Mamusie z Krakowa i okolic! - reaktywacja :) | Forum o ciąży

ja chętnie dołączę 🙂

dzisiaj odebrałam prawo jazdy 🙂
pierwsze, legalne 30 km za mną 🙂 wszyscy żyją 🙂
Paulinka powiedziała że mama super jeździ 😉
więc mam co oblewać

No to gratulacje 😘
ja tez mam do opijać
odwazylam sie isc do proktologa 🤪 i spadlo mi juz 9 kg
tylko ten wiszący brzuch 🤢

9 kg no to sporo 🙂 super
a brzuszek też zniknie, nie wszystko na raz 😉
a co Ci lekarz powiedział?

W sumie zostal mi jeszcze 1 kg do wagi sprzed ciąży, ale chcialabym tak jeszcze z 6-7 kg
a brzuch masakra, tyle skory mi wisi ze szok. A cwiczyc będę mogla pewnie za jakiś czas

W sumie zostal mi jeszcze 1 kg do wagi sprzed ciąży, ale chcialabym tak jeszcze z 6-7 kg
a brzuch masakra, tyle skory mi wisi ze szok. A cwiczyc będę mogla pewnie za jakiś czas

wszystko powoli zniknie i kg i brzuszek

ja też powinnam zacząć ćwiczyć ale jakoś motywacji brak 😞
a poza tym wieczorami nie mam sił na cokolwiek a w ciągu dnia to już całkiem czasu brakuje
no nic, może nadejdzie dzień w którym się zmobilizuje 😉

ja bym już chciała zacząc coś robić, ale wiem, że nie mogę 😞
Nie wiem nawet kiedy po cesarce można zacząć cokolwiek robić muszę poczytać.

Oj głowa słaba jak nie wiem po tych 9 miesiącach nie picia.
A nie ma z kim trenować 😞

Ooooooj piwka to ja bym się napila i podjadla sera żółtego... a tu Dupa, dieta bezmleczna i bezsurowiznowa ... A co do ruszania się to u mnie brak motywacji. Już wróciłam do wagi z przed ciąży, brzuszka brak Ale ja zawsze bezmiesniowiec byłam i chciała bym nabrać trochę mięśni... Motywacji brak, czas jest.

jakoś nie mogę się ogarnąć po powrocie od Rodzinki 😞

asiula83 napisał(a):

jakoś nie mogę się ogarnąć po powrocie od Rodzinki 😞

Trzymaj się kochana 🙂
Szkoda, że to tak daleko, bo bym CI się z dzieciakami na głowę zwaliła 🤪
To byś nie miała czasu się smucić 😜
A ja bym się do Szoguna poprzytulała 😉

halo, halo z tym gorącem dzisiaj to chyba ktoś przesadził 😉
a najgorsze że to dopiero się rozkręca 😞
Dziewczynki całe popołudnie w basenie, ja w cieniu z książką i kawą mrożoną......tak to lubię 🙂
teraz już śpią, ale co się dziwić skoro od 6 na nogach

u Was też tak gorąco?

Daga zapraszamy 🙂 🙂 🙂

Gosiu co u Was?

Kasiu jak Miłek?

Gorąco i to strasznie, nie odważyłam się dzisiaj z Młodą wyjść.
Coś się kiepsko dzisiaj czuję.
Mieliśmy w planach na weekend gdzieś pojechać, ale rezygnujemy bo ja coś w kiepskiej formie od wczoraj jestem 😞

straszne upały zapowiadają więc chyba lepiej się nie ruszać a jak się kiepsko czujesz to tym bardziej

Mama jeszcze jest u Was?

na szczęście jest i zostanie do końca lipca, bo było by mi ciężko to wszystko pogodzić.
A tak to albo razem sobie wychodzimy na spacery, albo zabiera mi Kacpra a ja mam czas na ogarnięcie domu i Młodej 🙂
Wszystko by było super gdyby nie te głupie hemoroidy 😞

to super że masz Mamę przy sobie 🙂

a miałam się pytać jak Emilka w nocy? często się budzi? no i jak Kacper wtedy?

