Mamusie z Krakowa i okolic! - reaktywacja :) | Forum o ciąży

No szkoda, z chęcią bym sobie z nim polatała 🙂 Może kiedyś się uda.

A Wy jedziecie w góry na Sylwka ?

takie jest plan, ale co z tego wyjdzie to się jeszcze okaże.........mam nadzieję że się uda i że spadnie śnieg, innego pomysłu brak więc musi to wypalić, w domu siedzieć mi się nie chce

Na pewno się uda i sobie trochę odpoczniecie i pobędziecie w spokoju razem.

U nas się zapowiada raczej noc przed tv tak jak rok temu. Chyba, że wyjazd mu się przesunie to w tedy pewnie zostaniemy w Krośnie i pójdziemy do mojej siostry.

Uciekam już spać bo Młody mnie dzisiaj wykończył.

Spokojnej nocki wszystkim 🙂

dobrej nocki 🙂
my jeszcze posiedzimy

Cześć.
Tak to jest, że czekamy na te święta z niecierpliwością a jak już przyjdą to szybko czas leci. Dziś też miałam wolne, co z tego jak Mati znowu zachorował 😠 Ma straszny katar i kaszel, nic nie może przełknąć jedynie udało mi się wmusić mleko i serek który zaraz zwrócił przez atak kaszlu 😞
Daga niech Kacperek wraca do zdrowia! Zazdroszczę twojemu mężowi tych wyjazdów 🙂
Asia z teściami niestety nie ma żartów, lubią zaskakiwać, a co do faworyzacji Paulinki to nic innego nie pomoże jak szczera rozmowa, powiedzcie co widzicie, może ona nie robi tego specjalnie, Paulinka jest większa i więcej rozumie, umie się bawić i może dlatego tak to wszystko wychodzi.
Magda niedługo się przyzwyczaisz do nowej sytuacji, jedno mogę przyznać, że szkoda czasu kiedy nie jesteśmy ze swoimi maluchami, jak nie widzimy kiedy zdobywają nowe umiejętności. Super że niania dobrze się sprawuje oby tak dalej!
Gosia, Karina co u was?

Aneta no to zdrówka dla Matiego!!!!!!
oby szybko minęło!

Cześć mamusie 🙂 🙂 🙂

U nas też święta bardzo szybko zleciały,aż za szybko,ale było bardzo miło,rodzinnie i świątecznie 🙂
Szkoda tylko,że ta pogoda taka paskudna tak marzy mi się snieg 🙂
Mi choróbsko wstrętne przeszło,Nikolka troche zakatarzona,ale nic poza tym.
Ja wczoraj i dzisiaj byłam w pracy,ale teraz idę dopiero 2 stycznia,więc mogę balować 😁
Na sylwestra może pojedziemy do mojej siostry,a jak nie to posiedzimy w domu i też będzie fajnie 🙂
A po nowym roku musze szykować imprezkę dla Nikolki,Boże już dwa latka!

Daga zdrówka dla Kacperka

Aneta zdrówka dla Mateuszka

Magda gratulacje dla Tomka za nowe postępy

Asia na pewno bardzo tęsknisz trzymaj się jakoś 😘

Hejka 🙂

W końcu pada śnieg 🙂 I Kacper ma w końcu radochę 🙂 Dzisiaj rano zaraz po przebudzeniu powiedział mama nieg 🙂 Kochany jest 🙂
A poza tym to po świętach najpierw on był chory a jak mu już przeszło to ja złapałam jakoś grypę żołądkową chyba 40 stopni gorączki i ból żołądka - masakra - dopiero dzisiaj jako tako się czuje.
Czekam właśnie na Krzyska jedzie do nas z Krakowa. Idziemy na Sylwestra do mojej siostry a jutro z powrotem do Krakowa.
Kacper strasznie tęskni za tatą budzi się nad ranem ok 5 i go woła jak wczoraj nie udało mi się do niczym uspokoić i trzeba było o 5 już wstać tak dzisiaj na szczęście zasnął wtulony we mnie - tata tu, tata tu ale w końcu się poddał.
Teraz też na drzemkę nie chciał iść bo tata brum brum i czeka na niego pod drzwiami ale w końcu padł ze zmęczenia. I śpi z kupą w gaciach 🤪 ale już go nie chciałam ruszać niech się trochę zdrzemnie.

