Witajcie Listopadówki 2011 | Forum o ciąży

ella1 - bol krocza czasami mi sie zdarzal jak nie bylam w ciazy - taki intensywny- przeszywajacy wrecz, naprawde nic przyjemnego... Ale lekcewazylam to nie bedac w ciazy. Teraz jednak poradzilabym sie lekarza, bo byc moze to nic nie znaczy - i oby!! , ale moze to tez swiadczyc o skracajacej sie szyjce - przygotowania do porodu do ktorego jeszcze czasu zostalo sporo... Skontaktuj sie jak najszybciej z jakims specjalista.

Mnie cos lekko pobolewa brzuszek i mam wrazenie jakby ciagnal w dol... Tez tak macie??

Dziś piękny dzień 🙂 Wstałam i co? I nie czuję mdłości 🙂 Za to strasznie mi się w głowie kręci, ale i tak wolę to.
ella1, radziłabym szybki kontakt z lekarzem. Podobne bóle jak opisujesz miewałam parę razy przed @ w ostatnim czasie. Właśnie nie ból podbrzusza, a taki że miałam wrażenie, że zaraz coś ze mnie wyjdzie.
kukunari, od czasu do czasu podczas wykonywania gwałtownego ruchu mam wrażenie, że wszystko mi się naciąga gdzieś tam w okolicach macicy. Staram się wtedy unikać takich ruchów, które wywoływałyby ból, ale mam wrażenie, że nie jest to zbyt groźne, a jest po prostu wynikiem zachodzących zmian.

Ella1 Koniecznie udaj się do lekarza a na pewno Cie uspokoi i pomorze Także nie zwlekaj i głowa do góry musi być dobrze i będzie. 😞
Kukunari ja ma co wieczór bóle brzucha krótkie ostre lekarka twierdzi, że to normalne i że jeśli to nie ciągły ból i nie ma przy nim krwawienia to nie ma się czym martwić

Bużka miała byc taka 🙂

Dzis mnie hormony dopadły mam takiego nerwa na mojego wrrrrrrrrrrrrrrrrr nawet tolerancja na krzyki, piski corci mi sie wyczerpala....
Poza tym czuje sie mega zmeczona - wrecz przemeczona 🤢
Chyba potrzebuje wakacji 🤔

Ale tu dzis pustki... 🤨

heyo!

U mnie dobrze 🙂 Mam skierowanie na badania, morfologia mocz i cukier. Czuję się dobrze. Biust znów troszke się powiększył. Ostatnio coraz częściej się zastanawiam, czy to syn czy córcia tam w brzuszku buszuje 🙂 Początkiem ciąży na słodkie nie mogłam nawet patrzeć, a teraz słodkie to tak mi fajnie podchodzi ... 🙂 ale kontroluje się z tymi słodkościami, bo dzidziuś bardzo łatwo przyswaja cukry 😁 Wolałabym zamienic to na owoce, ale nie zawsze organizm da się oszukać 🙂 także u mnie stereotyp że słodkie na dziołszke, a kwaśne na syneczka jakoś się nie sprawdza - jeszcze 😁 bo poki co to wersja ta jest podzielona 50/50 zobaczymy jak będzie dalej. Mdłości rzadko, czasem jednak mam zaparcia, uff. Brzuszek się powoli zaokrągla i staje się już widoczny dla innych-dla rodziny, bo faktycznie czasem wydaje się jakbym się najadło dużo. Wieczorami robi się większy. Usg 17 kwietnia a ja już nie umiem się doczekać! Ojj i jak kicham to macica daje znak że się rozrasta 😁 buziaczki mamusie! spokojnej nocki.

kukunari, ja miałam ostatnio humorki jak mnie pocieszałaś 🙂 biedni ci nasi faceci, ale żeby oni czasem docenili to wszystko co my robimy 🙂 ahh

kukunari! brzuszku kochany! dzisiaj nie będzie słów pociechy, bo ich i tak nie przyjmiesz-oj te hormony....Byle do jutra, byle przespać gorszy okres... na wyspach masz cieplej, więc ciesz się tym, bo u mnie za oknem 3 stopnie i wieeeeeje (jak to nad morzem). więc przeganiam wiatr mój do Ciebie i niech zawieje optymizmem!
a do reszty brzuszków: dzisiaj rozpoczęłam gimnastykę! całe 20 minut, ale jakoś się dłużyło, porozciągałam się, powyginałam i energii mam jak koń! może prasowanie? odkurzanie? normalnie mnie nosi! może poćwiczymy razem? nie chodzi o godzinne ćwiczenia, bo nikt nie wytrzyma, ale takie chociażby pół godzinki 3 razy w tygodniu z pewnością pomoże. Ktoś chętny?

