majowki2009 !!?? gdzie jest watek | Forum o ciąży

czesc wam 🙂

krocia wszystkiego najlepszego z okazji drugiej rocznicy slubu 😘

ruda rybka
ja mam z Hania tak samo, zlapie rekaw w srodku i niechce puscic :laugh: pielusze tez zawsze ma kolo siebie, teraz sama polozyla sie na boczek, przytulila do pieluszki i zasnela 🙂
a z tym wozkiem to jest tak, ale wole taka gladka skorkowa raczke niz taka gabkowa, jak dla mnie jest wygodniejsza 🙂

moja mala tez dlugo niechce byc na brzuszku, troche sie pogimnastykuje i marudzi :laugh:

oli
to u Ciebie juz niedlugo slub 🙂
my od czwartku bedziemy chodzic na kurs tanca, ciekawe czy cos sie naucze, w ogole nie umiem tanczyc az wstyd ☺️
jeszcze musimy sie zdecydowac co do samochodu no i mamy spotkanie z ksiedzem 🤨

ide tez troche posprzatac bo taki balagan wszedzie mam 😞

Dzięki za życzenia. Zapomniałam napisać, że rocznicę mam we wtorek ale za tydzień :laugh: .

Wiecie co? Myślałam, że jestem w ciąży. Okres spóźniał mi się już 6 dni. Ale dzisiaj dostałam. A mój mąż jest zawiedziony. Stwierdził, że o drugie zaczniemy się starać jak Julka skończy rok. hihi I chce, aby drugie dziecko to też była dziewczynka. hihi :P :P :P

Julka nie cierpi leżeć na brzuszku. Jak ją położe to po 5 - 10 minutach już jej się nie podoba. Na szczęście czasami przewróci się już sama na plecki.

Mieszkam niedaleko OSP. Jakieś 30 minut temustraż zaczęła buczeć. Julka spała i tak się wystraszyła, że do teraz nie mogłam jej uspokoić. Na szczęście udało jej się zasnąć.

Beti ja też ostatnio mam bałagan. Chodzę i sprzątam, ale jak mój mąż przyjedzie z pracy to na nowo 😞

Ja przed ślubem wcale się nie denerwowałam. Byłam spokojna aż do 14 w dniu ślubu (a ślub był o 17). Nie mogłam nic zjeść. A jak było błogosławieństwo to rozryczałam się jak małe dziecko. hihi

A to ja w dniu ślubu: [img size=300]http://www.brzuszek.net/images/fbfiles/images/slub.jpg" src="https://brzuszek.net/applications/core/interface/js/spacer.png" />

krocia
ślicznie wygladalas w dniu slubu, w ogole ładna z was para 🙂

wow krocia szybko,ale ja w sumie tez tak jakos bym chciala nie pozniej niz za 3 lata :P

teraz przebieralam hanie, normalnie nie moglam jej utrzymac naa przewijaku, olejek kremy wszystko zrzucila raczkami i nogami na podloge :laugh: maly urwisek

My też nie chcemy by różnica wieku wynosiła więcej niż 3 lata. Ja mam siostrę modszą ode mnie o niecałe 2 lata i jestg super. Możemy sobie o wszystkim pogadać, problemy mniej więcej takie same. Natomiast mój mąż ma brata starszego o 4 lata. Niby jest ok, ale widać, że wiele ich dzieli.

Julka też jest taka ruchliwa. Nie lubi jak jej ubieram cokolwiek przez głowę. Napina się wtedy strasznie. I też chwyta od środka rękawki, ale przy tym cieszy się. Psotnik mały.

