WRZESIEŃ 2011 - ŁĄCZMY SIĘ :) | Forum o ciąży

czytam o tych Waszych teściowych i Wam wierze i zarazem współczuje .ja swoja mam 100 km od domu 🙂i jest złota kobietą 🤪 🤪przez pewien czas mieszkałam z rodzicami i były zgrzyty ,ale napewno nie takie jak wasze bo to mimo wszytsko moi rodzice.Leginsik mam taka kolezanke ktorej tesciowa tak sie wcinała we wszystko nie raz doszło do porzadnych awantur ,ale ani jej ani dziecku na dobre to nie wyszło dlatego unikaj jej jak tylko możesz 🙂i dobrze ze rodzice twoi wyjezdzaja to zobaczycie jak duzo lepsze jest zycie samodzielne ,wiadomo nie zawsze jest pieknie i kolorowo ,ale nikt Ci w gary nie zaglada i jak masz ochote to i na golasa po mieszkaniu mozesz pobiegac 🙂

czarna79 napisał(a):

Leginsik napisał(a):

Na szczescie po naszym slubie moi rodzice wyjezdzaja do Danii wiec miesiac pomieszkamy sobie sami u moich starszych uff

Leginsik ale gadałas z nia , ze przeszkadza Ci jej zachowanie i wpieprzanie się we wszytsko...... A do siebie drzwi zamknąc na klucz nie mozecie zeby do Wam nie przeszkadzała .....:

Wiesz to nie jest takie proste,ja jej powiem nie na jej tak ale duzo do powiedzenia tez nie moge miec bo mieszkam pod jej dachem,dlatego o wszystkim mowie mojemu S ktory stoi za mna murem i mnie rozumie wiec nie raz ja ochrzani tesciu tez jak sie za bardzo wpieprza. drzwi mamy ala harmonijka ;/

i teraz wszystkie sprawdzamy same 🤪 🤪 🤪

u mnie jest ok 🤪 🤪 🤪 🤪

jasna281288 napisał(a):

z tesciowymi to najlepiej sie wychodzi na zdjecku heh 🙂

i to z boku zeby mozna było sie w razie co odciąć 😁

dobra laseczki lece na zakupy i troszke polazic wpadne wieczorkiem

Doris5969 napisał(a):

czytam o tych Waszych teściowych i Wam wierze i zarazem współczuje .ja swoja mam 100 km od domu 🙂i jest złota kobietą 🤪 🤪przez pewien czas mieszkałam z rodzicami i były zgrzyty ,ale napewno nie takie jak wasze bo to mimo wszytsko moi rodzice.Leginsik mam taka kolezanke ktorej tesciowa tak sie wcinała we wszystko nie raz doszło do porzadnych awantur ,ale ani jej ani dziecku na dobre to nie wyszło dlatego unikaj jej jak tylko możesz 🙂i dobrze ze rodzice twoi wyjezdzaja to zobaczycie jak duzo lepsze jest zycie samodzielne ,wiadomo nie zawsze jest pieknie i kolorowo ,ale nikt Ci w gary nie zaglada i jak masz ochote to i na golasa po mieszkaniu mozesz pobiegac 🙂

Ojjjj...teściowe...
Ja też przerabiałam mieszkanie z teściową pod jednym dachem na jednej powierzchni i nie wspominam tego zbyt miło 😞 Ale odkąd przerobiliśmy piwnicę (bo mieszkamy w domku) na mieszkanie i sie wynieśliśmy wszystkie waśnie i spory ustały 🙂 Mam swoją kuchnię, łazienkę i nikt mi nigdzie nie zagląda 🙂 A w razie Wu jest pod ręką!
Do tego stopnia się nie wtrąca, że mam wrażenie że spodziewa się 6 wnuczęcia a nie pierwszego, bo w ogóle nie pyta ani o brzuszek ani o mnie... A jeszcze na gwiazdkę przy opłatku padły słowa: "Ty wiesz czego sobie życzę..."

hehe 🙂

Doris5969 napisał(a):

jasna281288 napisał(a):

z tesciowymi to najlepiej sie wychodzi na zdjecku heh 🙂

i to z boku zeby mozna było sie w razie co odciąć 😁

Mój kumpel na pytanie: "Na zdjęciu z rodziną lepiej w środku czy z boku?" powiedział mi: "Iwonka, to ty nie wiesz? Po drugiej stronie aparatu!!"
Bardzo mi się to spodobało :P

jasna281288 napisał(a):

a tak zmieniajac temat wiecie jak ginekolodzy sprawdzaja czy wszystko z dzidzia ok? dotykajanajpierw brzuch potem piersi i jak piersi sa cieplejsze od brzucha tzn ze jest wszystko ok 🙂 moj ginekolog tak kiedys mi mowil i to sie sprawdza 🙂

To z moja dzidzia chyba wszytsko w najlepszym porzadku bo ja zawse brzuch mam zimny a cycunie zawsze gorące 🙂 🙂 🙂

letka widze tez nie za wesolo,co to mialo znaczyc..zebyscie sie wyprowadzili ? moja sie pyta,az za czesto..czasem ma wrazenie ze to typowa blondynka
nie obrazajac pan z tym kolorem wlosow bo sama go posiadam ale jak grochem o sciane,jakby nie pochlaniala czasem informacji i sto razy o to samo pyta,nie rozumie no blondynka 😮 😁

AsiulkaZG83 napisał(a):

kamiska napisał(a):

moj szef mial jeszcze taki glupi zart ,czarny humor mawial zawsze ze najlepsza tesciowa jest na 102 (100km dalej i 2 w dol) ale tego nikomu nie zycze (tych 2 pod ziemia)

Moja tesciowka sama tak zartuje .. 😮

To opowiem Wam krótką historię mojej teściowej:
Pojechała do sanatorium do Wieliczki. Przyjechała do niej córka z mężem. Zięć cichy spokojny, mało sie odzywa - taki typ. Teściowa miała pierwszy nocleg ileś tam metrów (chyba 80) pod ziemią i się tym chwali - faktycznie nie każdy może spać w zabytkowych komnatach kopalni soli. W tym momencie dzwoni do niej mój. I słyszy w słuchawce szwagra w tle: "Już mamusię przygotowują?"
Typ mrukliwy, ale jak już się odezwie to wszystkim idzie w pięty...

straciłam zapał do sprzątania, słabo mi jest jakoś. Niby ładna pogoda, słoneczko, cieplutko i ciśnienie wysokie, a ja czuję się do dupy... 😞

ja tez jakoś tak do dupy sie czuję mam wrażenie ze opadłam z sił 😞wczoraj było duzo lepiej

Dobra Gwiazdki ja też uciekam, bo muszę zrobić kopytka zanim mąż pójdzie do pracy...Mam niecałą godzinę, a jestem jeszcze w betach 😞 Będę później 🙂

Doris5969 napisał(a):

ja tez jakoś tak do dupy sie czuję mam wrażenie ze opadłam z sił 😞wczoraj było duzo lepiej

No dokładnie,nie wiem czemu tak nas dopadło. Mam nadzieję, że to chwilowy spadek formy 🙂

Polez sobie troche,przejdzie ci 🙂 a mi cos strasznie zaczely wypadac wlosy 😲 chyba jakis witamin mi brakuje 🤨