gosiaq i lala89 - klasne wam !!!
gosiak - cwiczenia z checia ale corcia tak mnie trenuje - tresuje 😉, ze sily na nic innego nie mam - wlasnie przetacowalysmy cala plyte salsy ufffffffffffffffffff padam
u mnie cieplej troche niz u ciebie ale tez niezbyt optymistycznie bo okolo 13 stopni ale wieje zimny porywisty i bardzo silny wiatr bleeeee (wiec te swoje wiatry zostaw sobie 😉 ) Marzy mi sie prawdziwa sloneczna wiosna 😜

humory mi przeszly nieco za to zgagi dostalam bo sie rzodkiewek objadlam ehhhhhhh

ja badania bede miec za 2 tyg - usg genetyczne oczywiscie prywatnie
krew, mocz dopiero 9 czerwca - pierwsze jakiekolwiek przyslugujace mi badanie bezplatne 🙃

no w IRL to jakis fenomen, że tak słabo w porównaniu do nas się prowadzi ciążę. a prywatnie pewnie kilka stówek z badaniami, co? co do ćwiczeń: ja też bym potańczyła, nawet salsę! ale synuś nie chciał dzisiaj wygłupów i bitwy na poduchy też nie było, więc wygibaski na podłodze uskuteczniłam 🙂 a jak już będziecie po wizytach lekarskich, to dajcie znać, czy wszystko ok 🙂 Pozdrawiam gorąco 🙂

gosiaq napisał(a):

no w IRL to jakis fenomen, że tak słabo w porównaniu do nas się prowadzi ciążę. a prywatnie pewnie kilka stówek z badaniami, co? co do ćwiczeń: ja też bym potańczyła, nawet salsę! ale synuś nie chciał dzisiaj wygłupów i bitwy na poduchy też nie było, więc wygibaski na podłodze uskuteczniłam 🙂 a jak już będziecie po wizytach lekarskich, to dajcie znać, czy wszystko ok 🙂 Pozdrawiam gorąco 🙂

wiesz tu (IRL) jest tak, ze ciaza jest uznawana dopiero po ukonczeniu I trymestru wczesniej sie jej nie "ratuje" Jesli wystepuje poronienie to znaczy, ze nastapila selekcja naturalna i plod z wada/wadami genetcznymi nie byl w stanie sie sam utrzymac. Po I trymestrze juz zaczynaja sie badania itp. W razie komplikacji mozna liczyc na ewentaualne tabletki podtrzymujace a prawdziwa walka o dziecko w razie potrzeby zaczyna sie jak ciaza ma juz 5 miesiecy.
Tu uwaza sie ze ciaza to nie choroba i jesli wyniki sa dobre, ciaza zdrowa nikt sie nad ciezarnymi nie rozczula. Jednak w przypadku, kiedy ciaza jest juz w tym 5 miesiacu i wyzej, i jesli cos sie dzieje zle to walcza o nia za wszelka cene - robia kompleksowe badania nawet kilka razy na dobe Wtedy dopiero widac przejecie sie ciaza - ciezarna itp. W monecie, kiedy po 5 miesiacu wykryja nawet powazne wady genetyczne nie ma mozliwosci aborcji!!! Tylko w wypadku ratowania zycia matki. Z jednej strony to moze i dobrze ze tak sie nie rozczulaja nad zdrowa ciaza a z drugiej kazda ciezarna w obawie przed "nieszczesciem" chcialaby byc monitorowana tak czesto jak tylko mozliwe najlepiej przez lekarza, ktory zajmuje sie nia 24h/ dobe i odpowiada na wszelkie dreczace pytania ( nawet te glupie ) 😉
A prywatne wizyty z USG sa koszmarnie drogie - to koszt okolo 140-160 euro za badanie...
Jednak czego sie nie robi dla uspokojenia, ujrzenia ze z fasolakiem wszystko ok...