Asiu jak tam u Was??? Mam nadzieję, że plany udało się zrealizować i siedzicie sobie teraz wygodnie w jakiejś górskiej chacie i popijacie grzańca 🙂

No to moje kochane
WSZYSTKIEGO CO NAJLEPSZE DLA WAS I WASZYCH POCIECH NO I MĘŻÓW 🙂 SPEŁNIENIA MARZEN, DUŻO ZDRÓWKA I POMYŚLNOŚCI . RADOŚCI Z DZIECIAKÓW 🙂
I JAK NAJWIĘCEJ WSPÓLNYCH SPOTKAŃ !!!!!!!!!!!!!!
SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Hej!
U nas plany się pokrzyżowały, nie mogliśmy zawieźć Matiego do rodziców Tomka więc dziś siedzimy w domu. Ostatnie dni to była jakaś masakra, mały miał 40 stopni gorączki,mega katar razem z krwią nic nie jadł i nie pił do tego biegunka. Wstrzykiwaliśmy mu na siłe soki żeby się nie odwodnił. Teraz już jest troszkę lepiej, oby w końcu przespał noc bo padam na twarz.
Dziewczyny życzę wam udanej zabawy i szczęśliwego Nowego Roku i tak jak DAGA napisała więcej spotkań!!

Dzień dobry 🙂

A gdzie Wy się podziewacie ?
Jak tam po Sylwestrze?
Opowiadać!!!!!

My od niedzieli już w domku, wszędzie dobrze ale w domku najlepiej.
Kacper biega i szuka psa - tęskni za nim strasznie 😞
Ja już w sumie zdrowa chociaż słaba jestem jak nie wiem.

Może jakieś spotkanie w przyszłym tygodniu ??

Dziewczyny,
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku.
Wybaczcie, ale nie mam nawet czasu nadrobi.. Powrót do pracy + dom + pomaganie w firmie męża + opieka nad Tomkiem to stanowczo za dużo jak dla jednej osoby... Śpię po 6 godzin i jeszcze się zastanawiam jakim cudem funkcjonuję. Ale zasypiam już w każdych warunkach.
Jestem za spotkaniem, ale nie wiem kiedy mi się uda :/

witam wieczorkiem 🙂

w końcu udało mi się zajrzeć 🙂
U nas dobrze, wczoraj wróciliśmy z Sylwestra, było super 🙂 🙂 🙂
Trzeba mi było takiego trzydniowego oderwania się od rzeczywistości 🙂 🙂 🙂 a i śnieg się pojawił w Sylwestra, kominek, grzane winko, dużo dobrego jedzenia, zabawa do białego rana 🙂 i troszkę pozytywnego zmęczenia 🙂
Weronisia wyszalała się u Dziadków, była prze szczęśliwa. Wczoraj mieliśmy iść z nią do dermatologa, ale od trzech dni ani śladu wysypki więc umówiliśmy się z lekarką że przyjdziemy jak coś się pokaże i mam nadzieję że jednak nie będziemy musieli.
Za Paulinką tęsknie bardzo, najważniejsze że wraca już nie długo 🙂 🙂 🙂
a Weronika ma 70 cm i 7,5 kg 🙂

OCZYWIŚCIE CHCIAŁABYM WAM ŻYCZYĆ WSZYSTKIEGO CO NAJLEPSZE W NOWYM ROKU 🙂

Daga ja też jestem zdania że wszędzie dobrze ale w domu najlepiej 🙂
dobrze, że już czujesz się lepiej 🙂
ja dzisiaj od rana miałam biegunkę, ale na szczęście już jest lepiej
co do spotkania to my jak zawsze bardzo chętnie 🙂

Aneta jak Mati? Lepiej już?

