Skocz do zawartości

Witajcie Listopadówki 2011 | Forum o ciąży


coriana

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 21,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • gosiaq

    1781

  • Cherry

    2655

  • Shelby

    2530

  • madzia_m3

    1652

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Chwilę mnie nie było a tu taka ciekawa dyskusja! Dziewczynki co dziś gotujecie i co planujecie na weekend?
Oprócz nauki mam ochotę coś ugotować. Może w weekend pojedziemy do ikei coś kupić, żeby wykorzystac bony z okazji 50-lecia. Ostatni raz idę dziś do przedszkola i 2 tygodnie przerwy 🙂 🙂 🙂

Mam jeszcze pytanko. kiedy liczy się pierwszy dzień nowego tygodnia ciązy? Jeśli pierwszy dzień ostatniej miesiączki wypadł w czwartek to pierwszy dzień kolejnego tygodnia ciązy tez jest w czwartek czy w piątek?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
u mnie dziś będą placki ziemniaczane! 🙂 apetyt wygrał z lenistwem :P
chociaż ostatnio tarłam tonę ziemniaków na "szare" kluski, jak byłam u rodziców, dla całej rodzinki, to nie zniechęciło mnie to :P

plany na weekend? teściowie organizują imprezkę z okazji 30-lecia ślubu, cała rodzinka w komplecie - jakoś to trzeba będzie przeżyć, szczególnie, że to ma być okazja do pochwalenia się dobrą nowiną
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam w pochmurny piątek 🙂

chyba pierwszy raz w życiu cieszę się na taką pogodę 😁
w końcu mam czym oddychać 🙂 wczoraj nie chciało mi się do domu wracać tak było przyjemnie 🙂
dziewczynki ja też jestem z tych troszkę większych ale wcale mi to nie przeszkadza- mam tylko nadzieję, że po ciąży mi za dużo nie zostanie...
tak się cieszę, że dziś piątek w końcu odpocznę trochę, ale w poniedziałek po pracy śmigam do lekarza i liczę na małe zwolnienie tak z tydzień/ dwa i później chyba powrót do pracy 🙂
Shelby zainspirowałaś mnie plackami ziemniaczanymi chyba jutro mężowi zrobię- chociaż teraz ziemniaki średnie już :/
mieliśmy tyle planów na weekend a tu mężuś się pochorował i siedzimy w domu :/ więc będzie czas na smażenie placków 🙂 mniam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Shelby będzie na pewno bardzo miło i uroczyście. Na placki bym chętnie wpadła bo u mnie lenistwo niestety bierze górę 🙂

paula_jot każda z nas poczuje ruchy w swoim czasie. Mnie wczoraj coś gilgało bardzo wyraźnie i często a jak się połozyłam wieczorem i przyłozyłam rękę to poczułam jakby coś w nią uderzyło, ale tylko raz. Nie wiem czy to dzidzia bo wszędzie pisza i mówią że ruchy dziecka zaczynają bym wyczuwalne miedzy 18 a 22 tygodniem. Jedne z nas wyszują 18 a inne 22. Na pewno kazda z nas się tego doczeka i na pewno wszystko jest w porządku!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Paskudny dzień :/ Od rana boli mnie głowa i nawet mała kawa nie pomogła... do tego kaszle na wymiotowanie. Jak mam większe mdłości to kaszlę, co czasami kończy się biegiem do łazienki.
Paula, ale to nic Ci się nie poprawia? To Ty może spróbuj ten syrop cebulowy czy coś innego? Nawet jak samo chorowanie nie będzie miało wpływy ma Maluszka, to Ciebie to wykończy. Albo przejdź się do lekarza, zbada, coś może poradzi...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kochane,

Ja cieszę się na tą pochmurną pogodę. Ostatnie upały dały mi do wiwatu.

Ja na obiad też miałam super plany, ale wygrały naleśniki z owocami.

Te ciacho planuje na weekend, ale czy mi sil starczy nie wiem

http://www.kwestiasmaku.com/zielony_srodek/truskawki/tarta_z_truskawkami_kremem_czekoladowym_mascarpone/przepis.html

My planujemy zrobić porządek w pokoju dla Kubusia bo mamy tam teraz tak zwaną graciarnię i czas już to wszystko usunąć. Liczę się z tym że potem mogę nie mieć sił i zresztą nie mogę odkładać tego w kółko.

