WRZESIEŃ 2011 - ŁĄCZMY SIĘ :) | Forum o ciąży

Anulcia napisał(a):

Dziewczyny prosze o rade:

Moje Dziecko mnie terroryzuje 😁 co mam w tej sytuacji zrobić? 😁 😁 😁


a) przeczekać,znudzi Jej sie
b) dać Jej coś zjeść,żeby jeszcze bardziej mnie skopała
c) zjeść Emilke zaraz po porodzie
d) nic nie robić,bo jeżeli terroryzuje to ma za co ☺️
Zdecydowanie D 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪
🤪 😁 😁

Babiszony jedne 😠 hehehehe 😘 😘 😘

Anulcia napisał(a):

Dziewczyny prosze o rade:

Moje Dziecko mnie terroryzuje 😁 co mam w tej sytuacji zrobić? 😁 😁 😁

a) przeczekać,znudzi Jej sie
b) dać Jej coś zjeść,żeby jeszcze bardziej mnie skopała
c) zjeść Emilke zaraz po porodzie
d) nic nie robić,bo jeżeli terroryzuje to ma za co ☺️

🤪 😁 😁

Ja polecam a), potem zastosować b) jak to nie pomoże zastosować c). My jesteśmy aniołki i niczym nie zasłużyłyśmy na takie traktowanie 🤪 🤪 🤪

Anulcia napisał(a):

Babiszony jedne 😠 hehehehe 😘 😘 😘

😎

Zmykam Kochane,ide sie ogarnąć bo na 11 mam GBS...

będe później Myszorki 😘 😘

AsiulkaZG83 napisał(a):

ide myslec co na obiados i kawe jaka trzepnac 😘

ja mam dzis zupke grzybową z wczoraj hehehe i do tego chyba jakies talarki z ziemniaczków zrobie albo cusik innego wymysle 😆

Anulcia napisał(a):

Zmykam Kochane,ide sie ogarnąć bo na 11 mam GBS...

będe później Myszorki 😘 😘

paa 😘

AsiulkaZG83 napisał(a):

letka82 napisał(a):

Witajcie po raz drugi 😁

Co do zimnego w torbie i gazu rozweselającego - alkohol dyskwalifikuje do zastosowania tego znieczulenia 😞 Rozmawiałam wczoraj z moją położną i mówiła mi, że zdarzają się na porodówce matki tak pijane, że nawet nie zdają sobie sprawy z tego, że rodzą... Masakra jakaś 😞
Oczywiście zgodnie z koleżanką stwierdziłyśmy, że my też poprosimy zimne piwko w celu znieczulenia ☺️

Gratulacje dla Karoli !!

no i mnie zalamalas ... 😞 😞 😞
😉 😜 😜 😜 😜 🙃

Kwalifikuje lekarz przy przyjęciu na porodówce. Choroby płuc, schorzenia neurologiczne, dragi, alkohol i jeszcze coś (nie pamiętam co) dyskwalifikują do zastosowania gazu rozweselającego. Ponieważ stosuje się go na szczycie skurczu nie powinno być po nim żadnych dolegliwości, choć mogą się zdarzyć mdłości, zawroty głowy itp.

AsiulkaZG83 napisał(a):

DZIEN DOBRY KOCHANE MOJE 🙂SZYBCIUTKO PISZE WSPANIALA WIESC...
KAROLINECKA ZG URODZILA WOJTUSIA 🙂W NOCY OP 23:36 WAZYL 3.260KG I 54CM DL a jaki slodziak z niego !!!!! 🤪 🤪 🤪 oto Wojciech:

witajcie

ale słodkie słoneczko 😘

letka82 napisał(a):

AsiulkaZG83 napisał(a):

letka82 napisał(a):

Witajcie po raz drugi 😁

Co do zimnego w torbie i gazu rozweselającego - alkohol dyskwalifikuje do zastosowania tego znieczulenia 😞 Rozmawiałam wczoraj z moją położną i mówiła mi, że zdarzają się na porodówce matki tak pijane, że nawet nie zdają sobie sprawy z tego, że rodzą... Masakra jakaś 😞
Oczywiście zgodnie z koleżanką stwierdziłyśmy, że my też poprosimy zimne piwko w celu znieczulenia ☺️