Czesc dziewczyny ...
...ale mialam wczoraj cudowny dzien!Rano Lukasz zabral Julke ze soba na zakupy i do....mechanika 🤪 .Mial do naprawienia jakas mala czesc wiec czeka tam razem z Mala.Niebylo ich 2,5 godzinki a ja zdazylam sie spokojnie wykapac,pomalowc,posprzatalam sobie...tak pierwszy raz bez pospiechu,Potem wrocil zrobilismy sobie sniadanko a pozniej pojechalismy na basen (odkryty).Ja sobie poplywalam a on pilnowal Julki na kocyku.A wieczorem zrobilismy grilla w ogrodzie...juz dawno sie tak nie zrelaksowalam!
Dzisiaj bylismy zwazyc Julke i wazy 6,9kg.Taki z niej maly gubas:P
Milego dnia wszystkim zycze!

hej Wam,
Patrysia zazdroszcze wspaniałego dnia 🙂 Niestety dzis jestem tak wsciekła na męża że szok 😠
Zrobił mi sie bolesny zastrzał na dużym palcu u nogi i mama poradziła mi moczyc stope w misce z ciepłą woda z mydłem. Od rana biegam po miescie, zrobiłam zakupy, przylazłam cała zdechła bo tak duszno jest na dworze a wiecie- zakupy, Bianka (na dodatek miała niezłą faze i krzyczała przez całe tesco), cięzki wózek i wszystko to trzeba wepchać pod górkę gdzie mieszkamy. Mąz przyjechał autem z pracy i prosze go zeby zajął sie Małą, nakarmił ją itd. Oczywiscie nie słyszał wiec musiałam zrobic mleko, nakarmic ją a w międzyczasie porozkładac zakupy. Bianka zrobiła jeszcze wielgachną kupę i tez oczywiscie sie nie skapnął zeby ją przebrać- cos mi sie ostatnio wydaje że robi wszystko zeby jej nie zmieniac pieluchy jak mała zrobi większe niespodzianki 😞
Siedział tylko i oglądał " 😜rzyjaciół" w tv a ja biegałam z ogniem w tyłku. Wreszcie juz nie wytrzymałam i skrzyczałam go ze gówno robi ostatnio a miał mi tak bardzo pomagać i w minute przybiegł z miską gorącej wody i ręcznikiem i wział Małą (zasnęła)- wielce zatroskany 😠
Normalnie nie wiem czy u was tak jest ale ja chyba za bardzo mu pozwoliłam odpoczywac. Ok, pracuje całymi dniami ale wczesniej wiecej sie zajmował dzieckiem. On chyba nie wie ze te dwie, trzy godziny kiedy on sie nią zajmie to ja odpoczywam od niej bo reszte dnia i nocy spędzam z Bianką i czasami chciałabym odetchnąć 🤨
Wczoraj teściowa mnie sie spytała czy mąz wstaje w nocy do Bianki i powiedziałam ze nie, nie słyszy jak ona płacze a na dodatek tak chrapie ze ja juz w ogóle prawie nie sypiam i tesciowa powiedziała ze mam go brac za ryj i zmuszac do wstawania 🤪 Nieźle.

Normalnie mam kochanego męża ale czasami przesadza i to grubo 😠

Sory ale musiałam sie wyżalic

patrysiu fajnie ze tak razem czas spedzacie 🙂

widze ze wszystkie za sprzatanie sie dzis wzielysmy , ja jutro znowu bieganina i zalatwianie 🙂

krociu wygladalas pieknie !!!!!! 🙂

z ta roznica to jest tak jak piszecie , ale u mnie jest 7 lat roznicy miedzy tosia a odzia , to powiem wam ze odzia duzo mi pomaga i to tez jest fajne i mam nadzieje ze mimo wszystko beda mialy dobry kontakt w przyszlosci 🙂aczkolwiek napewno roznica 2-3 lat byla by lepsza

moja tosienka tez nie chce lezec na brzuszku i wcale jej nie zmuszam klade codziennie a jak zaczyna sie denerwowac to spowrotem na plecki nie bede jej zmuszac .

