Sierpień 2009 | Forum o ciąży

Agniesiu kochana, jestem, jestem, widzę, że trzymasz rękę na pulsie... i BARDZO DOBRZE! Miło mi, że pamiętasz o mnie 😘 😘
Wczoraj byliśmy u znajomych na 31 urodzinach koleżanki i trochę posiedzielismy w ogrodzie, choc ten zaduch był okropny. wieczorem zerwał sie wiatr i polało, a dziś leje od rana. Trochę mozna pooddychać świeżym powietrzem w końcu!!!
Też mam te ciągnięcia, bole pachwin itp, itd... ale już wogóle stwierdziłam co ma być to będzie, Mały zadecyduje kiedy chce już wyjść 🙂
Mała naszej Asnet jest PIĘKNA i zazdroszczę jej bardzo, choć pewnie stres jeszcze miala mały jak włożyli Moniczkę do inkubatora... Wyobrażam sobie, ze to dziwne uczucie jak nie możesz w każdej chwili zobaczyć dziecka.

Dorcia 🙂 Czyli nie będziemy razem rodziły ... 🙂 Przegonisz mnie 🙂 Trzymam kciuki za termin! Bardzo! Ja to bym najchętniej chciała urodzić 2 sierpnia, bo moja mama ma wtedy urodziny i miałaby piękny prezent, tym bardziej, że ja się urodziłam w jej imieniny, a wnuczek mógłby w urodziny 🙂 Ale by było...
No i nie szalejcie Za bardzo z "opijaniem" 😉 tej nowej kabiny!!!:laugh: Super!

Goshe, wiesz co ja myslę o takich ludziach... może nie będę tego pisała. Już mu takie małe dziecko zniszczy ściany, obgryzie drzwi, zrobi balangę i "zarzyga okna" 😠 Przecież to żaden ciężar dla niego. Ale cóż... tak sobie myslę, że przynajmniej już wiecie, a gdybyście tam już do końca urządzili super gniazdko i nie daj boże jeszcze więcej pieniędzy zainwestowali to wtedy byłoby gorzej. A tak to nowy właściciel będzie wiedział, że macie maleństwo i żadna taka niespodzianka Was nie dotknie. głowa do góry! może to początek czegoś lepszego dla Was!

Sandroos, podziwiam Cie! 🙂 Nie wiem czy dobrze zrozumiałam, że wybierasz się pod namiot, oj ja to bym już nie mogła! A obroną się nie martw, będzie wszystko OK. Jesteś zuch dziewczyna, więc na pewno nie dasz się zagiąć!

Paula uważaj na siebie, przyznam Ci się, że po Twoim poście, zaczęłam bardziej zwracać uwagę na ruchy Kacpra, jak się nie rusza za długo to zaraz wcinam cukierka, i czekam aż się poruszy... Tak jakoś jestem wtedy pewniejsza, że wszystko OK. Dobrze wiedzieć, na co teraz na końcu zwrócić większą uwagę! 🙂

😘 😘 😘