WRZESIEŃ 2011 - ŁĄCZMY SIĘ :) | Forum o ciąży

kasia1986 napisał(a):

Leginsik napisał(a):

kasia1986 napisał(a):

o, co ja czytam - szotka już na porodówce, niezłe tempo 🙂

a mnie przed chwilą teściowa przyniosła z pracy puszkę mleka hipp combiotik - no i po co ja bebiko kupowałam? 😜
ciekawe jak tam Karolina i jej karmienie, czy ma w końcu pokarm dla Wojtka 🤨

a to nie jest tak ze pediatra lub połozne zalecaja jakie stosowac mleko modyfikowane? czy lepiej samemu kupic z tym ze trzeba sie liczyc ze moze miec uczulenie 🤔

moja tesciowa jest pediatrą 😉
wiesz, u mnie w rodzinie nie występują alergie więc mleko modyfikowane hipoalergiczne jest zbędne. Położna przy Grześku polecała bebiko ( nigy nie stosowałam ), w międzyczasie dostałam na wypróbowanie NAN Pro ( porażka ) ale najbardziej słuzył Grzeskowi własnie hipp i pewnie dlatego mi teraz przyniosła hippa. Jak mi się nie przryda to Grzesiek wypije -on mlekolubny 🙂

Pytam sie przy okazji bo Ty jestes juz bardziej obyta w tym temacie 🙂 zobaczy sie w praktyce,ale jakbym nie miala pokarmu lub opornie by nam to szlo to wole sie zapytac pediatry. To masz dobrze,babcia lekarz 🙂

Leginsik napisał(a):

kasia1986 napisał(a):

Leginsik napisał(a):

kasia1986 napisał(a):

o, co ja czytam - szotka już na porodówce, niezłe tempo 🙂

a mnie przed chwilą teściowa przyniosła z pracy puszkę mleka hipp combiotik - no i po co ja bebiko kupowałam? 😜
ciekawe jak tam Karolina i jej karmienie, czy ma w końcu pokarm dla Wojtka 🤨

a to nie jest tak ze pediatra lub połozne zalecaja jakie stosowac mleko modyfikowane? czy lepiej samemu kupic z tym ze trzeba sie liczyc ze moze miec uczulenie 🤔

moja tesciowa jest pediatrą 😉
wiesz, u mnie w rodzinie nie występują alergie więc mleko modyfikowane hipoalergiczne jest zbędne. Położna przy Grześku polecała bebiko ( nigy nie stosowałam ), w międzyczasie dostałam na wypróbowanie NAN Pro ( porażka ) ale najbardziej słuzył Grzeskowi własnie hipp i pewnie dlatego mi teraz przyniosła hippa. Jak mi się nie przryda to Grzesiek wypije -on mlekolubny 🙂

Pytam sie przy okazji bo Ty jestes juz bardziej obyta w tym temacie 🙂 zobaczy sie w praktyce,ale jakbym nie miala pokarmu lub opornie by nam to szlo to wole sie zapytac pediatry. To masz dobrze,babcia lekarz 🙂

i jeszcze mieszka piętro niżej, także jak jest jakiś problem to nie tułam się po przychodniach tylko schodze do niej. Jedynie na szczepienia jeździmy do przychodni.
Jakbyś miała problemy z pokarmem to rzeczywiści dzwoń do swojej położnej - ona pewnie ma swoje typy co do mleka 🙂 Pamietam ze raz zadzwoniłam to na 2 zień była, wymasowała mi cyce tak że pokarm sam "sikał" z brodawek i nie musiałam dokarmiać. Wprowadziłam mleko modyf.jak musiałam do szkoły w weekend chodzic

kasia1986 napisał(a):

Leginsik napisał(a):

kasia1986 napisał(a):

Leginsik napisał(a):

kasia1986 napisał(a):

o, co ja czytam - szotka już na porodówce, niezłe tempo 🙂

a mnie przed chwilą teściowa przyniosła z pracy puszkę mleka hipp combiotik - no i po co ja bebiko kupowałam? 😜
ciekawe jak tam Karolina i jej karmienie, czy ma w końcu pokarm dla Wojtka 🤨

a to nie jest tak ze pediatra lub połozne zalecaja jakie stosowac mleko modyfikowane? czy lepiej samemu kupic z tym ze trzeba sie liczyc ze moze miec uczulenie 🤔

moja tesciowa jest pediatrą 😉
wiesz, u mnie w rodzinie nie występują alergie więc mleko modyfikowane hipoalergiczne jest zbędne. Położna przy Grześku polecała bebiko ( nigy nie stosowałam ), w międzyczasie dostałam na wypróbowanie NAN Pro ( porażka ) ale najbardziej słuzył Grzeskowi własnie hipp i pewnie dlatego mi teraz przyniosła hippa. Jak mi się nie przryda to Grzesiek wypije -on mlekolubny 🙂