tusienko moja toska tez ma z jednej strony glowke bardziej plaska tak jak napisalas bo wiecej lezy na tym boku , mam nadzieje ze to sie wyrowna

a jeszcze do roznicy to powiem wam moja ciotka urodzila w zeszlym roku w kwietniu corke , a jak chodzila jeszcze w ciazy to pojechalam do niej w odwiedziny i bylam przerazona , ma starszego synka ktory wtedy mial 3 lata kopal ja po brzuch gryzl drapal im wiekszy miala brzuch w ciazy tym gorzej on sie zachowywal szok jak zobaczylam jak kopie ja po tym brzuchu to go wzielam i kazalam siedziec w pokoju az sie uspokoi i przemysli bo on chyba tylko mnie i mojego micha sie boi bo wie ze ze mna to nie ma zartow , jest tak nie dobrym dzieckiem kiedys swojej malutkiej siostrze ( miala zoja chyba miesiac ) zalozyl na szyje kolo od samochodu zabawki i nie mogli tego zdjac po za tym ciagle musza na niego patrzec zeby czegos zoji nie zrobil bo teraz jak juz chodzi to ja popchnie albo co innego , mojej odzi przylozyl sztacheta drewniana w reke zdarl jej skore z polowy reki mowie wam oni tam maja urwanie glowy przez niego bo tak sie okropnie zachowuje a jego mama jestpedagogiem z wyksztalcenia i nie p-otrafi sobie z nim potradzic szok dobra koncze i lece pa

ruda rybko tak jest z facetami my ich rozpieszczamy niestety co do przebierania kupy to moj michu tez tego nie robi , zawsze mnie wola 🙂 tosia jest ogolnie grzeczna wiec nie ma jakis wiekszych problemow ale tez potrafi usiasc do laptopa i grac w gry a tosia zaczyna plakac bo jest glodna to sie nie ruszy albo teraz najadl sie i spi a ja sprzatalam po o0biedzie i wogole dom bo bedziemy mieli gosci a tosia usnela dopiero przed chwilka wiec robilam wszystko na raz i tak wlasnie z facetami juz jest a nie raz maja dzien dobroci i pomagaja we wszystkim
glowa do gory ruda rybko 🙂

ruda rybka
jak moj maz mial urlop to mi pomagal duzo na poczatku, ale jak teraz pracuje to jak przyjedzie to musi zjesc, pozniej mowi czekaj chwile musze odpocznac, a pozniej musi cos porobic itd. az w koncu caly czas ja sie mala zajmuje, a jak wstaje w nocy z mala to czasem nawet niewie ze wstawalam bo tak twardo spi, staram sie troche tym nie denerwowac bo on pracuje a ja mam wolne caly czas no ale tez chwila do siebie mi sie nalezy. Jak tylko wieczorem wchodze do lazienki i on ma hanie uspac to nawet nie moge sie wykapac bo u niego nie zasnie i placze po chwili 😞 i i tak musze wyjsc pochodzic pokolysac pospiewac i wtedy spi i ja moge isc sie wykapac, tylko ze wtedy to juz na nic nie mam sily i marze o tym zeby tez byc w lozku

No to widze ze wszystkie chłopy tak mają z kupami!! A ja i tak zmusiłam go do zmiany pieluchy Biance i teraz bedzie gadał trzy dni ze zmienił i ze smierdziało itd. Raz mu powiedziałam ze on tez srał (brzydko mówiąc) i jego mama tez mu tyłek myła a tak w ogóle, powiedziałam mu, żeby poczekał az bedziemy karmić Bianke słoiczkowym jedzeniem to wtedy dopiero będą różnego rodzaju kupki i bedzie miał prawo narzekać!

Tusienka żebys widziała jak mąz i jego siostra sie zajmują Bianką jak krzyczy!! Mąz kładzie ja do leżaczka i robi "ćśśśśśśśśśśśśśśśśśśśśśśśśśśśśśś!!!!" a jego siostra nie zna innego sposobu jak bujanie na rekach i smoczek do gęby. A najlepiej jak robią jej mleko jak tylko zapiszczy i wtedy to juz ja wkraczam do akcji bo by mi ją upaśli- zamiast sie spytac mnie kiedy jadla ostatnio to tylko debatują ile by tu jej zrobic mleka zeby była cicho. Mogliby sie domyslec ze potrzebuje zwyczajnie uwagi, zeby do niej pogadac, posmiac sie albo ponosic po domu. Przeciez ona juz coraz wiecej chce byc w centrum zainteresowania!

