Mamusie z Krakowa i okolic! - reaktywacja :) | Forum o ciąży

ja na nogach od 5 30 mlody sie obudzil i koniec spania ja myslalm ze wyjde z siebie.....jezuu to gdzie ty chodzisz do przychodni?? ja dzwonie i jestem tego samego dnia o ktorej chce;p

No niestety u nas na osiedlu tak jest, chyba za dużo dzieci mają i żeby dostać się na ten sam dzień to lepiej iść osobiście być tak przed 7 jak otwierają przychodnie.
Czasami kolejka jak za komuny ciągnie się przez parę dobrych metrów.
Telefony odbierają od wielkiego dzwona 😞

A Kacper przechodzi samego siebie, co chwilę się gdzieś uderza.
Co chwilę płaczę.
Chyba p oprostu pójdę go położyć spać.

witam i ja 🙂

właśnie położyłam Dziewczynki ale jeszcze coś "rozmawiają" więc chwilkę potrwa nim usną
obiadek mam już gotowy, pranie zrobione więc w zasadzie relaksik, muszę tylko kuchnię doprowadzić do stanu używalności ale to chwila moment i będzie 🙂

my dzisiaj nie poszliśmy jednak do lekarza bo nie było naszego a do tych bab które tam są nawet się nie wybieram bo strata czasu, tylko ten nasz lekarz jest tam normalny, reszta to szkoda gadać

Daga mam nadzieję że Wasza lekarka przepisze coś co w końcu pomoże.

Ania to kiedyś zorganizujemy takie spotkanie z Dzieciakami to wtedy mam nadzieję że się pojawisz 🙂

W końcu wieczór 🙂

Kacper wyczerpał moje pokłady cierpliwości na dzisiaj.
Tak nieznośny nie był już dawno.
Płacz i krzyk przez cały dzień.
Jeszcze Krzysiek do późna siedział w pracy.
Mam dość !!!!!!

A u lekarza w sumie nic nowego.
Mamy dalej brać ten antybiotyk i pokazać się we środę.
Chyba od gardła nas tak załatwiło, bo uszy o dziwo ma czyste.

Dzień dobry 🙂

Widzę, że wczoraj ostatni, dzisiaj pierwsza 🙂
A Wy gdzie się podziewacie.
Kacper sobie drzemię.
A ja właśnie zapłaciłam wszystkie rachunki 😞
Masakra
I złożyłam zamówienie w księgarni 🙂 🙂 🙂
We czwartek książki powinny już być.

dzień dobry 🙂

właśnie położyłam Dziewczynki ale jeszcze nie śpią, jak zasną to mam w planie pomyć podłogi bo wieczorem to już mi się nie chce
obiadek mam z wczoraj więc przynajmniej z tym luz

Daga jak Kacper się czuje? lepiej coś?

Lepiej, nie ma już gorączki.
Kaszle jeszcze nie ładnie.
Jutro idziemy na kontrole, zobaczymy co powie.
Za to jest niegrzeczny jak nie wiem 😞
Wszystko wymusza płaczem albo krzykiem.
Wczoraj była katastrofa, dzisiaj jest odrobinę lepiej, Ale i tak moja cierpliwość jest nadwyrężona.

A dziewczynki jak się czują?

U nas też już lepiej odpukać
jeszcze troszkę katarek został ale myślę że co najgorsze to już za nami

Dziecię moje wstaje z drzemki , więc idziemy do ubikacji.
Ściągamy pieluszkę a tam kupka, więc wrzucam ja do ubikacji.
A moje dziecko spuszcza wodę i mówi
"Pa pa kupko, miłego dnia " 🤪 🤪 🤪

I humor od razu mi się poprawił 🤪 🤪

no to się uśmiałam 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 😁 😁 😁 😁 😁
pomysłowy Kacperek 🙂

Rozbójnik usypia 🙂
W końcu chwila spokoju.
Dzisiaj mój urwis bardzo pomagał mi w kuchni 🙂
Panierował kotlety.
Ale ile miał przy tym frajdy 🙂 🙂
Kuchnia co prawda cała do sprzątania, ale przynajmniej przez jakiś czas nie jojczał 🙂

Co do powiedzonek Kacpra to od paru dni wszystko co jest brudne, albo nie wolno mu tego dotykać jest "fuj", a że w jego wykonaniu "f" wcale nie brzmi jak "f" to mu wychodzi bardzo ładnie "chuj" 🤪 🤪 🤪 i tak po parę razy dziennie chodzi za mną i powtarza, że coś jest "fuj" 😁 😁 😁 byle by mi tak na ulicy gdzieś nie powiedzial 😮 😁

Dagii napisał(a):

Dziecię moje wstaje z drzemki , więc idziemy do ubikacji.
Ściągamy pieluszkę a tam kupka, więc wrzucam ja do ubikacji.
A moje dziecko spuszcza wodę i mówi
"Pa pa kupko, miłego dnia " 🤪 🤪 🤪
:

No nie, wymiękłam 😁 🙃 😁 😁 🙃 😁

Dagii napisał(a):

