Skocz do zawartości

Witajcie Listopadówki 2011 | Forum o ciąży


coriana

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 21,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • gosiaq

    1781

  • Cherry

    2655

  • Shelby

    2530

  • madzia_m3

    1652

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Judzia, może niespodziankę szykują 😉 Wszystkiego naj, naj, żeby Ci tak słoneczko przez cały dziś dzień świeciło.
Paula, koło Mrągowa mieszkam. A właśnie pogodę sprawdziłam i w piątek ma być burza... i tu i w Olsztynie. Strasznie pogodowrażliwa się zrobiłam w ciąży 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzień dobry wszystkim mamuśkom 😁

Widzę, że pisałyście na temat pracy. Ja siedzę już sobie na L4 i jestem z tego powodu zadowolona, bo też pracowałam po 13 godzin plus dojazdy do Krakowa (ok.40 km) to w domu nie było mnie 15 h! Jak wracałam byłam padnięta. Mam umowę na cały etat do końca października, a że jestem w ciąży to chyba mój szef musi mi przedłużyć żebym miała macierzyński. Co do umowy to pracuję w tej firmie już 4 rok, a mój szef jak się dowiedział że mam ślub w październiku 2010 roku nie chciał mi przedłużyć umowy na cały etat ponieważ zaraz zajdę w ciąże, a on ma już 7 dziewczyn na macierzyńskim. Bardzo mnie to zabolało bo zawsze twierdził że jestem jedną z najlepszych, poświęcałam się tej pracy, też przychodziłam często w weekendy itp. Chciał mi dać umowę zlecenie ale się nie zgodziłam, razem z moją kierowniczką (która zarazem jest moją koleżanką i też jest w ciąży, rodzi w sierpniu) wywalczyłyśmy to że mam umowę na cały etat. Jedynym warunkiem jaki mi postawił to jest to, że jak zajdę w ciążę nie wypłaci mi za pierwszy miesiąc L4 (bo to pracodawca płaci, później ZUS). Zgodziłam się na to i pierwszy miesiąc siedziałam w domu bez pieniążków, teraz już dostałam z Zusu tylko oczywiście mam najniższą krajową (coś ponad 1000zl) ale dobre i to 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dziekuje Zania!!
oj... cos mi sie wydaje, ze nie bedzie to zadna niespodzinka 🙂
a niech tam, kazdy ma swoje zycie, swoje sprawy 😁 ja to aby siedze i wyobrazam sobie, jak to bedzie jak Kruszyna bedzie juz z nami 🙂 i nic wiecej mnie nie obchodzi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Judzia sto lat, dużo zdrówka przede wszystkim i uśmiechu.

O imieninach wiele osób nie pamięta. Mój mąż nawet nie wie kiedy je ma. Zawsze zaskoczenie z powodu życzeń 🙂.

A propos pracy to właśnie to jest " polityka prorodzinna". Mało który pracodawca liczy się z Nami, mi osobiście jest przykro. Bo podejrzewam, że jeśli będę musiała iść na wychowawczy to pracodawca mi nowej umowy na pewno nie wręczy.

Choć na przykład firma mojego męża wypłaca mamom sama od siebie po 1500 zł, za urodzenie maleństwa.

W ogóle mam wrażenie, że nasze Państwo tylko marudzi na to, że mały przyrost a nic z tym nie robi. Są kraje w Europie, które dla zachęcenia mam do opieki nad dziećmi wypłacają na wychowawczym 100 % pensji przez rok. Myślę, że to by wiele u Nas zmieniło, bo wiele kobiet boi się utraty pracy i tego, że zostanie bez środków do życia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
judzia napisał(a):
ja mam u siebie piekną pogode 🙂 🙂 🙂 sloneczko swieci, zadnej chmurki 🙂 az humorek mam lepszy 😁



a pochwale sie, a co!!
mam dzisiaj imieniny i chyba rodzina zapomniała 😉 😜
nawet maz poszedł do pracy jakgdyby nigdy nic... 🙂