Gratulacje dla Karoli !!

no i mnie zalamalas ... 😞 😞 😞
😉 😜 😜 😜 😜 🙃

Kwalifikuje lekarz przy przyjęciu na porodówce. Choroby płuc, schorzenia neurologiczne, dragi, alkohol i jeszcze coś (nie pamiętam co) dyskwalifikują do zastosowania gazu rozweselającego. Ponieważ stosuje się go na szczycie skurczu nie powinno być po nim żadnych dolegliwości, choć mogą się zdarzyć mdłości, zawroty głowy itp.

w szpitalu w którym bede rodzic maja ten gaz niestety za kazdym razem jak jechalismy na sr nie mielismy okazji pogadac z obojetnie jaka babka na ktorej by go zastosowali bo takiej nie bylo,a ostatnio na samej porodowce lezaly tylko 3 kobity na ponad 20 sal. jesli nie bedzie takiej potrzeby to ja nie chce tego gazu. i licze po cichu ze frekwencja nie wzrosla i zalapie sie po porodzie na osobna sale 🙂

Leginsik napisał(a):

letka82 napisał(a):

AsiulkaZG83 napisał(a):

letka82 napisał(a):

Witajcie po raz drugi 😁

Co do zimnego w torbie i gazu rozweselającego - alkohol dyskwalifikuje do zastosowania tego znieczulenia 😞 Rozmawiałam wczoraj z moją położną i mówiła mi, że zdarzają się na porodówce matki tak pijane, że nawet nie zdają sobie sprawy z tego, że rodzą... Masakra jakaś 😞
Oczywiście zgodnie z koleżanką stwierdziłyśmy, że my też poprosimy zimne piwko w celu znieczulenia ☺️

Gratulacje dla Karoli !!

no i mnie zalamalas ... 😞 😞 😞
😉 😜 😜 😜 😜 🙃

Kwalifikuje lekarz przy przyjęciu na porodówce. Choroby płuc, schorzenia neurologiczne, dragi, alkohol i jeszcze coś (nie pamiętam co) dyskwalifikują do zastosowania gazu rozweselającego. Ponieważ stosuje się go na szczycie skurczu nie powinno być po nim żadnych dolegliwości, choć mogą się zdarzyć mdłości, zawroty głowy itp.

w szpitalu w którym bede rodzic maja ten gaz niestety za kazdym razem jak jechalismy na sr nie mielismy okazji pogadac z obojetnie jaka babka na ktorej by go zastosowali bo takiej nie bylo,a ostatnio na samej porodowce lezaly tylko 3 kobity na ponad 20 sal. jesli nie bedzie takiej potrzeby to ja nie chce tego gazu. i licze po cichu ze frekwencja nie wzrosla i zalapie sie po porodzie na osobna sale 🙂

U mnie w szpitalu są 4 łóżka porodowe a butla jedna 🤪 Czyli kto pierwszy ten lepszy! Babka która ostatnio rodziła oceniła że ból w skali od 1 do 10 z 9 zmniejszył się do 3-4.

Leginsik napisał(a):

letka82 napisał(a):

AsiulkaZG83 napisał(a):

letka82 napisał(a):

Witajcie po raz drugi 😁

Co do zimnego w torbie i gazu rozweselającego - alkohol dyskwalifikuje do zastosowania tego znieczulenia 😞 Rozmawiałam wczoraj z moją położną i mówiła mi, że zdarzają się na porodówce matki tak pijane, że nawet nie zdają sobie sprawy z tego, że rodzą... Masakra jakaś 😞
Oczywiście zgodnie z koleżanką stwierdziłyśmy, że my też poprosimy zimne piwko w celu znieczulenia ☺️

Gratulacje dla Karoli !!

