Skocz do zawartości

Witajcie Listopadówki 2011 | Forum o ciąży


coriana

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 21,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • gosiaq

    1781

  • Cherry

    2655

  • Shelby

    2530

  • madzia_m3

    1652

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Naprawdę czujecie tak nisko dzidzię ? Ja mam brzunio dużasty 😁 a wszelke kopniaki i wiercipiętki czuję na wysokości pępka... Kopniaczki są póki co delikatne takie delikatne puknięcia lub bąbelki tuż pod skórą - takie gilgotki 🙂

U mnie na obiad zapiekanka.... Upiekłam też babeczki 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cherry, ja jestem na podobnym etapie co Ty i wczoraj mi lekarz powiedział, że dno macicy (zabawne, ze jest do góry) mam na 2 palce poniżej pępka a brzuszek mam spory. Tak, że dzidzię czuję raczej w dolnej lub bocznej części brzucha.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
To chyba zależy od kobiety. Bo ja na ostatniej kontroli jak byłam tj. 8 czerwca to był 16 tydzień dno macicy miałam powyżej pępka 2-3 palce... A brzunio na bank mi urósł przez ostatnie dwa tygodnie 🙂 Ciekawe co to będzie później 😮 Jeszcze trochę a nie będę widziała własnych stóp 😮

Te kopniaczki itp. sa na wysokości pępka najczęściej po prawej stronie ale zdarzają si też z lewej 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cherry napisał(a):
To chyba zależy od kobiety. Bo ja na ostatniej kontroli jak byłam tj. 8 czerwca to był 16 tydzień dno macicy miałam powyżej pępka 2-3 palce... A brzunio na bank mi urósł przez ostatnie dwa tygodnie 🙂 Ciekawe co to będzie później 😮 Jeszcze trochę a nie będę widziała własnych stóp 😮

Te kopniaczki itp. sa na wysokości pępka najczęściej po prawej stronie ale zdarzają si też z lewej 🙂


Dokładnie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi tez się wydaje że dno macicy mam wysoko bo czuję ruchy w okolicy pepka tylko bardziej z boku. Dzisiaj jak przyłożyłam ręke po lewej stronie to czułam tak jakby coś do niej dopływało 🙂 Nie wiem czy to dzidzia, może to jej główka 🙂

A pani położna spotkana w przychodni powiedziała mi ze twardnienie brzucha odczuwałabym jako takie spięcie i uczucie że zabraknie mi skóry, a ja czegoś takiego nie czuję. Brzuszek mam prawie cały czas twardawy ale nie tak jak deska. Może rosnie i to dlatego bo stał się już widoczny dla innych 🙂
Kazała mi wyrzucić wszystkie ksiązki jakie czytam o ciązy bo tylko niepotrzebnie się martwię. A panikara ze mnie straszna. Potem będę miała małego nerwuska... Od dziś się tylko cieszę że jest nas dwoje w jednym ciele i stąd tyle się w brzuszku dzieje 🙂

Dziewczyny napiszcie koniecznie czego sie dowiecie na USG i czy było robione przez brzuszek 🙂 Czy lekarz na każdej wizycie bada na fotelu i sprawdza położenie macicy i stan szyjki? Zastanawiam sie czy zawsze bedzie mi kazał biegac z gołą pupą po gabinecie, bo ostatnio było to dla mnie krępujące 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Marinel ja miałam jakiś czas temu podobną przygodę 😉 Po badaniu na fotelu kazano mi przejść na usg (wtedy jeszcze dopochwowe). Tylko w tej przychodni do której chodzę jest tak że są 2 gabinety połączone wewnętrznym korytarzem ze wspólnym usg zaraz przy tym wewnętrznym korytarzyku... No i tak przechodziłam pomiędzy tymi gabinetami z gołym dupaczem ... 😁 do tego (do kompletu) dostałam ekstra buciki na stopki takie jednorazowe. hehe 😁 ależ musiałam bosko wyglądać 😁

Pod tamtej pory chodzę do gin w dłuższych tunikach bądź sukienkach... 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

haha to ja tak źle nie miałam ale byłam w spódniczce no więc z fotela elegancko na łózko do usg, pan robi usg dopochwowo wiec spódniczka do góry, potem miało być przez brzuszek więc chciałam zakryć to i owo spódnicą a on mi podwija spódniczke do góry. Speszyłam się jak nie wiem, bo leże taka półnaga wyprostowana. Ale chyba pora przełamać zawstydzenie 🙂 Efekt by była taki że całą spodniczkę miałam w żelu bo wytarłam z brzucha jak ją opuściłam.