To wszystkiego naaaaaaaajlepszego!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
można powiedzieć że jestem sztandarowym przykładem luki w prawie. Mi umowy nie przedłużyli - a byłam już w ciązy (mogli tak zrobić bo takie jest prawo). Kobiety u nas chroni się tylko od 3 miesiąca ciąży jeśli mają umowę na czas określony i pracują w danym zakładzie pół roku... 😠 W tej chwili jestem na zasiłku z zus-u i otrzymuję co miesiąc 1032 PLN (równowartość najniższej krajowej). Po urodzeniu dziecka musze natychmiastowo zgłosić ten fakt do zus-u wypłata zasiłku jest zawieszana i nie mam prawa do otrzymywania macierzyńskiego. Więc chciałabym zapytać się co dalej? Okej mój mąż zarabia ale są rodziny gdzie tych pieniędzy w ogóle nie ma! I co wtedy? Za co mają żyć z małym dzieciątkiem? Ja nie mówię, że mój mąż zarabia miliony bo tak nie jest... Państwo polskie nie daje nic młodym rodzicom poza becikowym które nawet na wózek ledwo starczy... 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Judzia i ja przyłączam się do życzeń- SPEŁNIENIA MARZEŃ 🙂))))
Oj, jaki ja dzisiaj w pracy mam zaduch, nie ma czym dychać, coś tak czuje że przyjdzie burza 🙂
a odnośnie szkoły rodzenia to mam zamiar iść, 9zajęć kosztuje 200zł.w tym jest 5godzin teorii i 4 godzin ćwiczeń ale zapisze się dopiero po 25tc 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
judzia!!!!! sto lat sto lat!!! i jeszcze po kropelce hahahaha Te kropelki to po karmieniu 🙂
co do imienin, to ja akurat nie obchodzę, ale jak ktoś pamięta, to robi się miło (zawsze jakieś cukieraski mam wtedy w pracy). urodziny ważniejsze-teraz nasze Bąble jak się urodzą to dopiero będzie święto 😉
ja też siedzę na zwolnieniu. u mnie w pracy są 2 na macierzyńskim, 4 na zwolnienie w ciąży, a jedna w ciąży pracuje. dostałam zwolnienie w zeszły czwartek, bo już przeginali w mojej pracy. Akurat jestem z tych lepszych, ale nigdy jakoś nie miałam z tego powodu taryfy ulgowej. Zawsze "czarny koń" do zadań specjalnych i syfków, którymi nikt inny nie chciał się zająć. Przez rok byłam dyrektorem oddziału firmy, a w z końcem stycznia zostałam zdegradowana (moje miejsce zajął syn prezesa). jestem na stanowisku kierowniczym średniego szczebla i nikt się nie patyczkuje niestety. Kroplą, która przechyliła czarę goryczy było wysłanie mnie na szkolenie 300 km od domu bez wcześniejszego zapytania czy się zgadzam. Poza tym nie ma szans na pracę przy komputerze przez 4 godziny...A jak powiedziałam w pracy o ciąży, to dostałam sugestię, żebym przemyślała sprawę zwolnienia, bo miałabym więcej kaski (nie muszę chyba mówić, że wraz z degradacją dostałam 50% starej pensji) - liczy się średnia z ostatnich 12 miesięcy, no i firma by oszczędziła, bo po 33 dniu płaci za mnie ZUS. Na taką sugestię ręce mi opadły, bo pracowałam na nowym stanowisku 2 miesiące...A zawsze myślałam, że firma się cieszy jak ciężarówka chodzi jak najdłużej do pracy. A że ostatnio atmosfera była nietęga i stresująca (a może bardziej wrażliwa w ciąży się zrobiłam?), to nie wahałam się wziąć zwolnienia...czas odpocząć. Z drugiej jednak strony, lubię tę robotę i dziewczyny, z którymi pracuję. A zrezygnować z pracy ciężko, bo o inną ciężko. Ale się rozpisałam! Przepraszam!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
madzia_m3 napisał(a):
Cherry współczuję. Zgadzam się z Tobą.

Też zawsze się pocieszam, że mój mąż pracuje i jakoś damy sobie radę.


Chcę podjechać do zus-u jakoś na czasie, żeby się zapytać do czego mam prawo a do czego nie po urodzeniu dziecka. Zawsze istnieje też opieka społeczna od której mogę dostać jakiś zasiłe, ale z drugiej strony do jasnej ciasnej człowiek nie poto tyle lat się uczył i nie po to tyle lat łączył pracę ze szkołą - nie czerpiąc za wiele z młodości by teraz żyć z zasiłków grrrr 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cherry napisał(a):
madzia_m3 napisał(a):
Cherry współczuję. Zgadzam się z Tobą.

Też zawsze się pocieszam, że mój mąż pracuje i jakoś damy sobie radę.


Chcę podjechać do zus-u jakoś na czasie, żeby się zapytać do czego mam prawo a do czego nie po urodzeniu dziecka. Zawsze istnieje też opieka społeczna od której mogę dostać jakiś zasiłe, ale z drugiej strony do jasnej ciasnej człowiek nie poto tyle lat się uczył i nie po to tyle lat łączył pracę ze szkołą - nie czerpiąc za wiele z młodości by teraz żyć z zasiłków grrrr 😠

Wisienko kochana! nie złość się... wiem, że sytuacja jest nieciekawa, ale szukaj tych dobrych stron życia, co? i życzę, żebyś trafiła na kogoś sensownego w ZUS-ie, bo urzędnicy często sami nie wiedzą, co mówią. Uściski dla Ciebie!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...