Skocz do zawartości

PAŹDZIERNIK 2011 -STARTUJEMY | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Czarnooola napisał(a):
ja też żyję w strachu od wizyty do wizyty ale staram sie myśleć pozytywnie 😉
do którego momentu ciąża może być zagrożona poronieniem ?


Z tego co mi wiadomo do największe ryzyko jest do 12. tyg ale wiesz jakieś ryzyko istnieje chyba zawsze.

U mnie zero mdłosci, apetyt ogromny , słonia bym zjeść mogła i dalej mi mało 🙂 Piersi bolą już coraz mniej , czasami mam bóle w podbrzuszu 🙂
Byłam u lekarza w zeszły piątek - widziałam jak bije serduszko 🙂 Moje maleństwo ma 13 mm. Jedyny problem jaki mam to wypryski na buzi;(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 14,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • carpioo

    1197

  • madziek84

    788

  • Iris

    1191

  • Zuziaczek

    1030

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Cześć,
jestem w pierwszej ciąży. Dowiedziałam się o tym 13 lutego 🤪 jestem bardzo szczęśliwa, ale nie ukrywam że życję w wielkim strachu. zwłaszcza po pierwszej wizycie u ginekolożki. poszłam prywatnie, bo myślałam że będzie "lepiej" a tam usłyszałam, że nie powinnam siebie nazywać jeszcze Mamą, bo różnie to bywa, kobiety często tracą dzieciątka, i żebym narazie żyła "normalnie". Przeraziłam się okropnie, i obiecałam sobie że do tej wstrętnej baby więcej nie pójdę. Potem poszłam państwowo, i już się trochę uspokoiłam. jestem młoda i zdrowa.. ale przez to przeżycie z okropną panią gin nie mogę przestać myśleć i bać się o moją Fasoleczkę. juto (wtorek) idę po skierowanie na moje 1wsze usg. mam nadzieję że usłyszymy z narzeczonym bicie serduszka Maleństwa 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
zapomniałam dodać: wymiotów nie mam, ale często czuję mdłości. Zapachy to moja zmora- najbardziej "bolą" mnie zapachy smażonego mięsa, papierosów i ogórkowej. najchętniej jadłabym pikantne potrawy, do słodkości w ogóle mnie nie ciągnie. piersi już tak bardzo nier bolą, ale są odczuwalne. czasami mam bóle podbrzusza, ale słysząłam że to normalne. humory zadziwiają mnie samą. najbardziej szkoda mi mojego faceta, który nie dość że jest w szoku że będzie Tatusiem(jakby nie wiedział, skąd się biorą dzieci 😉 ) to jeszcze dochodzą do tego moje "wyskoki". generalnie ciąży nie traktuje jako choroby i staram się prowadzić normalne życie, oczywiście bardziej uważając na to co jem, starając się być bardziej opanowaną i spokojną ale.. wiecie że to bardzo trudne.. aha- i płaczę wzruszam się jak nigdy- ok. 20 razy na dobę mam płacze 🙂
termin mam na 20 października ( i jestem w 8 tygodniu, a nie jak sie wyświetla w 7)
Pozdrawiam, i życzę zdrówka, spokoju i prawidłowej, zdrowo rozwijającej się ciąży!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do humorów mam to samo - najpierw śmieję się jak głupia a za chwilę nie pasuje mi wszystko dookoła i płaczę 🙂
Ale idzie to znieść , mój mężczyzna jak na razie jest cierpliwy 🙂
Rzeczywiście miałaś pecha z tą ginekolożką , to bardzo nieludzkie w ten sposób traktować przyszłą mamę, bo przecież my kochamy nasze fasolinki od pierwszej chwili gdy dowiemy się ze jest w naszym brzuszku.
Pozdrawiam i nie martw się, na pewno wszystko jest dobrze a maleństwo zdrowo się rozwija.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dziewczyny na bół piersi polecam męskie dłonie potrafią zdziałać cuda 😜 tak serio pisze ja w pierszej ciązy to też mnie tak bolały że ruszyc ich niemogłam ale mąż masował to ulga 😁 narazie mnie niebolą bo są już pewnie<< wychartowane >>>córka jeszcze sobie doi od czas do czasu bo inaczej nie uśnie tylko przy cycu a i jeszcze polecam maść na brodawki Maltan koszt ok. 18 zł masc do pielegnacji brodawek w okrosie ciazy i karmienia, w ciązy sie hartuje brodawki bo maluch jak zacznie ssać to dopiero bół ja aż nogi prostowałam przez pierwsze trzy tygodnie 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Naprawdę jestem strzępikiem nerwów.. Zalogowałam sie tutaj bo w domu juz mnie słuchać nie mogą 🙂 wszystkiego się boję, jestem pełna obaw.. Dobrze że inne Ciężarówki mnie zrozumieją. 😜 Mój PŻ (Partner Zyciowy) dzielnie wszystko znosi.. ale jak słyszę "tym razem przegiełaś" 🤨 to nie wiem o co mu chodzi, bo w chwili "wybuchu" nie uważam na to co i jak mówię.. po chwili do mnie dochodzi jaką to właśnie szopkę odstawiłam 🙃
Mamusie! Musimy trzymać się razem 🙂