co do sprzatania i pomagania w domu- ja tam juz nie robie obiadów chyba ze w weekend bo nie mam kiedy. Ide spac bardzo późno, wstaje w nocy ok. 4 na karmienie, potem ok. 7-8 i ciągle jestem spiąca. Zanim wyszykuje siebie i Małą to jest 12-13 żeby wyjśc na dwór na zakupy bo nie ma dnia zeby czegos nie trzebabyło kupic- o normalnym spacerze nie ma mowy. A przeciez jest jeszcze pranie, sprzątanie- mam wrażenie ze ciągle jest syf w domu- takie bzdety mnie denerwują strasznie jak np. robią sobie rano sniadanie i cały blat jest w brudnych nożach, okruchach od chleba- istny chlew!!!!!!!!!! I, oczywiscie, cały zlew w naczyniach z rana.

Co do róznicy wieku- to jest tak jak mówi Tusienka- zalezy od rodzeństwa. ja mam brata 5 lat młodszego i nie mamy zbyt dobrego kontaktu. Moi kuzyni to róznica 2 lat i tragedia miedzy nimi!!! A w rodzinie męza róznice sa bardzo duze i wszyscy za sobą tesknią i kochaja sie bardzo- naprawde to widac.

Oli dobrze to ujelas czasami maja dzien dobroci...tak jak moj wczoraj.Ale bylo to tylko dlatego bo w niedziele tez sie juz poplakalam z nerwow,nie mialam juz sily,on mi powiedzial ze ma wolne po calym tygodniu i chce isc z kumplem na piwo,a ja powiedzialam a kiedy ja do cholery bede miec wolne,ja ma Julke 24 na dobe 7 dni w tygodniu!!!Ale ogolnie on nic nie robi bo pracuje calymi dniami,tak ze jak wraca to jeszcze obiadek pod nosek,potem musi sie isc wykapac a na koniec tak jak twoj Ruda Rybko zalacza " 😜rzyjaciol" i wtedy jest w innym wymiarze i juz nic nie widzi ani nie slyszy!A w nocy to jeszcze nigdy nie wstal do Julki,bo on jej poprostu nie slyszy i jeszcze czasami mi ja budzi swoim chrapaniem.A najgorzej jak rano zalacza sie co chwile alarm w telefonie bo on wlacza swoje "drzemki"!!!Ja czasami mowie ze my mamay przesrane z jednej strony,najpierw ciaza,porod a potem cale wychowanie to wylacznie nasza robota.

Ale wiecie co w piatek planuje maly wyskok z kolezankami,caly czas dzwonia i mnie namawiaja.To wlasciwie Lukasza kumpele,ja tutaj w Londynie nie mam nikogo i nigdzie nie wychodzilam wczesniej.I chyba sie zgodze na to wyjscie...jeszcze musze sie zastanowic???

Patrysia tak czytałam twojego posta i nie wiem czy śmiać sie czy płakać bo mój mąz jest IDENTYCZNY!!! Ogląda przyjaciół, nie słyszy w ogóle nic jak śpi i ani razu do Bianki nie wstał. A rano jego drzemki na telefonie słyszy cała ulica tylko nie on tak że czasami ja go budze kopniakami bo Mała sie zaczyna wiercić tak głośno wyje telefon!!! A z chrapaniem to mu nie popuszczę- musi isc w Polsce do lekarza bo nie wytrzymam. Kupiłam mu jakies plasterki na podniebienie, drogie jak cholera i nic nie dają.

U mnie juz lepiej ale Bianka tak sie po południu rozryczała że juz nie wiedziałam co jej dolega i wywaliłam ja do łóżeczka. Przyszedl mąz i pyta co jej jest a ja juz nie wytrzymałam i znowu mu wygarnęłam ze nawet jej nie nakarmił jej i ze mam dośc tego siedzenia w domu z dzieckiem. Łorany jak sie przejał a ja wyryczałam. Wykapał Bianke sam i uśpił a ja siedziałam przed tv i dupy nie ruszyłam. A co!!??