Co jeszcze ciezarne tu nie maja specjalnych przywilejow jak w PL - typu - ustapienie miejsca w kolejce, autobusie itp.

pozdrawiam i zycze udanej, spokojenj nocki

Hej dziewczyny 🙂
Bole minely ale i tak bylam wczoraj u lekarza. Jak sie okazalo wszystko okey z dzidzia 🙂 Cale szczescie bo juz ciary mnie przechodzily na samy mysl...... . Lekarz powiedzial za czasami takie bole sie zdarzaja i jezeli nie czuje boli partych to nie ma sie czym martwic. Ale jedyne co musze zorbic to zwolnic tempo zycia 🙂 🙂 🙂 🙂
Takze zaczelam sie oszczedzac 😉
Wyniki tez mi wyszly super zadnej anemii wiec jest oki 🙂
Brzuszek tez juz u mnie widac- szczerze to juz bym chciala mnie swojego malego baczka przy boku. A co do nerwow to mi juz minely ale powiem wam moj maz jest bardzo opanowanym czlowiekiem ale ostanio powiedzial : "cale szczescie ze juz ci te nerwy minely bo to bylo straszne. 😁" Draznilo mnie wszystko
A jak tam u WAS???
Pozdrawiam i milego dnia

Ella1 bardzo się cieszę, że wszystko u Ciebie dobrze 🙂 Teraz proszę wypoczywać i się nie przemęczać zgodnie z zaleceniami lekarza.
Ja dziś mam fatalny dzień. Kiepski nastrój. Za oknem pada wieje i zimno jak nie wiem co. Nic mi się nie chce ledwo zwlekłam się z łóżka żeby na brzuszek wskoczyć.
W piątek 6.05 mam usg. Z jednej strony nie mogę sie doczekać a z drugiej boje sie czy wszystko wyjdzie ok.
Ciężki dziś dzień

ella1 - ciesze sie, ze wszystko ok 🙂 ale przeciez inaczej byc nie moglo , prawda?!!! Oszczedzaj sie teraz wedle zalecen i porozpieszczaj troszke 🙂 A nerwy dobrze, ze przeszly niestety moze sie zdarzyc, ze wroca w malo oczekiwanym momencie... tak dzialaja te hormony 😜 wiec przygotuj mezulka na taka mozliwosc 😉

14A11 - pewnie, ze bedzie wszystko dobrze, przeciez inaczej byc nie moze!!! 😉 Podeslalabym ci ladna pogode na poprawe nastroju, ale niestety mimo iz slonecznie u mnie to jednak zimno i wietrznie 🤢

Ja sie dzis chyba wybiore na maly shopping, bo coracia mi wyrasta z ubranek w mega szybkim tempie, poza tym ja nie dopinam sie juz w zadne spodnie. W tej ciazy brzuszek mi szybciej wyskoczyl. Mimo,iz w spodnie wchodze pupa, to guzik zapiac jest problem, w rezultacie czego rozpina mi sie suwak ☺️ A spodnie ciazowe z poprzedniej ciazy nadal za duze... Kupie chyba spodnie z gumy 😜
Milego dzionka mamuski :*

Cześć kobietki 🙂
U Nas też leje, wieje i jest paskudnie, pogoda fatalna 😞 a maj to przecież najpiękniejszy miesiąc w roku, miejmy nadzieje że się wypada za wszystkie czasy i będzie pięknie 🙂
ella1 ciesze się że wszystko jest OK, bo teraz zdrowie Nasze i Naszych kruszynek jest najważniejsze 🙂
Może dzisiaj wybiore sie na basen, tylko z tego co wyczytałam to najlepiej w 1trymestrze nie szaleć z ćwiczeniami, dopiero od 2t dziewczyny zapisują się na ćwiczenia dla kobiet, szkoda że u nie w okolicy nic takiego nie ma, bo przeciez w grupie raźniej

Ella1, całe szczęście, że nic złego się nie dzieje, teraz spokojniejsza możesz być 🙂

Ja wczorajszy dzień za szybko pochwaliłam... Całe popołudnie przespałam, a jeszcze wieczorem mdłości wróciły... Dzisiejszy dzień też bez rewelacji...

kukunari, obawiam się, że i ja niedługo będę musiała pomyśleć o jakich nowych ciuszkach... Co prawda waga na razie spada, ale strasznie wypchany mam brzuch, jakbym się przejadła. Na początku myślałam, że może nie jeden, a dwoje maluszków jest i tak się rozpychają, ale na USG wyraźnie jednego widać.

Po obiadku (i dwóch dokładkach surówki) chyba się położę spać...

Hej Brzuszki!!! Nie wiem czy to wina pogody czy ciąży ale normalnie śpię i śpię i jestem nieprzytomna dziś jak nie wiem co. Masakra jakaś chyba najgorszy dzień z całej ciąży. I do tego nastrój kiepski...,ale jutro też jest dzień i będzie lepiej.