PS. Widzę że jesteśmy w przybliżonym wieku 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

carpioo ładnie się uśmiechnij to wszystko ci zostanie wybaczone 🙂
U mnie to działa 🙂
Niestety , takie uroki ciąży i trzeba być tylko cierpliwym i jakoś to znieść 🙂 Damy radę 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tak czytam Twojego posta i u mnie było podobnie, poszłam na wizytę po tym jak zrobiłam test,a to okropne babsko nakrzyczało na mnie, ze nie biore kw. foliowego i ze dziecko może się urodzić chore, wracałam do domu rycząc przez całą drogę, więc znam to uczucie..Synek urodził mi się zdrowy i wszystko jest z nim w porządku 🙂
Trzymaj się kochana, na pewno wszystko będzie dobrze, a ginekologa dobrze, że zmieniłaś, ma Cię podtrztymaywac na duchu, a nie straszyć i dołować 🤔
Powodzenia 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dziewczynki chormony , mnie znowu wszystko denerwuje,, a dzis to sie juz załamałam niewiem czy to przez tą luteine czy co normalnie pruchnica zebów mnie wykończy a leczyć można od 2 tymestru ze znieczuleniem ehhh ostatnio sie zastanawiałam nad protezą ale znów z kaską krucho 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Lekarze bywają tacy zimni. Ja też na takiego trafiłam ale już do niego nie wrócę. 🙂 Najważniejsze być dobrej myśli, nie zamartwiać się wszystkim i nie wariować 🙂choć więc że to nie łatwe. Damy sobie rade 😁 Ja w nas wierzę 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
widze ze kiepskie doświadczenia z ginem ale az zadziwia jak można powiedziec kobiecie zeby sie nie cieszyla 😲 dorzuce swoje 3 grosze poszlam do gina panstwowo do 1 lekarza do przychodni przy szpitalu klinicznym, kolejka 6 godz czekania no weszlam mowie: ze okres mialam tego i tego zrobilam test ciazowy pozytywny, nawet mnie znie zbadał dał swoja wizytowkę zebym sobie usg u niego prywatnie zrobila bo tu panstwowo nie da rady....tez ochrzanil ze foliku nie bralam kazal dwie tabletki brac choc na opak pisze ze 1tabl mozna.Pytał co studiuje pielegniarstwo nakrzyczal ze powinnam egz nie zdac.Nie spytał czy studentke stać na prywatnego lekarza.Na drugi dzien poszlam do innego co innego zbadał wypytał o wszystko delikatnie bez zadnych podtekstów. Stwierdził ze smutna jestem a nie mam powodu bo 25 lat to najlepszy czas na ciąże. Lekarze potrafią być ch... Jak miałam praktyki przyszla do szpitala dziewczyna po poronieniu przyszli studenci zagladali do... Maskara
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
słuchajcie co do tej gin to może jej nie chodziło, żeby ci się przykro zrobiło tylko pewnie dużo miała takich przypadków. Na dobrą sprawę jak sobię pomyślałam tak z drugiej strony.. To jakby stało się coś złęgo (tfu tfu) to miałybyśmy pretensje że mówił, że wszystko było tak ok super a tu nagle co się stało?
PEwnie, że jestem za wami i uważam że to głupia c..pa szczególnie, że kobieta więc powinna rozumieć ten stan euforii i radości.. a tu takie teksty. Widocznie miała zły dzień tylko czemu się na nas odgrywa?
Na dobrą sprawę u mnie było tak, że lekarz mi powiedział, że mam dwa pęcherzyki. I od razu powiedział żeby się nie ekscytować bo pewnie zostanie 1 ale mimo wszystko miałam już nadzieję że będą dwa i niestety się rozczarowałam. I ja wolałabym, żeby powiedział mi na początku: Tak jest ciąża potwierdzam, ale jest jeszcze za wcześnie żeby cokolwiek więcej powiedzieć. Proszę przyjść za 3 tyg i wtedy będzie wiadomo jak sięwszystko rozwija.. I wtedy byłoby ok bo bym się nie nastawiała.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, Dziewczyny. Czy którąś z Was ciąża potwornie osłabiła? Ja praktycznie nigdy nie choruję (dopóki nie zrobiłam testu, codziennie biegałam po mrozie i nie byłam przeziębiona), a teraz dopadł mnie katar, kaszel i dodatkowo opryszczka (której pozbyłam się na ponad dwa lata, a tu nawrót...). Wiem, że nie mogę brać żadnych leków, ale zastanawiam się, czy to normalne, że tak mnie osłabiło.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiadam na 33. str, post wkleja na 1. lub 2. Dziwne to forum. Mam nadzieję, że jakoś się to uporządkuje. 🙂