Pytam sie przy okazji bo Ty jestes juz bardziej obyta w tym temacie 🙂 zobaczy sie w praktyce,ale jakbym nie miala pokarmu lub opornie by nam to szlo to wole sie zapytac pediatry. To masz dobrze,babcia lekarz 🙂

i jeszcze mieszka piętro niżej, także jak jest jakiś problem to nie tułam się po przychodniach tylko schodze do niej. Jedynie na szczepienia jeździmy do przychodni.
Jakbyś miała problemy z pokarmem to rzeczywiści dzwoń do swojej położnej - ona pewnie ma swoje typy co do mleka 🙂 Pamietam ze raz zadzwoniłam to na 2 zień była, wymasowała mi cyce tak że pokarm sam "sikał" z brodawek i nie musiałam dokarmiać. Wprowadziłam mleko modyf.jak musiałam do szkoły w weekend chodzic

dobrze wiedziec ze znaja takie sztuczki 🤪 ja póki co codziennie wieczorkiem "hartuje" sutki w postaci ich "wyciągania" bo to róznie może poźniej być 😁

Leginsik napisał(a):

kasia1986 napisał(a):

Leginsik napisał(a):

kasia1986 napisał(a):

Leginsik napisał(a):

kasia1986 napisał(a):

o, co ja czytam - szotka już na porodówce, niezłe tempo 🙂

a mnie przed chwilą teściowa przyniosła z pracy puszkę mleka hipp combiotik - no i po co ja bebiko kupowałam? 😜
ciekawe jak tam Karolina i jej karmienie, czy ma w końcu pokarm dla Wojtka 🤨

a to nie jest tak ze pediatra lub połozne zalecaja jakie stosowac mleko modyfikowane? czy lepiej samemu kupic z tym ze trzeba sie liczyc ze moze miec uczulenie 🤔

moja tesciowa jest pediatrą 😉
wiesz, u mnie w rodzinie nie występują alergie więc mleko modyfikowane hipoalergiczne jest zbędne. Położna przy Grześku polecała bebiko ( nigy nie stosowałam ), w międzyczasie dostałam na wypróbowanie NAN Pro ( porażka ) ale najbardziej słuzył Grzeskowi własnie hipp i pewnie dlatego mi teraz przyniosła hippa. Jak mi się nie przryda to Grzesiek wypije -on mlekolubny 🙂

Pytam sie przy okazji bo Ty jestes juz bardziej obyta w tym temacie 🙂 zobaczy sie w praktyce,ale jakbym nie miala pokarmu lub opornie by nam to szlo to wole sie zapytac pediatry. To masz dobrze,babcia lekarz 🙂

i jeszcze mieszka piętro niżej, także jak jest jakiś problem to nie tułam się po przychodniach tylko schodze do niej. Jedynie na szczepienia jeździmy do przychodni.
Jakbyś miała problemy z pokarmem to rzeczywiści dzwoń do swojej położnej - ona pewnie ma swoje typy co do mleka 🙂 Pamietam ze raz zadzwoniłam to na 2 zień była, wymasowała mi cyce tak że pokarm sam "sikał" z brodawek i nie musiałam dokarmiać. Wprowadziłam mleko modyf.jak musiałam do szkoły w weekend chodzic

dobrze wiedziec ze znaja takie sztuczki 🤪 ja póki co codziennie wieczorkiem "hartuje" sutki w postaci ich "wyciągania" bo to róznie może poźniej być 😁

i jak masz maść na brodawki to sobie je smaruj 🙂 będą natłuszczone i jak będą się "wyciągać" podczas karmienia to nie będą tak pękać 🙂
oj ale pamietam jak wróciłam ze szpitala i miałam nawał pokarmu, cyce wielkie jak balony, twarde ale nic z nich nie leciało - wtedy kazała mi ręce posmarować oliwką i jakby "wałkować piersi - ból, jak cholera ale pomaga

dobra, ja uciekam.
Moze jutro wpadne, pewnie już Szotka będzie rozpakowana 🙂
appapa

Chwalę się 🙂 Ostatnia tabletka magnezu wzięta, więc czekamy na rezultaty odstawienia wszystkich leków przeciwskurczowych... Wg lekarza termin porodu 27.09, wg mojej intuicji od samego początku stawiam na 15.09. Zobaczymy kto będzie miał rację??
Z jednej strony chciałabym by było już a z drugiej troszkę się obawiam jak to wszystko się potoczy 🤢

letka82 napisał(a):

Chwalę się 🙂 Ostatnia tabletka magnezu wzięta, więc czekamy na rezultaty odstawienia wszystkich leków przeciwskurczowych... Wg lekarza termin porodu 27.09, wg mojej intuicji od samego początku stawiam na 15.09. Zobaczymy kto będzie miał rację??
Z jednej strony chciałabym by było już a z drugiej troszkę się obawiam jak to wszystko się potoczy 🤢

mam nadzieje że odstawienie specyfików szybciej u Ciebie podziała 😉
ja już bez magnezu i nospy jakieś 3 tygodnie i nic ... cisza 😞

n0vika napisał(a):

letka82 napisał(a):

