Skocz do zawartości

PAŹDZIERNIK 2011 -STARTUJEMY | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 14,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • carpioo

    1197

  • madziek84

    788

  • Iris

    1191

  • Zuziaczek

    1030

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

i od razu pisze nie poddaje krytyce Pauli - bo ma napewno trudną sytuacje to jej wybór, ja tez "byłam " samotna matka, i dałam rade- wiem jedno ze "Dziecko nie umiera tylko zmienia date urodzenia"


ps. ale jestem chaotyczna, wybaczcie


jeszcze raz pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

masz kochana 8 miesięcy przed sobą, może życie się samo jakoś ułoży, na dzień dzisiejszy jest cieżko ale nie jesteś w stanie chyba przewidzić co bedzie pozniej! trzymaj się dziecko to błogosławieństwo - pamiętaj o tym 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Paula, dla mnie sytuacja wygląda tak: w najgorszej sytuacji (wg Ciebie), jeżeli się rozstaniesz z mężem, to będziesz musiała mu oddać dziecko. I nie wiem gdzie widzisz w tym problem, skoro i tak nie chcesz tego dziecka, skoro i tak chcesz je zabić 🤔
To już chyba lepiej oddać je mężowi i mieć czyste sumienie. No ale to mój punkt widzenia. Twój może być - i najwidoczniej jest - zupełnie inny...
Tak jak pisałam, staram się Ciebie nie oceniać, bo to Twoje (i Twojego dziecka) życie, ale po prostu nie rozumiem Twoich rozterek... dodam, że mam wśród znajomych kilka dziewczyn, które zdecydowały się na aborcję. Wszystkie bardzo to przeżyły i przeżywają nadal, mimo, że minęło wiele lat... i większość z nich żałuje tego kroku.
Bo tu już odwrotu nie ma. Czasu nie cofniesz. Możesz mieć inne dziecko, kolejne, ale zawsze będziesz widziała, że "kogoś tu brakuje"... że powinno być jeszcze jedno dziecko, którego nie ma. Nie ma, bo tak było "lepiej"...


Monia
, domyślam się, że jest Ci teraz bardzo ciężko. Ja sobie nie wyobrażam Twojego bólu i mi łzy do oczu napływają, gdy myślę o Was. Trzymajcie się mocno 😘 a Twój Aniołek był najwidoczniej potrzebny gdzieś indziej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczyny tak czytam i czytam to co wypisujecie,a weszłam tu w innym celu,bo też jestem pazdziernikówka ,tylko 2009 🙂
Dlaczego piszecie tej dziewczynie takie złośliwości 😮...to podłe,ze ją tak dołujecie....Przecież po pierwsze ona nie zakładała wątku,ze prosi o rade,bo nie wie jak postąpić...a Wy jej tu piszecie,ze jedna tak ,a druga tak by postąpiła...Po drugie z tego co czytam to ona nigdy nie napisała,ze podda się czy chce poddać aborcji...tylko myśli o tym ,a to różnica....Po trzecie to jest jej Dziecko i jej sumienie jak postąpi.....A już mnie trafia zupełnie jak ktos jej pisze po kilka postów,ze jej nie ocenia...itd...itp...a kilka linijek dalej,, i tak zabijasz dziecko....Czy drogie Mamusie to jest wsparcie?...Dziewczyna załamana,w matni fanatyka religijnego,bez pomocy z żadnej strony,w obcym kraju...Czy któraś udzieliła jej konkretnej pomocy i wyjaśniła gdzie się np.udać?...Chyba nie!!!!!
Kochana Paulo bardzo Ci współczuje sytuacji w ,której znalazłaś się Ty i te Dzieciątka....Myślę,ze musisz udać sie do jakiejś konkretnej instytucji ....albo do moze social worker wyjaśni Ci jakie masz możliwości i na jaką pomoc możesz liczyć...myśle,ze wskazana byłaby tu wizyta u psychologa ......Przeanalizuj swoje życie i podejmij decyzję,która będzie zgodna z Twoim sumieniem.....Trzymam kciuki...i czekam na wieści
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej
Też mam termin na październik. Jejku to taka wczesna ciąża. O niczym innym nie myślę tylko, żeby nie poronić. Mam dwa pęcherzyki. Objaw lambda- bliźniaki dwujajowe... Niestety lekarz jeden i położna mówią mi żeby się nie ekscytować bo może zostać tylko jeden. Czy ktoś miał taki przypadek, że miał dwa pęcherzyki a urodził jedno dzieciątko??? Bez sensu, że tak wcześnie USG zrobiłam 😞 Teraz tylko o jednym myślę czy poronię czy nie 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Marzenko, znam dziewczyny, które spodziewały się bliźniąt, a w efekcie urodziły jedno dzieciątko. To się nazywa wchłonięciem, zdarza się dość często. Póki co się nie stresuj, bo stres może jedynie Wam zaszkodzić. Ciesz się ciążą i bierz z niej pełnymi garściami 🙂 życzę powodzenia 🙂

T Paula, posłuchaj. Zrobisz, co uważasz za słuszne. To Twoja decyzja. Ja na Twoim miejscu poważnie zastanowiłabym się nad adopcją. Czy "formalne", czy poprzez zostawienie dziecka w "oknie nadziei". Na tą decyzję masz jeszcze czas... a aborcję w zasadzie im szybciej wykonasz, tym lepiej. Bo teraz dziecko jeszcze nie jest tak bardzo rozwinięte... i teraz być może bólu mu nie sprawisz... Jeżeli chcesz to zrobić, to proszę - nie czekaj do ostatniej chwili...