Jutro pierwsze USG - im bliżej, tym wiecej obaw, czy wszystko w porządku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Czarnoola 🙂 wiesz co ja na poczatku tez mialam 2 pecherzyki ale jeden sie wchlonol w 12 tygodniu 🙂 jak bylam na usg to juz go nie bylo wiec u ciebie moze byc podobnie , u mnie tez to byla pierwsza ciaz przerazilam sie blizniat bo u mojego w rodzinie sa bliznieta a co 2 pokolenie ponoc jest jakos tak ze ma sie sklonnosci do blizniat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Reniferka to normalne, że możesz być bardziej podatna na przeziębienia i różne infekcje. Nie jest to normą, ale może się tak zdarzyć.
Ja też jestem zdania żeby lekarz mówił wszystkie ew. - te dobre i złe, żeby później nie było zaskoczenia. 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
niunia90 będzie jedno ! 😁 byłam na usg i sie dowiedziałam ze to juz 7 tydzień 🤪
mam do was pytanie w sumie do dziewczyn które brały luteinę ! Mam teraz brać 2x dziennie po dwie dopochwowe i 3x dziennie po jednej pod język przez 30 dni jak później ją odstawiałyście ? od razu czy jakoś stopniowo ? Teraz muszę znaleźć jakiegoś lekarza który mi będzie prowadzić ciąże bo ta pani doktor jest w stanie poświęcić mi tylko 15 min na wizycie ;/ a wydaje mi się że to STANOWCZO za mało !!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziękuję Dziewczyny za wparcie, moze to głupio zabrzmi, ale pocieszyło mnie to, że niektorym z Was też tak mówili. na usg ide dopiero 14 marca (dopiero byl wtedy termin!! :dry 🙂 nie mogę się doczekać tego co zobaczę i usłyszę (bo liczę na bicie serduszka) 🤪 trzymam za was wszsytkie kciuki, i mam nadzieje że bedziemy razem aż do i aż po rozwiązaniu każdej z nas 🙂 tak bardzo się cieszę że zdecydowałam się zalogować na tym portalu 😎 a tak się broniłam przed tym 🙂 liczę na bliźniaki.. mam nadzieję że mam zasadzone te dwie fasoleczki 😁 a co to luteiny to nie wiem, biorę witaminy pharmaton maturelle (niestety są drogie, prawie 50 zł!!! ) na następnej wizycie zapytam sie o coś polskiego, moze bedzie tańsze..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochane Brzuszki 🙂
Wczoraj dostałam krwawienia , wybrałam się na izbę przyjęć do szpitala, bo innej możliwości nie ma. Tam czekałam , aż łaskawy pan doktor do mnie zejdzie przez półtorej godziny (z silnym bólem brzucha , krwawieniem i ogólnym złym samopoczuciem). Kiedy już szanowny pan doktor przyszedł dowiedziałam się , że zawracam mu tyłek a gdyby był kto inny niż on to by mnie nawet nie przyjął tylko stamtąd wyrzucił. To jest po prostu niepojęte!!! Strasznie się bałam o moją Kruszynkę , na szczęście wciąż jest w brzuszku i żyje. Jednak nie potrafię pojąć tego jak tak można potraktować kobietę w ciąży...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...