Chwalę się 🙂 Ostatnia tabletka magnezu wzięta, więc czekamy na rezultaty odstawienia wszystkich leków przeciwskurczowych... Wg lekarza termin porodu 27.09, wg mojej intuicji od samego początku stawiam na 15.09. Zobaczymy kto będzie miał rację??
Z jednej strony chciałabym by było już a z drugiej troszkę się obawiam jak to wszystko się potoczy 🤢

mam nadzieje że odstawienie specyfików szybciej u Ciebie podziała 😉
ja już bez magnezu i nospy jakieś 3 tygodnie i nic ... cisza 😞

Ewentualnie będę gwałcić męża, biegać po schodach, pastować podłogi i dźwigać ciężary 😁

letka82 napisał(a):

n0vika napisał(a):

letka82 napisał(a):

Chwalę się 🙂 Ostatnia tabletka magnezu wzięta, więc czekamy na rezultaty odstawienia wszystkich leków przeciwskurczowych... Wg lekarza termin porodu 27.09, wg mojej intuicji od samego początku stawiam na 15.09. Zobaczymy kto będzie miał rację??
Z jednej strony chciałabym by było już a z drugiej troszkę się obawiam jak to wszystko się potoczy 🤢

mam nadzieje że odstawienie specyfików szybciej u Ciebie podziała 😉
ja już bez magnezu i nospy jakieś 3 tygodnie i nic ... cisza 😞

Ewentualnie będę gwałcić męża, biegać po schodach, pastować podłogi i dźwigać ciężary 😁

U mnie nie zdaje egzaminu.

MALEX napisał(a):

letka82 napisał(a):

n0vika napisał(a):

letka82 napisał(a):

Chwalę się 🙂 Ostatnia tabletka magnezu wzięta, więc czekamy na rezultaty odstawienia wszystkich leków przeciwskurczowych... Wg lekarza termin porodu 27.09, wg mojej intuicji od samego początku stawiam na 15.09. Zobaczymy kto będzie miał rację??
Z jednej strony chciałabym by było już a z drugiej troszkę się obawiam jak to wszystko się potoczy 🤢

mam nadzieje że odstawienie specyfików szybciej u Ciebie podziała 😉
ja już bez magnezu i nospy jakieś 3 tygodnie i nic ... cisza 😞

Ewentualnie będę gwałcić męża, biegać po schodach, pastować podłogi i dźwigać ciężary 😁

U mnie nie zdaje egzaminu.

Nic?? Nie załamuj mnie...

Dziewczyny idę się legnąc.
Szotka trzymam kcuki, owocnej nocy.

letka82 napisał(a):

MALEX napisał(a):

letka82 napisał(a):

n0vika napisał(a):

letka82 napisał(a):

Chwalę się 🙂 Ostatnia tabletka magnezu wzięta, więc czekamy na rezultaty odstawienia wszystkich leków przeciwskurczowych... Wg lekarza termin porodu 27.09, wg mojej intuicji od samego początku stawiam na 15.09. Zobaczymy kto będzie miał rację??
Z jednej strony chciałabym by było już a z drugiej troszkę się obawiam jak to wszystko się potoczy 🤢

mam nadzieje że odstawienie specyfików szybciej u Ciebie podziała 😉
ja już bez magnezu i nospy jakieś 3 tygodnie i nic ... cisza 😞

Ewentualnie będę gwałcić męża, biegać po schodach, pastować podłogi i dźwigać ciężary 😁

U mnie nie zdaje egzaminu.

Nic?? Nie załamuj mnie...

Jak widac nic.

Agamu napisał(a):

AGA CZARNA URODZIŁA dziś o 14.25

JULCIA MA 3,5 kg i 54 cm ,urodziła się przez cc

o kurka rurka 🤪 doczekała się!!! GRATULUJĘ.

AsiulkaZG83 napisał(a):

Pisala do mnie Leer .Otoz od wczoraj z Malutka sa w domku...ale w poniedzialek maja echo serduszka Nadii,bo mala ma szmerki i gluche tony...miejmy nadz ,ze to nic powaznego..Kryzys laktacyjny maja juz za soba ,teraz cyt. "karmienie az sie uszy trzesa !" 🙂 Pozdrawia serdecznie wszystkie! 🙂
napisalam ,zeby wracala do nas 😉 😘 Oto Nadinka 🙂hihi 🤪 🤪 🤪

Ale włoski ma fajowe 🙂 W ogóle fajniusia jest 🙂 Niech do Nas wraca i nie świruje 🙂 😘

Ja sie wyspałam i teraz nie wiem co mam robić 🤨 może pójde coś zjeść ? 😁 😁 😁