Miałam zły dzień 😞 Moze jutro bedzie lepiej 🤨

Witajcie dziewczyny , ja wrocilam wlasnie z Vinaros. Niestety zadnych zdjec nie mam , bo w ostatnim dniu zgubilam aparat na zakupach 😞 taka jestem o to zlaaaa !!!! wrrr a tyle ladnych zdjec mielismy. Jutro nadrobie wasze posty , bo teraz nie mam sily.

jusmarki oklask dla ciebie na pocieszenie o aparat

pati i ruda rybko moj michu wstaje mimo ze bierze leki na azs ktore sa usypiajajce czasami jest nie przytomny i nie ma sily wiec staram sie go zrozumiec , ale tosia nie wstaje juz w nocy dopiero 8-9 takze nie mozna narzekac a z reszta to bywa roznie raz pomaga raz nie

patrysiu jestes juz gotowa na takie wyjscie ?? bo ja tylko raz tosie zostawilam z babcia jk musialam ja zarejestrowac , a tak to nawet jak chca zebysmy ja zostawili i pojechali na zakupy to ja nigdy sie nie zgadzam i zawsze ja zabieramy ze soba , wszyscy to rozumieja chociaz pewnie jest im przykro no ale niestety mi bardzo ciezko sie z nia rozstac i caly czas bym myslala tylko o niej czy wszystko wporzadku , ale to ja mam takie podejscie ty moze juz jestes gotowa a moze nawet tego potrzebujesz i nie ma w tym nic zlego , to twoje pierwsze dziecko a moje drugie wiec jestem przyzwyczajona do tego ze musze sie kims innym zajmowac jak soba , a dla was to cos nowego , ale tez przywykniecie do tego
ide sie szykowac bo trzeba jechac pozalatwiac reszte spraw milego dnia 🙂

a tu my

czesc 🙂
a ja myslalam ze tylko ja tak mam 🙂 dzisiaj hania ciagle sie w nocy budzila, juz nie mialam sily wstawac i ja przebierac, karmic, taka bylam zmeczona. Hania caly czas sie mocno slini, az jej bokami wycieka, niewiem dlaczeka tak ma?

Patrysia
sama bym gdzies wyszla ale u mnie to niemozliwe bo karmie Hanie, w sumie moja mama moglaby sie nia zajac ale juz i tak duzo mi pomogla, jak musimy pojechac cos zalatwic to wtedy z nia zostaje wiec niechce ja tak wykorzystywac, sama ma duzo do zrobienia

jusmarkl
szkoda aparatu, tez bym byla zla 😞

ostatnio w niedziele bylismy u tesciowej i normalnie taka zla przyjechalam 😠
wszystko co mowilam o slubie to krytykowala, po co chce to tamto itd. ze szkoda pieniedzy na kwiaty w kosciele i po co tyle gosci, a przeciez to nie ona nam robi to wesele 😞 i jeszcze mi powiedziala taka zdziwiona ze jak ja moge miec welon we wlosach jak juz mam dziecko 😠 juz nawet niechce mi sie tam jechac, dobrze ze mieszkamy 50 km od siebie :laugh:

Beti znam teb ból. Nasze teściowe na pewno by się polubiły. 🙂 Jeśli chodzi o ślinienie się to Julka też cały czas się ślini. Robi sobie bąbelki ze śliny. Cały czas jest mokra i muszę ją przebierać co chwilkę. Do tego wkłada sobie do buzi całe piąstki. Nie wiem, może to na ząbki.

Jusmarkl współczuję Ci tej zguby. Ja to chyba załamałabym się. Mój mąż jak urodziła się Julka to kupił nowy aparat (za 3500zł).

Wiecie co? Ja nie mogę narzekać na mojego męża. W nocy kiedy mała się budzi, ja ją kłaę do łóżka a on idzie zrobić mleko. SAM, nie mu nie mówię. Oczywiście ja ją karmię, bo on wstaje przed 5 do pracy. Natmiast jak przyjedzie z pracy i zje obiad to bierze małą ode mnie i mówi, że ja mam sobie troszkę odpocząć. Wieczorem kąpiemy ją razem, ja ją potem ubieram a on robi w tym czasie mleko 🙂 Potem on ją karmi i usypia (chyba że naprawdę nie może zasnąć to ja). A ja mam ten czas dla siebie.:laugh: :P Kochany mężuś co? :P :P :P Jet jedna rzecz do której nie mogę go zmusić - prace w domu typu malowanie, zawiedzanie czegoś itp. Jeśli chodzi o prace domowe to czasami posprząta (częściej bałagani), obiad też potrafi zrobić i czasami jeździ na zakupy. hihi

czesc Wam
jusmarkl w tak własnie myślałam ze wyjechaliscie bo Cie z nami nie było. Szkoda aparatu i zdjęć 😞

