Lipcóweczki 2009 | Forum o ciąży

ojej naprawde slicznotka 🙂

moja Zosia wczoraj przeszla bez wiekszego placzu trzy szczepienia, a mialam troche stresa żeby mi sie nie darła na całą przychodnie, naszczęście była dzielna 🙂
wazy już 7 kilo i 65,5cm i nie mieści się do wózka prawie, kurcze powinni większe te wózki produkować 🙂

też się pochwalę jaka jest laska 🙂

Zosia

laseczka z twojej Zosi to prawda!
a co do wózka to mój też już ledwo się mieści i będę musiała zakładać spacerówkę już niedługo!

buziak dla Zosi od Marcelka

madziatre napisał:

moja Zosia wczoraj przeszla bez wiekszego placzu trzy szczepienia, a mialam troche stresa żeby mi sie nie darła na całą przychodnie, naszczęście była dzielna 🙂
wazy już 7 kilo i 65,5cm i nie mieści się do wózka prawie, kurcze powinni większe te wózki produkować 🙂

oklask dla Gosi za sczepienia

oklask dla Gosi i jej dzielnej Zosi 🙂

hej dziewczynki 🙂mój Wojtus tez sie juz prawie nie miesci w wózku 🙂tzn w tym wkładzie do wóżka....wiec bedzie trzeba zmienic.ja dzis obudzilam sie ze strasznym bólem brzucha.....ciotka sie zbliza 😞a mam dzis egzamin wewnetrzny z prawka....kurcze wiecie jakie trudnosci mi robia zeby odebrac z kursu papiery.najpierw facet wymyslił sobie ze musze zrobic nowe badania....bo tamte co robilam moga byc nieaktualne ze wzgledu na stare nazwisko i adres.ale zadzwoniłam do osrodka ruchu drogowego i dowiedziaąłm sie ze sa aktualne!!!byłam tam w poniedzialek i miałam ten egzamin zdawac ale facet nie przynósł testów!!oni tam sa zacofani i egzamin przeprowadzany jest na kartkach ksero!!! 😠wiec na dzis sie umówiłam ...tyle ze i tak nie chcą mi papierów wydac bo stwierdzili ze usze sobie wykupic pare godzin zeby zdac jeszcze jazde wewnetrzna.choc jak sie dowiadywałam jesli miałam juz zaliczona jazde mimo takiego okresu czasu.to jest to aktualne!!!!.masakra.

HEJ LASKI.MOJ jULEK PONOC LEPIEJ,CHOC JA SLYSZE PO JEGO KASZELKU,ZE JEST INACZEJ.DOSTAL TERAZ ANTYBIOTYK W PLYNIE I DWA WZIEWY PRZEZ BABY HALER.ZOBACZYMY CO TO BEDZIE.DUPKA GOI SIE LADNIE PO ZASTRZYKACH A SLODZIAK MOJ SIE CIESZY ZE JUZ PO:d:d
Milcia...troche do bani,ze Ci tak utrudniaja.ja zdawalam 2lata temu za 3razem mi sie udalo.co prawda testy za pierwszym ale z jazda ciezko..a kiedy masz caly egzamin???troche sie musisz teraz nadenerwowac biedaku,kwiatek dla Ciebie 🙂no i 3mam kciuki:*

HEJ LASKI 🙂 MILCIA GLOWA DO GÓRY, CHORE TO JEST ZE TAK CI URUDNIAJA NO ALE COZ... DASZ SOBIE Z NIMI RADE 😉 TRZYMAM KCIUKI, JA PRAWKO ZDAWALAM PRAWIE 8 LAT TEMU I TO ZA I RAZEM 😆 JESZCZE JESTEM W SZOKU:laugh:
CO DO NAS TO JA SIE PODZIEBILAM A MOJA NIUNIA MA KATAR I TU MAM DO WAS PYTANIE: CO ZROBIC NA GESTY ZALEGAJACY KATAR? MOJĄ MAŁĄ TAK MĘCZY, KRZTUSI SIĘ I WOGÓLE LIPA A DO LEKARKI JUTRO IDZIEMY. 😞