ale w tych butkach musiałaś wyglądać uroczo 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a mnie przed chwila wkorzyl moj P. az mna zatrzeslo!!! Wszystko mu podaj do raczki, bo on znalezc srubokreta nie moze a ja wchodze biore podaje... no to ona a gdzie sa wklady do niego... Mowie wez i poszukaj w schowku sa tam na pewno.... on zen iem oze znalezc ja wchodze i mam od razu.... Masakra sie wkurzylam. wrrrrrrrrrrrr W koncu pojechalam mu kto tu jest mezczyzna 😜 Bo fakem jest, ze ja czesciej tego srubokreta uzywam niz on i jeszcze mu go podaj do raczki laskawie jak chce cos zrobic.... wrrrrrrrrrr
sorry musialam sie wyzalic 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kukunari, to ja mam identycznie 😜 Ale nauczyłam się już spokojnie mówić "popatrz, poszukaj" i tylko się śmiać z tego, jak mi się nie spieszy 🙂

Badanie na fotelu miałam jak na razie zawsze, ale ostatnio już mi pani doktor do USG kazała się ubrać i przez brzuszek robiła tylko.

Co do siusiania to dobrze tu piszecie, no i jeszcze trzeba wziąć pod uwagę, że nasze łazienki, to nie są sterylne miejsca i już po wyjęciu z opakowania kubeczka są na nim bakterie. Potem do łapki bierzemy i kolejne. Wieczko gdzieś położymy i znowu coś tam włazi. A jeszcze jak dotkniemy w środku paluchem gdzieś, no to już na bank będzie w wyniku, że są bakterie w moczu. Więc może nie ma się co tak zamartwiać od razu. I tymi wodami też bym się tak nie przejmowała, skoro wszystko jest ok. Ze mnie też czasem leci i to tak, że na początku bałam się, że to mi się krwawienie zaczynam, bo takie uczucie przy @ bywało. Ale to tylko biały śluz się lał...

A ja witamin nie biorę żadnych. Próbowałam, ale niestety ciągle mnie męczą mdłości i ginka powiedziała, żeby je sobie darować, ewentualnie jakąś multiwitaminę pić od czasu do czasu. Kwasu foliowego też już nie biorę, bo w sumie nie ma już potrzeby, cewa nerwowa ukształtowana. No więc tylko między mdłościami się objadam 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MonaLoa a próbowałaś Femibion 2? Ja go toletuję dosyć dobrze choc tabletki ogromne. Nie mam żadnych mdłości i ani razu nie wymiotowałam.

W piątek powtórze badanei krwi tylko bardziej będę uważac na warunki sterylności.

Kukunari mój mąz jest taki sam. On nigdy nie wiem gdzie w domu śrubokręt, młotek, ba nawet nie wie gdzie jego buty, a o patelni czy nalewkach już nie wspomnę. Teraz zaciągam go do większości obowiązków i wiesza mi cięzsze pranie, ostatnio zmienił pościel i poodkurzał, ale zdziwiony był, że pranie mu każe wieszac wtedy gdy się skończyło i nie mogę zaczekac aż skończy się film. Niecierpię prania wyleżanego w pralce i ta która mam cudnie pika że pranie się skończyło. Może doceni ile kobieta w domu robi jak sam trochę będzie sprzątał.

Znalazłam fajne filmiki o rozwoju naszych Maluszkach w brzuszku. Kliknijcie sobie następne tygodnie, bo załączam link do 17tyg.:
http://www.mamazone.pl/kalendarz-ciazy/drugi-trymestr/tydzien-17.aspx

rozczuliłam się że jak zobaczyłam rozwój paluszków w 18 tyg 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
moj obrazony, ze na niego nakrzyczlam.... nawet obiadu nie chial - to mnie smieszy najbardziej - obraze sie tak, ze nie bede jadl hehehe... po czy wyszedl do pracy ze slowami "mozesz byc z siebie zadowolona" - hmmm owszem jestem i to bardzo 🙃 🙃
Co ci faceci maja w glowach ehhhhhhhh szkoda slow...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja ostatnio jak się nieco zdenerwuje to mój się tylko pyta skruszony: czemu na mnie krzyczysz?
Ehh faceci, przejdzie mu, wróci głodniejszy to bardziej doceni smak jedzenia jesli mu coś zostawicie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Marinel napisał(a):
ja ostatnio jak się nieco zdenerwuje to mój się tylko pyta skruszony: czemu na mnie krzyczysz?
Ehh faceci, przejdzie mu, wróci głodniejszy to bardziej doceni smak jedzenia jesli mu coś zostawicie 🙂


wyszedl wczesniej wiec pewnie przekasi cos po drodze....
a od jutra ma urlop wiec sam sobie/nam pogotuje - za kare 😜
Z facetami trzeba krotko hihi 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mam prenatal i nic więcej nie próbowałam. Ale w sumie to się cieszę, że nie muszę już nic wcinać, bo nie lubię, szczególnie właśnie dużych tabletek. Ja po sobie nie widzę większych braków w witaminach, skóra trochę bardziej sucha, włosy wypadają jak wypadały, paznokcie nie są bardziej łamliwe. Ale mam większy apetyt na warzywa i owoce, więc może naturalnie uzupełniam sobie 🙂

Śmieszni ci nasi panowie są 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja na początku brałam Prenatal Complex, te tabletki są z imbirem, miały też łagodzić mdłości. Efekt był taki, że był bardzo często po nich zwrot. Musiałam zawsze czymś zagryzać.