Jemy tak ok 23-24 potem zazwyczaj ok 5-6 także rewelacja jak dla mnie i potem śpi tak do 8-9 a Kacper - śpi 🤪
jeszcze nigdy go nie obudziła 🤪 Z tym, że Kacper po całym dniu z babcią pada w sekundzie, jest tak zmęczony, że nic go chyba nie obudzi

Dagii napisał(a):

Jemy tak ok 23-24 potem zazwyczaj ok 5-6 także rewelacja jak dla mnie i potem śpi tak do 8-9 a Kacper - śpi 🤪
jeszcze nigdy go nie obudziła 🤪 Z tym, że Kacper po całym dniu z babcią pada w sekundzie, jest tak zmęczony, że nic go chyba nie obudzi

no to super 🙂 oby tylko tak zostało i super
a na jakim mleku jesteście?

muszę pranie wrzucić bo mi się właśnie tańsza taryfa za prąd zaczęła

asiula83 napisał(a):

Dagii napisał(a):

Jemy tak ok 23-24 potem zazwyczaj ok 5-6 także rewelacja jak dla mnie i potem śpi tak do 8-9 a Kacper - śpi 🤪
jeszcze nigdy go nie obudziła 🤪 Z tym, że Kacper po całym dniu z babcią pada w sekundzie, jest tak zmęczony, że nic go chyba nie obudzi

no to super 🙂 oby tylko tak zostało i super
a na jakim mleku jesteście?

Na Nanie ( wierni jesteśmy 😉 ) ale tym razem HA bo Młoda przejawia pierwsze oznaki alergiczki 😞
A apetyt ma jak brat jadłaby i jadła, co się budzi to już szuka i łapy do buzi i ciamka 😉

Dagii napisał(a):

asiula83 napisał(a):

Dagii napisał(a):

Jemy tak ok 23-24 potem zazwyczaj ok 5-6 także rewelacja jak dla mnie i potem śpi tak do 8-9 a Kacper - śpi 🤪
jeszcze nigdy go nie obudziła 🤪 Z tym, że Kacper po całym dniu z babcią pada w sekundzie, jest tak zmęczony, że nic go chyba nie obudzi

no to super 🙂 oby tylko tak zostało i super
a na jakim mleku jesteście?

Na Nanie ( wierni jesteśmy 😉 ) ale tym razem HA bo Młoda przejawia pierwsze oznaki alergiczki 😞
A apetyt ma jak brat jadłaby i jadła, co się budzi to już szuka i łapy do buzi i ciamka 😉

a niech je i rośnie, oby na zdrowie :*
a z tymi alergiami......oby jednak Emilkę ominęło

A my się lenimy niedzielnie
[IMG]http://imageshack.us/a/img818/8060/lnum.jpg[/IMG]

Gosiu co u Was ??

Kasiu a u Was jak tam??

witam wieczorkiem 🙂

Daga ślicznie się niedzielnie lenicie 😘

za nami najgorętszy dzień tego lata, żyjemy ale ledwo co
cały dzień przesiedzieliśmy dzisiaj na dole bo tutaj przyjemnie, tak około 18 stopni, na podwórko wyszliśmy dopiero po 16, Dziewczynki od razu do basenu a my do cienia i relaks
zupę miałam z wczoraj więc nic więcej nie robiłam, zresztą jak tak gorąco to i tak się nie chce jeść
a obiadek na jutro zrobiłam sobie teraz wieczorem bo do południa w kuchni to ja mam chyba ze 40 stopni jak takie upały a jeszcze gotowanie do tego...... ja wymiękam 😉
także jutro tylko podgrzać i obejdzie się bez smażenia w kuchni 😉

ale mnie sąsiedzi wczoraj zagotowali
od kilku tygodni biegał po podwórku młody, bezpański kotek
i wczoraj Paulinka mnie pyta gdzie kotek bo go dawno nie było, więc mówię że nie wiem
patrzę na sąsiadkę a ta się cieszy i mówi, że kilka dni temu złapali kota do worka i wywieźli do lasu, no myślałam że mnie tam rozniesie, powiedziałam co o tym myślę no i dzisiaj foch jak nie wiem
kurde, jak im przeszkadzał to mogli go odwieźć do schroniska, nawet uśpić ale nie wywozić do lasu i to jeszcze w worku!!!!!!!!!!
nigdy nie ogarnę mentalności tych ludzi tutaj 😞 😞 😞 😞 😞

asiula83 napisał(a):

ale mnie sąsiedzi wczoraj zagotowali
od kilku tygodni biegał po podwórku młody, bezpański kotek
i wczoraj Paulinka mnie pyta gdzie kotek bo go dawno nie było, więc mówię że nie wiem
patrzę na sąsiadkę a ta się cieszy i mówi, że kilka dni temu złapali kota do worka i wywieźli do lasu, no myślałam że mnie tam rozniesie, powiedziałam co o tym myślę no i dzisiaj foch jak nie wiem
kurde, jak im przeszkadzał to mogli go odwieźć do schroniska, nawet uśpić ale nie wywozić do lasu i to jeszcze w worku!!!!!!!!!!
nigdy nie ogarnę mentalności tych ludzi tutaj 😞 😞 😞 😞 😞

Obuchem przez łeb taka babę 😠 😠 😠 😠 😠 😠