razem jest zalany na maxa!!!! a co do picia to z trudem wciskam jej 50ml herbatki na dobę, przy niej zaraz się krztusi, oblewa po bokach i żadnej przyjemności z tego ani dla mnie ani dla niej. już myślałam, ze jej herbatka z kopru nie smakuje i podałam rumiankową, niestety było to samo, zastanawiam się czy nie można dziecka dopoić samą przegotowaną wodą?
a co do szczepień ja nic dodatkowego nie wykupuję, szczepionki też biorę tradycyjne. w moim środowisku te nowości ze szczepieniami nie cieszą się dobrą opinią, słyszałam o koszmarnych skutkach gł jeśli chodzi o pneumokoki.

Katpio mozna zwykłą wodą ja tak robię.Te herbatki jak dla mnie gówno warte.Po wodzie lepiej trawi i jest lepsza kupa.Ja dodaję debridat ma smak pomarańczowy więc może chętniej pije.
Nie strasz mnie skutkami szczepionki bo ja już miałam niezłą jazdę po tradycyjnej.Muszę poczytać jeszcze raz o tych szczepionkach.

były trzy ukłucia, więc na razie tylko jedno więcej od tych skojarzonych. obyło się dosłownie beż żadnych objawów po szczepieniu, zabaczymy jak będzie po kolejnych. koleżanka dla swojej córeczki brała skojarzoną, i Julcia przeszła ją również bez objawowo. teraz mama Julci zastanawia się by kolejne szczepienia były tradycyjne, zmieniła zdanie z powodów finansowych

były trzy ukłucia, więc na razie tylko jedno więcej od tych skojarzonych. obyło się dosłownie beż żadnych objawów po szczepieniu, zabaczymy jak będzie po kolejnych. koleżanka dla swojej córeczki brała skojarzoną, i Julcia przeszła ją również bez objawowo. teraz mama Julci zastanawia się by kolejne szczepienia były tradycyjne, zmieniła zdanie z powodów finansowych

katpio napisał:

były trzy ukłucia, więc na razie tylko jedno więcej od tych skojarzonych. obyło się dosłownie beż żadnych objawów po szczepieniu, zabaczymy jak będzie po kolejnych. koleżanka dla swojej córeczki brała skojarzoną, i Julcia przeszła ją również bez objawowo. teraz mama Julci zastanawia się by kolejne szczepienia były tradycyjne, zmieniła zdanie z powodów finansowych

no to koleżanka chyba się zawiedzie, bo podobno nie można w trakcie zmieniać jak się zaczęło skojarzoną to trzeba skończyć...