Teraz biorę Prenatal Classic i jest OK. Te tabletki w przeciwieństwie do tamtych nie mają smaku ani zapachu. Biorę co drugi dzień bo sporo owoców wcinam: truskawki, nektarynki, brzoskiwienie, czereśnie a wszystko zagryzam ogórkiem małosolnym. Nie mogę doczekać się malinek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
tak to jest z tymi facetami..
Wyszło słoneczko, to dobrze bo zrobiłam dwa prania i szybciej wyschną. Moje maleństwo nareszcie daje jakieś znaki że nie śpi. Mamusia przynajmniej spokojniejsza, bo przez ostatnie dwa dni lenichowało moje dziecko i go nie czułam. A dzisiaj po tych wynikach właśnie takich delikatnych kopniaczków potrzebowałam.. Coś mnie spanie bierze, chyba się kimne na chwilke. Chyba ostatnio mam większy apetyt , tak mi się coś zdaje 🤨 ale konroluje się i jem tyle ile potzrebuje, a nie tyle ile chce 😁 smaki na lody, wafelki.. zastępuje owocami bo to zdrowsze 😁 A tak swoją drogą, to narobiłyście mi smaka na tą fasolke szparagową! koniecznie w piątek sobie zrobie. 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14A11 rozmawiałyśmy kiedyś o szpitalach. W gazecie Wyborczej był dodatek o tym gdzie rodzin w Krakowie. Był sponsorowany przez Ujastek (może stąd takie polecanie go, ale brak łazienek w salach poporodowych mnie troszkę zmartwił na Galla)
Załączam link gdzie możesz poczytac o wszystkich szpitalach w Krakowie:
http://krakow.gazeta.pl/krakow/8,44425,9776226.html

zastanawiam się czy mój lekarz, który jest ordynatorem szpitala na Galla nie obrazi się jak będę rodzić w Ujastku 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Marinel ja chodzę do Pani gin., która przyjmuję mnie w gabinecie w Wadowicach, ale jest także lekarzem na Ujastek. Chciałabym właśnie żeby ona odbierała moje dzieciątko i to jest jeden z powodów dla których chcę rodzić na Ujastek. Poza tym byłam w tym szpitalu kilka razy, moja siostra tam rodziła i jest bardzo zadowolona. Ja też uważam, że jest prowadzony na wysokim poziomie. Może spotkamy się tam 😁 fajnie by było
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zania szpital wygląda rewelacyjnie. Jak zastanawiałam się nad wyborem lekarza prowadzącego to myślałam o pani która pracuje w Ujastku ale ostatecznie wybrałam tego, którego mam, ze względu na kompetencje, ale czasem myslę, że skoro mężczyzna to nie rozumie moich obaw i nie mogę do niego zadzwonić z wątpliwościami. Ale już chyba za późno na zmianę lekarza...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczynki zaczelyscie dzis temat o moczu wiec go nieco pociagne...kolejna z ciekawostek.... na jakims forum znalazlam info o skupie moczu ciezarnych kobiet 😮 zaczelam wiec szperac po co dlaczego i gdzie - tak z ciekawosci - znalazlam, ze z moczu kobiet ciezarnych wyodrebnia sie hormonu hCG i przetworzenia go na lek (pregnyl) wspomagający zwalczanie niepłodności u kobiet, które mają problemy z zajściem w ciążę. http://www.mamopedia.pl/ciaza/przed-ciaza/leki-na-nieplodnosc---pregnyl
Generalnie jest malo informacji na ten temat... ale jesli jakas trafi na ogloszenia kupie mocz ciezarnej kobiety to mozna zarobic siuskami 😜 A jak powszechnie nam wiadomo czego jak czego ale moczu nam nie brakuje i oddajemy go spore ilosci w tym okresie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Marinel a możesz napisać jaka to była lekarka nad którą się zastanawiałaś? Ja od początku chodzę do jednej Pani gin. i jestem bardzo zadowolona jeszcze się nigdy na niej nie zawiodłam, nie poczułam się zawiedziona, zbyta, czy zawstydzona. Myślę, że mężczyzny ginekologa bym się krępowała... 🤨 no ale jeśli ten lekarz rzeczywiście dobrze prowadzi twoją ciążę to nie ma sensu teraz zmieniać. A my jesteśmy tu po to, żeby między innymi udzielić Ci porady, wsparcia, może będziemy potrafiły rozwiać twoje wątpliwości 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...