[img size=360]http://www.brzuszek.net/images/fbfiles/images/IMG_0290.JPG" src="https://brzuszek.net/applications/core/interface/js/spacer.png" />

my musielismy kupić z marimer aplikator do odciagania wydzieliny z noska...w ogole zła jestem ,bo na lekarza 100dalismy,w aptece 200a Mały kaszle dalej strrasznie 😞

byłam wczoraj na szczepieniu z małym.dzielny chłopak bo nawet nie zapłakał 🙂
waży 7100 a długi 65,5
ja prawko zdawałam 6 lat temu i zdałam jazdę za drugim razem. testy za pierwszym.
ja też trzymam kciuki milcia 🙂

hej laseczki.dzieki za wsparcie....wczoraj miałam dopiero wewnetrzne testy.....no i zdałam bezbłędnie.ale cholera nie chca mi wydac papierów bo jeszcze musze jazde wewnetrzna zdac.wiec trza bedzie wykupic jakies godzinki u nich 😞bo w sumie jezdziłam 4 lata temu i wtedy facet zapewniał mnie ze jazde mam zdana!!!!a tu teraz problemy robia.no ale cóż i tak bym musiała wykupic pare godzinek zeby sobie co nie co przypomnec 🙂.....narazie lipa bo z kaska krucho.wiec jeszcze to troszke potrwa. 😞 no cóż trza czekac,w sumie narazie to i tak samochodu nie mamy.a jak cos to maz ma prawko 🙂.monia na katar...polecam katarek,w sumie troszku kosztuje bo jakies 50zł...ale naprawde super sprawa....

sola córcia jest przesłodka!!!! 🙂Kasiulek dzielny z Marcelka facet!!! 🙂

kasiulek85 napisał:

współczuję monika! buziak dla was! my szczepienie mamy w czwartek!
ja natomiast mam problem w postaci pleśniawek!
macie jakieś sposoby na szybkie usunięcie ich?

Witaj Kasiulek...na początku moja Julka też miała pleśniawkę na języku... kupowaliśmy w aptece "Aphtin" ale najlepszy sposób na to własny mocz.....tak poradziła babcia.....załozyłam zwykłą tetrową pieluszkę... Julcia tam nasiusiała zawinęłam pieluszkę mokrą na palca i starłam pleśniawkę z języka.....Do dzisiaj mamy spokój.;-)

kasiulek85 napisał:

Sola oklask dla małej ślicznotki

Dziękuję.....

Ja w życiu bym dziecku nie potarła języka moczem, bo może mieć w nim bakterie.Zresztą to obrzydliwe...
Mojej pomogło przemycie 2 razy języka gazikiem zamoczonym w syropie o nazwie Flumycon. Po to są leki by je stosować!

Sola brawo za odwagę.
Leki lekami ale kiedys takich nie było stąd różne kontrowersyjne metody naszych babć.

willsonka napisał:

Ja w życiu bym dziecku nie potarła języka moczem, bo może mieć w nim bakterie.Zresztą to obrzydliwe...
Mojej pomogło przemycie 2 razy języka gazikiem zamoczonym w syropie o nazwie Flumycon. Po to są leki by je stosować!

Może i obrzydliwe, ale skuteczne w naszym przypadku.Nikt nie karze Ci tego robić ani nie namawiam nikogo...ja wyraziłam tylko swoją opinie . Gdybym tego nie zrobiła nie pisałabym o tym..Mam córkę 14 letnią też jej tak zrobiłam i jakoś nic jej nie było.....a teraz z niej jest kawał baby....przy pierwszym dziecku zawsze chuchamy, zobaczysz jak będzie przy drugim....Pierworódki zawsze tak mają...pozdrawiam...;-)



[img size=271]http://www.brzuszek.net/images/fbfiles/images/wwwwwwwwww.jpg" src="https://brzuszek.net/applications/core/interface/js/spacer.png" />


Moje laski

Ja mam podobne zdanie do willsonki.
Mamuśki - muszę się z wami w końcu podzielić TĄ wiadomośćią. Ostatnio mało tutaj bywałam, ciągle nadzieją żyłam, ale udało się. Za tydzień się wyprowadzamy do swojego mieszkanka!!! Może nie tak całkiem swojego, bo będziemy wynajmować, ale z dala od rodziców:P Własne 41m2!!!! Jestem TAAAKA szczęśliwa!! Wczoraj byliśmy je oglądać. Po prostu śliczne!! Super układ, 2 pokoje, kuchnia, łazienka, weranda... żyć nie umierać!! Już nie mogę się doczekać 🙂

hej sola ja tez słyszałam ze własny mocz pomaga najlepiej.w sumie nie próbowałam....ale u córci jak miąla rane na nóżce to stosowałam...bardzo szybko sie wygoiło!!!była juz wieksza. takie domowe sposoby to nic złego 🙂ale zalezy jak kto na to patrzy....jesli nic nie pomaga to czemu nie spróbowac.....Zancia to gratuluje!!!!super.oby ci sie jak najlepiej mieszkało 🙂.

sola ja próbowałam moczem już wcześniej ale dalej ma pleśniawki! a ile razy dziennie się smaruje?

Gratuluje Żanka!