Skocz do zawartości

WRZESIEŃ 2011 - ŁĄCZMY SIĘ :) | Forum o ciąży


kasia1986

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 58,7 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Asia19874

    5726

  • Agamu

    4062

  • czarna79

    3418

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
wiesz ... nie wiem.. tzn. czuje ze cos mam w brzuchu bo jak sie schylam to tak mnie uwiera cos ale to czasem...
A 2 ostatnie wieczory klade sie na sofe i slucham brzucha... i cos mi bulgota , czasem smyrnie , sama nie wiem bo to takie delikatne , a czasem nic nie czuje , i wtedy juz schiza ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Asia19874 napisał(a):
ja na pewno raz poczułam w tamtym tygodniu ale bardzo delikatnie 🙂 a teraz to nie...i trochę mnie
to dręczy bo byłabym spokojniejsza jakby już coś wariowało ...

dziewczyny do regularnych wariacji to jeszcze trochę czasu chyba 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂
ja czuję ruchy i nie często,ze dwa razy na dzień lekkie kopniaczki. Ale doczekamy się i my porządnych kopali od naszych dzidzi 😁 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Też bardzo chcę karmić piersią, bo to same zalety, przede wszystkim żarcie jest pod ręką, że się tak wyrażę 😜 Bratanek M. był karmiony sztucznie i kilka razy u nas nocował,i czasem jak się rozwył to mi się ręce trzęsły z tą wodą, która przecież musi przestygnąć itd. MASAKRA. Jak tylko będzie czym (moja mama miała pokarm wypalany - straszne zastoje :/) to ja chcę przystawiać do cyca!!!
ja równiez chciałabym karmić piersia do 7/8 miesięcy,później trzeba isc do pracy. Karmienie piersia to same zalety,mleko zawsze pod reka,jest cieple,ma wszystkie wlasciwosci odzywcze,witaminki,matka z dzieckiem sa sobie bardziej blizsi itp itd. No i oczywiscie my tez na tym korzystamy 🙂 zmniejsza ryzyko krwotoków poporodowych,opóźnia powrót miesiączkowania (spada więc zagrożenie anemią z niedoboru żelaza),chroni przed szybkim zajściem w kolejną ciążę,zmniejsza ryzyko zachorowania na nowotwory sutka i jajnika i najważniejsze,pozwala na szybka utratę zbędnych kilogramów 😜 jedyny minus chyba to wyciekajacy pokarm,i wymienianie non stop wkladek laktacyjnych 🙂 Aha i juz teraz mamusie moga powoli przygotowywac swoje piersi do karmienia hartowaniem ich. Czasami jest tak ze sutek po prostu wklesnie przy karmieniu i dziecko moze sie meczyc i byc głodne i tym samym moze zadac mamie wiekszy bol,a nawet to moze doprowadzic do popekania brodawek 🥴 Trzeba weic polewac na zmiane ciepla i zimna woda, szorowac gabka, i chwytac sutek kciukiem i palcem wskazujacym i "wyciagac". Żeby sie nie nabawic pozniej problemów 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Asia19874 napisał(a):
wynalazłam fajne wyprawki wrzucam link
http://allegro.pl/wyprawka-5-el-spiochy-sito-kaftanik-koszulka-r-56-i1526875052.html


śliczna jest na wyprawka 🙂
pamiętajcie by do szpitala i w domu miec kilka tych łapek niedrapek, bo maluszek ma ostre pazurki i czxęsto się drapie. najgorzej jet jak biorą w szpitalu po 1 dobie do badania - dzieci wracają tak porysowane na twarzy że szok 😞 jak nie będziecie miały to zwykłe skarpetki na rączki załóżcie, na pewno przez ok. tygodnia trzeba bedzie tak trzymać 🙂

wstawię Wam fotkę, Grzesiu w szpitalu, właśnie wrócił z badań w pierwszej dobie - na łapkach "ochraniacze", ale kilka zadrapań na buzi jest
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
co do piersi to pytanko...
Czy Wy też tak macie??? Mi na początku- jakoś koło 5 tcpowiększyły się na jednej piersi te gruczoły, które są na broawce wokół sutka (nie wiem jak to się dokłądnie nazywa ale chyba wiecie o co chodzi? ) niektóre zrobiły się jak duże krosty i były bolesne przy dotyku. W tej chwili nieco się zmniejszyły ale nadal czasami się powiększają i bolą... nie wiem czy to norma???
Pytałam o to interniste "przy okazji" ale widziałam, ze nie wiedział co mi powiedzieć..
ginekolog też nie bardzo wiedziałą czy to jest ok czy nie.. kaała kontrolować i w razie czego do dermatologa...Umówiłam się już do dermatologa ale na wizytę muszę trochę poczekać a czasami mnie to bardzo zastanawia- wiecie nie chcę żeby po porodzie okazało się że to jednak coś "dziwnego" i żeby się nie okazało że będę miała w związku z tym problem z karmieniem...
Nakręcam się trochę - wiem...
Ale moze Wy też tak macie i będę mogła sie przestać tym przejmować?????
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Zocha napisał(a):
co do piersi to pytanko...
Czy Wy też tak macie??? Mi na początku- jakoś koło 5 tcpowiększyły się na jednej piersi te gruczoły, które są na broawce wokół sutka (nie wiem jak to się dokłądnie nazywa ale chyba wiecie o co chodzi? ) niektóre zrobiły się jak duże krosty i były bolesne przy dotyku. W tej chwili nieco się zmniejszyły ale nadal czasami się powiększają i bolą... nie wiem czy to norma???
Pytałam o to interniste "przy okazji" ale widziałam, ze nie wiedział co mi powiedzieć..
ginekolog też nie bardzo wiedziałą czy to jest ok czy nie.. kaała kontrolować i w razie czego do dermatologa...Umówiłam się już do dermatologa ale na wizytę muszę trochę poczekać a czasami mnie to bardzo zastanawia- wiecie nie chcę żeby po porodzie okazało się że to jednak coś "dziwnego" i żeby się nie okazało że będę miała w związku z tym problem z karmieniem...
Nakręcam się trochę - wiem...
Ale moze Wy też tak macie i będę mogła sie przestać tym przejmować?????


mi się też zrobiły jakby białe krostki ale mnie nie bolały i nie bolą także nie wiem...może Cię całe piersi bolały a wydawało Ci się że to tylko te "krostki" , i nie umiem Ci powiedzieć co to jest...też się kiedyś zastanawiałam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...