styczniowe maleństwa 2010 | Forum o ciąży

Ciekawe co z Malwik, ona miała termin na 10.01

Ona żadko do Nas zaglądała, ale ciekawe jak tam.
No i od Paullel nie ma wiadomości 🤢

Niom, ciewkawe co z nią 🙂
Ok ja się zbieram na ktg.
Papa później pewnie zajrze 🙂

Tak patrzę w tabelke, ile styczniowek ma juz urodzone 🤪

W kolejce - Malwik , Ttinka, mamamaliszka, potem ja, Dusia, Karina89, Celka i Katpio. Hmm mało już nas zostało. Luty może się szykować pełną parą 🙂

hej
smutno tak czytać o choróbskach takich maleństw 😞 😞 😞 i najgorsza jest niewiedza i bezrodność 😞 😞

no to mycloud chyba nadeszły upragnione skurcze, powodzenia, oby nie był to fałszywy alarm

a Guniu znowu przeżywasz zmianę samopoczucia, rety co za huśtawka, ja od dłuższego czasu jestem obolała i zmęczona, a chociaż jeden dzień lepszego samopoczucie by się przydał przed piątkiem

No Katpio powiem Ci że normalnie odżyłam, dzisiaj naprawdę super sie czuję, doslownie jakbym w ciaży nie była 🙃

A Mycloud widzę że zalogowana, a ja myslalam że juz w szpitalu dawno jest 😆

Mycloud zawsze lepiej poczekać w domu niż na izbie przyjeć w szpitalu bo faktycznie może to być długi proces. Ale skoro trwa to już od 2 w nocy to myslę że to nie jest to 🙂 A męża masz w domu?

ja też w nocy odczuwałam baaaardzo delikatne "bóle miesiączkowe" i z nadzieją, że może zaraz odczuję je bardziej trudno było mi usnąć, ale więcej się nie doczekałam 🙂

znając siebie gdyby mnie dopadły w środku nocy i trwały do teraz nie ważne co ile minut już bym pewnie była trzy razy w szpitalu :laugh: :laugh: :laugh:

jeżeli nie przechodzą po ciepłej kąpieli, po zmianie pozycji to są to te skurcze właściwe, więc mycloud tylko czekać na zwiększenie częstotliwości.

Mycloud nie pozostaje Ci nic innego jak czekać, a nam trzymac za Ciebie kciuki. Pomysl że wieczorem będziesz juz mogła mieć Nelcię przy sobie 🙂 To musi byc cudowne uczucie, najpiekniejsza chwila w życiu 😆

Idę moją małą podkarmić trochę, może da mi jakiegos delikatnego kopa na znak że wszystko okej 😉

no ja już się solidnie podkarmiłam, i ciężko wstać teraz, ale cóż, chyba zabiorę się za zmianę pościeli. wy ciągle coś robicie, aż mi głupiotko, że ze mnie taki leniuch, więc dla uspokojenia sumienia idę coś pożytecznego zrobić

No proszę jakie wiadomości przed południem 🙂
Dzień dobry Mamusie,faktycznie już niewiele zostało do rozpakowania 😉 i lutówki pomału mogą się szykować.

mycloud trzymam mocno kciuki za Ciebie i córunię,oby to był ten najpiękniejszy dzień w Waszym życiu 🙂
jeżeli mogę coś poradzić,to ciepłe kompresy łagodzą trochę bóle krzyża i w miarę nasilania się skurczy chodzić i jeszcze raz chodzić,a o spaniu to zapomnij,dopiero jak urodzisz Nelcię.
Czekamy na dalsze wieści 😘

Ja dopiero teraz sie wyrobiłam od rana z podawaniem leków "porannych" a juz trzeba zacząc podawać dawki "południowe" zeby sie wyrobić przed "wieczornymi". Masakra!!! W nosie dalej furczy na maksa 😞 Tak mi jej żal, bo patrze i widze ze sobie nie radzi z tym spływającym katarem do gardła. Krzywi sie tylko bidulka a ja nie jestem w stanie nic zrobic. To co uda mi sie odessac to ok,ale ona przy oddychaniu niestety czesc wciaga daleko i to jej spływa do gardziołka 😞 Siedze przy niej non stop, boje sie ja zostawic chocby na moment zeby mi sie nie zakrztusiła tym pieprzonym katarem 😞 Bede tak czuwac az maz wróci z pracy i mnie zmieni - dobrze ze Kasia dzis przychodzi bo bysmy z głodu pomarli!!

Mycloud- tak sie cieszę ze Cie ruszyło. Trzymam kciuki za Ciebie i Nelcie! Wiem kochana ze boli ale tak musi byc! Zobaczysz nagroda bedzie wieksza niz ból ktory musisz teraz znosic. koniecznie dawaj znac co i jak - bede zagladac na forum w miare mozliwosci choc wiem ze bedzie mnie przez najblizsze dni zdecydowanie mniej na forum niz zazwyczaj - ale same rozumiecie.

Pozostałe brzuchatki - trzymajcie sie dzielnie w oczekiwaniu na Wasze godziny zero 😉

Mamuski - cieszcie sie kochane ze macie zdrowe dzieciatka. Ucałujcie je od nas bardzo serdecznie.

Kinga i Leneczka

Hejka, a ja wróciłam.
Hehe przeżyłam jazde busami, ale w jednym to myślałam że urodze takie to było niestabilne na drodze 🤔
Trafiło mi się że w szpitalu była moja gin. Ktg w porządku. Kazała mi jutro, albo pojutrze kłaść się na oddział.
Ja się wybiore pojutrze bo mam nadzieje że niuńka do tej pory sama z siebie się zdecyduje na wielkie wyjście.

A więc Ttinka i Ty sie doczekasz, bo jak już położą Cię na oddział to bez dzieciątka nie wyjdziesz :laugh:
No to super, bynajmniej wiesz już że to niedługo 🙂

Witam w poniedziałek żeby życzyć bogatego w dzieci tygodnia i już widzę,że tydzień zacznie się od dziewczynki 🙂

Mycloud trzymaj sie dzielnie!!!!!!!!!!! 🙂

Hehe no Gunia, mam nadzieje że nie wyjde bez niuni.
Doczekać się jej nie moge 🙃

ttinka ja do szpitala jadę w czwartek, a w piątek mam nadzieje, że ujrzę już swoją córeczkę 😉
mycloud miałaś pisać smski z wanny, chyba że już jesteś w drodze do szpitala 😉

Ten tydzien będzie zapewne pełen emocji.
Dziewczyny jak ja wam wszystkim kibicuję 😎
Tylko u mnie cisza i do soboty mam cierpliwie czekać (potem w poniedziałek dopiero kontaktowac się z lekarzem i położną), cos nie mogę się zgrac z Dusią 🙃

Przyszły mi dzisiaj moje majtasy poporodowe, wyglądają super, tylko jak ja sie w nie zmieszczę 🤪