Ja też mam problem w pracy. Miałam dostać awans ( podwyższyłam swoje kwalifikacje). Niestety pracodawca w związku z tym, że jestem w ciąży powiedział, że zostaję na starym stanowisku do dnia porodu. Potem jestem na macierzyńskim, bez zatrudnienia. I mój upragniony awans dopiero po macierzyńskim. Wiele nerwów mnie te ostatnie dni kosztowały 😞 i zdrowia.
Teraz staram się o tym nie myśleć.

Miłego dnia 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym Ci poradziła gorące mleko lub kakao ewentualnie herbata z cytryną i koniecznie caly dzien pod kołdrą z dobrą książką lub filmem. Musisz odpocząć nie ma rady! Ja jak czuje ze cos mnie bierze od razu piję cos gorącego i próbuje się rozgrzać. Gorący rosołek też swoje zrobi. Zadbaj o odporność, która nam w ciązy spada. Ja swego czasu piłam dużo herbaty z sokiem z malin zanim byłam w ciazy ale sok byl taki prawdziwy zrobiony przez mamę i się nim chyba uodporniłam. Samej cebuli bym nie zjadła ale chętnie dodaję ją do wielu potraw. Moi rodzice piją na przeziębienie mleko z czosnkiem ale mnie by to przez gardło nie przeszło.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Shelby napisał(a):
ManaLoa, ja mam to samo, głowa pęka, zmęczenie daje się we znaki, to chyba efekt tej okropnej pogody, ale nie ma co narzekać, będzie dobrze, byle do obiadu! 😁


Całkiem możliwe, że pogoda, bo już dwa dni przed tymi deszczami wiedziałam, że coś się szykuje 😉 Co do obiadu to od jakiegoś czasu mam ochotę na placki ziemniaczane, a jeszcze jak sobie poczytałam, to już chciałam robić 😜 Tylko okazuje się, że nie ma w domu ani jednego ziemniaka! A mnie się tyłka ruszyć nie chce... 😉

Paula_jot, Shelby dobrze mówi, odpocznij, wypij herbatkę, teraz chłodniej to nawet pod kołdrą da się wytrzymać trochę. Daj sobie taki jeden dzień na odzyskanie sił.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mnie wczoraj chyba moja Dzidzia kopnęła. Kiedy uczucie głodu wygrało z mdłościami, poszłam zrobić kanapkę. Chyba nie tylko ja zgłodniałam, bo podczas robienia kanapki coś mnie dotknęło od środka 🙂 Strasznie wysoko, bo gdzieś w okolicach pępka... Ale nie żadne łaskotanie czy bulgotanie, tylko właśnie takie dotknięcie 🙂 Od tamtej pory oczywiście już nic nie czuję... a niektóre z Was tu piszą, że nawet kilka razy dziennie są łaskotane... Ale cierpliwie czekam na każdy znak z mojego brzusia 😉
A żeby dzień był jeszcze milszy dokopałam się w szafie do reklamówki z ciuszkami 😉 W poprzednim związku, który miał doprowadzić do ślubu, tak bardzo chciałam mieć dziecko (to pewnie wina podwyższonej prolaktyny 😉), że od czasu do czasu nie mogłam się powstrzymać, żeby czegoś nie kupić... Związek się skończył, ale ciuszki zostały 😉 Trochę porozkradane przez moją siostrę, która prezenty z nich robiła, ale jeszcze sporo zostało 🙂

Paula_jot, wydaje mi się, że jak chorujesz, to normalnie lekarz może Ci zwolnienie dać, przynajmniej dopóki nie wyzdrowiejesz... ale nie mam pojęcia czy tak jest...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Myślałam o takim pamiętniku, ale jednak zrezygnowałam. Na razie pochłonięta byłam pisaniem pracy, teraz przygotowanie do obrony... Zbieram zdjęcia z USG (potem ładnie wydrukuje na papierze zdjęciowym) i może jakieś zdjęcia brzuchala, to po porodzie taki album z ciąży zrobię- tak sobie myślę... 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam taką ksiązkę Ciąża tydzień po tygodniu i zapisuję w każdym tygodniu co się zmieniło, zdarzyło, jakie są wyniki badań i kiedy miałam wizytę. Może jak będę miała córkę to ja to zainteresuje ale czy chłopca to nie wiem 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
fajna sprawa taki pamiętnik 🙂 tylko trzeba mieć czas żeby coś takiego prowadzić!!
ja jak wracam z pracy to marze tylko o tym żeby się położyć i odpocząć a później ciężko mi się zmobilizować żeby wstać... ehh maruda ze mnie.... 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...