Co do ciuszków to też już niektóre moje spodnie noszę nie zapinając guzika. Śmiesznie się z tym czuję. Zrobiłam sobie rundkę po secend hendach i niewiarygodne skarby ciążowe tam znalazłam. Mam trzy pary rewelacyjnych spodni ciążowych a co najlepsze najdroższe kosztowały 9 zł. Wyprane wyprasowane wyglądają ja nowe. Myslę że za jakiś miesiąc zaczne używać bo teraz jeszcze troszkę duże.

Ja też nie moge sie juz w nic dopiąć 😁 ale na cale szczescie przyszly dzis z allegro moje spodnie
Dziewczyny sa rewelacyjne piekny material super leżą 🙂 🙂 Świetnie sie w nich czuje 🙂 Godne polecenia. 😆
http://moda.allegro.pl/spodnie-ciazowe-alladynki-hit-rozm-m-i1593603961.html

Ja jutro po pracy mam zamiar wybrać się do ciucholandu na małe zakupy, ostatnio wyszperałam super tunike z H&M a teraz musze kupić sobie spodnie, bo powoli nie mieszcze się w ulubione a poza tym lubie poszperać sobie w ciuszkach,bo niekiedy można wyszukać fajne perełki 🙂

Ja po zakupach - zmeczona jak nie wiem ale mozna powiedziec, ze zakupki udane. Przynajmniej ze strony mojej corci 🙂 Pogoda nam sie udala dzis pomimo wiatru bylo dosc przyjemnie i cieplo wiec po zakupkach zrelaksowalysmy sie na powierzu. A jak wam minal dzien dziewuszki??
Ktora sie wybiera na badanka w najblizszych dniach i przyniesie nam dobre wiesci ??

Witam dziewczyny trochę mnie tu nie było i tyle stron do czytania.
U mnie różnie, strasznie boli mnie brzuch - tak ciągnie, ciężko mi się w nocy z boku na bok przewrócić, w dzień też pobolewa, przy kichaniu czy śmianiu się. Mam nadzieję, że tak jak mówicie to nic poważnego.
Co do ćwiczeń to świetny pomysł i ja się piszę !!!!

Moja następna wizyta dopiero 16 maja... jak ten czas się dłuży...
Dziś pierwszy raz od 3 tygodni muszę jechać na zajęcia. Teraz już tylko raz w tygodniu coś mam, więc pozwolić sobie mogę na dojeżdżanie, które niestety zajmuje mi 3 godziny z wszelkimi przesiadkami. A tu jak na złość po szklance mleka musiałam biec do toalety... Teraz boję się zjeść i chyba na wszelki wypadek jakieś woreczki w torebkę wrzucę...

ManaLoa, studentka? Witaj w klubie. Też jadę na zajęcia pierwszy raz od dawna i też się zastanawiam, czy na wszelki wypadek nie wziąć sobie woreczków... Niby jest lepiej, ale mój organizm nadal jest nieprzewidywalny... 🤢 A na studiach mam już tyle zaległości, że sama się zastanawiam, jak to wszystko nadrobić... 🤨

Hejka. Ja też ostatnio mam fajne spanie. Mogłabym spać i spać. A teraz jak ta pogoda taka to nic mi się nie chce. Jakaś taka zmęczona jestem. Jutro wybieram się na badania, morfologia mocz i cukier, ciekawe czy wyniki będą dobre. Cieszę się bardzo bo do końca 1 trymestru zostały 2 tyg!
Jeżeli chodzi o spodnie to jeszcze się mieszczę 😁 ale jak pojem obiadku to mam jedną pare jeansów w których guziczek odpinam jak siedzę bo brzuszka nie chcę gnieść.
Dziś wstałam o 6.00, mężulek mnie obudzil bo do pracy się szykował. Jeszcze poprosił mnie o wyprasowanie koszuli, normalnie ''marzyłam'' o tym 😁 no ale wyprasowałam. Potem wróciłam do łóżeczka i pobudka o 9.00. Spacer z moim jamniczkiem do piekarni po rogale , a teraz śniadanko (rogal z masłem i szklanka kakao) mmm. Ale znów chyba wróce do łóżka na godzinke , bo śpiaca jestem.
Zaskakuje mnie coraz częściej to , że ogłabym latać siku co 5 min. Jak na początku ciąży 😁

Wiecie co wam jeszcze powiem, że strasznie chciałabym gdzies wyjechać, w góry albo nad morze. Na wakacje wybieramy się początkiem lipca na mazury, a ja już chciałabym gdzieś pospacerować , odpocząć w takim fajnym miejscu. Oderwać się od tego wszystkiego tutaj.

Buziaczki mamusie