Magda dbaj o siebie i wpadaj do nas w wolnej chwili!!

Cześć.
U nas już lepiej, Mati dochodzi do siebie 🙂 Jutro idziemy do kontroli. Sylwester u nas minął jak zwykły wieczór, za rok musimy sobie odbić 🙂
A już chyba nie pamiętacie, że miałyśmy iść na piwko w ten weekend? Ja proponuje piątek, ktoś chętny??? 😉

witam wieczorkiem 🙂
ale tu ruch, chyba nie dam rady nadrobić 😉 😉 😉

ja pamiętam o weekendzie ale się nie wychylałam, ja oczywiście mogę 🙂

jutro wraca Paulinka, HURA!!!!!!!!!!!!!!!!

to widzę że nas dużo jutro będzie na tym piwku 😉

No Asia nie ma co...
Jestem załamana, Mati będzie musiał mieć drugą operację 😞 Musimy też kupić nowe okularki, tylko skąd tyle pieniędzy brać???nie mam już sił

Aneta co się dzieje?? pisz tu szybko!!

Byliśmy dziś w szpitalu u okulisty na kontroli ( za wizytę też musieliśmy zapłacić!!! )
No i okazało się, że nie ma takich efektów jakie powinny być i trzeba powtórzyć operacje, jesteśmy już na liście, trzeba tylko czekać na telefon. Jedyny plus w tym wszystkim to, to że małemu zmalała wada wzroku no i trzeba zmienić szkła - oprawki też bo są małe, a jak wiadome w tym kraju najwięcej zdzierają na dzieciach więc znowu trzeba wyłożyć trochę kasy 😠
Jestem też zła bo przez chorobę przepadły nam dwa zajęcia na basenie, oczywiście nie można zmienić terminu i pieniądze przepadają, aaaaaaaaa zaraz będę gryzła

Aneta no to nie zazdroszczę sytuacji 😞
biedny Mateuszek 😞 😞 😞 jedyne co dobre że wada się zmniejsza............szkoda tylko że wszyscy chcą zarabiac na Dzieciakach 😞

a za ten basen płacicie z góry że kasa Wam przepada?

Tak, niestety trzeba zapłacić z góry za 5 spotkań.
A teściowie przywożą wam Paulinkę?

to szkoda z tym basenem 😞
powinno być że płaci się za każdym razem, przecież każdemu może coś wypaść

Tak, Teścowie przywożą Paulinkę 🙂
już nie mogę się doczekać.......Paulinki oczywiście 😁 😁 😁 😁 😁

Nie wątpię 😁 A jak Weronika?
Z tym basenem powinno być tak jak mówisz ale zdziercy wiedzą że gdzie indziej nie ma takich zajęć więc mogą sobie pozwolić.

zbojkotować basen!!!!!!!!!!!!

a Weronisia kochana jak nie wiem 🙂 generalnie anioł nie dziecko 🙂
dalej pieknie śpi całą noc, rośnie jak na drożdżach, uczulenie to juz na 100% mleko więc jesteśmy na Bebilon Pepti, śpiwa jak nakręcona, zaczyna pełzać, pełen szał 🤪 🤪 🤪

Koniecznie w któryś weekend (i to jak najszybciej) musimy umówić się z dzieciakami!! tyle czasu minęło a my nawet nie poznaliśmy Weroniki 😉 super że rośnie zdrowo, tylko skąd ta alergia na mleko, Paulinka nie była uczulona?

ja też jestem za spotkaniem i to jak najszybciej!!!!!!!

alergia na mleko może wyjść niestety w każdym momencie 😞 najważniejsze że najczęściej przechodzi do drugiego roku życia i oby u nas też tak było
Weronika niestety pod tym względem taka jakaś delikatna 😉
Paulinka nigdy na nic nie była uczulona