no i mnie zalamalas ... 😞 😞 😞
😉 😜 😜 😜 😜 🙃

Kwalifikuje lekarz przy przyjęciu na porodówce. Choroby płuc, schorzenia neurologiczne, dragi, alkohol i jeszcze coś (nie pamiętam co) dyskwalifikują do zastosowania gazu rozweselającego. Ponieważ stosuje się go na szczycie skurczu nie powinno być po nim żadnych dolegliwości, choć mogą się zdarzyć mdłości, zawroty głowy itp.

w szpitalu w którym bede rodzic maja ten gaz niestety za kazdym razem jak jechalismy na sr nie mielismy okazji pogadac z obojetnie jaka babka na ktorej by go zastosowali bo takiej nie bylo,a ostatnio na samej porodowce lezaly tylko 3 kobity na ponad 20 sal. jesli nie bedzie takiej potrzeby to ja nie chce tego gazu. i licze po cichu ze frekwencja nie wzrosla i zalapie sie po porodzie na osobna sale 🙂

U nas też jest możliwość wyboru-albo sala 3 osobowa, albo pojedyncza. Ja na pewno zdecyduję się na tą trójkę, ze względu na to, że
1. Będzie do kogo gębę otworzyć
2. W razie wu (typu prysznic,kibelek) zawsze ktoś mi na Małą okiem rzuci
🙂
a co do znieczuleń,gazów itp, to u mnie nie dają nic....Mam nadzieję, że dam radę 🙂
Z resztą poczekam na opinię Asi2011,która właśnie tam rodziła i obiecała mailowo mi przekazać jak było....jeśli nie będzie polecała tego szpitala to pojadę do innego 🙂

cześć dziewczyny ,
W nocy straszna burza bałam sie jak cholera a mój spał na dobre nic go nie obudziło żeby tylko porodu nie przespał!! to by były jaja , u mnie koniec laby szkoła od soboty sie zaczyna , ciesze sie bo lubie tam chodzic chociaz na pierwszy zjazd uda mi sie dotrzec a pozniej juz zobaczymy 😁 wrazie wu z torba pojade hehe

Agamu napisał(a):

Leginsik napisał(a):

letka82 napisał(a):

AsiulkaZG83 napisał(a):

letka82 napisał(a):

Witajcie po raz drugi 😁

Co do zimnego w torbie i gazu rozweselającego - alkohol dyskwalifikuje do zastosowania tego znieczulenia 😞 Rozmawiałam wczoraj z moją położną i mówiła mi, że zdarzają się na porodówce matki tak pijane, że nawet nie zdają sobie sprawy z tego, że rodzą... Masakra jakaś 😞
Oczywiście zgodnie z koleżanką stwierdziłyśmy, że my też poprosimy zimne piwko w celu znieczulenia ☺️

Gratulacje dla Karoli !!

no i mnie zalamalas ... 😞 😞 😞
😉 😜 😜 😜 😜 🙃

Kwalifikuje lekarz przy przyjęciu na porodówce. Choroby płuc, schorzenia neurologiczne, dragi, alkohol i jeszcze coś (nie pamiętam co) dyskwalifikują do zastosowania gazu rozweselającego. Ponieważ stosuje się go na szczycie skurczu nie powinno być po nim żadnych dolegliwości, choć mogą się zdarzyć mdłości, zawroty głowy itp.

w szpitalu w którym bede rodzic maja ten gaz niestety za kazdym razem jak jechalismy na sr nie mielismy okazji pogadac z obojetnie jaka babka na ktorej by go zastosowali bo takiej nie bylo,a ostatnio na samej porodowce lezaly tylko 3 kobity na ponad 20 sal. jesli nie bedzie takiej potrzeby to ja nie chce tego gazu. i licze po cichu ze frekwencja nie wzrosla i zalapie sie po porodzie na osobna sale 🙂