Dziewczyny mój mąz tez mi pomaga codziennie przy kąpieli bo troche trudno robic to samemu. On zazwyczaj ją kąpie, ja przebieram tak jak Wy. Najczesciej jest tak ze tez sam robi juz mleko. Najgorzej jest jak przychodzi z jednej pracy i ma około 2 godzin do wyjścia do nastepnej pracy na wieczór i tez włącza tv i jazda. TVN Turbo, " 😜rzjaciele" a najlepiej jakies mecze piłki nożnej- to jego ulubione rzeczy do oglądania. Aha, i kocha jeszcze TOP GEAR (o samochodach) na BBC.

wczoraj mnie wieczorem przeprosił, powiedział ze sie przestraszyl jak zaczełam tak krzyczec na niego i ze mu głupio itd.
A dzis znalazłam w samochodzie kolejny wagon papierosów- pamietacie jak mówiłam ze przestanie palic to szybciej zbierzemy na nowe auto?? No i przyłapałam go po raz kolejny na kupnie kolejnych papierochów. Juz mi sie nawet gadac nie chce. to ja sie zastanawiam czy sobie kupic to czy tamto a ten wywala kupe kasy na fajki. U nas paczka kosztuje 8 euro!!! Mąz kupuje przemycone papierosy z Polski za 45 euro wagon 🤢

Krocia moja Bianka tez sie tak mocno ślini i wkłada całe piąstki do buzi az czasami bierze ją na wymioty!!! Ja słyszałam ze w ten sposób dziecko poznaje świat, zapoznaje sie z nowymi zarazkami plus zapoznaje sie na przyszłość z różnymi rzeczami w buzi np. z łyżeczką którą będziemy karmić juz niedługo 😁

A mój szef dzis sie o mnie pytał 🙂 taki fajny z niego facet, mówie Wam, tak go nie lubiłam na początku ale okazał sie super facet i bardzo sprawiedliwy. Bardzo chce żebym wróciła do pracy- jak miło to słyszeć :P

No tak wyjechalismy , pozyczylismy od rodzicow kase na razie a wyplata wplynela dopiero w poniedzialek tak jak podejrzewalam.
Juz sie rozgladam za nowym aparatem , chcialabym taki super lustrzanke loooj , ale to drooogie i maz mowi ,ze jak ma wydac tyle pieniedzy a ja znowu gdzies zgubie to woli robic zdjecia z kamery :/ A ja to robie non stop zdjecia dzieciom i dla mnie aparat to juz niezbedny produkt w domu.
Oj a ja tak narzekam na mojego meza , a on chyba zloto. Przewija malego, karmi , bawi sie z nim ... i wogule mi pomaga. Jak ja sie zajmuje malym , to maz z kolei sprzata , myje podlogi , naczynia po obiedzie. Szalu bym dostala gdybym musiala sie upominac o wszelka pomoc z jego strony , a latwo mnie wyprowadzic z rownowagi...no w nocy w zyciu by maz nie wstal do dziecka.
Moja tesciowa nie wchodzi w gre hehe Tusienko24 ... ona umarla zanim sie pobralismy. Zaluje , bo byla swietna.
beti22 ja nie mialam welonu wlasnie przez to , ze juz mielismy dziecko 🙂 i suknia tez nie byla biala tylko blekitna z tego wlasnie powodu.
Jutro chyba sprzedamy samochod jeden , bo na cholere nam 3. Jeden kupilismy tak , drugi maz kupil na jezdzenie do pracy a trzeci dostalismy od meza brata no i jeden trzeba sprzedac.
A w poniedzialek znowu pojedziemy do Vinaros (tam jest pieknie) i bedziemy wracac w czwartek , w jednym z tych dni pojedziemy do Salou do Portu Aventury.