Co do powiedzonek Kacpra to od paru dni wszystko co jest brudne, albo nie wolno mu tego dotykać jest "fuj", a że w jego wykonaniu "f" wcale nie brzmi jak "f" to mu wychodzi bardzo ładnie "chuj" 🤪 🤪 🤪 i tak po parę razy dziennie chodzi za mną i powtarza, że coś jest "fuj" 😁 😁 😁 byle by mi tak na ulicy gdzieś nie powiedzial 😮 😁

Hehe 🤪 🤪 😁 😁

Jeśli chodzi o kino - "Igrzyska śmierci" spoko, nic ambitnego ani zachwycającego, ale ogląda się bez przysypiania 😉 Byliśmy w zeszły czwartek.
To jak myślicie, dzieciaki Wam wyzdrowieją do weekendu, żebyśmy się mogły spotkać? Podobno ma być już cieplej 🙂

no to się uśmiałam z Kacpra, szalony 😁 😁 😁 😁 😁

a tak w ogóle to witam wieczorkiem 😉

Daga pochwal się jakie książki zamówiłaś 🙂

Magda ja myślę że będziemy już całkiem zdrowe, więc spotkanie bardzo chętnie 🙂

My w weekend raczej odpadamy, bo Krzyśka urodziny ale jeszcze nie wiem dokładnie jakie mamy plany.
Więc jakby co to umawiajcie się a my najwyżej do Was dołączymy.

Kacper ostatnio co raz częściej nas czymś zaskakuje.
Jak czasami coś powie to można pęknąć ze śmiechu.

Jak byliśmy w sobotę u lekarza, to stwierdził, że Krzysiek w kieszeni spodni ma kupę 🙂
Mówi do Krzyśka " tatusiu masz tu bee, tatusiu tu jest kupka "
A to były tylko kluczyki do samochodu.
Lekarka patrzyła na nas dziwnie 🤪

A książki zamówiłam takie;
- 61 godzin Lee Child
- Skrzywdzona Cathy Glass
- Autopsja Tess Gerritsen
- 3096 dni Natascha Kampusch
- Zanim zasnę S.J. Watson

to jak już przeczytasz to bardzo chętnie pożyczę 🙂

Oczywiście, że pożyczę 🙂

A teraz uciekam spać.

Jutro rano kontrola, oby było wszystko dobrze.

Dobranoc 😘

powodzenia jutro na kontroli!! i czekamy tylko na pozytywne wieści 🙂 🙂 🙂

Gosia a Ty gdzie się urlopujesz że do nas nie zaglądasz?

dobranoc

Dzień dobry 🙂

W miarę spokojna noc, w końcu 🙂
Zbieramy się powoli do lekarza i mam nadzieję, że dostaniemy pozwolenie na wychodzenie z domu, bo za niedługo to tutaj razem zwariujemy 😜

Miłego dnia moje drogie 🙂

A Gosia miała do siostry pojechać się urlopować 🙂

dzień dobry 🙂

u nas nocka ok, ale pobudka o 6:30 a to już nie ok 😞
dobrze że słoneczko się pojawiło to i humorek lepszy 🙂

wchodzę dzisiaj do pokoju, patrzę a Weronika stoi w łóżeczku 🙂
Paulinka ma dzisiaj artystyczny dzień, od rana maluje farbkami 🙂

na spacerek wybierzemy się troszkę później bo właśnie robię gulasz bo Rafał zażyczył sobie placki po węgiersku 😉

Daga jak u lekarza? mam nadzieję że już lepiej

No to gratulacje dla Weroniki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Super, że już się dziewczyna rwie to wstawania 🙂
W sumie jakby nie było to za parę dni stuknie jej 9 miesięcy 🙂

A u lekarza, lepiej ale do soboty mamy być na antybiotyku i siedzieć w domu 😞
Zwariujemy chyba no ale jak trzeba to trzeba.
Co prawa na dzisiaj robię mu dyspensę, bo musimy pojechać na zakupy.

A ja już obiad prawie gotowy dzisiaj mielone z pieczarkami bo to ulubione danie Kacpra.

Myśmy wczoraj mieli dzień malowania farbkami. I wszystko było w farbach bo się okazało, że najlepiej maluje się rękami 🙂 Ale zabawa była przednia i całkiem ciekawe rzeczy powstały.

Właśnie przyszedł mail z empiku, że Coben do odebrania!!!!
Ale się cieszę 🙂

O dziwo jeszcze mi się nie przejadł i mogłabym go czytać i czytać 🙂

ja jestem teraz na detoksie od Cobena 😉
ale jak miło będzie wrócić 😁 😁 😁 😁 😁
oczywiście jak skończysz to chcę pożyczyć 🤪 🤪 🤪

dobrze że z Kacperkiem lepiej ale skoro jeszcze do soboty w domu to lepiej posiedzieć i dobrze wyleczyć

my chcemy w weekend iść w góry ale nie wiem co z tego będzie bo nie mamy nosidełka dla Weroniki 😞 i nie wiem czy uda nam się coś do soboty załatwić

a mielone mieliśmy w poniedziałek i wczoraj 🙂

My mamy nosidełko cos w tym stylu tej samej firmy http://allegro.pl/nosidelko-womar-n14-butterfly-zaffiro-manufa-i2258920361.html
Może chcecie?