U nas też jest możliwość wyboru-albo sala 3 osobowa, albo pojedyncza. Ja na pewno zdecyduję się na tą trójkę, ze względu na to, że
1. Będzie do kogo gębę otworzyć
2. W razie wu (typu prysznic,kibelek) zawsze ktoś mi na Małą okiem rzuci
🙂
a co do znieczuleń,gazów itp, to u mnie nie dają nic....Mam nadzieję, że dam radę 🙂
Z resztą poczekam na opinię Asi2011,która właśnie tam rodziła i obiecała mailowo mi przekazać jak było....jeśli nie będzie polecała tego szpitala to pojadę do innego 🙂

z tego co wiem to u mnie tylko daja ZZO ale to tez trzeba trafic bo zawsze mówią ,ze nie ma anestezjologa itp

letka82 napisał(a):

Leginsik napisał(a):

letka82 napisał(a):

AsiulkaZG83 napisał(a):

letka82 napisał(a):

Witajcie po raz drugi 😁

Co do zimnego w torbie i gazu rozweselającego - alkohol dyskwalifikuje do zastosowania tego znieczulenia 😞 Rozmawiałam wczoraj z moją położną i mówiła mi, że zdarzają się na porodówce matki tak pijane, że nawet nie zdają sobie sprawy z tego, że rodzą... Masakra jakaś 😞
Oczywiście zgodnie z koleżanką stwierdziłyśmy, że my też poprosimy zimne piwko w celu znieczulenia ☺️

Gratulacje dla Karoli !!

no i mnie zalamalas ... 😞 😞 😞
😉 😜 😜 😜 😜 🙃

Kwalifikuje lekarz przy przyjęciu na porodówce. Choroby płuc, schorzenia neurologiczne, dragi, alkohol i jeszcze coś (nie pamiętam co) dyskwalifikują do zastosowania gazu rozweselającego. Ponieważ stosuje się go na szczycie skurczu nie powinno być po nim żadnych dolegliwości, choć mogą się zdarzyć mdłości, zawroty głowy itp.

w szpitalu w którym bede rodzic maja ten gaz niestety za kazdym razem jak jechalismy na sr nie mielismy okazji pogadac z obojetnie jaka babka na ktorej by go zastosowali bo takiej nie bylo,a ostatnio na samej porodowce lezaly tylko 3 kobity na ponad 20 sal. jesli nie bedzie takiej potrzeby to ja nie chce tego gazu. i licze po cichu ze frekwencja nie wzrosla i zalapie sie po porodzie na osobna sale 🙂

U mnie w szpitalu są 4 łóżka porodowe a butla jedna 🤪 Czyli kto pierwszy ten lepszy! Babka która ostatnio rodziła oceniła że ból w skali od 1 do 10 z 9 zmniejszył się do 3-4.

jesli mój organizm byłby tak podatny jak tej dziewczyny o której piszesz to dla mnie bomba 🤪 no bo nie na każda tak zadziała ten gaz ;/

asiulenka ,a Ty w którym szpitalu bedziesz rodziła bo widzę ,że z Elbląga jestes 🙂 🙂 🙂 🙂

mamy mieszkanie w rynku i normalnie wszedzie teraz blizutko 🙂 przez ulice jest dżampeks i tak patrze przez okno ze sporo babek sie tam kreci aaa przejde sie,moze cos dla siebie bym znalazła 🤪 😎 z/w 😎

Leginsik napisał(a):

mamy mieszkanie w rynku i normalnie wszedzie teraz blizutko 🙂 przez ulice jest dżampeks i tak patrze przez okno ze sporo babek sie tam kreci aaa przejde sie,moze cos dla siebie bym znalazła 🤪 😎 z/w 😎

🤪 🤪 🤪

Siema laski
Wszystkim dziekuje za sms i pamiec kochane......
NIC SIE NIE DZIEJE , NIE URODZIŁAM HI HI

Viola1976 napisał(a):

asiulenka ,a Ty w którym szpitalu bedziesz rodziła bo widzę ,że z Elbląga jestes 🙂 🙂 🙂 🙂

ja w wojewódzkim... a Ty dokładnie skąd?