I jeszcze jedno. Nie zrozum mnie źle... Nie wiem, dlaczego jesteś z tym człowiekiem, skoro się boisz jego reakcji, skoro boisz się mieć z nim dzieci. Jest Twoim mężem, więc zakładam, że przed Ślubem trochę go poznałaś, wiedziałaś skąd on pochodzi, jaką ma tradycję itp. A teraz jest problem, bo spodziewacie się dziecka i nie chcesz go z nim wychowywać. On się raczej już nie zmieni, więc albo się będziesz godzić na życie z takim facetem u boku, albo rzuć go w cholerę, żeby móc normalnie żyć. A jeżeli nie stać Cię na podjęcie tego kroku, to przynajmniej w jakiś bardziej pewny sposób się zabezpiecz przed ciążą... bo sytuacja będzie się powtarzać i powtarzać...

Nie mieszkam w Anglii. Nie wiem jakie tam jest zaplecze "pomocowe", nie wiem, jakie są zasady. Ale mam koleżankę, która mieszka tam od wieeeelu lat i na pewno ma ogromną wiedzę na ten temat, bo była w podobnej sytuacji, co Ty... (nie wiem na ile podobnej, nigdy w to nie wnikałam, ale są pewne "wątki wspólne"). Jeżeli chcesz, spróbuję Cię z nią skontaktować, być może ona doradzi Ci w jakiś sensowny sposób...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Na początku byłam w szoku jak się dowiedziałam o 2 i wolałam mieć jedno ale oczywiście trwało to kilka sekund.. Teraz nie wyobrażam sobie, żeby było inaczej. Chce dwójkę. I cały czas myślę, że będzie dwójka. Ale oczywiście okaże się 4 marca 🙂 Z każdą wiadomością i tak będę musiała żyć 🙂 Więc trzymajcie kciuki aby były 2 maleństwa 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marzenka ode mnie też gratulacje 🙂 mam nadzieję podwójne 🙂
Ja sama mam brata bliźniaka i uważam, że jest to super sprawa!! 🙂

Paula kochana strasznie ciężko mi się to czyta... strasznie Ci współczuję.. jak nie postąpisz dużo ryzykujesz.. Nic mnie tak nie złości jak super udane związki dwóch różnych kultur.. super do czasu. Potem ślub i facet przypomina sobie jakimi regułami się kieruje...

Jak czytam te rady o oddaniu dziecka to mnie krew zalewa... Zastanawiam się co sama bym zrobiła na Twoim miejscu... bo z jednej str usunąć ciężko - bo to życie, Twoje dziecko.. a z drugiej - jeśli urodzisz, Twojemu facetowi odwali... zabierze do swoich rodzinnych stron? Miałabym cholerne obawy - jeśli to będzie dziewczynka? pRZECIEŻ TAM KOBIETY SĄ TRAKTOWANE NA RÓWNI Z PODŁOGĄ:/
Łatwo się też mówi żeby wyjechać do PL, tam urodzić i zostać.. Jezu!! ile się słyszy o tym, że to co mówi,. czego chce matka dziecka jest najmniej ważne. I to niestety nasze sądy.. sady, które nie potrafią pomóc matce-polce związanej dzieckiem z obcokrajowcem... Wystarczy włączyć tv, otworzyć gazetę.. co rusz słychać - wywiózł dziecko - matka się nie liczy...

Ja Ci powiem tak szczerze... chciałabym żeby słowa, które on do Ciebie mówił były wynikiem strachu, że go zostawisz... Chciałabym żeby Ci powiedział, że chce tego dziecka razem z Tobą! Chciałabym żebyście byli normalną rodziną bez tych bezsensownych stresów wynikających z różnic kulturowych - przecież nie każdy jest taki sam 🙂 Jest naprawdę wiele związków gdzie facet muzłumański pomimo swojej bądź co bądź nienormalnej religii jest cudownym mężem i ojcem 🙂 Tego właśnie Tobie życzę 🙂 Ojjj... czekam z niecierpliwością aż napiszesz, że się ułożyło 😉 W każym razie - cokolwiek nie zrobisz ja mocno trzymam za Ciebie kciuki! 🙂 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzieki za gratki.. I tak trzeba czekać do 4 marca bo wtedy będzie na tyle zaawansowana ciąża, że będzie można coś powiedzieć.
Powiedzcie mi coś. Mam imprezę służbową i się zastanawiam czy mogę na niej tańczyć. Ogólnie nie ruszam się w ogóle tylko auto i tyle. Po zdjęciu kozaków dyszę przez 5 minut. Czy to nie będzie za duży wysiłek jak tak sobie pofikam i poskacze?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Znowu tu zagladam 😁
Chyba mam sentyment do pazdziernika...bo obydwaj synowie z pazdziernika 😉
Marzenko ciąża mnoga jest zawsze obarczona większym ryzykiem.....Lepiej może nie ryzykuj z tą imprezą...zwłaszcza teraz kiedy pęcherzyki sie zagniezdzają...bo szkoda....moze się uda obydwu....czego Ci z całego serducha życzę...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...